Szukaj
Nie ulega wszelkiej wątpliwości, że sezon 2023/2024 był jednym z najgorszych na przestrzeni ostatnich 20 lat w zespole rekordowego mistrza Niemiec.
W Monachium wciąż gorąco. Bawarczycy wciąż nie ogłosili nowego szkoleniowca, a media raz po raz przedstawiają kulisy poszukiwań następcy Thomasa Tuchela. Niektóre wieści mogą wydawać się zaskakujące...
Kiedy Michael Ballack w 2002 roku przechodził do Bayernu Monachium, dużą rolę odegrał w tym transferze Uli Hoeness, który przekonał znakomitego pomocnika do odrzucenia propozycji z Realu Madryt.
Od ponad dwóch miesięcy nowym członkiem zarządu do spraw sportu w bawarskim klubie jest Max Eberl (poprzednio funkcję tę sprawował Hasan Salihamidzic).
Dopiero w zeszłym tygodniu zapadłą ostateczna decyzja o tym, że Thomas Tuchel w przyszłym sezonie nie poprowadzi Bayernu Monachium. Kulisy ostatniego spotkania zdradza "Sport Bild".
Nie ulega żadnej wątpliwości, że Uli Hoeness to absolutnie jedna z najważniejszych figur w całej historii klubu ze stolicy Bawarii.
Już dzisiaj Bayern Monachium powalczy z Realem Madryt o awans do finału Ligi Mistrzów. Przed tym spotkaniem, obszernego wywiadu udzielił były zawodnik "Die Roten" - Juergen Kohler.
Na przestrzeni kilku ostatnich tygodni, niemieckie i zagraniczne media „maglowały” kilka nazwisk potencjalnych następców Thomasa Tuchela.
Nie dalej jak wczoraj, obszernego wywiadu dla „FAZ” udzielił honorowy prezydent Bayernu Monachium, czyli Uli Hoeness.
Coraz więcej wskazuje na to, że w najbliższych dniach poznamy nazwisko nowego trenera pierwszego zespołu rekordowego mistrza Niemiec.
Julian Nagelsmann zdecydował się kontynuować swoją przygodę z reprezentacją Niemiec. Nad taką decyzją 36-latka ubolewa Uli Hoeness, ale w pełni szanuje wybór jaki podjął były szkoleniowiec FCB.
Trwa wymiana uprzejmości na linii kibice FCB - Uli Hoeness. Ten ostatni niedawno zaatakował fanów "Die Roten" za wydarzenia w Bochum, a podczas wczorajszego spotkania kibice odpowiedzieli.
Trudno powiedzieć, żeby rozstanie Olivera Kahn z posadą prezesa Bayernu Monachium należało do tych najłatwiejszych. Słuchając popularnego "Tyatana" można odnieść wrażenie, że wciąż odczuwa żal...
Nie od dziś wiadomo już, że na początku lipca 2024 roku na stołku trenerskim Bayernu Monachium dojdzie do zmiany, albowiem rozwiązana zostanie umowa Thomasa Tuchela.
Aleksandar Pavlović został po raz pierwszy powołany na zgrupowanie seniorskiej kadry Niemiec. Niestety, ale 19-latek nie zadebiutuje w najbliższych spotkaniach, bo na przeszkodzie stanęła infekcja.
Kilka tygodni temu Bayern Monachium oficjalnie potwierdził, że po zakończeniu bieżącego sezonu ze stołkiem trenerskim pożegna się Thomas Tuchel.
Nie da się nie zauważyć poprawy gry Bayernu Monachium w ostatnich tygodniach. "Die Roten" nie tylko wygrywają, ale dokonują tego w naprawdę dobrym stylu. Postawę zespołu chwali sam Uli Hoeness.
Włodarze Bayernu Monachium koniec końców zdecydowali, że Thomas Tuchel pozostanie na swoim stanowisku co najwyżej do końca obecnego sezonu. Krąg osób odpowiedzialnych za tą decyzję był bardzo wąski.
Nie od dziś wiadomo już, że w niedalekiej przyszłości do zarządu bawarskiego klubu zostanie włączony Max Eberl, który wciąż jest związany umową z RB Lipsk.
Mając na uwadze bieżący sezon 2023/24, jednym z trenerów, którzy robią wielką furorę w całej Europie jest 42-letni Xabi Alonso.
Dzisiejszy dzień z pewnością zostanie zapamiętany na długo. Tylko godziny dzielą nas bowiem od oficjalnego pożegnania Ulliego Hoenessa, który ustąpi ze stanowiska prezydenta Bayernu Monachium.
Uli Hoeness w rozmowie z dziennikarzami postanowił wrócić do sprawy związanej ze zwolnieniem Carlo Ancelottiego. Jak się okazało winnym całej sytuacji był sztab szkoleniowy Włocha!
Do tego będziemy musieli się już chyba na dobre przyzwyczaić. Robert Lewandowski wylewa swoje żale na łamach prasy, co przeradza się w coraz głośniejsze spekulacje. Ostatni szum postanowił po raz kolejny zdementować je postanowił Uli Hoeness.
Legenda Bayernu Monachium Uli Hoeness odpowiedział na pytania zadane mu przez Sky Sport News HD. Wywiad dotyczył zarówno spraw aktualnych, jak i tych z niedalekiej przeszłości. Oczywiście nie można było pominąć absurdalnego transferu Neymara do PSG.
