DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Bayern zachowuje cierpliwość wobec Eberla

fot. dpa picture alliance / Alamy Stock Photo

Max Eberl od dłuższego czasu znajduje się pod lupą mediów i ekspertów. Niemniej jednak władze Bayernu wciąż zachowują spokój i dają Niemcowi czas na realizację swoich celów.

Bayern Monachium zachowuje cierpliwość wobec Eberla. Wzmocnienia ataku wymagają czasu

Jak informuje „Sport1”, władze Bayernu Monachium wykazują zaskakującą cierpliwość wobec działań transferowych Maxa Eberla, obecnego kierownika sportowego klubu. Choć na początku roku Eberl był pod silną presją Rady Nadzorczej w kwestii negocjacji kontraktowych, teraz sytuacja uległa wyraźnej zmianie. Tym razem monachijscy decydenci dają mu niezbędny czas, aby zbudować skutecznie ofensywę na nowy sezon.

REKLAMA

Bayern stoi przed kluczowym wyzwaniem: wzmocnienie ataku po rozczarowującym sezonie 2023/24. Klub zakończył kampanię bez trofeów, co wywołało falę krytyki i ożywioną debatę w mediach oraz wśród kibiców. Jednym z głównych problemów była właśnie nieregularna forma ofensywy oraz brak wystarczającej głębi kadry w ataku.

W obliczu tego Max Eberl otrzymał zadanie dokonania przemyślanych i skutecznych wzmocnień. Jednak – jak donosi „Sport1” – klubowe władze są świadome, że transfery klasy światowej, szczególnie jeśli chodzi o zawodników ofensywnych, nie są ani szybkie, ani łatwe do przeprowadzenia. Z tego względu nie wymuszają pochopnych decyzji.

Zmiana podejścia władz Bayernu

To podejście różni się od tego, które obserwowano na początku roku. Wówczas, gdy rozgrywały się kluczowe rozmowy dotyczące przedłużenia kontraktów piłkarzy, Rada Nadzorcza była znacznie mniej wyrozumiała. Eberlowi zarzucano zbyt ostrożne i odroczone działania, a jego postawę – opartą na zasadzie „poczekamy, zobaczymy” – odbierano jako zbyt pasywną.

Teraz jednak klub rozumie, że presja czasu nie służy jakości transferów, a priorytetem jest znalezienie piłkarzy odpowiadających długofalowej wizji sportowej Bayernu. Choć Eberl nadal pozostaje pod czujnym okiem Hoenessa i spółki, nie towarzyszy mu obecnie taka intensywna presja, jak jeszcze kilka miesięcy temu.

REKLAMA

Eberl buduje zespół pod Vincenta Kompany’ego

Dodatkowym czynnikiem wpływającym na ostrożne tempo działań jest konieczność dopasowania kadry do wizji nowego trenera, Vincenta Kompany’ego, który objął zespół po odejściu Thomasa Tuchela. Kompany, znany z ofensywnego stylu gry, będzie potrzebował napastników nie tylko skutecznych, ale też mobilnych i dobrze wpisujących się w jego system gry.

Bayern w ostatnich tygodniach był łączony z takimi zawodnikami jak Nico Williams czy Xavi Simons, jednak żaden z tych transferów nie został sfinalizowany. Władze klubu wydają się jednak nie tracić cierpliwości – wiedzą, że jakość jest ważniejsza niż szybkość działania, szczególnie w letnim oknie transferowym.

Podsumowując, mimo że Max Eberl nie może działać całkowicie bez presji, władze Bayernu – po wyciągnięciu wniosków z początku roku – dają mu większy kredyt zaufania. Mają świadomość, że zbudowanie nowej siły ofensywnej dla monachijskiego giganta wymaga czasu, precyzji i dobrze przemyślanych ruchów.

Źródło: Sport1 / Własne
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...