Po dwóch latach starań Bayernowi w końcu udało się dołączyć do Bundesligi.
W sezonie 1964–1965 z Bundesligą pożegnała się jedynie
Hertha, która nie otrzymała licencji z powodu nieprawidłowości finansowych.
Karlsruher SC i Schalke 04 uniknęły spadku, gdyż liga została powiększona z
szesnastu do osiemnastu zespołów. Awans uzyskały Borussia Mönchengladbach i
Bayern Monachium. Dokooptowano również Tasmanię Berlin, aby w rozgrywkach był
przedstawiciel Berlina Zachodniego.
Pierwszy raz jedno miasto miało dwóch przedstawicieli w Bundeslidze. Tak się
złożyło, że w inauguracyjnym meczu w najwyższej klasie rozgrywkowej Bayern
zmierzył się z TSV 1860. Było to jedno z najbrzydszych spotkań w historii ligi.
Zawodnicy prowokowali się, faulowali na potęgę, kibice przeraźliwie gwizdali.
Już w pierwszej minucie strzał Timo Konietzki trafił w głowę Dietera Danzberga,
który stracił przytomność. Sędzia nie przerwał spotkania, Sepp Maier wyszedł z
bramki, aby sprawdzić stan kolegi. W tym czasie Peter Grosser podał piłkę do Konietzki,
a ten umieścił ją w siatce. „Lwy” zdobyły jedynego gola w tym meczu. W ósmej
minucie kontuzji doznał Adolf Kunstwadl. Pięć minut przed zakończeniem meczu
Danzberg starł się ze wspomnianym strzelcem, za co otrzymał czerwoną kartkę.
Kunstwald, wychowanek Bayernu, uszkodził łąkotkę. W sezonie 1965–1966 zagrał
jeszcze w ostatniej kolejce. Był on środkowym obrońcą, podobnie jak wspomniany
z Meidericher SV Danzberg. Jego wykluczenie można uznać za początek prawdziwej
kariery Franza Beckenbauera. Popularny „Kaiser” nieźle radził sobie w środku
pomocy. Od drugiej serii gier, decyzją Zlatko Čajkovskiego, został cofnięty na
pozycję libero.
Debiutanckie zwycięstwo w Bundeslidze „Bawarczycy” odnieśli już w drugiej
kolejce. Przed własną publicznością na Städtisches Stadion an der Grünwalder
Straße pokonali Eintracht Frankfurt. W dwudziestej czwartej minucie Peter
Kunter musiał wyciągnąć piłkę z bramki po uderzeniu Rainera Ohlhausera. Asystę
zanotował Dieter Koulmann. Gospodarze dołożyli jeszcze jednego gola na trzy
minuty przed końcem spotkania, gdy Beckenbauer świetnie podał do grającego na prawym skrzydle Rudolfa Nafzigera,
a ten pokonał bramkarza „Orłów”.
W następnych pięciu kolejkach Bayern odniósł same
zwycięstwa. Wygrał z Eintrachtem Brunszwik na wyjeździe 2:4. Dwie bramki zdobył
legendarny Gerd Müller. Później pokonywał Borussię Neunkirchen, Tasmanię,
Karlsruher oraz Mönchengladbach. Ładnie grającą i zdobywającą wiele goli ekipę
zatrzymała na chwilę Borussia Dortmund. Bohaterami zostali Reinhold Wosab, strzelec
dwóch bramek, Lothar Emmerich, który dwukrotnie asystował, a także bramkarz Hans
Tilkowski. W pięćdziesiątej ósmej minucie przy stanie 0:1 przed szansą na
wyrównanie stanął Beckenbauer. Wykonywany przez niego rzut karny obronił
właśnie Tilkowski.
W tym sezonie podopieczni Čajkovskiego ponieśli jeszcze pięć porażek. Przegrali
w Dortmundzie 3:0, w Karlsruhe 1:0, u siebie ze Stuttgartem 0:1 i dwa razy
musieli uznać wyższość FC Köln – 6:1 na Müngersdorfer Stadion oraz 1:4 na
własnym stadionie. Siedem razy remisowali, w tym dwukrotnie w zaciętych Fränkisch-Bayerisches
Derby z FC Nürnberg.
W debiutanckim sezonie w Bundeslidze „Gwiazda Południa” zdobyła czterdzieści
siedem punktów, do mistrza zabrakło trzech „oczek”. A tytuł po raz pierwszy w
historii i jak dotąd jedyny przypadł zespołowi TSV 1860. Prowadził go
Maximilian „Max” Merkel. Austriak dwa lata później wygra Bundesligę z
Norymbergą, natomiast w sezonie 1972/1973 doprowadzi Atlético Madryt do
mistrzostwa Hiszpanii.
Bayern ostatecznie zajął trzecie miejsce. Zdobył przepustkę do gry w pierwszej
rundzie Pucharu Zdobywców Pucharów. Jak na beniaminka, było to dobre
osiągnięcie, lecz niewielu było zadowolonych, pozostał niedosyt. Jego piłkarze strzelili
siedemdziesiąt jeden goli, trzydzieści osiem stracili. Najlepszymi strzelcami
zostali Gerd Müller (14 bramek), Rainer Ohlhauser (13 goli) i lewoskrzydłowy Dieter
Brenninger, który zanotował dwanaście trafień i tyle samo asyst.
Monachijczycy zanotowali bardzo udany sezon. Brak mistrzostwa może i był
rozczarowaniem, lecz zdobyli Puchar Niemiec. Na drodze do finału odprawili
kolejno Borussię Dortmund, Eintracht Brunszwik, Köln, Hamburger SV oraz
Norymbergę. W decydującym spotkaniu zmierzyli się 4 czerwca 1966 roku z Meidericher
SV na Waldstadion we Frankfurcie. Mecz rozpoczął się o godzinie szesnastej. Arbitrem głównym był Gerhard
Schulenburg z Hamburga. Klub ze stolicy Bawarii wystąpił w następującym
składzie:
Sepp Maier – Peter Kupferschmidt, Hans Nowak, Franz Beckenbauer, Werner Olk
– Hans Rigotti, Dieter Koulmann – Rudolf
Nafziger, Rainer Ohlhauser, Gerd Müller, Dieter Brenninger.
„Bawarczycy” wygrali 4:2, choć prowadzenie w meczu uzyskali piłkarze trenera Hermanna
Eppenhoffa, a to za sprawą Rüdigera Mielke. Rywale jednak szybko doprowadzili
do wyrównania dzięki Ohlhauserowi. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. W
drugiej części padły cztery bramki. Dla Bayernu strzelali Beckenbauer i
dwukrotnie Brenninger, dla MSV tylko Hartmut Heidemann. Był to drugi w dziejach
triumf „Die Roten” w tych rozgrywkach. Należy przypomnieć, że wcześniej sięgali
po krajowy puchar w grudniu 1957 roku, gdy w Augsburgu pokonali Fortunę
Düsseldorf 1:0.
Komentarze