Florian Wirtz stał się przedmiotem walki pomiędzy Bayernem i Manchesterem City. Oba kluby chcą zbudować zespół wokół 22-latka, ale nie można też wykluczyć, że zostanie w Leverkusen.
Wirtz na rozdrożu. Bayern, City czy jednak Leverkusen?
Florian Wirtz ma za sobą najlepszy sezon w karierze, a teraz stoi przed jedną z najważniejszych decyzji – gdzie kontynuować rozwój. Na stole są trzy opcje: Bayern Monachium, Manchester City i pozostanie w Bayerze Leverkusen. O możliwych scenariuszach dyskutowali dziennikarze Sky – Torben Hoffmann, Kerry Hau i Felix Fischer – w podcaście Mia san vier.
Wirtz nie ukrywa, że myśli o kolejnym kroku:
„Na pewno kusi mnie, by w pewnym momencie opuścić swoją strefę komfortu i spróbować czegoś nowego” – powiedział Wirtz w rozmowie ze Sports Illustrated. Dodał jednak, że w jego decyzjach to „perspektywa sportowa jest dużo ważniejsza niż pieniądze”.
Co przemawia za Bayernem?
W Monachium liczą, że uda się przekonać zawodnika do transferu – czy to tego lata, czy dopiero w 2026 roku. Zaufanie buduje m.in. relacja Uliego Hoeneßa z ojcem Wirtza – Hansem-Joachimem, o czym mówił Kerry Hau:
„Spotykali się wielokrotnie, ich kontakty są bardzo dobre”.
REKLAMA
Na korzyść Bayernu przemawia też możliwość stworzenia duetu z Jamalem Musialą, z którym Wirtz świetnie dogaduje się również poza boiskiem.
„Mógłby się rozwijać w znanej lidze, zyskać nowe bodźce, grać z Musialą, z Olise, z Kane’em – wygląda to całkiem nieźle” – ocenia Hau.
Bayern chciałby mieć Wirtza już na Klubowe Mistrzostwa Świata w czerwcu, ale według Fernando Carro – szefa Bayeru – nie ma obecnie żadnej oficjalnej oferty:
„Bayern może w każdej chwili złożyć ofertę, wtedy się nad nią pochylimy. Ale na ten moment nie mamy żadnej, od żadnego klubu” – powiedział Carro we wtorek w rozmowie z RTL/ntv.
Argumenty za Manchesterem City
Największym atutem City jest osoba Pepa Guardioli. Hiszpan widzi w Wirtzu idealnego następcę Kevina De Bruyne, który ma opuścić klub po sezonie.
„Budowany jest nowy zespół, a Wirtz miałby w nim odegrać kluczową rolę, trenując pod okiem jednego z najlepszych szkoleniowców” – mówi Felix Fischer. – „Miałby szansę grać obok takich graczy jak Haaland czy Marmoush i tworzyć topową ofensywę w Europie”.
Premier League sama w sobie jest silnym magnesem.
„To najlepsza i najmocniejsza liga, choć Bundesliga wcale nie musi się tak bardzo chować – zwłaszcza jeśli chodzi o stadiony i kibiców” – podkreśla Torben Hoffmann.
Nie bez znaczenia jest też stanowisko Leverkusen. Klub – jak wielokrotnie podkreślali Carro i dyrektor sportowy Simon Rolfes – woli sprzedać Wirtza za granicę niż do krajowego rywala.
A może Leverkusen?
Opcją, którą sam piłkarz również rozważa, jest pozostanie w Leverkusen. Jego kontrakt obowiązuje do 2027 roku, a klub liczy, że uda się go zatrzymać przynajmniej na kolejny sezon.
„Dla Flo wszystkie opcje są otwarte. Ale możliwe jest również to, że zostanie z nami” – mówił niedawno Rolfes.
Nowe wyzwania mogą pojawić się także w samej drużynie – zmieni się trener, odejdą prawdopodobnie Tah i inni kluczowi zawodnicy.
„To może być okazja, by udowodnić coś w nowym układzie i stać się prawdziwym liderem” – uważa Hoffmann.
Z drugiej strony, Leverkusen może już nie walczyć o mistrzostwo, a raczej o miejsca 3–6, co dla młodego zawodnika może być straconym rokiem.
Przyszłość Wirtza wciąż otwarta
Jaką decyzję podejmie Florian Wirtz?
„Sam jestem ciekaw i nie cieszę się na te najbliższe tygodnie” – przyznaje Fischer.
Wybór nie będzie łatwy – ale dla jednego z najbardziej utalentowanych niemieckich piłkarzy to moment, który może zdefiniować jego dalszą karierę.
Komentarze