DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Hoeness: Przez słowa Matthaeusa Stuttgart żądał więcej

fot. vitaliivitleo / Photogenica

Honorowy prezydent Bayernu, Uli Hoeness, w podcaście "OMR" wyjaśnił, dlaczego Nick Woltemade nie trafił latem na Allianz Arena. Oberwało się Lotharowi Matthaeusowi, którego publiczne wypowiedzi miały sztucznie podbić cenę za reprezentanta Niemiec

Temat letniego okienka transferowego i niedoszłych przenosin Nicka Woltemade do Monachium wciąż budzi emocje. Choć reprezentant Niemiec ostatecznie trafił do Newcastle United, Uli Hoeness postanowił wrócić do tej sprawy w podcaście OMR.

REKLAMA

– Byliśmy bardzo konkretnie zainteresowani Nickiem. To świetny gość, ma dobry charakter, to bardzo miły chłopak – przyznał szczerze Hoeness.

73-latek ponownie uderzył w Lothar Matthaeus, który — według Hoenessa — sprawił, że cena za reprezentanta Niemiec podskoczyła.

– Tutaj obowiązuje to samo, co przy wielu innych transferach, które u nas nie doszły do skutku. Zaoferowaliśmy za niego 50 milionów euro. Stuttgart chciał znacznie więcej dzięki wypowiedziom Lothara Matthaeusa, który wycenił go na 60 do 80 milionów euro, choć wcale nie wie, jak się to robi.

Dla Hoenessa najważniejsza pozostaje dyscyplina finansowa.

REKLAMA

– Powiem szczerze, najważniejsze w tym biznesie transferowym jest mówienie “nie”. Trzeba mieć jasne zdanie. Trzeba powiedzieć: to jest dla mnie warte 50 milionów euro, a jeśli zażądają 50 milionów i jednego centa, to “nie”. aka była nasza postawa i z perspektywy czasu była ona całkowicie słuszna.

Pomimo wszystko Hoeness wciąż niezwykle ceni napastnika “Srok” i jest zdania, że “poradzi sobie wszędzie”. Być może jeszcze jego transfer do Bawarii wróci na tapet…

Źródło: TZ
admin

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...