Trwa jubileuszowy odcinek "Doppelpass", w którym — jak już wcześniej informowaliśmy — gościem jest Uli Hoeness. Honorowy prezydent "Die Roten" skomentował ostatnie okienko transferowe w wykonaniu FCB.
Ostatnio sporo mówiło się o kosztownym wypożyczeniu Nicolasa Jacksona z londyńskiej Chelsea. Media donosiły, jakoby bawarski klub miał zapłacić aż 16.5 mln euro za roczne wypożyczenie. Hoeness informuje jednak, że Bayern zapłaci mniej.
— To nie jest 16.5 mln za wypożyczenie, gdyż zawodnik i agent dokładają od siebie 3 mln, wiec finalnie nasz koszt wyniesie 13.5 mln — wyjaśniał.
— Nie widzę też problemu w takiej kwocie. Jeśli kupujemy zawodnika za 80 milionów na 5 lat, to on również kosztuje 16 mln rocznie.
Co więcej, dużo kontrowersji wywołały doniesienia, jakoby w całej transakcji zawarty był obowiązek wykupu 24-letniego napastnika. Jak wyjaśnił Hoeness, jest to scenariusz wręcz nieprawdopodobny.
— Z pewnością nie będzie to transfer definitywny. Wydarzy się to tylko w przypadku, kiedy zagra 40 meczów od początku. A to się nigdy nie wydarzy.
REKLAMA
73-latek ocenił także minione okno transferowe w wykonaniu FCB.
— Jesteśmy zadowoleni w klubie. Jesteśmy prawdziwymi wygranymi tego okna. Mamy bardzo mocny zespół , potrzebowaliśmy tylko trzech, czterech wzmocnień. Chcieliśmy wprawdzie ściągnąć Floriana Wirtza, ale nigdy nie zapłacilibyśmy 150 mln.
Komentarze