Negocjacje kontraktowe z Dayotem Upamecano wchodzą w kluczową fazę, a Uli Hoeness wysyła mocny sygnał. Honorowy prezes Bayernu przekonuje, że obrońca przedłuży umowę, co potwierdza rosnący optymizm władz klubu.
Nowy, wyraźny sygnał w sprawie kontraktu Dayota Upamecano
pojawił się podczas kongresu „Sport Marke Medien” w Monachium. Uli Hoeness w
rozmowie ze „Sky” podkreślił swoje przekonanie dotyczące przyszłości defensora:
„Myślę, że przedłuży kontrakt”. Wypowiedź ta jest szczególnie znacząca,
bo negocjacje trwają od miesięcy, a obecna umowa Francuza wygasa latem.
Bayern w ostatnich tygodniach zintensyfikował działania, a
dyrektor sportowy Max Eberl nie ukrywa, jak priorytetowa jest to sprawa. „Zdecydowanie
tego chcemy. Myślę, że wystarczająco to zakomunikowaliśmy” – powiedział
ostatnio, dodając, że Upamecano czuje się w Monachium „bardzo, bardzo
komfortowo”. Na ostateczny termin decyzji wciąż jednak trzeba czekać.
Eberl podkreślił również, że dla 27-latka kwestie finansowe
nie są najważniejsze. „Dla niego kluczowa jest ogólna ścieżka rozwoju” –
zaznaczył członek zarządu ds. sportu. W centrum pozostają perspektywy sportowe,
rozwój drużyny oraz rola, jaką Upamecano ma pełnić u Vincenta Kompany’ego.
Francuz jest obecnie jednym z kluczowych elementów
monachijskiej defensywy, tworząc solidny duet z Jonathanem Tahem. Jego forma
przyciąga zainteresowanie międzynarodowych klubów, jednak Bayern pozostaje
przekonany, że ma realne szanse na zatrzymanie obrońcy.
Wypowiedź Hoenessa może być więc kolejnym dowodem na to, że
rozmowy z zawodnikiem przebiegają pomyślnie. Honorowy prezes zna mechanizmy
Bayernu jak mało kto – a jego optymizm sugeruje, że finał negocjacji może być
bliski.
Komentarze