Lothar Matthaues nie gryzł się w język tym razem wypunktował samego Uliego Hoenessa. Były kapitan reprezentacji Niemiec apeluje o więcej rozwagi i mniej emocji.
Lothar Matthaeus znów nie owija w bawełnę. Tym razem były kapitan reprezentacji Niemiec i ekspert telewizji “Sky” wziął na celownik samego Uliego Hoenessa. Honorowy prezydent “Die Roten” miał być zirytowany postawą mediów opisujących całą sagę transferową z udziałem Floriana Wirtza.
Hoeness miał pretensje o to, jak media pisały o rzekomym transferze Wirtza, ale Matthaeus odpiera te zarzuty.
– Uli Hoeness powinien bardziej wycofać się z wypowiedzi publicznych albo przynajmniej lepiej je przemyśleć. To nie dziennikarze są winni temu, że pewne rzeczy wypływają. One wychodzą z klubu. Sam powiedział rok temu, że nic już nie będzie wychodzić na zewnątrz. A teraz dzieje się zupełnie odwrotnie. Dlatego trzeba liczyć się z pytaniami .
Na koniec Matthaeus podsumował:
– Uli zna to środowisko od prawie 60 lat. Sam z tego korzystał, klub też się dzięki temu rozwijał. Nie może teraz tylko narzekać i mówić: wy spekulujecie, a my dajemy fakty. Bo to nie on ogłosił, że Wirtz nie przyjdzie do Bayernu – dodał Matthaeus.
REKLAMA
Komentarze