Pozycja Juliana Nagelsmanna słabnie z każdym meczem. Po fatalnej porażce ze Słowacją głos zabrał Uli Hoeness. Były prezydent Bayernu poparł selekcjonera, ale jednocześnie jasno wskazał, jakie błędy taktyczne jego zdaniem popełnia trener.
Trwa właśnie “Doppelas”, w którym gościem jest Uli Hoeness. W programie nie mogło zabraknąć oczywiście tematu reprezentacji Niemiec, która ostatnio gra zdecydowanie poniżej oczekiwań. Hoeness postanowił wesprzeć byłego trenera Bawarczyków, który ostatnio znalazł się pod ostrzałem krytyki.
– Oczywiście, że nadal jest właściwą osobą. Nie można go skreślać po jednym meczu – stwierdził Hoeness.
– Jestem przekonany, że drużyna już dziś wieczorem zagra lepiej. I jedno musi być jasne: w Niemczech musimy znowu więcej rozmawiać o piłce, a nie tylko o transferach. Musimy wrócić do podstaw. A jeśli to zrobią, znów będą grać lepiej – dodał.
Krytyka decyzji Nagelsmanna
Jednocześnie Hoeness dał jasno do zrozumienia, że nie wszystkie decyzje selekcjonera są dla niego zrozumiałe i nie zamierza ich bronić.
– To, co mi się absolutnie nie podoba, to fakt, że wielu trenerów ciągle coś zmienia. Nigdy nie gramy tym samym składem, a zgranie jest w tym biznesie tak ważne. A potem młody Collins ma zagrać na pozycji, na której nigdy wcześniej nie występował – tłumaczył były reprezentant Niemiec.
– A najgorsze jest dla mnie to, gdy w trakcie meczu przechodzi się z czwórki na trójkę obrońców. Jestem temu całkowicie przeciwny. Trenerzy muszą zawsze wiedzieć, że to nie oni wygrywają mecze, a drużyna – zakończył dobitnie 73-latek.
Jak donoszę media, po ostatnim niepowodzeniu Julian Nagelsmann ma dokonać kilku zmian w wyjściowej jedenastce. Miejsce ma stracić między innymi Serge Gnabry.
Komentarze