Ostatnio jestem mniej na bieźąco, nie wiedziałem zbyt wiele o kontuzji Holgera :/ dla mnie najlepsza opcja to mimo wszystko Dante - van Buyten. Ma doświadczenie, jest ograny.
06.12.2012 10:55
Ale faza pucharowa zaczyna sie w lutym dopiero, tak? Kiedy Badstuber odzyska sprawność?
06.12.2012 09:35
"wykorzystuje prawie każdą swoją okazję" - taa, jasne :D
01.12.2012 19:51
Pewnie gdzieś w środku drugiej połowy wejdą Gomez i Shaqiri, nieco zmieni to nasz system gry i powinno to wyglądać lepiej. Zero żółtych kartek w pierwszej połowie pokazuje niestety, jak powolny jest to mecz.
PS dawno się już nie wciągnąłem w komentowanie meczu.
01.12.2012 19:20
Takie wejście środkowego obrońcy bez porządnej rozgrzewki i to po kontuzji nie wróży najlepiej...
01.12.2012 19:09
Bayern gra bardzo spokojnie, przez co mecz jest raczej taki... bez ikry. Bo Dortmund wiadomo, raczej patrzy co zrobi Bayern i się dostosowuje, mało kto potrafi narzucić grę Bawarczykom. Wydaje mi się, że wbrew temu co mówił komentator Bayern nie tyle nie może, co nie chce grać z większą dynamiką. Pytanie, czy takiej spokojnej gry coś wyniknie?
01.12.2012 19:05
Coś czuję, że dziś zagramy podobnie jak z Valencią czy Norymbergą, czyli słabo. Nie byłbym więc pewien tych "3 punktów". Najważniejsze to jednak wygrać w sobotę i mam nadzieję, że nie będzie jak w ostatnich dwóch ligowych meczach... "Bayern gra, a Borussia strzela i wygrywa".
28.11.2012 18:42
Właśnie, w silniejszej. Wtedy nie było takiego dostarczyciela punktów jak Lille. Zresztą z Napoli też nie było fajerwerków.
20.11.2012 23:35
Rok temu o tej porze też grali słabiej. Wrócą do pełnej formy pewnie znów na wiosnę. Grunt to nie stracić zbyt wielu punktów w lidze, bo awans do 1/8 LM juz mamy. Jak przegramy z Hannoverem i Dortmundem nie będzie zbyt dobrze.
20.11.2012 23:25
Czy ja wiem, oni mają chyba wszystkie mecze środowe i puszczają coś wedle uznania.
07.11.2012 17:57
Tak jak mówi DarthSmd, teraz to "kibice" wybierają mecze, które obejrzą. A więc nie liczmy na jakieś ciekawe pojedynki jak dziś Chelsea - Szachtar, a na jakże zapierające dech w piersiach starcie tytanów, jakimi oczywiście są Celtic z Barceloną ;)
07.11.2012 17:12
Ja tam w każdych normalnych warunkach mocno ściskałbym kciuki za Dortmund, patrząc na to jednak, jaki szał będzie po zwycięstwie Borussi w Polsce i ekstaza w mediach... to niestety, odrzuca mnie to strasznie :D myślę, że wiele osób ma podobnie.
Z drugiej jednak strony znam już nasze media na tyle, że i tak będą się podniecać.... więc czy Borussia wygra czy nie to to nie ma znaczenia :p
PS wcale nie uważam, że to dziwne kibicować i Realu i Borussi. Jak ktoś ma własne zdanie, a nie kieruje się opiniami mas, to nie będzie zwracał uwagi na sztuczne animozje.
06.11.2012 21:26
fcbmx2 - fakt, że w polskich mediach osiągnięcia Polaków powinny być wyróżniane, ale... w jakim stopniu? Powinna zostać zachowana obiektywność i jakaś równowaga. Ok, dajmy akapit, dwa o Polakach (i to nie tylko tych z Borussi, jak to bywa często :/), ale poświećmy też odpowiednio dużo miejsca innym meczom. Tymczasem zazwyczaj u nas wygląda to tak, że 3/4 jakiegoś artykułu dotyczy boskiej, polskiej Borussi i tego, że Lewy strzelił, trafił w poprzeczkę, spojrzał na piłkę czy pierdnął, a innym zespołom poświęca się kilka zdań. Tak, trochę przekoloryzowałem, ale przez taką tendencję odpuściłem sobie już kilka portali sportowych, bo naprawdę chciałbym poczytać jakieś fajne relacje z meczów, a nie brukowe wypociny czego to nie osiągnęła znowu Polonia Dortmund i jej supergwiazda warta 100mln euro, wiadomo kto...
W koszykówce jest podobnie... człowiek interesuje się NBA, ale w naszych mediach poczyta/posłucha/poogląda prawie tylko o Gortacie ;)
Co do meczu, wynik fajny, ale martwi mnie dużo strat no i te marnowane stałe fragmenty. Jeśli mamy wygrywać z taka grą, to mi to nie przeszkadza, ale jest ryzyko, że zdarzać się nam będą takie przypadkowe porażki jak z Leverkusen. A w LM nie ma miejsca na pomyłki.
04.11.2012 08:45
Tu się pewnie nic już nie zmieni. Porażką w sumie nie ma co się przejmować... wiadomo, że kiedyś musiała się przydarzyć. Gorzej, że jak znam życie, to dzisiaj mieliśmy pierwszy akt scenariusza, który spełnił się rok temu. Jeśli tak to trzeba oczekiwać dobrej gry od naszych dopiero na wiosnę.
Obym się pomylił w swych pesymistycznych stwierdzeniach.
28.10.2012 18:57
... Effenberga, van Bommela... kiedyś Bayern zawsze miał takiego piłkarza. Teraz tego faktycznie brakuje.
27.10.2012 18:03
Meczu nie oglądałem, ale jeśli nasi grali dobrze i mieli "tylko" problem z nieskutecznością, to nie widzę problemu. Inna sprawa, że ta nieskuteczność często doskwiera Baerynowi. Przed nami jeszcze 4 mecze fazy grupowej LM a na koncie 3 punkty. Damy radę.
Brawo dla Bate, wyobrażam sobie radość w Mińsku.
03.10.2012 16:46
Taka zdrowa rywalizacja może nam tylko pomóc ;) zawodnicy muszą starać się na maksa, żeby nie skończyć na ławce... i chyba to zaangażowanie obserwujemy na meczach w wykonaniu chyba całej ekipy ;D
24.09.2012 10:01
Niech ktoś mi udowodni, że Tymo nie daje z siebie zawsze maksa dla Bayernu, a potem niech jedzie po nim, skoro tak się zna na prowadzeniu zespołu.
22.09.2012 20:05
Akurat nie ma co robić dramatu z przegranego turnieju towarzyskiego, biorąc w dodatku pod uwagę, że pewnie tak jak rok temu ta drużyna dopiero rozkręci się w sezonie ;)
04.08.2012 20:34
Powinieneś wiedzieć, że klubu się nie wybiera :p zawsze będę z Bayernem, nawet jeśli spadliby z Bundesligi, chociaż nie będę nikogo okłamywać, że wiary w przyszłość to u mnie za bardzo nie ma.
30.05.2012 18:13
Ja się dopiero otrząsam z tej porażki, bo nie spodziewałem się jej jednak, nawet jeśli przed meczem pisałem do znajomych sms-y, że Chelsea wygra w karnych (piłka jest niestety nudna i przewidywalna) :D nie sądziłem, że Bawarczycy wypuszczą z ręki możliwość przejścia do historii. Ale jak widać da się. Zabrakło lidera. Jeżeli (w co szczerze mówiąc nie wierzę już...) Bayern jeszcze raz zagra w finale LM, to pewnie znów usłyszymy od Lahma, że "w 2012 tak naprawdę nie wierzył w wygraną"...
Moje prognozy? Następny sezon będzie tragiczny, jak to ostatnio bywa po wielkich imprezach. Jestem przygotowany na 3-4 miejsce w Bundeslidze i nawet na odpadnięcie w grupie LM. Co potem? Nie wiem, ale coś czuję, że idą chude lata. W wygranie LM już nie wierzę.
Moją postawę można krytykować, być może nawet należy, ale od wielu lat kibicowania Bayernowi nie ma już we mnie wiary w ten zespół.
29.05.2012 17:05
Znajomy fan BvB (od wielu lat :p) trzyma za nas dziś kciuki. To pokrzepiające na tle masy sezonowców życzących nam jak najgorzej :D
19.05.2012 15:06
A po co ma odchodzić do Barcelony? Żeby stać się jednym z wielu? W Monachium ma wszystko czego potrzeba. Wysoki poziom, grę w Europie, fanów no i pieniądze. Nikt mi nie wmówi, że liga hiszpańska, w której istnieją tylko dwa zespoły, jest wiele lepsza od Bundesligi.
19.05.2012 09:06
Jeszcze się mecz nie zaczął, a ja już mam tik nerwowy i próbuję sprawdzić wynik na livescorze :D wyobrażam sobie, co będzie się działo podczas meczu. A jeśli nasi wygrają to nie ma szans, żebym nie skończył z zawałem i bez żadnej uronionej łzy szczęścia ;)
Mam na przemian dobre i złe przeczucia. Uważam, że Chelsea nie jest przypadkiem w finale i dla mnie to zaraz obok Bayernu druga najlepsza drużyna świata na tę chwilę. Można mówić o "antyfutbolu", ale jednak grają doskonale w obronie i porażająco skutecznie w ataku. Nasi muszą wbić 3 gole i to w dużej mierze zależy od Gomeza.
A jeśli przegramy? Dół przez miesiąc, a potem uświadomimy sobie, jak wiele jednak osiągnęliśmy :p
Bayern na zawsze!
19.05.2012 08:58
Mi się kiedyś śnił finał Bayern - Liverpool 2:0 :D
17.05.2012 21:24
Dziecinada jest wszędzie, u nas też przecież się zdarza. Dlatego trzeba łowić perełki, z którymi można fajnie porozmawiać ;)
17.05.2012 21:05
Pecz, gdybym mógł to już bym go wziął :D ale nie da rady niestety, jest duża impreza i potrzebują całej ekipy, nikomu wolnego nie dają...
16.05.2012 19:14
Ja będę w pracy na finał >.< nie obejrzę meczu, na który czekałem kilkanaście lat. Ale trudno, mam Bayern w sercu i telefon z livescorem, więc sobie poradzę :D
16.05.2012 16:56
Hilario, z całym szacunkiem do Borussi, ale za wiele sił na walkę w pucharze nie musieli marnować. Trafiali tylko na drugo i trzecioligowców, nic nie umniejszając tym zespołom.
Wynik katastrofa, ale taka jest piłka. Dwa lata temu to my ich zlaliśmy 5:1 na ich stadionie, parę lat temu było 5:0 dla nas. Grunt to uratować sezon meczem z Chelsea.
13.05.2012 11:47
Osobom, które życzą naszym piłkarzom porażki w finale LM proponuję ochłonięcie i przemyślenie, czy to na pewno odpowiednia strona dla takiej osoby...
12.05.2012 22:16
Nie przejmujcie się nabijającymi się z nas sezonowcami. Bądźmy dumni z tego, że jako kibice przeżyliśmy tak bolesne porażki. Bo żaden z tych naśmiewających się "kibiców" nie miał jeszcze okazji tego dokonać :)
12.05.2012 22:01
Za mało czasu, panowie :p nie chcę robić za defetystę, ale bez Gomeza w formie tego się już nie da wygrać.
12.05.2012 21:45
No i też wstrzymajmy się ze wszystkimi słowami o koniecznych zmianach. Poradziliśmy sobie z Realem, jesteśmy co najmniej drugą drużyną w Europie, gramy jedną z lepszych piłek na świecie. Nie radzimy sobie z Borussia, a i trzeba oddać im, że są po prostu lepsi. Co tu mamy zmieniać? Wszystko się kiedyś kończy, ich też w końcu ogramy.
12.05.2012 21:41
A tam, ten pucharek jest niczym wobec LM. Z Chelsea trzeba wygrać i tyle. Borussia ma na nas patent to nas ogrywa. Prędzej czy później odejdą Polacy z taką grą i fala sezonowców minie. Nie przejmujcie się, pokażmy, że jesteśmy z klubem na dobre i na złe :)
12.05.2012 21:35
Jak Lewy zacznie wbijać 40 goli na sezon + kilkanaście w LM i osiągnie coś w Europie, to może przyznam rację. Poza tym, ci zawodnicy prezentują zupełnie różne style gry i trudno ich porównać, warto to zauważyć przed wysunięciem subiektywnej opinii oskarżając przy tym innych o "ćwierćinteligencję" i brak obiektywizmu.
12.05.2012 20:03
Będzie ciężko, bo Borussia ma patent na nas. Inna sprawa, że i tak są do ogrania, zobaczymy :p
12.05.2012 19:40
Gdy tak sobie was czytam, to myślę, że nie powinno być problemów z naszą obroną w finale ;) martwić chyba powinna raczej nieskuteczność SuperMario. Gdyby ten zawodnik był w gazie, to bym bez większych oporów wskazał Bayern jako faworyta, a tak ciągle widzę "zaledwie" równe szanse z Chelsea :D
Londyńczycy ostatnio poradzili sobie z Liverpoolem w finale FA Cup,a z tego co słyszałem (meczu nie oglądałem), to zaprezentowali podobny styl co w półfinale LM. Nie lekceważmy ich obrony, nawet jeśli nie zagrają Terry i Ivanović. No i ta skuteczność...
06.05.2012 10:48
Globin: świetny komentarz, podpisuję się pod nim :D
29.04.2012 10:34
Ale też nie ma co uogólniać ;) nie wszyscy kibice Borussi są nimi od roku tylko dla Polaków, a i tacy potrafią się zachować fair :D
27.04.2012 19:35
Niesamowite co się wczoraj działo :D od drugiej połowy już nie byłem w stanie siedzieć, chodziłem rozemocjonowany w kółko i ciągle komentowałem, na co reszta domowników notorycznie zwracała uwagę :D
Dogrywka? To był koszmar dla mojego żołądka. Tak potworny ból brzucha mnie złapał z tych emocji, że prawie się na podłodze zwijałem (na co pozwoliłem sobie dopiero po karnych i paru podskokach z radości :p). A co do wspomnianych rzutów karnych... nadzieja po majstersztykach Neuera, załamanie po dwóch obronach Casillasa, radość po kiksie Ramosa i euforia po golu Schweiniego :D to było piękne!
Dlatego posłuchajmy raz jeszcze: http://www.youtube.com/watch?v=0Tj9pdgwMhE
i w ten sposób uczcijmy tę wielką chwilę, której nikt nam nie zabierze!
26.04.2012 19:56
Skoro o kartkach mowa... wie ktoś, czy będziemy się odwoływać od kartki Alaby? I jakie są na to szanse?
26.04.2012 20:42
W gruncie rzeczy strata gola na 1:3 zmienia głównie to, że nie będzie dogrywki. Jeśli chcemy awans to i tak trzeba wbić drugiego.
25.04.2012 21:41
Arjen zrekompensował się za Dortmund ^^
25.04.2012 21:15
... jednak możliwe : DDD teraz pójść za ciosem :D
25.04.2012 21:12
W sumie jeżeli coś nam wpadnie to będzie dogrywka, a jeśli wbijemy dwa to awansujemy... tak się zastanawiam, czy to na pewno niemożliwe?
25.04.2012 21:10
*2010, sorry xp
25.04.2012 21:01
Jak z Manchesterem w 2012 :D tylko że tam nie było Mourinho, który już sobie awansu nie da wydrzeć.
25.04.2012 21:00
Alaba celowo dotknął piłki ręką, że sędzia dał żółtą? :O szkoda... Hiszpania to Hiszpania jednak xD
25.04.2012 20:55
Zawsze pokrzepiająco czyta się takie komentarze jak Thorusa ;) dzisiaj człowiek traci wiarę, że są jeszcze kibice, z którymi można normalnie i obiektywnie porozmawiać :D pozdro :D
23.04.2012 21:04
Mi najbardziej szkoda chyba tego naszego rekordu - 79 punktów w sezonie ... BVB raczej go pobije. Co pobiją za rok?
Tak, wiem, megapesymizm, ale.. :D
14.04.2012 17:58
"Mamy za słabą ławkę" - a jakie to gwiazdy siedzą na ławie Dortmundu?
"Robben nie grał z nami" - bez komentarza...
Jak czytam co niektórych to aż krew zalewa >_
12.04.2012 17:10
Dido, idąc Twoim tokiem myślenia, to co wczoraj Robben zrobił złego? Karne to loteria i emocje, Weidenfeller go wyczuł i nie był to idealnie precyzyjny strzał. Zdarza się każdemu. Stary, nie wieszaj psów na kimś, kto ten mecz chciał nam wygrać i dawał z siebie maksa. Zaprzeczysz, że tak było? Gdyby ktoś inny spieprzył tego karnego byłoby narzekanie, że nie strzelał arjen. Przeprosił kibiców, że mu nie wyszło, a co niektórzy się odwracają od niego. Prawdziwy kolektyw, co nie?
12.04.2012 13:48
Robben to nie Francuz, to Holender ;)
12.04.2012 10:37
Panie i panowie, skutki tej porażki są... straszne. Pomijając kwestię sportową - kolejne przegrane mistrzostwo (no niby wszystko może się zdarzyć, ale...) najgorsza jest postawa wielu naszych kibiców. To jest nasz klub, który powinniśmy wspierać, a nie maszynka do wygrywania meczów za wszelką cenę.
Smutna jest ta nagonka na Robbena. Zawalił dwie sytuacje. Trudno. Zdarzyło się. W meczu nie miał łatwego życia, bo zaraz było koło niego trzech rywali, a i tak nieźle sobie radził. Bo przykra prawda jest taka, że gdyby Robben strzelił, to z miejsca stały się bohaterem, a jego gra w meczu byłaby dla "kibiców" bliska ideałowi. Panie i panowie, faktycznie, mecz przegrany i "6" punktów zostaje w Dortmundzie, ale ocena tego meczu tylko na podstawie wyników jest po prostu żenadą. Mieliśmy słabsze pierwsze 30 minut, ale w drugiej połowie już dominowaliśmy i nie zawahałbym się powiedzieć, że był to w końcu mecz, w którym byliśmy lepsi od Dortmundu. No nie wyszło, ale nie ma co się załamywać. Przed nami najważniejsze mecze (subiektywna sprawa?) w sezonie - z Realem o finał LM w Monachium. Nie będzie łatwo, ale też nie można od razu nas skreślać. Bo co to za postawa? Graliśmy aż tak tragicznie? Może nasza obrona nie była idealna, ale zagrała niezły mecz. Neuer znakomicie. Kroos nieźle, Ribery i Robben rozkręcali się. Gomez i Muller byli faktycznie dość niewidoczni, dlatego akcje środkiem nam nie wychodziły i graliśmy skrzydłami. Inna sprawa, że SuperMario nie dostawał dobrych podań i pewnie dlatego wszedł Olić, który jest zupełnie innym zawodnikiem.
Do BVB i ich kibiców nic nie mam, szacunek za kolejne mistrzostwo, ale strach po takich meczach przeglądać wiadomości sportowe, gdzie roi się od "jaki to Lewy nie jest wspaniały". Nie mówię, że nie można cieszyć się z sukcesów rodaka, ale brak umiaru i napływający przy okazji sezonowcy, z którymi niestety mam do czynienia na co dzień ("a kto to jest "Getse""?) skutecznie odstraszają mnie od piłki. Ale niestety, okazuje się, że wielu "fanów" Bayernu nie jest lepszych.
12.04.2012 09:22
Thomas, nie tylko znaleźć, ale też zachować zimną krew i niekiedy wiedzieć jak uderzyć :) gdyby "dobijanie piłki" było takie proste, to Gomez nie byłby żadnym wyjątkiem w światowej piłce :D
Wypowiem się jeszcze na temat Robbena. Osobiście wydaje mi się, że on już nie jest tak niebezpieczny jak kiedyś, bo stał się przewidywalny. Zejście do środka i strzał. Wszyscy już na to uważają. Oczywiście, mogę się mylić, bo ekspertem nie jestem...
Ale tak swoją drogą... czy BVB grało w ostatnim czasie przeciwko naszemu duetowi Robben-Ribery, kiedy ci panowie byli na gazie? ;)
08.04.2012 14:20
Ja też uważam sezon za udany :) mamy podium w lidze, półfinał LM, finał pucharu Niemiec.
Co do środowego meczu, to przyznam, że mam obawy ... jesteśmy co prawda na gazie, a patrząc na grę Borussii jestem pewien, że możemy ich ograć. Problem jest taki, że za Kloppa ten zespół ma na nas jakiś patent. W środę raczej na pewno nie zagramy źle, ale mam stracha, że BVB wyjdzie znów jakaś jedna akcja i może być po meczu :/
08.04.2012 09:10
Przed nami ważne spotkanie z BVB, oby udało się ugrać to zwycięstwo. I wydaje mi się, że nasi ten mecz mieli dziś w głowie. Podobnie przecież było ostatnio. Wymęczone 1:0 z Norymbergą i pewne zwycięstwo 2:0 z Marsylią. Nasza porażka to przekreślenie mistrzostwa. Wtedy trzeba będzie skupić się na LM,. BVB resztę meczy powinna wygrać.
07.04.2012 17:26
Oj tam, dajcie sezonowcowi się wyszaleć ;)
07.04.2012 17:16
Panowie, spokojnie :D prowadziliśmy 1:0 i słyszę, że gramy wspaniale, jest 1:1 i nagle gramy katastrofalnie. A przed nami druga połowa. Nawet jeśli przegramy, to nie będzie to kataklizm. "9 spotkanie wciągu 29 dni" mówi samo za siebie. Także spokojnie :)
07.04.2012 16:24
A ja bym tak nie lekceważył naszego przeciwnika, skoro znalazł się w półfinale pucharu :)
09.02.2012 11:19
Również opowiadam się za głosami, że to nie brak doświadczenia był przyczyną odpadnięcia Borussii i zgadzam się z przedmówcami.
Dlatego gdy odejdzie choćby taki Goetze, to wina będzie stać tylko po stronie BVB. Jeśli nie potrafią zagwarantować mu rozwoju, a piłkarz jest ambitny, to odejdzie do klubu, który ma wyższe cele niż wygrana z 1. FC Kaiserslautern. Takie są realia.
07.12.2011 09:31
Panowie, fakty mamy takie, że Bayern i Bayer nie zawiodły. A Borussia rok w rok odwala taką żenadę i pewnie w kolejnym sezonie będzie to samo. To nie Bundesliga jest słaba, po prostu nasz "mistrz" odwala taki kicz, bo reszta zespołów gra na poziomie.
A potem mamy kretyńskie porównania: "Bogaty Bayern kontra biedna Borussia". Biedna na własne życzenie. Jak się chce zarabiać to trzeba grać na poziomie w pucharach. Jak nie to przykro mi.
A Włosi nie stoją w miejscu -_-
06.12.2011 22:59
No Borussia już myślami jest pewnie przy meczu z Kaiserslautern. Rok w rok to samo...
Dobrze, że Bayer nie zawiódł.
06.12.2011 22:53
Ludzie, po co się transferów domagacie? Mamy najlepszy skład w Bundeslidze, a skoro przegrywamy, to problem tkwi gdzie indziej.
27.11.2011 19:55
Może Jupp im przemówi do rozsądku w przerwie...
27.11.2011 18:09
W sumie to jest chyba po meczu. Kiedy ostatnio Bayern po straceniu bramki i przegrywaniu odrobił straty?
27.11.2011 18:01
Mnie to już przeraża :/ a obawiam się, że to będzie tak wyglądać do końca rundy...
Nie potrafię powiedzieć co jest nie tak? Brak koncentracji? Motywacji? Zmęczenie?
27.11.2011 17:47
Borussia pewnie mistrzem zostanie, no niestety. My gramy na trzech frontach i ciężko będzie w każdym meczu wygrywać :/
26.11.2011 17:10
... czyżbyśmy w kolejnym meczu mieli problemy z koncentracją? :(
22.11.2011 22:16
Gadanie "wygrała drużyna nie pieniądze" to głupota. Po pierwsze: Bayern nie był w tamtym meczu słabszy, ba, przeważał. Po drugie: Borussia biedna i ojej? Sama sobie winna. W europejskich pucharach trzeba grać, a nie zlewać je i spinać się na Koeln w Bundeslidze. Dobry zespół musi być na tyle mocny, by grać na wszystkich frontach, a nie tylko w Bundeslidze.
Dzisiaj Bayern musi wygrać i zapewnić sobie pierwsze miejsce w grupie. Bayer jest w trudnej sytuacji, a na Borussie, tradycyjnie od roku, nie mamy co liczyć. Mamy potencjał, mamy umiejętności. Wystarczy koncentracja i wiara w zwycięstwa.
FCB Forever Number One!
22.11.2011 10:50
Trudno. Osobiście wydaje mi się, że zawiodła psychika. Gdy Bayern traci jako pierwszy gola - gubi się (patrz Borussia M., Hannover). Strata przewagi boli, bo jeszcze gramy w LM i Pucharze i ciężko będzie :/ a nowy wicelider gra tylko w Bundeslidze :/
23.10.2011 19:25
Generalnie zawsze byłem ciekaw co się stanie, gdy Bayern jako pierwszy straci gola. Czy się nie pogubią wtedy...
23.10.2011 18:35
Każdemu może się zdarzyć słabszy mecz:/ z drugiej strony, my przynajmniej gramy na trzech frontach, a nie zlewamy LM jak Borussia
23.10.2011 18:16
Każdemu się może zdarzyć nietrafiony karny. I to nie jest powód do tragedii.
I cieszę się, że tym razem tematu nie zdominowały dzieciaki w stylu "Gomez nie umie grać" (jasne, lepiej przekiwać całą obronę, jak w Fifie :)). Popieram więc to co napisali Salihamidzic, Bajern, Kondzik.
Zdf, jak to powiedział jeden mój wykładowca ... "komentarze internetowe zawsze będą szambem":/ a wiek niestety to tylko pozory, bo może się trafić ktoś, kto kto ma 12-13 lat i potrafi pisać i jakiś sfrustrowany 25-latek...
19.10.2011 14:07
Wynik faktycznie nie odzwierciedlał przebiegu spotkania, ale myślę, że nie mamy co narzekać ;) 1:1 to też nie jest zły wynik, no i możemy pocieszać się tym, że przeciwnik ciągle nie wbił nam gola :D
Jeszcze co do Gomeza. On może grać słabiej cały mecz, ale generalnie to jest taki piłkarz, któremu wystarczy tak naprawdę jedna sytuacja i mamy gola ;)
Nie krytykowałbym też Juppa. Celem jest awans do 1/8 z pierwszego miejsca, a remisy na wyjeździe nam tego nie utrudnią.
Podsumowując: wypadek przy pracy :p
19.10.2011 10:36
Jakiś czas gry w rezerwach na pewno Usamiemu nie zaszkodzi. Jupp wie o nim trochę więcej, niż my po paru fragmentach meczów. Jeśli czegoś się obawiać to tylko tego, czy kadra nie będzie za wąska. Jak Robbery złapią kontuzję to nie tak łatwo to zastąpić.
No ale powtarzam, Jupp raczej wie co robi ;)
04.09.2011 09:09
Panowie, przyzwyczajajcie się, że wiele osób będzie narzekało na Gomeza, nawet jakby strzelił 5 bramek Barcelonie ^^ w końcu to typowy sęp pola karnego, a część bohaterskich ekspertów i przeciwników Gomeza przyzwyczaiła się do zupełnie innych bramek, gdzie wcześniej przekiwali samotnie całe boisko lub strzelają gole z 40 metrów ^^ niestety, nie wszyscy zauważyli, że gry z serii Fifa ogromnie różnią się od rzeczywistości ^^
Całe szczęście, że nie sprzedaliśmy Gomeza za grube miliony do Liverpoolu, bo jak się rozkręci to spokojnie zdobędzie nawet 40 bramek w tym sezonie :D (ok, hiperbolizuję, acz wskazuję potencjał).
Wynik mnie aż tak nie dziwi (niemniej cieszy jak cholera :D), po pierwszej porażce z BM pisałem, że warto poczekać do trzeciego meczu w sezonie (HSV), bo mniej więcej wtedy powinni się rozkręcić ^^
Zapraszamy Kalle :)
28.08.2011 09:04
Mauri - nie wszyscy :p jest tu wielu normalnych kibiców, którzy nie wylewają tu swojej frustracji i nie zanurzają się w bagnie obraźliwych komentarzy ;) pozdrawiam
12.08.2011 20:11
"Robben nic nie potrafi" - dobre :p gdyby grał w Borussi, a Gotze w Bayernie usłyszałbym pewnie to samo, ale o Gotze...
Obiektywizm to tak rzadka rzecz...
Poza tym apeluję o spokój. Jak ktoś mówi, że Księżyc jest mniejszy od słonia i się przy tym upiera, to po co się męczyć i przekonywać kogoś? :p
12.08.2011 16:25
Fakt, mój błąd
07.08.2011 19:37
Ja meczu niestety nie oglądałem, ale chciałbym zobaczyć statystyki. Być może było tak, jak Bayern zazwyczaj przegrywa - dominuje, strzela celnie, tworzy akcje, ale pechowo traci jedno bramkę i równie pechowo nie może strzelić żadnej. Na tę chwilę odbieramy to zbyt emocjonalnie, spróbujmy obiektywnie prześledzić tę porażkę.
Przed nami 29 meczy ;)
07.08.2011 19:34
Ze 3 pierwsze mecze słabiej zagrają, potem pójdzie lepiej... chyba... ale wychodzi presja i gadanie, że są najlepsi i nikt z nimi nie ma szans. Trudno, trzeba to przejść/
07.08.2011 19:29
Najgorsze jest to, że gdyby było 2:0 dla nas, a nie dla nich, a gra pozostałaby taka sama, to czytalibyśmy zupełnie różne komentarze. Obiektywizm to dobra rzecz panowie.
28.07.2011 13:44
Tragicznie nie było, nasi lepiej niż wcześniej zagrali w obronie, za to mniej uważnie w ataku (dużo strat). Na pewno z tej mąki będzie chleb ;) no i trzeba pamiętać, że praktycznie graliśmy rezerwami. Połowa podstawowego składu pojawiła się na drugą połowę, ale za późno.
Barcelona nie zagrała wiele lepiej obiektywnie patrząc (nie jak komentator, najwyraźniej fan Barcelony :D), mecz był na remis. Inna sprawa, że był nudny, bo jak zwykle przez większość czasu obrońcy Barcy podawali między sobą piłeczkę. Pasjonujące. To jest najpiękniej grająca drużyna świata? oO
I też koniecznie trzeba dodać, że wbrew temu co pier****ł komentator, to Bayern wyszedł w gorszym ustawieniu, bo praktycznie rezerwowym. Ale dla kogoś, kto nie zna nazwisk piłkarzy i kto chyba ogląda tylko treningi Barcelony ciężko wiedzieć, że zabrakło Neuera, Lahma, Ribery'ego i Robbena, a Schweinsteiger, Kroos, Gomez, Muller grali od gdzieś 70 minuty :D
No ale komentator faktycznie genialny :D DIAZ!!! ILIĆ!!! Może to i lepiej, że Polsat odpuszcza Ligę Mistrzów od sezonu 2012/13, bo już nie mogę słuchać tych amatorów, którzy nie potrafią się profesjonalnie przygotować do meczu i nawet nazwisk piłkarzy nie znają...
28.07.2011 10:19
Widzę, że za wielu kibiców nie ma na tej stronce :( a przynajmniej ci prawdziwi kibice nie krzyczą tu jak głupi.
Ludzie, ile wy macie lat? Naprawdę nagraliście się w Fifę? Bayern miał naprawdę kupić Vidica i Puyola? Wydać na transfery 200 mln euro? To jest profesjonalny klub, a nie cyrk czy fabryka długów, jak wiele klubów na zachodzie!
No i co to za postawa? "Wszyscy z zarządu do dupy", "cała obrona do dupy", to jak jesteście tacy zajebiści to przejmijcie ten klub. Tylko nie zdziwcie się, że dokonać transferu nie jest tak łatwo jak w jakiejś Fifie... aha, i piłkarze nie mają statystyk.
Drużyna ma potencjał czy tego chcecie czy nie, na LM też. Faktycznie, być może przydałby się kolejny obrońca, ale jeszcze raz popatrzcie na ewentualny skład i obiektywnie powiedźcie czy jest słaby.
A jak słyszę teksty w stylu "Gomez jest słaby" to nie wiem czy śmiać się czy płakać :) ludzie, wy chcecie Messiego? :D
A najazdy na van Buytena też są śmieszne. Obiektywnie patrząc - tak, robi błędy i pasuje nam co najwyżej na ławkę. Ale wyzwiska kogoś, kto robi co tylko może, by Bayern wygrywał to żenada na poziomie gimnazjum. Zero wdzięczności, patrzycie tylko na błędy. Pewnie, że je robi, ale czy ktoś z was poza durnymi anonimowymi komentami w necie podszedłby do niego i powiedział prosto w oczy? Nie ;)
23.07.2011 12:40
Cóż, zostaje pogratulować obydwu Borussiom ;)
Tej z Dortmundu w pełni zasłużonego mistrzostwa i równego sezonu ;)
No i tej z Moenchengladbach,za niespodziewane zwycięstwo z Hannoverem. Oby tylko nasi tego nie spieprzyli :D
30.04.2011 17:31
Problem w tym, że jesteśmy uzależnieni od Hannoveru... powątpiewam, by stracili punkty w meczu z outsiderem.... dwóch ostatnich też nie grają raczej z potęgami...
30.04.2011 14:38
Muszę się zgodzić z Artuchem...
28.04.2011 13:56
Sprzedanie van Bommela było jednym z największych błędów Bayernu. Wielu fanom nie pasował jego styl gry. Niestety, dziś dla kibiców najważniejszych jest te kilka dryblingów w trakcie meczu (nawet jeśli 90% jest nieudanych), niż osoba wywiązująca się z innych zadań wynikających z boiskowej pozycji pozycji, osoba będąca w pełni zaangażowana w mecz, dająca z siebie wszystko. A na pozycji Marka najważniejsze było kierowanie obroną, zatrzymywanie akcji rywali, atkże rozdzielanie podań, rozgrywanie piłki, niekiedy strzał z daleka. Z każdego z tych zadań wywiązywał się znakomicie. Czy naprawdę jest nam potrzebny drugi Messi, na pozycję środkowego-defensywnego pomocnika? O tym, że był świetnym kapitanem z charakterem to chyba nie muszę już wspominać. Szkoda, że był jednak niedoceniany i lekceważony.
Kto zajął jego miejsce?...
28.04.2011 13:55
fan128 - napisałem, że Borussia moze utrzymać forme...
Nie umniejszam zaslug, uwazam, ze zasluzyla na mistrza.
W tym roku zawiedli w pucharach Werder, Borussia. Obserwuje to rok w rok. Dobra gra przez jeden sezon i co dalej? Hannover zasluzyl na puchary, ale oby nie skończył jak Werder w tym sezonie... nie chcialbym znowu widzieć Włochów na 3 miejscu rankingu...
26.04.2011 15:13
Widzę, że wszyscy zapomnieli o tym, że van Gaal załatwił Bayernowi w tamtym sezonie mistrzostwo i puchar Niemiec, a także finał LM ;) panowie, czegokolwiek źle nie zrobił - trochę obiektywizmu! Zrobił błędy ok, ale robienie z niego kozła ofiarnego za stracony sezon i rozpamiętywanie tylko złych chwil to spora przesada.
26.04.2011 11:03
To, że Hannover jest tak wysoko nie oznacza szczęścia, a co najwyżej rosnący poziom Bundesligi. Z tego trzeba się cieszyć.
Dmagio - racja, że Bayern ma to na co zasłużył. Ale nie zgadzam się, że słowa "Borussia nie da rady w LM" nie są na miejscu. Ten klub już w tym sezonie reprezentował Bundesligę na arenie międzynarodowej. Efekty widzieliśmy sami, nie wyszli z grupy LE. Nie zdziwię się, jeśli w LM też zawiedzie. Bo ciągle uważam, że większość drużyn Bundesligi to sezonowcy. Jeden dobry, następny kiepski. Borussia może utrzyma formę, Bayer może też, ale Hannover?
I nie zrozumcie mnie źle, bo za wszystkie wymienione teamy będę trzymał kciuki ;)
26.04.2011 10:56
Wychodzi na to, że w przyszłym sezonie w LM zagrają Borussia, Bayer i może Hannover... obawiam się jednak, że to niestety tylko sezonowe drużynki i w następnym sezonie zaczną zawodzić. H96 ma jeszcze eliminacje do LM i nie wróżę mu sukcesu...
A na LE nie ma co narzekać, jak dla mnie jest ciekawsza niż LM ;) a stwierdzenie, że tam grają drużyny słabe jest dużym uproszczeniem.
A Ty Dede wracaj na własny śmietniczek, a nie frustruj się porażką z outsiderem tabeli ;) gówniarzeria się szerzy...
24.04.2011 09:12
Trochę kultury dzieciaczku ;) ja wiem, że w domu u Ciebie tak wolno, ale nie jesteś u siebie ;) dowartościowujesz się? ;)
20.12.2010 10:09
Powinno być wam wstyd, obydwu stronom. Po co te żałosne kłótnie, i to na tak niskim poziomie? Ja, mimo że jestem kibicem Bayernu, trzymam też kciuki za Borussię. Może niekoniecznie życzyłem im wygranej z Eintrachtem i oczywiście liczę na to, że to Bayern wygra Bundesligę, ale np. w Lidze Europejskiej chciałem, żeby pocisnęli.
Może dlatego, że po prostu jestem kibicem ponad podziały? A nie przyjmujący pewną wrogą postawę, bo tak "wypada" czy "inni tak robią"...
A do pseudokibiców Borussii mam prośbę: po co wchodzicie na tą stronę i wpisujecie niepotrzebne, prowokujące komentarze?
Oczywiście nie mam na myśli prawdziwych kibiców, którzy wpadają do nas podyskutować w kulturalny sposób.
19.12.2010 09:08
Nie, homoseksualizm nie leży w naturze człowieka. Biologicznie obie płcie przystosowane są do innych zachowań. Głównym celem jest wychowanie WŁASNEGO potomstwa, które będzie nosić nasze geny.
Jeśli chodzi o piłkarzy to jest to problem. Wyobraźcie sobie, że jesteście w szatni po prysznicem i macie w zespole dwóch gejów, którzy cały czas dziwnie na was spoglądają. To bardziej krępujące niż gdybyście stanęli nago przed dwiema dziewczynami lub dziewczyna przed dwoma facetami.
Niemniej oddalam się od zachowań agresywnych, jednakże im dłużej homoseksualiści będą prowokować swoimi paradami i zachowaniami to nie widzę dla nich szans.
11.11.2010 10:17
Gdzie tu jest obiekcja? Manchester przegrał bo był słabszy.
Prawda jest taka, że to Bayernowi trochę szczęścia brakowało, ale przyznam, że Inter był najlepszy w ubiegłym roku. Mourinho to naprawdę wielki trener.
Manchester popełnił ten sam błąd co Barcelona - opierał grę na jednym piłkarzu. Bayern, Lyon, Inter - to były zespoły, dlatego zaszły tak daleko.
Jeśli Manchester "daje dupy" w tak ważnym meczu, to faktycznie nie zasłużyli na nic więcej ;)
Poza tym jeśli myślisz, że w ćwierćfinale LM przy przegrywaniu 0:3 na obcym stadionie z klasową drużyną wystarczy szczęście to naprawdę współczuję.
18.08.2010 19:04
Barcelona z czterema piłkarzami a Bayern z jednym? Kpina ;D
Rooney? Kpina
Pique - Lahm
Xavi - Schweini
Messiego bym zostawił ze względu na mecz z Arsenalem. Z półfinale Interem wyszło, że opieranie się na jego grze prowadzi niestety donikąd. Finał zdominowały drużyny zespołowe.
Muller w Lidze Mistrzów nie błyszczał tak jak na mundialu.
Ostatnio jestem mniej na bieźąco, nie wiedziałem zbyt wiele o kontuzji Holgera :/ dla mnie najlepsza opcja to mimo wszystko Dante - van Buyten. Ma doświadczenie, jest ograny.
06.12.2012 10:55
Ale faza pucharowa zaczyna sie w lutym dopiero, tak? Kiedy Badstuber odzyska sprawność?
06.12.2012 09:35
"wykorzystuje prawie każdą swoją okazję" - taa, jasne :D
01.12.2012 19:51
Pewnie gdzieś w środku drugiej połowy wejdą Gomez i Shaqiri, nieco zmieni to nasz system gry i powinno to wyglądać lepiej. Zero żółtych kartek w pierwszej połowie pokazuje niestety, jak powolny jest to mecz.
PS dawno się już nie wciągnąłem w komentowanie meczu.
01.12.2012 19:20
Takie wejście środkowego obrońcy bez porządnej rozgrzewki i to po kontuzji nie wróży najlepiej...
01.12.2012 19:09
Bayern gra bardzo spokojnie, przez co mecz jest raczej taki... bez ikry. Bo Dortmund wiadomo, raczej patrzy co zrobi Bayern i się dostosowuje, mało kto potrafi narzucić grę Bawarczykom. Wydaje mi się, że wbrew temu co mówił komentator Bayern nie tyle nie może, co nie chce grać z większą dynamiką. Pytanie, czy takiej spokojnej gry coś wyniknie?
01.12.2012 19:05
Coś czuję, że dziś zagramy podobnie jak z Valencią czy Norymbergą, czyli słabo. Nie byłbym więc pewien tych "3 punktów". Najważniejsze to jednak wygrać w sobotę i mam nadzieję, że nie będzie jak w ostatnich dwóch ligowych meczach... "Bayern gra, a Borussia strzela i wygrywa".
28.11.2012 18:42
Właśnie, w silniejszej. Wtedy nie było takiego dostarczyciela punktów jak Lille. Zresztą z Napoli też nie było fajerwerków.
20.11.2012 23:35
Rok temu o tej porze też grali słabiej. Wrócą do pełnej formy pewnie znów na wiosnę. Grunt to nie stracić zbyt wielu punktów w lidze, bo awans do 1/8 LM juz mamy. Jak przegramy z Hannoverem i Dortmundem nie będzie zbyt dobrze.
20.11.2012 23:25
Czy ja wiem, oni mają chyba wszystkie mecze środowe i puszczają coś wedle uznania.
07.11.2012 17:57
Tak jak mówi DarthSmd, teraz to "kibice" wybierają mecze, które obejrzą. A więc nie liczmy na jakieś ciekawe pojedynki jak dziś Chelsea - Szachtar, a na jakże zapierające dech w piersiach starcie tytanów, jakimi oczywiście są Celtic z Barceloną ;)
07.11.2012 17:12
Ja tam w każdych normalnych warunkach mocno ściskałbym kciuki za Dortmund, patrząc na to jednak, jaki szał będzie po zwycięstwie Borussi w Polsce i ekstaza w mediach... to niestety, odrzuca mnie to strasznie :D myślę, że wiele osób ma podobnie.
Z drugiej jednak strony znam już nasze media na tyle, że i tak będą się podniecać.... więc czy Borussia wygra czy nie to to nie ma znaczenia :p
PS wcale nie uważam, że to dziwne kibicować i Realu i Borussi. Jak ktoś ma własne zdanie, a nie kieruje się opiniami mas, to nie będzie zwracał uwagi na sztuczne animozje.
06.11.2012 21:26
fcbmx2 - fakt, że w polskich mediach osiągnięcia Polaków powinny być wyróżniane, ale... w jakim stopniu? Powinna zostać zachowana obiektywność i jakaś równowaga. Ok, dajmy akapit, dwa o Polakach (i to nie tylko tych z Borussi, jak to bywa często :/), ale poświećmy też odpowiednio dużo miejsca innym meczom. Tymczasem zazwyczaj u nas wygląda to tak, że 3/4 jakiegoś artykułu dotyczy boskiej, polskiej Borussi i tego, że Lewy strzelił, trafił w poprzeczkę, spojrzał na piłkę czy pierdnął, a innym zespołom poświęca się kilka zdań. Tak, trochę przekoloryzowałem, ale przez taką tendencję odpuściłem sobie już kilka portali sportowych, bo naprawdę chciałbym poczytać jakieś fajne relacje z meczów, a nie brukowe wypociny czego to nie osiągnęła znowu Polonia Dortmund i jej supergwiazda warta 100mln euro, wiadomo kto...
W koszykówce jest podobnie... człowiek interesuje się NBA, ale w naszych mediach poczyta/posłucha/poogląda prawie tylko o Gortacie ;)
Co do meczu, wynik fajny, ale martwi mnie dużo strat no i te marnowane stałe fragmenty. Jeśli mamy wygrywać z taka grą, to mi to nie przeszkadza, ale jest ryzyko, że zdarzać się nam będą takie przypadkowe porażki jak z Leverkusen. A w LM nie ma miejsca na pomyłki.
04.11.2012 08:45
Tu się pewnie nic już nie zmieni. Porażką w sumie nie ma co się przejmować... wiadomo, że kiedyś musiała się przydarzyć. Gorzej, że jak znam życie, to dzisiaj mieliśmy pierwszy akt scenariusza, który spełnił się rok temu. Jeśli tak to trzeba oczekiwać dobrej gry od naszych dopiero na wiosnę.
Obym się pomylił w swych pesymistycznych stwierdzeniach.
28.10.2012 18:57
... Effenberga, van Bommela... kiedyś Bayern zawsze miał takiego piłkarza. Teraz tego faktycznie brakuje.
27.10.2012 18:03
Meczu nie oglądałem, ale jeśli nasi grali dobrze i mieli "tylko" problem z nieskutecznością, to nie widzę problemu. Inna sprawa, że ta nieskuteczność często doskwiera Baerynowi. Przed nami jeszcze 4 mecze fazy grupowej LM a na koncie 3 punkty. Damy radę.
Brawo dla Bate, wyobrażam sobie radość w Mińsku.
03.10.2012 16:46
Taka zdrowa rywalizacja może nam tylko pomóc ;) zawodnicy muszą starać się na maksa, żeby nie skończyć na ławce... i chyba to zaangażowanie obserwujemy na meczach w wykonaniu chyba całej ekipy ;D
24.09.2012 10:01
Niech ktoś mi udowodni, że Tymo nie daje z siebie zawsze maksa dla Bayernu, a potem niech jedzie po nim, skoro tak się zna na prowadzeniu zespołu.
22.09.2012 20:05
Akurat nie ma co robić dramatu z przegranego turnieju towarzyskiego, biorąc w dodatku pod uwagę, że pewnie tak jak rok temu ta drużyna dopiero rozkręci się w sezonie ;)
04.08.2012 20:34
Powinieneś wiedzieć, że klubu się nie wybiera :p zawsze będę z Bayernem, nawet jeśli spadliby z Bundesligi, chociaż nie będę nikogo okłamywać, że wiary w przyszłość to u mnie za bardzo nie ma.
30.05.2012 18:13
Ja się dopiero otrząsam z tej porażki, bo nie spodziewałem się jej jednak, nawet jeśli przed meczem pisałem do znajomych sms-y, że Chelsea wygra w karnych (piłka jest niestety nudna i przewidywalna) :D nie sądziłem, że Bawarczycy wypuszczą z ręki możliwość przejścia do historii. Ale jak widać da się. Zabrakło lidera. Jeżeli (w co szczerze mówiąc nie wierzę już...) Bayern jeszcze raz zagra w finale LM, to pewnie znów usłyszymy od Lahma, że "w 2012 tak naprawdę nie wierzył w wygraną"...
Moje prognozy? Następny sezon będzie tragiczny, jak to ostatnio bywa po wielkich imprezach. Jestem przygotowany na 3-4 miejsce w Bundeslidze i nawet na odpadnięcie w grupie LM. Co potem? Nie wiem, ale coś czuję, że idą chude lata. W wygranie LM już nie wierzę.
Moją postawę można krytykować, być może nawet należy, ale od wielu lat kibicowania Bayernowi nie ma już we mnie wiary w ten zespół.
29.05.2012 17:05
Znajomy fan BvB (od wielu lat :p) trzyma za nas dziś kciuki. To pokrzepiające na tle masy sezonowców życzących nam jak najgorzej :D
19.05.2012 15:06
A po co ma odchodzić do Barcelony? Żeby stać się jednym z wielu? W Monachium ma wszystko czego potrzeba. Wysoki poziom, grę w Europie, fanów no i pieniądze. Nikt mi nie wmówi, że liga hiszpańska, w której istnieją tylko dwa zespoły, jest wiele lepsza od Bundesligi.
19.05.2012 09:06
Jeszcze się mecz nie zaczął, a ja już mam tik nerwowy i próbuję sprawdzić wynik na livescorze :D wyobrażam sobie, co będzie się działo podczas meczu. A jeśli nasi wygrają to nie ma szans, żebym nie skończył z zawałem i bez żadnej uronionej łzy szczęścia ;)
Mam na przemian dobre i złe przeczucia. Uważam, że Chelsea nie jest przypadkiem w finale i dla mnie to zaraz obok Bayernu druga najlepsza drużyna świata na tę chwilę. Można mówić o "antyfutbolu", ale jednak grają doskonale w obronie i porażająco skutecznie w ataku. Nasi muszą wbić 3 gole i to w dużej mierze zależy od Gomeza.
A jeśli przegramy? Dół przez miesiąc, a potem uświadomimy sobie, jak wiele jednak osiągnęliśmy :p
Bayern na zawsze!
19.05.2012 08:58
Mi się kiedyś śnił finał Bayern - Liverpool 2:0 :D
17.05.2012 21:24
Dziecinada jest wszędzie, u nas też przecież się zdarza. Dlatego trzeba łowić perełki, z którymi można fajnie porozmawiać ;)
17.05.2012 21:05
Pecz, gdybym mógł to już bym go wziął :D ale nie da rady niestety, jest duża impreza i potrzebują całej ekipy, nikomu wolnego nie dają...
16.05.2012 19:14
Ja będę w pracy na finał >.< nie obejrzę meczu, na który czekałem kilkanaście lat. Ale trudno, mam Bayern w sercu i telefon z livescorem, więc sobie poradzę :D
16.05.2012 16:56
Hilario, z całym szacunkiem do Borussi, ale za wiele sił na walkę w pucharze nie musieli marnować. Trafiali tylko na drugo i trzecioligowców, nic nie umniejszając tym zespołom.
Wynik katastrofa, ale taka jest piłka. Dwa lata temu to my ich zlaliśmy 5:1 na ich stadionie, parę lat temu było 5:0 dla nas. Grunt to uratować sezon meczem z Chelsea.
13.05.2012 11:47
Osobom, które życzą naszym piłkarzom porażki w finale LM proponuję ochłonięcie i przemyślenie, czy to na pewno odpowiednia strona dla takiej osoby...
12.05.2012 22:16
Nie przejmujcie się nabijającymi się z nas sezonowcami. Bądźmy dumni z tego, że jako kibice przeżyliśmy tak bolesne porażki. Bo żaden z tych naśmiewających się "kibiców" nie miał jeszcze okazji tego dokonać :)
12.05.2012 22:01
Za mało czasu, panowie :p nie chcę robić za defetystę, ale bez Gomeza w formie tego się już nie da wygrać.
12.05.2012 21:45
No i też wstrzymajmy się ze wszystkimi słowami o koniecznych zmianach. Poradziliśmy sobie z Realem, jesteśmy co najmniej drugą drużyną w Europie, gramy jedną z lepszych piłek na świecie. Nie radzimy sobie z Borussia, a i trzeba oddać im, że są po prostu lepsi. Co tu mamy zmieniać? Wszystko się kiedyś kończy, ich też w końcu ogramy.
12.05.2012 21:41
A tam, ten pucharek jest niczym wobec LM. Z Chelsea trzeba wygrać i tyle. Borussia ma na nas patent to nas ogrywa. Prędzej czy później odejdą Polacy z taką grą i fala sezonowców minie. Nie przejmujcie się, pokażmy, że jesteśmy z klubem na dobre i na złe :)
12.05.2012 21:35
Jak Lewy zacznie wbijać 40 goli na sezon + kilkanaście w LM i osiągnie coś w Europie, to może przyznam rację. Poza tym, ci zawodnicy prezentują zupełnie różne style gry i trudno ich porównać, warto to zauważyć przed wysunięciem subiektywnej opinii oskarżając przy tym innych o "ćwierćinteligencję" i brak obiektywizmu.
12.05.2012 20:03
Będzie ciężko, bo Borussia ma patent na nas. Inna sprawa, że i tak są do ogrania, zobaczymy :p
12.05.2012 19:40
Gdy tak sobie was czytam, to myślę, że nie powinno być problemów z naszą obroną w finale ;) martwić chyba powinna raczej nieskuteczność SuperMario. Gdyby ten zawodnik był w gazie, to bym bez większych oporów wskazał Bayern jako faworyta, a tak ciągle widzę "zaledwie" równe szanse z Chelsea :D
Londyńczycy ostatnio poradzili sobie z Liverpoolem w finale FA Cup,a z tego co słyszałem (meczu nie oglądałem), to zaprezentowali podobny styl co w półfinale LM. Nie lekceważmy ich obrony, nawet jeśli nie zagrają Terry i Ivanović. No i ta skuteczność...
06.05.2012 10:48
Globin: świetny komentarz, podpisuję się pod nim :D
29.04.2012 10:34
Ale też nie ma co uogólniać ;) nie wszyscy kibice Borussi są nimi od roku tylko dla Polaków, a i tacy potrafią się zachować fair :D
27.04.2012 19:35
Niesamowite co się wczoraj działo :D od drugiej połowy już nie byłem w stanie siedzieć, chodziłem rozemocjonowany w kółko i ciągle komentowałem, na co reszta domowników notorycznie zwracała uwagę :D
Dogrywka? To był koszmar dla mojego żołądka. Tak potworny ból brzucha mnie złapał z tych emocji, że prawie się na podłodze zwijałem (na co pozwoliłem sobie dopiero po karnych i paru podskokach z radości :p). A co do wspomnianych rzutów karnych... nadzieja po majstersztykach Neuera, załamanie po dwóch obronach Casillasa, radość po kiksie Ramosa i euforia po golu Schweiniego :D to było piękne!
Dlatego posłuchajmy raz jeszcze: http://www.youtube.com/watch?v=0Tj9pdgwMhE
i w ten sposób uczcijmy tę wielką chwilę, której nikt nam nie zabierze!
26.04.2012 19:56
Skoro o kartkach mowa... wie ktoś, czy będziemy się odwoływać od kartki Alaby? I jakie są na to szanse?
26.04.2012 20:42
W gruncie rzeczy strata gola na 1:3 zmienia głównie to, że nie będzie dogrywki. Jeśli chcemy awans to i tak trzeba wbić drugiego.
25.04.2012 21:41
Arjen zrekompensował się za Dortmund ^^
25.04.2012 21:15
... jednak możliwe : DDD teraz pójść za ciosem :D
25.04.2012 21:12
W sumie jeżeli coś nam wpadnie to będzie dogrywka, a jeśli wbijemy dwa to awansujemy... tak się zastanawiam, czy to na pewno niemożliwe?
25.04.2012 21:10
*2010, sorry xp
25.04.2012 21:01
Jak z Manchesterem w 2012 :D tylko że tam nie było Mourinho, który już sobie awansu nie da wydrzeć.
25.04.2012 21:00
Alaba celowo dotknął piłki ręką, że sędzia dał żółtą? :O szkoda... Hiszpania to Hiszpania jednak xD
25.04.2012 20:55
Zawsze pokrzepiająco czyta się takie komentarze jak Thorusa ;) dzisiaj człowiek traci wiarę, że są jeszcze kibice, z którymi można normalnie i obiektywnie porozmawiać :D pozdro :D
23.04.2012 21:04
Mi najbardziej szkoda chyba tego naszego rekordu - 79 punktów w sezonie ... BVB raczej go pobije. Co pobiją za rok?
Tak, wiem, megapesymizm, ale.. :D
14.04.2012 17:58
"Mamy za słabą ławkę" - a jakie to gwiazdy siedzą na ławie Dortmundu?
"Robben nie grał z nami" - bez komentarza...
Jak czytam co niektórych to aż krew zalewa >_
12.04.2012 17:10
Dido, idąc Twoim tokiem myślenia, to co wczoraj Robben zrobił złego? Karne to loteria i emocje, Weidenfeller go wyczuł i nie był to idealnie precyzyjny strzał. Zdarza się każdemu. Stary, nie wieszaj psów na kimś, kto ten mecz chciał nam wygrać i dawał z siebie maksa. Zaprzeczysz, że tak było? Gdyby ktoś inny spieprzył tego karnego byłoby narzekanie, że nie strzelał arjen. Przeprosił kibiców, że mu nie wyszło, a co niektórzy się odwracają od niego. Prawdziwy kolektyw, co nie?
12.04.2012 13:48
Robben to nie Francuz, to Holender ;)
12.04.2012 10:37
Panie i panowie, skutki tej porażki są... straszne. Pomijając kwestię sportową - kolejne przegrane mistrzostwo (no niby wszystko może się zdarzyć, ale...) najgorsza jest postawa wielu naszych kibiców. To jest nasz klub, który powinniśmy wspierać, a nie maszynka do wygrywania meczów za wszelką cenę.
Smutna jest ta nagonka na Robbena. Zawalił dwie sytuacje. Trudno. Zdarzyło się. W meczu nie miał łatwego życia, bo zaraz było koło niego trzech rywali, a i tak nieźle sobie radził. Bo przykra prawda jest taka, że gdyby Robben strzelił, to z miejsca stały się bohaterem, a jego gra w meczu byłaby dla "kibiców" bliska ideałowi. Panie i panowie, faktycznie, mecz przegrany i "6" punktów zostaje w Dortmundzie, ale ocena tego meczu tylko na podstawie wyników jest po prostu żenadą. Mieliśmy słabsze pierwsze 30 minut, ale w drugiej połowie już dominowaliśmy i nie zawahałbym się powiedzieć, że był to w końcu mecz, w którym byliśmy lepsi od Dortmundu. No nie wyszło, ale nie ma co się załamywać. Przed nami najważniejsze mecze (subiektywna sprawa?) w sezonie - z Realem o finał LM w Monachium. Nie będzie łatwo, ale też nie można od razu nas skreślać. Bo co to za postawa? Graliśmy aż tak tragicznie? Może nasza obrona nie była idealna, ale zagrała niezły mecz. Neuer znakomicie. Kroos nieźle, Ribery i Robben rozkręcali się. Gomez i Muller byli faktycznie dość niewidoczni, dlatego akcje środkiem nam nie wychodziły i graliśmy skrzydłami. Inna sprawa, że SuperMario nie dostawał dobrych podań i pewnie dlatego wszedł Olić, który jest zupełnie innym zawodnikiem.
Do BVB i ich kibiców nic nie mam, szacunek za kolejne mistrzostwo, ale strach po takich meczach przeglądać wiadomości sportowe, gdzie roi się od "jaki to Lewy nie jest wspaniały". Nie mówię, że nie można cieszyć się z sukcesów rodaka, ale brak umiaru i napływający przy okazji sezonowcy, z którymi niestety mam do czynienia na co dzień ("a kto to jest "Getse""?) skutecznie odstraszają mnie od piłki. Ale niestety, okazuje się, że wielu "fanów" Bayernu nie jest lepszych.
12.04.2012 09:22
Thomas, nie tylko znaleźć, ale też zachować zimną krew i niekiedy wiedzieć jak uderzyć :) gdyby "dobijanie piłki" było takie proste, to Gomez nie byłby żadnym wyjątkiem w światowej piłce :D
Wypowiem się jeszcze na temat Robbena. Osobiście wydaje mi się, że on już nie jest tak niebezpieczny jak kiedyś, bo stał się przewidywalny. Zejście do środka i strzał. Wszyscy już na to uważają. Oczywiście, mogę się mylić, bo ekspertem nie jestem...
Ale tak swoją drogą... czy BVB grało w ostatnim czasie przeciwko naszemu duetowi Robben-Ribery, kiedy ci panowie byli na gazie? ;)
08.04.2012 14:20
Ja też uważam sezon za udany :) mamy podium w lidze, półfinał LM, finał pucharu Niemiec.
Co do środowego meczu, to przyznam, że mam obawy ... jesteśmy co prawda na gazie, a patrząc na grę Borussii jestem pewien, że możemy ich ograć. Problem jest taki, że za Kloppa ten zespół ma na nas jakiś patent. W środę raczej na pewno nie zagramy źle, ale mam stracha, że BVB wyjdzie znów jakaś jedna akcja i może być po meczu :/
08.04.2012 09:10
Przed nami ważne spotkanie z BVB, oby udało się ugrać to zwycięstwo. I wydaje mi się, że nasi ten mecz mieli dziś w głowie. Podobnie przecież było ostatnio. Wymęczone 1:0 z Norymbergą i pewne zwycięstwo 2:0 z Marsylią. Nasza porażka to przekreślenie mistrzostwa. Wtedy trzeba będzie skupić się na LM,. BVB resztę meczy powinna wygrać.
07.04.2012 17:26
Oj tam, dajcie sezonowcowi się wyszaleć ;)
07.04.2012 17:16
Panowie, spokojnie :D prowadziliśmy 1:0 i słyszę, że gramy wspaniale, jest 1:1 i nagle gramy katastrofalnie. A przed nami druga połowa. Nawet jeśli przegramy, to nie będzie to kataklizm. "9 spotkanie wciągu 29 dni" mówi samo za siebie. Także spokojnie :)
07.04.2012 16:24
A ja bym tak nie lekceważył naszego przeciwnika, skoro znalazł się w półfinale pucharu :)
09.02.2012 11:19
Również opowiadam się za głosami, że to nie brak doświadczenia był przyczyną odpadnięcia Borussii i zgadzam się z przedmówcami.
Dlatego gdy odejdzie choćby taki Goetze, to wina będzie stać tylko po stronie BVB. Jeśli nie potrafią zagwarantować mu rozwoju, a piłkarz jest ambitny, to odejdzie do klubu, który ma wyższe cele niż wygrana z 1. FC Kaiserslautern. Takie są realia.
07.12.2011 09:31
Panowie, fakty mamy takie, że Bayern i Bayer nie zawiodły. A Borussia rok w rok odwala taką żenadę i pewnie w kolejnym sezonie będzie to samo. To nie Bundesliga jest słaba, po prostu nasz "mistrz" odwala taki kicz, bo reszta zespołów gra na poziomie.
A potem mamy kretyńskie porównania: "Bogaty Bayern kontra biedna Borussia". Biedna na własne życzenie. Jak się chce zarabiać to trzeba grać na poziomie w pucharach. Jak nie to przykro mi.
A Włosi nie stoją w miejscu -_-
06.12.2011 22:59
No Borussia już myślami jest pewnie przy meczu z Kaiserslautern. Rok w rok to samo...
Dobrze, że Bayer nie zawiódł.
06.12.2011 22:53
Ludzie, po co się transferów domagacie? Mamy najlepszy skład w Bundeslidze, a skoro przegrywamy, to problem tkwi gdzie indziej.
27.11.2011 19:55
Może Jupp im przemówi do rozsądku w przerwie...
27.11.2011 18:09
W sumie to jest chyba po meczu. Kiedy ostatnio Bayern po straceniu bramki i przegrywaniu odrobił straty?
27.11.2011 18:01
Mnie to już przeraża :/ a obawiam się, że to będzie tak wyglądać do końca rundy...
Nie potrafię powiedzieć co jest nie tak? Brak koncentracji? Motywacji? Zmęczenie?
27.11.2011 17:47
Borussia pewnie mistrzem zostanie, no niestety. My gramy na trzech frontach i ciężko będzie w każdym meczu wygrywać :/
26.11.2011 17:10
... czyżbyśmy w kolejnym meczu mieli problemy z koncentracją? :(
22.11.2011 22:16
Gadanie "wygrała drużyna nie pieniądze" to głupota. Po pierwsze: Bayern nie był w tamtym meczu słabszy, ba, przeważał. Po drugie: Borussia biedna i ojej? Sama sobie winna. W europejskich pucharach trzeba grać, a nie zlewać je i spinać się na Koeln w Bundeslidze. Dobry zespół musi być na tyle mocny, by grać na wszystkich frontach, a nie tylko w Bundeslidze.
Dzisiaj Bayern musi wygrać i zapewnić sobie pierwsze miejsce w grupie. Bayer jest w trudnej sytuacji, a na Borussie, tradycyjnie od roku, nie mamy co liczyć. Mamy potencjał, mamy umiejętności. Wystarczy koncentracja i wiara w zwycięstwa.
FCB Forever Number One!
22.11.2011 10:50
Trudno. Osobiście wydaje mi się, że zawiodła psychika. Gdy Bayern traci jako pierwszy gola - gubi się (patrz Borussia M., Hannover). Strata przewagi boli, bo jeszcze gramy w LM i Pucharze i ciężko będzie :/ a nowy wicelider gra tylko w Bundeslidze :/
23.10.2011 19:25
Generalnie zawsze byłem ciekaw co się stanie, gdy Bayern jako pierwszy straci gola. Czy się nie pogubią wtedy...
23.10.2011 18:35
Każdemu może się zdarzyć słabszy mecz:/ z drugiej strony, my przynajmniej gramy na trzech frontach, a nie zlewamy LM jak Borussia
23.10.2011 18:16
Każdemu się może zdarzyć nietrafiony karny. I to nie jest powód do tragedii.
I cieszę się, że tym razem tematu nie zdominowały dzieciaki w stylu "Gomez nie umie grać" (jasne, lepiej przekiwać całą obronę, jak w Fifie :)). Popieram więc to co napisali Salihamidzic, Bajern, Kondzik.
Zdf, jak to powiedział jeden mój wykładowca ... "komentarze internetowe zawsze będą szambem":/ a wiek niestety to tylko pozory, bo może się trafić ktoś, kto kto ma 12-13 lat i potrafi pisać i jakiś sfrustrowany 25-latek...
19.10.2011 14:07
Wynik faktycznie nie odzwierciedlał przebiegu spotkania, ale myślę, że nie mamy co narzekać ;) 1:1 to też nie jest zły wynik, no i możemy pocieszać się tym, że przeciwnik ciągle nie wbił nam gola :D
Jeszcze co do Gomeza. On może grać słabiej cały mecz, ale generalnie to jest taki piłkarz, któremu wystarczy tak naprawdę jedna sytuacja i mamy gola ;)
Nie krytykowałbym też Juppa. Celem jest awans do 1/8 z pierwszego miejsca, a remisy na wyjeździe nam tego nie utrudnią.
Podsumowując: wypadek przy pracy :p
19.10.2011 10:36
Jakiś czas gry w rezerwach na pewno Usamiemu nie zaszkodzi. Jupp wie o nim trochę więcej, niż my po paru fragmentach meczów. Jeśli czegoś się obawiać to tylko tego, czy kadra nie będzie za wąska. Jak Robbery złapią kontuzję to nie tak łatwo to zastąpić.
No ale powtarzam, Jupp raczej wie co robi ;)
04.09.2011 09:09
Panowie, przyzwyczajajcie się, że wiele osób będzie narzekało na Gomeza, nawet jakby strzelił 5 bramek Barcelonie ^^ w końcu to typowy sęp pola karnego, a część bohaterskich ekspertów i przeciwników Gomeza przyzwyczaiła się do zupełnie innych bramek, gdzie wcześniej przekiwali samotnie całe boisko lub strzelają gole z 40 metrów ^^ niestety, nie wszyscy zauważyli, że gry z serii Fifa ogromnie różnią się od rzeczywistości ^^
Całe szczęście, że nie sprzedaliśmy Gomeza za grube miliony do Liverpoolu, bo jak się rozkręci to spokojnie zdobędzie nawet 40 bramek w tym sezonie :D (ok, hiperbolizuję, acz wskazuję potencjał).
Wynik mnie aż tak nie dziwi (niemniej cieszy jak cholera :D), po pierwszej porażce z BM pisałem, że warto poczekać do trzeciego meczu w sezonie (HSV), bo mniej więcej wtedy powinni się rozkręcić ^^
Zapraszamy Kalle :)
28.08.2011 09:04
Mauri - nie wszyscy :p jest tu wielu normalnych kibiców, którzy nie wylewają tu swojej frustracji i nie zanurzają się w bagnie obraźliwych komentarzy ;) pozdrawiam
12.08.2011 20:11
"Robben nic nie potrafi" - dobre :p gdyby grał w Borussi, a Gotze w Bayernie usłyszałbym pewnie to samo, ale o Gotze...
Obiektywizm to tak rzadka rzecz...
Poza tym apeluję o spokój. Jak ktoś mówi, że Księżyc jest mniejszy od słonia i się przy tym upiera, to po co się męczyć i przekonywać kogoś? :p
12.08.2011 16:25
Fakt, mój błąd
07.08.2011 19:37
Ja meczu niestety nie oglądałem, ale chciałbym zobaczyć statystyki. Być może było tak, jak Bayern zazwyczaj przegrywa - dominuje, strzela celnie, tworzy akcje, ale pechowo traci jedno bramkę i równie pechowo nie może strzelić żadnej. Na tę chwilę odbieramy to zbyt emocjonalnie, spróbujmy obiektywnie prześledzić tę porażkę.
Przed nami 29 meczy ;)
07.08.2011 19:34
Ze 3 pierwsze mecze słabiej zagrają, potem pójdzie lepiej... chyba... ale wychodzi presja i gadanie, że są najlepsi i nikt z nimi nie ma szans. Trudno, trzeba to przejść/
07.08.2011 19:29
Najgorsze jest to, że gdyby było 2:0 dla nas, a nie dla nich, a gra pozostałaby taka sama, to czytalibyśmy zupełnie różne komentarze. Obiektywizm to dobra rzecz panowie.
28.07.2011 13:44
Tragicznie nie było, nasi lepiej niż wcześniej zagrali w obronie, za to mniej uważnie w ataku (dużo strat). Na pewno z tej mąki będzie chleb ;) no i trzeba pamiętać, że praktycznie graliśmy rezerwami. Połowa podstawowego składu pojawiła się na drugą połowę, ale za późno.
Barcelona nie zagrała wiele lepiej obiektywnie patrząc (nie jak komentator, najwyraźniej fan Barcelony :D), mecz był na remis. Inna sprawa, że był nudny, bo jak zwykle przez większość czasu obrońcy Barcy podawali między sobą piłeczkę. Pasjonujące. To jest najpiękniej grająca drużyna świata? oO
I też koniecznie trzeba dodać, że wbrew temu co pier****ł komentator, to Bayern wyszedł w gorszym ustawieniu, bo praktycznie rezerwowym. Ale dla kogoś, kto nie zna nazwisk piłkarzy i kto chyba ogląda tylko treningi Barcelony ciężko wiedzieć, że zabrakło Neuera, Lahma, Ribery'ego i Robbena, a Schweinsteiger, Kroos, Gomez, Muller grali od gdzieś 70 minuty :D
No ale komentator faktycznie genialny :D DIAZ!!! ILIĆ!!! Może to i lepiej, że Polsat odpuszcza Ligę Mistrzów od sezonu 2012/13, bo już nie mogę słuchać tych amatorów, którzy nie potrafią się profesjonalnie przygotować do meczu i nawet nazwisk piłkarzy nie znają...
28.07.2011 10:19
Widzę, że za wielu kibiców nie ma na tej stronce :( a przynajmniej ci prawdziwi kibice nie krzyczą tu jak głupi.
Ludzie, ile wy macie lat? Naprawdę nagraliście się w Fifę? Bayern miał naprawdę kupić Vidica i Puyola? Wydać na transfery 200 mln euro? To jest profesjonalny klub, a nie cyrk czy fabryka długów, jak wiele klubów na zachodzie!
No i co to za postawa? "Wszyscy z zarządu do dupy", "cała obrona do dupy", to jak jesteście tacy zajebiści to przejmijcie ten klub. Tylko nie zdziwcie się, że dokonać transferu nie jest tak łatwo jak w jakiejś Fifie... aha, i piłkarze nie mają statystyk.
Drużyna ma potencjał czy tego chcecie czy nie, na LM też. Faktycznie, być może przydałby się kolejny obrońca, ale jeszcze raz popatrzcie na ewentualny skład i obiektywnie powiedźcie czy jest słaby.
A jak słyszę teksty w stylu "Gomez jest słaby" to nie wiem czy śmiać się czy płakać :) ludzie, wy chcecie Messiego? :D
A najazdy na van Buytena też są śmieszne. Obiektywnie patrząc - tak, robi błędy i pasuje nam co najwyżej na ławkę. Ale wyzwiska kogoś, kto robi co tylko może, by Bayern wygrywał to żenada na poziomie gimnazjum. Zero wdzięczności, patrzycie tylko na błędy. Pewnie, że je robi, ale czy ktoś z was poza durnymi anonimowymi komentami w necie podszedłby do niego i powiedział prosto w oczy? Nie ;)
23.07.2011 12:40
Cóż, zostaje pogratulować obydwu Borussiom ;)
Tej z Dortmundu w pełni zasłużonego mistrzostwa i równego sezonu ;)
No i tej z Moenchengladbach,za niespodziewane zwycięstwo z Hannoverem. Oby tylko nasi tego nie spieprzyli :D
30.04.2011 17:31
Problem w tym, że jesteśmy uzależnieni od Hannoveru... powątpiewam, by stracili punkty w meczu z outsiderem.... dwóch ostatnich też nie grają raczej z potęgami...
30.04.2011 14:38
Muszę się zgodzić z Artuchem...
28.04.2011 13:56
Sprzedanie van Bommela było jednym z największych błędów Bayernu. Wielu fanom nie pasował jego styl gry. Niestety, dziś dla kibiców najważniejszych jest te kilka dryblingów w trakcie meczu (nawet jeśli 90% jest nieudanych), niż osoba wywiązująca się z innych zadań wynikających z boiskowej pozycji pozycji, osoba będąca w pełni zaangażowana w mecz, dająca z siebie wszystko. A na pozycji Marka najważniejsze było kierowanie obroną, zatrzymywanie akcji rywali, atkże rozdzielanie podań, rozgrywanie piłki, niekiedy strzał z daleka. Z każdego z tych zadań wywiązywał się znakomicie. Czy naprawdę jest nam potrzebny drugi Messi, na pozycję środkowego-defensywnego pomocnika? O tym, że był świetnym kapitanem z charakterem to chyba nie muszę już wspominać. Szkoda, że był jednak niedoceniany i lekceważony.
Kto zajął jego miejsce?...
28.04.2011 13:55
fan128 - napisałem, że Borussia moze utrzymać forme...
Nie umniejszam zaslug, uwazam, ze zasluzyla na mistrza.
W tym roku zawiedli w pucharach Werder, Borussia. Obserwuje to rok w rok. Dobra gra przez jeden sezon i co dalej? Hannover zasluzyl na puchary, ale oby nie skończył jak Werder w tym sezonie... nie chcialbym znowu widzieć Włochów na 3 miejscu rankingu...
26.04.2011 15:13
Widzę, że wszyscy zapomnieli o tym, że van Gaal załatwił Bayernowi w tamtym sezonie mistrzostwo i puchar Niemiec, a także finał LM ;) panowie, czegokolwiek źle nie zrobił - trochę obiektywizmu! Zrobił błędy ok, ale robienie z niego kozła ofiarnego za stracony sezon i rozpamiętywanie tylko złych chwil to spora przesada.
26.04.2011 11:03
To, że Hannover jest tak wysoko nie oznacza szczęścia, a co najwyżej rosnący poziom Bundesligi. Z tego trzeba się cieszyć.
Dmagio - racja, że Bayern ma to na co zasłużył. Ale nie zgadzam się, że słowa "Borussia nie da rady w LM" nie są na miejscu. Ten klub już w tym sezonie reprezentował Bundesligę na arenie międzynarodowej. Efekty widzieliśmy sami, nie wyszli z grupy LE. Nie zdziwię się, jeśli w LM też zawiedzie. Bo ciągle uważam, że większość drużyn Bundesligi to sezonowcy. Jeden dobry, następny kiepski. Borussia może utrzyma formę, Bayer może też, ale Hannover?
I nie zrozumcie mnie źle, bo za wszystkie wymienione teamy będę trzymał kciuki ;)
26.04.2011 10:56
Wychodzi na to, że w przyszłym sezonie w LM zagrają Borussia, Bayer i może Hannover... obawiam się jednak, że to niestety tylko sezonowe drużynki i w następnym sezonie zaczną zawodzić. H96 ma jeszcze eliminacje do LM i nie wróżę mu sukcesu...
A na LE nie ma co narzekać, jak dla mnie jest ciekawsza niż LM ;) a stwierdzenie, że tam grają drużyny słabe jest dużym uproszczeniem.
A Ty Dede wracaj na własny śmietniczek, a nie frustruj się porażką z outsiderem tabeli ;) gówniarzeria się szerzy...
24.04.2011 09:12
Trochę kultury dzieciaczku ;) ja wiem, że w domu u Ciebie tak wolno, ale nie jesteś u siebie ;) dowartościowujesz się? ;)
20.12.2010 10:09
Powinno być wam wstyd, obydwu stronom. Po co te żałosne kłótnie, i to na tak niskim poziomie? Ja, mimo że jestem kibicem Bayernu, trzymam też kciuki za Borussię. Może niekoniecznie życzyłem im wygranej z Eintrachtem i oczywiście liczę na to, że to Bayern wygra Bundesligę, ale np. w Lidze Europejskiej chciałem, żeby pocisnęli.
Może dlatego, że po prostu jestem kibicem ponad podziały? A nie przyjmujący pewną wrogą postawę, bo tak "wypada" czy "inni tak robią"...
A do pseudokibiców Borussii mam prośbę: po co wchodzicie na tą stronę i wpisujecie niepotrzebne, prowokujące komentarze?
Oczywiście nie mam na myśli prawdziwych kibiców, którzy wpadają do nas podyskutować w kulturalny sposób.
19.12.2010 09:08
Nie, homoseksualizm nie leży w naturze człowieka. Biologicznie obie płcie przystosowane są do innych zachowań. Głównym celem jest wychowanie WŁASNEGO potomstwa, które będzie nosić nasze geny.
Jeśli chodzi o piłkarzy to jest to problem. Wyobraźcie sobie, że jesteście w szatni po prysznicem i macie w zespole dwóch gejów, którzy cały czas dziwnie na was spoglądają. To bardziej krępujące niż gdybyście stanęli nago przed dwiema dziewczynami lub dziewczyna przed dwoma facetami.
Niemniej oddalam się od zachowań agresywnych, jednakże im dłużej homoseksualiści będą prowokować swoimi paradami i zachowaniami to nie widzę dla nich szans.
11.11.2010 10:17
Gdzie tu jest obiekcja? Manchester przegrał bo był słabszy.
Prawda jest taka, że to Bayernowi trochę szczęścia brakowało, ale przyznam, że Inter był najlepszy w ubiegłym roku. Mourinho to naprawdę wielki trener.
Manchester popełnił ten sam błąd co Barcelona - opierał grę na jednym piłkarzu. Bayern, Lyon, Inter - to były zespoły, dlatego zaszły tak daleko.
Jeśli Manchester "daje dupy" w tak ważnym meczu, to faktycznie nie zasłużyli na nic więcej ;)
Poza tym jeśli myślisz, że w ćwierćfinale LM przy przegrywaniu 0:3 na obcym stadionie z klasową drużyną wystarczy szczęście to naprawdę współczuję.
18.08.2010 19:04
Barcelona z czterema piłkarzami a Bayern z jednym? Kpina ;D
Rooney? Kpina
Pique - Lahm
Xavi - Schweini
Messiego bym zostawił ze względu na mecz z Arsenalem. Z półfinale Interem wyszło, że opieranie się na jego grze prowadzi niestety donikąd. Finał zdominowały drużyny zespołowe.
Muller w Lidze Mistrzów nie błyszczał tak jak na mundialu.
18.08.2010 13:12