DieRoten.pl
Reklama

"La Bestia Negra" wraca do Madrytu

fot. DieRoten.pl
Reklama

Podróż FC Bayernu do Madrytu jest zawsze także podróżą po bogatej historii. Pomyśleć tu można o 1976 roku (1:1), kiedy to Gerd Muller został powalony przez jednego z kibiców. Czy też o obronnej batalii Jean-Marie Pfaffa z 1987 roku (0:1). Warta przypomnienia jest takż gala Bawarczyków 2000 roku, kiedy to Bayern wygrał 4:2! Z najmłodszej przeszłości mamy dramatyczne rzuty karne z 2012 roku… już pięć razy Bayern trafiał na Real Madryt w półfinale Ligi Mistrzów, cztery razy Duma Bawarii awansowała do finału.

Teraz "La Bestia Negra" powraca do Madrytu. Znowu w ramach półfinałowego spotkania. Dziś o 20.45 rozpocznie się spotkanie na legendarnym Estadio Santiago Bernabeu. Karl-Heinz Rummenigge oczekuje „ciężkiego ale zarazem wspaniałego spotkania. To jest prawdziwy klasyk. Na to cieszą się nie tylko Niemcy, ale cała piłkarska Europa i świat”.

„Z szacunkiem i radością” Bawarczycy przystąpili do podróży. Celem jest „dobry rezultat przed rewanżowym spotkaniem”, jak to formułuje Rummenigge: „musimy tutaj zdobyć co najmniej jedną bramkę”. Wtedy też w rewanżu za tydzień „ma się wszystkie karty w grze”. Zdaniem Philipp Lahma 0:0 nie jest dobrym rezultatem: „my jesteśmy FC Bayern, my bronimy tego tytułu, my jesteśmy bardzo silną ofensywnie drużyną. Chcemy wygrać Madrycie. Stać nas na to”.

Ale Bayern jest świadom tego, że wygrana nie będzie łatwym zadaniem. „To będzie spotkanie z jednym z najlepszych zespołów świata” – powiedział Pep Guardiola podczas konferencji prasowej. Aby sprostać zadaniu „trzeba zagrać na najwyższym poziomie”. Arjen Robben: „najważniejsze jest abyśmy przystąpili do tego spotkania tak, jak w naszych najlepszych meczach Ligi Mistrzów. Musimy zagrać w pełni skoncentrowani i na najwyższych obrotach – jesteśmy do tego zdolni”.

Zneutralizowanie ofensywny Realu to równoczesne postawienie ich defensywy pod presję – Rummenigge jest pewny, że jego zespół może tego dokonać. „Real kontruje bardzo szybko” – ostrzega Javi Martinez przed najlepszą ofensywą tego sezonu w Lidze Mistrzów (32 bramki), gdzie grają Cristiano Ronaldo i Gereth Bale.

Oboje ostatnio mieli problemy ze zdrowiem, ale dziś już nic nie zagraża ich występowi. „On jest wyjątkowym piłkarzem i daje wiele korzyści swojemu zespołowi. Jestem pewny, że zagra przeciwko nam” – powiedział Arjen Robben w momencie, gdy pojawiła się informacja o urazie Ronaldo. „Trzeba mieć oczy dookoła głowy” – to zdaniem Robben lekarstwo na rywala, „jeśli przez 15 minut nie będziemy w pełni na boisku, to stracimy dwie czy trzy bramki i możemy się pożegnać z finałem”.

Jak widać FC Bayern jest wystarczająco przygotowany na Real, który na pewno będzie chciał się zrewanżować za półfinał sprzed dwóch lat. Na szczęście dla Bawarczyków do kadry wracają Manuel Neuer oraz Dawid Alaba, którzy ostatnio pauzowali.

Tym samym sytuacja personalna Bayernu przed tym spotkaniem jest wręcz idealna. „W takich pojedynkach decyduje często zaangażowanie i serce. Tego też nam będzie potrzeba w tym pojedynku” – mówi Lahm. Rummenigge oczekuje: „bardzo wyrównanego spotkania. Podejdziemy do tego spotkania z wielkim zaangażowaniem i wolą zwycięstwa. Myślę, że również i Real będzie miał przed nami szacunek”.

Wszystko wskazuje więc na kolejny historyczny pojedynek na Estadio Santiago Bernabeu.

Sugerowane składy:
Real Madryt: Casillas - Carvajal, Pepe, Sergio Ramos, Fabio Coentrao - Modric, Xabi Alonso, di Maria - Bale, Benzema, Cristiano Ronaldo
FC Bayern Monachium: Neuer - Lahm, J. Boateng, Dante, Alaba - Javi Martinez - T. Kroos, Schweinsteiger - Robben, T. Müller, Ribery

Źródło:
Serek

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...