DieRoten.pl
Reklama

Dać z siebie wszystko!

fot. a
Reklama

Już dziś czeka nas kolejne niesamowite starcie. Bayern zagra przed własną publicznością z Barceloną w ramach rewanżowego półfinału Ligi Mistrzów. Pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem Katalończyków 3:0. Jeśli Bayern chce nadal marzyć o awansie i grze w finale w Berlinie musi dać z siebie 200 procent a nawet jeszcze więcej.
 
Mecz, który rozpocznie się o 20:45 będzie "ekstremalnie trudny," jak powiedział przed spotkaniem Karl-Heinz Rummenigge. Mimo wszystko w Bayernie wszyscy wciąż pokładają w klub wielkie nadzieje. Wciąż jest 90 minut gry!
 
 
 
 
 
 
 
 
"Dla nas liczy się dobry wynik, najlepiej wygrana. Poczekajmy i zobaczmy czy uda nam się zrobić więcej niż to," kontynuował prezes FCB, "nie jesteśmy pesymistami ani optymistami - jesteśmy realistami. Inaczej rzecz biorąc - mamy małe szanse, ale mała szansa, to również szansa". Pep Guardiola ma podobne zdanie. "Nie poddamy się. Przegraliśmy 3:0 z najlepszą drużyną europejską ostatnich 15 czy 20 lat. Jednak będziemy próbować," powiedział trener Bawarczyków.
 
 
"Musimy kontrolować grę. Barcelona posiada niesamowitych kontrujących zawodników. Jeśli nie będziemy trzymać się naszego planu, to oni nas ukarzą brutalnie," ostrzegł trener. Z drugiej strony Guardiola wezwał swoich zawodników do wykorzystania "kilku okazji, które się nadarzą. Bez wątpienia musimy atakować lepiej niż robiliśmy to w Barcelonie, gdzie nie byliśmy w stanie stworzyć sobie klarownych sytuacji," dodał szkoleniowiec Mistrzów Niemiec.
 
 
Hiszpan wraz ze swoimi piłkarzami ma zamiar pracować nad każdym małym szczegółem przed zbliżającym się meczem. "Trener przygotuje nas do tego meczu," powiedział Thoms Müller, który wie, że kluczem do zwycięstwa będzie "pasja, pożądanie i wsparcie kibiców". Zostało to zademonstrowane chociażby w sobotę, kiedy mimo porażki z Augsburgiem kibice podziękowali swoim pupilom za mecz. "To była klasa światowa, byłem naprawdę w szoku," stwierdził Mistrz Świata z 2014 roku.
 
 
"Czujemy się obecnie nieco podnieceni. Nie mamy nic do stracenia i musimy o to zawalczyć. Damy z siebie wszystko i będziemy pełni wiary póki sędzia nie zakończy spotkania". Thomas powiedział, że nie jest w euforii, ale również nie jest nastawiony pesymistycznie. Bawarczycy za wszelką cenę będą musieli uniknąć straty kolejnej bramki co będzie nieprawdopodobnie trudne. Wydaje się być niemożliwe, ale w pierwszym meczu defensywa Bayernu pokazała, że jest w stanie zatrzymać ofensywę Barcelony (dopóki nie błąd w 77. minucie). "Problemu nie stanowi tylko Messi, tylko cała drużyna Barcelony," zauważył Rafinha.
 
 
Jeśli spojrzy się na ostatnie spotkania, śmiało można powiedzieć, że awans jest niemożliwy. "Spójrzcie co się stało w meczu z Augsburgiem. Długa piłka, czerwona kartka i gra uległa zmianie," powiedział Müller. Rafinha dodał: "Wiemy jak dobrzy jesteśmy tutaj w domu mając za plecami kibiców". Pep Guardiola wrócił również do poprzednich wielkich meczy w Lidze Mistrzów. "Szachtar, Porto. Nikt nie spodziewał się wygranej w taki sposób."
 
Przewidywane składy:
 
Bayern MünchenNeuer - Rafinha, Benatia, J. Boateng, Juan Bernat - Xabi Alonso - T. Müller, Lahm, Thiago, M. Götze - Lewandowski
 
FC Barcelonater Stegen - Dani Alves, Piqué, Mascherano, Jordi Alba - Rakitic, Busquets, Iniesta - Messi, Suarez, Neymar
Źródło:
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...