DieRoten.pl
Reklama

Podtrzymać passę - zapowiedź meczu Bayern vs Frankfurt

fot. a
Reklama

Już jutro Bayern Monachium rozegra kolejny mecz po przerwie zimowej. Tym razem Bawarczykom przyjdzie zagrać na własnym boisku, co jest odmianą w porównaniu do dwóch poprzednich gier. Na Allianz Arena przyjedzie w niedzielę Eintracht Frankfurt, który od 17:30 będzie walczył na murawie z podopiecznymi Pepa Guardioli. "Cieszę się na samą myśl o naszych kibicach i stadionie. Mam nadzieję, że będziemy w stanie pokazać się z jak najlepszej strony" powiedział Dante.

Z pewnością Bawarczykom będzie się łatwiej grało po tym, jak w dwóćh pierwszych potyczkach FCB dopisało na swoim koncie komplet punktów. "Po dwóch wygranych naturalnie jesteśmy trochę bardziej spokojni. Chcemy ten trend utrzymać" zapewnia Thomas Muller, mając w pamięci niezwykle trudną przeprawę w Stuttgarcie. "Nie zamierzamy w niczym odpuszczać. FC Bayern w roku 2014 będzie kontynuował to, co robił w 2013" powiedział pewny siebie Karl-Heinz Rummenigge.

Także brazlijski stoper Bayernu Monachium apeluje do kolegów, aby Ci nadal wkładali tyle samo pracy w treningi, jak to miało miejsce przez ostastnich kilkanaście miesięcy, "aby czasami nie sprawić sobie rozczarowania". Pomimo osłabień w braku Sebastiana Rode i Carlosa Zambrano, których oszczędza Armin Veh Eintracht pozostaje "bardzo, bardzo dobrym zespołem. Musimy od samego początku zaatakować rywala i pokazać agresję" przekonywał Brazylijczyk. Eintracht jest aktualnie niepokonany na wyjeździe od trzech meczów, a na możliwych 18 punktów z terenu rywali wywieźli aż 11 "oczek".

Wydaje się więc, że zawodników nie trzeba ostrzegać przed przeciwnikiem. Na dzisiejszym treningu widać było pełne zaangażowanie całej kadry. Poza Bastianem Schweinsteigerem, Holgerem Badstuberem i lekko przeziębionym Manuelem Neuerem wszyscy dawali z siebie 100%. W pojedynku z Frankfurtem Guardiola będzie mógł skorzystać już z Arjena Robbena i Francka Ribery'ego, zaś w przypadku Javiego Martinez i Daniela van Buytena jest jeszcze za wcześnie.

Pomimo poprawienia się sytuacji kadrowej, hiszpański szkoleniowiec nadal nie jest w pełni zadowolony z listy niezdolnych do gry piłkarzy. "Potrzebuję mieć kompletną kadrę. Muszę przecież rotować" wyjaśnił Pep, "jeśli tego zabraknie to nie będziemy mogli cieszyć się z osiągnięcia naszych celów". Już w najbliższych tygodniach czekają nas "ważne mecze, zarówno w Lidze Mistrzów jak i Pucharze Niemiec. Bezcenne jest to, aby w meczu z EIntrachtem wykonać kolejny, mały krok do przodu".

Podobne zdanie ma również Rummenigge, który jasno powiedział: "Kiedy zabraknie nam pełnej koncentracji, wówczas nasz mecz nie będzie dobry. Jeśli jednak skupimy się i utrzymujemy ten stan przez cały mecz to jesteśmy bardzo, bardzo dobrym zespołem". Potyczka w Stuttgarcie pokazała, że można zanotować również wpadkę w Bundeslidze, kiedy tylko nie podejdzie się poważnie do swoich obowiązków. "Musimy pozostać spokojni, robić swoje. To jest najlepsza droga" zakończył Kalle.

www.fcb.de

Źródło:
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...