Jeżeli Arsenal odpadnie, to Wenger de facto podsumuje idealnie swoje ostatnie 10 lat pracy w Londynie. Coś na zasadzie "wciąż kręcimy się wokół czołówki, ale nigdy nic nie wygrywamy".
26.04.2018 23:06
@Tostu
Czyli od 3 lat nie ma w LM klasowej drużyny, ponieważ nikt Realu przez ten czas nie wyeliminował.
25.04.2018 23:16
Nie wiem czy wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że nie przegraliśmy u siebie z Romą czy Liverpoolem, tylko z drużyną broniącą trofeum, grającą od lat w LM najlepiej ze wszystkich. I sam fakt, iż byliśmy przez większą część meczu stroną przeważającą, kreującą grę i sytuacje powinien być wystarczający do zrozumienia, iż wciąż stanowimy konkurencję na arenie międzynarodowej. Ciągle brakuje tej kropki nad "i", swoistego przypieczętowania stworzonych sobie okazji pod bramką. Stało się, trudno. Jeszcze nie odpadliśmy z tej rywalizacji, choć rewanż będzie piekielnie trudny. Miejsca na indywidualne błędy już nie ma, a i kontuzje mogą dać o sobie znać (znowu). Pozostaje poczekać i wierzyć.
25.04.2018 23:12
Wynik o wiele gorszy od gry. Nie było źle, kreowaliśmy sytuacje ale zadecydowały indywidualne błędy (niezdecydowanie Martineza i koszmarne podanie Rafy). W rewanżu prawdopodobnie nie zagrają już Boateng (MŚ?) z Robbenem, ale wciąż trzeba wierzyć w odrobienie strat. Real jest do ogrania, gdybyśmy wykazali większą skuteczność to już dziś byłoby skromne zwycięstwo.
25.04.2018 22:48
@JazGod
"Kl;opp ma dar wypatrywania napastników i SO za w miarę mała kasę" - faktycznie Van Dijk został kupiony praktycznie w promocji :).
Van Dijk kompletnym obrońcą? To chyba Hummels z Boatengiem tą samą miarą są cyborgami. Obejrzyj sobie trochę PL (bo chyba mało oglądasz skoro taki zachwyt nad przepłaconym Holendrem), albo żeby nie szukać daleko cofnij się pamięcią do poprzedniego spotkania w ćwierćfinale LM z City, gdy na dowód swojej "kompletności" tak wzorowo wyprowadził piłkę, że nie tylko pozostawił po sobie dziurę w defensywie ale i oddał futbolówkę graczom City (z czego oczywiście padła bramka) :).
Nie twierdzę natomiast, że takim kompletnym obrońcą stać się w przyszłości nie może. Sporo jednak nauki przed nim i na ten moment wcale jeszcze nie zapewnia stabilizacji defensywie The Reds. A już twierdzenie, że stanowi on klucz do obecnych osiągnięć LFC to naprawdę kiepski żart :).
25.04.2018 01:23
@Sven
Ja bym nawet zaryzykował stwierdzenie, że i rewanżu z Barceloną nie zagrali wybitnego, a ich awans do półfinału - cokolwiek zaskakujący - bardziej wynikał z czystego frajerstwa i braku koncentracji Blaugrany. Z resztą dla niektórych zawodników Romy to być może jedyna okazja do gry w półfinale elitarnych rozgrywek (vide De Rossi).
24.04.2018 22:58
@Sven
Tyle, że nawet w meczu na Camp Nou Roma próbowała coś ustrzelić już wcześniej niż dopiero w 80. minucie. Gdyby wyłączyć ostatnie 10 minut meczu z Liverpoolem, to tak naprawdę ciężko byłoby szukać pozytywów i optymizmu przed rewanżem.
24.04.2018 22:50
Cóż, gdyby Roma zdecydowała się od samego początku atakować, zamiast nieporadnie próbować rozbijać ataki Liverpoolu, to przed rewanżem mieli by większe szanse. Zwłaszcza, że The Reds tytanami defensywy nie są (a kupno Van Dijka to w dalszym ciągu dobry żart). Nie wiadomo jednak czy te jedyne 10 minut dobrej gry na Anfield cokolwiek w tym dwumeczu będzie znaczyło.
24.04.2018 22:38
Salah niesamowicie rozwinął się będąc już w Liverpoolu. Grając jeszcze w Romie, Chelsea, czy Fiorentinie miewał bardzo często spotkania a'la Costa (jeździectwo bez głowy). Chaotyczną momentami grę zastąpiła ogromna dojrzałość i efekty są.
24.04.2018 22:01
No i proszę, nikt by się nie spodziewał że Napoli wejdzie w buty Juventusu i zakończy mecz w ich stylu. I dobrze, końcówka sezonu będzie bardziej emocjonująca. Tak naprawdę nie wiadomo czego się teraz spodziewać, bo o ile kalendarz Juve wydaje się trudniejszy, to jednak w przekroju całego sezonu Napoli częściej przejawiało tendencję do głupich strat punktów (na co teraz pozwolić już sobie nie mogą). I tak zrobili już bardzo dużo, naciskając tak długo na najlepszą drużynę z Włoch.
22.04.2018 22:52
Przypadłość Dybali jest powszechnie znana - znika w ważnych momentach. Stylem gry Juventusu też nie należy się przejmować, bo... oni tak po prostu grają. Czasami sprawiają wrażenie wręcz zagubionych na boisku, by z zimną krwią wykorzystać jedną/dwie sytuacje i skończyć mecz skromnym zwycięstwem.
22.04.2018 21:43
Nawet jeżeli wolałby do Juve, to nie oznaczałoby od razu tego że mamy niższą reputację na arenie międzynarodowej. Powodów dla których piłkarz woli jedno miejsce kosztem drugiego jest mnóstwo. Nie musi być to koniecznie związane jedynie z wizerunkiem.
18.04.2018 18:41
Łatwo poszło, w zasadzie różnica między Nami a resztą BL w pigułce.
Pytanie, czy Aptekarze chcieli dzisiaj tak naprawdę wypruwać sobie żyły na boisku wiedząc, że za parę dni być może decydujące spotkanie o bezpośrednim awansie do LM z BVB, a i do końca sezonu należy pilnować grupy pościgowej (gdzie Lipsk, Frankfurt i Hoffenheim).
17.04.2018 22:46
Goretzka słabo, ale... on tak właśnie ostatnio gra. Właściwie mniej więcej od momentu ogłoszenia transferu do Nas. Nie ma się co tym zbytnio przejmować, nie wiemy jak Leon reaguje na zmianę klubu. Faktem jest, że sporo potrafi i pokazywał to niejednokrotnie już grając w Schalke, czy jeszcze w Bochum (już tam widać było potencjał).
Co do spisków itp., to nieco abstrahując od kwestii sportowych mam znajomego, który wciąż od ponad 20 lat twierdzi że lądowanie na Księżycu 69'' odbyło się w hangarze. Jeżeli ktoś sobie coś ubzdura i popiera to argumentami wyssanymi z palca, to ciężko go od tego odwieść. To nie jest żadna choroba społeczna, tylko kwestia podejścia człowieka do świata. Każdy ma inne :).
15.04.2018 17:45
Tak, Wolf w tym sezonie to jak drugi Olić. Płuca na boisku potrafi wypluwać, niesamowity pracuś.
Co do losowania, to Real raczej też Nas nie chciał. A jak pokazał Juventus nie są wcale niepokonani. Generalnie Królewscy są do przejścia, ale po poprzednich przeciwnikach w LM tutaj już trzeba się wspiąć na wyżyny.
13.04.2018 13:43
@bayern1987dwa
Costa ma baaardzo nierówny sezon w Juve. U Nas z resztą było podobnie - bywały spotkania gdy żaden obrońca nie mógł za nim nadążyć, a w innych momentach znikał. Nie deprecjonując oczywiście jego wyczynów z rewanżu z Realem powiem tylko, że wkręcenie Marcelo, który od lat gra po stokroć lepiej do przodu niż w tyłach, nie jest jakąś wielką sztuką.
13.04.2018 10:13
Nie w tym roku RB. Brak doświadczenia widoczny był aż nadto - co zdobyli, od razu bardzo szybko tracili. Tak czy inaczej należą im się brawa, że w tej bundesligowej beznadziei coś w LE jednak ugrali.
12.04.2018 23:03
@Hourdeau
To nie był zbieg okoliczności, tylko fatalny błąd Benatii. Najpierw nie upilnował, a potem sfaulował Vasqueza. Tyle. W 'normalnych' warunkach (typu np. 70. minuta) myślę, że nikt by specjalnie tej jedenastki nie obłożył w takie teorie. A pod koniec meczu to jakieś inne przepisy wchodzą (czy są łagodzone)?
W całej sytuacji najbardziej mi szkoda całego Juve, które starało się jak mogło. Niestety wysiłek został zaprzepaszczony przez jeden głupi błąd defensywy (a w kontekście minuty w której nastąpił - najgłupszy jaki tylko mógł zostać popełniony).
11.04.2018 23:32
@JazGod
Karny został podyktowany w 93 minucie. A mecz trwał tyle, bo było potworne zamieszanie. Oceniasz mecze na podstawie relacji z flashscore, czy widziałeś końcówkę? A tamten pamiętny mecz, to była bramka Ramosa dokładnie po 2 minutach i 48 sekundach po minięciu regulaminowych 90-ciu. Nie wprowadzaj w błąd.
11.04.2018 23:18
Karny dla Realu słuszny. Atak od tyłu, spowodowanie upadku. Szkoda dla Juve, że wydarzyło się to naprawdę w najgorszym z możliwych momentów. Oczywiście za chwilę rozgorzeje dyskusja jak to sędzia przepchnął Real. A jedynym, który popełnił w ostatniej sytuacji błąd był Benatia, który najpierw nie upilnował, a potem sfaulował Vasqueza. Ot, sami piłkarze Juventusu dają pożywkę dla zwolenników teorii o ustawianiu całej LM pod Real i... działa :).
U Nas to dopiero były cyrki. Sevilla powinna skończyć mecz w "8" (na początku Mercado, później N'Zonzi i Correa), a arbiter chyba zapomniał że żeby chronić niektórych piłkarzy (Lewandowski) też należy karać kartkami, by studzić zapędy przeciwnika. Mam nadzieję, że z Robertem wszystko będzie ok.
Co do samego meczu, to sporo mankamentów. Martinez mógł sprezentować Sevilli przynajmniej jedną bramkę (choć on akurat cały mecz szarpał), a Boateng mógłby całemu światu wytłumaczyć dlaczego zawodnik niższy od niego o głowę wygrywa z nim pojedynek powietrzny i wychodzi z tego strzał w poprzeczkę. Nie mniej jednak cieszmy się z awansu.
W półfinale każdy jest tak naprawdę do pokonania. I też nikogo zlekceważyć nie można.
Edytowano : 2018-04-11 23:03:01
"że żeby chronić niektórych piłkarzy (Lewandowski) też należy karać kartkami, by studzić zapędy przeciwnika." - oczywiście kara odnosi się do graczy drużyny przeciwnej
11.04.2018 23:01
Valverde zawalił też kilkoma decyzjami personalnymi. Zamiast skupić się na formacji, gdzie Barcelona ma ogromną siłę (ofensywa) i grać po prostu swoje, to wyszedł np. dwoma nominalnymi prawymi obrońcami. Pierwszy stricte ofensywny gracz wszedł na murawę dopiero w 85 minucie - gdy już było 0:3. Ciężko było też wytłumaczyć czemu na boisku pojawił się wyśmiewany w tym sezonie nawet przez własnych fanów Andre Gomes zamiast potrafiącego podłączyć się do akcji Paulinho (to też z resztą była spóźniona zmiana).
Generalnie dobrze się stało. Roma awansowała w pełni zasłużenie, a wczorajsza indolencja Barcelony tylko pokazuje że niedawna forma gdzieś się ulotniła. W sumie jakby nie patrzeć, to - pół żartem, pół serio - Włosi zdobyli w dwumeczu trzykrotnie więcej bramek :).
11.04.2018 10:57
@JazGod
Powtarzam jeszcze raz - w kontekście jedynie tego roku My mieliśmy zdecydowanie łatwiejsze losowania, niż Real. Nie trzeba być jakimś wielkim znawcą piłki, żeby stwierdzić że Sevilla i Besiktas są niżej sportowo od Juventusu i PSG. Chyba, że... twierdzisz inaczej? :)
10.04.2018 23:08
@Nookie
W 1/8 dla Realu miał być Besiktas, w 1/4 Sevilla albo Roma... W tym roku na razie to My mamy zdecydowanie łatwiejsze losowania.
10.04.2018 22:48
Mało kto spodziewał się po losowaniu takich półfinalistów (Romy zwłaszcza). Za to kochamy futbol.
10.04.2018 22:36
Pan Valverde przypomniał sobie, że jednak ma na ławce ofensywnych graczy :). Swoją drogą to zachowawcze jednoczesne wystawienie Roberto i Semedo może zemścić się w najmniej przyjemny sposób.
10.04.2018 22:30
Aczkolwiek następny mecz Lipsk gra z bardzo nierównym Werderem, a Bayer z Frankfurtem (co może decydować o być albo nie być Eintrachtu w LM). Tak naprawdę w czołówce do ostatecznych rozstrzygnięć jeszcze kawał drogi.
09.04.2018 22:23
W rewanżu trzeba mimo wszystko zagrać lepiej, nie kombinować niepotrzebnie ze składem i będzie dobrze. Sevilla wcale źle dzisiaj nie zagrała. Tak czy inaczej, ważne że udało się dociągnąć zwycięstwo do końca.
Co do drugiego meczu - Real to nie nieopierzony Tottenham. A Ronaldo w LM to potwór.
03.04.2018 22:40
Ewentualne odpadnięcie z Sevillą będzie największą porażką w LM od lat. To nie jest zespół na poziomie -
swego czasu - Realu, Barcelony, czy Atletico. Bądźmy, przy całym szacunku dla przeciwnika, pewni swego.
02.04.2018 22:28
@pele
Z Lipskiem akurat całkiem niedawno zremisowali (i to na stadionie RB) i wcale nie grali tak tragicznie. Ten mecz bardziej uwypuklił inną, znaną już przypadłość - przepaść pomiędzy Bayernem a resztą BL jest coraz większa.
31.03.2018 20:35
Okazało się ostatecznie, że Weigl i Castro są jednak na podobnym poziomie - obaj sprezentowali Nam po jednej bramce :). A sytuacja ze spalonym Ribery'ego to tak naprawdę niewykorzystana setka Jamesa, bo mogło być już 6:0 w tym momencie. Generalnie z tak słabą Borussią i z takim wyjściowym składem Bayernu rozmiar tej miazgi dziwić nie może.
31.03.2018 19:23
Nastały takie czasy, że dzisiejszy Klassiker jest całkowicie wyprany z emocji. Z sentymentem spoglądam na ubiegłe lata, gdy ów mecz decydował niejednokrotnie praktycznie o wszystkim (czy to LM, czy to Puchar Niemiec, czy to walka w lidze). Ogromna przewaga punktowa w tabeli i słabość sportowa BVB (obnażona chociażby przez Salzburg) niesamowicie ujmuje rangi dzisiejszemu wydarzeniu. Nie mniej jednak, to wciąż klasyk - przez media jednak bardzo naciągany. Największym zwycięstwem dla mnie dzisiaj będzie nie przypieczętowanie tytułu, ale zakończenie spotkania bez kontuzji ważnych piłkarzy.
31.03.2018 13:27
Niemcy typowo przed turniejem, bez szału. Retoryka mediów oczywiście wciąż skierowana na rewanż za 1-7. Bo przecież sparing (czy też wcześniej spotkanie młodzieżówek w finale IO) to ewidentny i pełnoprawny rewanż.
27.03.2018 22:53
Oczywiście plotka, ale nawet przypuszczalnie jeśli coś by było na rzeczy, to Forsberg ma mało atutów typowych dla skrzydłowego (bardziej to ofensywny pomocnik). Niewątpliwie posiada świetną technikę i przegląd pola, ale brakuje mu jednak dynamiki i szybkości.
20.03.2018 12:40
Mistrz już jest, nie ma powodu do paniki. Zbyt apatycznie graliśmy przez większą część spotkania i to jest efekt. Lipsk mógł tak naprawdę jeszcze do tej 65., 70. minuty (gdy dopiero ruszyliśmy) wcisnąć ze dwie bramki. Pomyłka sędziego niewiele tutaj zmienia, byliśmy dziś słabsi. Inna sprawa, że tak odpowiedzialnie taktycznie i z taką determinacją RB dawno już nie zagrali.
Nie rozumiem tej nagonki na Rudego. Przecież nikt chyba nie oczekiwał od niego, że stanie się wirtuozem środka pola. Miał całkiem udany sezon w przeciętnym sportowo Hoffe, w kadrze Niemiec zawsze był jedynie dodatkiem (z braku laku rzucany po całym boisku, na kilku pozycjach). Gra jak umie. Przyszedł za darmo i to jest plus.
18.03.2018 20:06
@lokus
Jeśli wierzyć doniesieniom zaraz po wypożyczeniu Batshuayi, to Chelsea mogła przystać na zawarcie klauzuli wykupu, ale po warunkiem, że będzie tam również zapis gwarantujący w przyszłości odkupienie piłkarza przez The Blues za określoną kwotę. Na to z kolei nie chciała przystać Borussia (która ponoć ma już dosyć utraty swoich czołowych zawodników) i w efekcie po zakończeniu sezonu będą musieli nieco bardziej sypnąć kasą.
18.03.2018 14:49
Trudno z takiego losowania nie być zadowolonym. Sevilla, mimo uporania się z ManU (notabene dość słabego), jest całkowicie do ogrania. Kompletnie nie prezentują też poziomu Realu, Barcelony i Atletico z poprzednich lat, gdy mieliśmy problem z awansem.
Z pozostałych par jeśli Juventus zagra tak jak w 1/8, to z o wiele bardziej doświadczonym niż Tottenham Realem nie ma czego szukać. Barcelona powinna wypunktować Romę, para City-Liverpool zapowiada się natomiast całkiem ciekawie (to tylko dwa mecze, a Liverpool już City utarł nosa). Ostrzyłem sobie zęby na jakiś wielki hit, ale jeszcze nie tym razem.
16.03.2018 13:48
BVB gra tak słabo, że gwoli sprawiedliwości powinien awansować Salzburg (chyba, że do końca spotkania zdarzy się jeszcze jakiś cud). Też nie grają wybitnie, ale nawet to wystarczy by wyeliminować Dortmund. Co do tego zaplecza Lipska, to np. taki Haidara jest od jakiegoś czasu lansowany na potencjalnego następcę Naby'ego Keity w RB.
15.03.2018 22:40
Chelsea chociaż tę jedną bramkę mogła zdobyć, na nic więcej jednak nie było ich stać. Barcelona pokazała wyraźną wyższość i przede wszystkim dojrzałość pod bramką przeciwnika.
Swoją drogą wyraźnego faworyta do wygrania LM w tym sezonie nie ma. Rozsądek każe postawić tam drużyny bardziej doświadczone (Real, Barcelona, Bayern), ale i ManCity/Juventus mogą namieszać. Każdy jest do ogrania, a na etapie ćwierćfinału - jeśli doszłoby do konfrontacji np. Bayernu z Realem - znów decydować będą detale i dyspozycja dnia.
14.03.2018 23:02
Zależy jak do tego meczu podejdą. Zwycięstwo nad Bayernem (i jakimkolwiek innym wielkim klubem) zawsze dla takiej drużyny jak Besiktas będzie prestiżowe. Do tego dochodzi chęć częściowego chociaż zmazania plamy z pierwszego meczu, stadion i kibice. Aczkolwiek nie jest wykluczone, że potraktują to spotkanie jako pewien sposób sprawdzenia się u siebie na tle wielkiego rywala.
14.03.2018 12:42
Prawdopodobnie Mourinho bardzo szybko i w swoim stylu wskaże winnych - sędziowie! :)
13.03.2018 22:46
Przy obecnej formie BVB ta porażka tak naprawdę żadnym zdziwieniem nie jest. Łatwo jest ich rozczytać, grając pressingiem i uniemożliwiając rozegranie. Ten sezon muszą tylko dograć do końca, kwalifikując się do pucharów (jakichkolwiek). Później się zobaczy.
08.03.2018 21:24
@Rizzitelli
Tamten dwumecz był przede wszystkim bardziej wyrównany w kontekście tego co widziałem wczoraj. Nie twierdzę, że Inter wówczas to swoje zwycięstwo jakoś szczególnie wypracował, bo to My (przez właśnie przywoływaną przez Ciebie nieskuteczność) zawaliliśmy sprawę awansu. Chodzi tylko o to, że mecz Juve-Tottenham był spotkaniem drużyny chcącej grać w piłkę, z drużyną liczącą wyłącznie na jakiś błąd przeciwnika. Bo jednak sama indolencja Juventusu w ofensywie była dla mnie rzeczą porażającą, biorąc pod uwagę też fakt jak grają w Serie A.
08.03.2018 11:17
@Rizzitelli
Cały dowcip polega właśnie na tym, że oni tych 5 minut w rewanżu... też nie grali dobrze. To była wciąż drużyna grająca jednostajnie, bez pomysłu i polotu, tak jakby zupełnie nie interesowało ich zdobycie bramki. Dwa błędy w ustawieniu Tottenhamu i zbytnie zawierzenie swojej filozofii gry do przodu wystarczyły, by w sposób niezwykle pragmatyczny i minimalistyczny ich wyeliminować.
Z tego co pamiętam w przytoczonym przez Ciebie spotkaniu Bayern-Inter aż tak wielkiej dysproporcji między chęciami gry w piłkę nie było. Mimo, iż faktycznie byliśmy stroną przeważającą bardzo wyraźnie, to Inter miewał chociaż jakieś przebłyski gry ofensywnej. Wczoraj Juventus wyszarpał awans, nie konstruując praktycznie żadnej akcji - i to właśnie jest w tym wszystkim najbardziej doniosłe.
08.03.2018 10:23
@Riberyy007
Jak dla mnie, przy całej sympatii dla obu klubów i świadomości ogromu doświadczenia Juventusu, bardziej ten mecz przegrał Tottenham niż wygrał Juventus. Spurs cały czas, nawet po zdobyciu bramki grali bezkompromisowo, nie zamurowali się na własnej połowie, nie wybijali piłki po autach, nie kalkulowali. Próbowali po prostu podwyższyć wynik i to mogło się podobać (to z resztą też w ich stylu). Zostali jednak za to skarceni w najmniej odpowiednim momencie, gdy mieli mecz pod kontrolą. I tylko w tym momencie wyszedł brak doświadczenia i naiwność. Chylę jednak czoła również przed Juventusem, który jest chyba jedyną drużyną na świecie mogącą wygrać mecz oddając dwa celne strzały na bramkę (ten ostatni Higuaina pominę, tam już nie było defensywy).
08.03.2018 00:07
@Riberyy007
Czy ja wiem, czy dziś ten blok defensywny Juve grał tak dobrze? Spurs wchodzili w nich momentami jak w masło (zwłaszcza w pierwszej połowie) i mistrzom Włoch wielokrotnie po prostu dopisywało szczęście. Sytuacja wygląda nieco inaczej w samej Serie A, gdzie ataki rywali wręcz rozbijają się o obronę Turyńczyków i nie mają oni tak wiele do powiedzenia jak miał dziś Tottenham. Tam faktycznie blok defensywny działa bez zarzutu. A dziś? Szczęście i momentami doświadczenie Chielliniego. Co nie zmienia faktu, że Juventus gra tak cały czas i w ważnych chwilach nawet ten malutki odsetek farta jest przy nich.
07.03.2018 23:25
@Sven
To z pewnością. Właśnie przez swój pragmatyzm w grze. W dwumeczu absolutnie lepsi nie byli, ale liczy się to co na tablicy wyników. Po cichu jednak liczyłem na Tottenham, który byłby przez brak doświadczenia bardziej łakomym kąskiem w ćwierćfinale.
07.03.2018 22:51
Antyfutbol zatriumfował po raz kolejny, choć dziwić się specjalnie też nie ma co - Juventus tak po prostu gra. Minimalistycznie, ale pragmatycznie. Z pewnością jednak odpadła dziś drużyna mająca pecha i będąca w ogólnym podsumowaniu dwumeczu po prostu lepsza. Za to kochamy piłkę :).
07.03.2018 22:41
Real też znowu jakiś straszny nie jest. Gra wyrafinowanie, dojrzale i mądrze w LM, ale swoje problemy też ma i jak najbardziej jest do pokonania. W starciach z wymienianymi już tutaj ManCity, Bayernem, Barceloną będzie decydowała dyspozycja dnia i szczegóły.
@JazGod
Panie Emery, to Pan? :)
06.03.2018 22:42
Zero pomysłu na rozegranie akcji przez PSG. Drużyna bardzo mocno uzależniona od Neymara odpadnie z bodaj najbardziej dojrzałą w całej stawce. Dodatkowo gówniarskie zachowanie Verrattiego, wystawienie znanego całej defensywie Realu Di Marii (mimo iż w formie), nieumiejętność gry w ataku pozycyjnym i mamy komplet.
Swoją drogą bramka dla Paryżan równie przypadkowa co cała ich ofensywna gra.
06.03.2018 22:31
@josh1982
Szczerze wątpię, czy Loew będzie marnował trzy miejsca w kadrze na obsadzenie ich akurat trzema nominalnymi napastnikami. Na MŚ 2014 pojechali zaledwie z jednym naturalnym (Klose) i wystarczyło. Bardziej prawdopodobne jest powołanie kilku zawodników sprawdzonych i jednocześnie w razie konieczności mogących występować na szpicy.
06.03.2018 19:01
@JazGod
Ponoć zawieszony na dwa spotkania za symulowanie w meczu przeciwko Lyon. W następnym meczu ze słabiutkim Angers powinien już jednak zagrać. I nie Malcolm, tylko Malcom.
02.03.2018 22:15
Trudno być zadowolonym z takiej decyzji. Mimo, iż korzystanie z VAR wymaga jeszcze dopracowania i jednak czasami odnosi się wrażenie, jakoby część decyzji za pośrednictwem tego systemu wciąż była związana z interpretacją danej sytuacji przez sędziego, to jednak pewien poziom obiektywizmu pozwala on zachować. Jak pokazał poprzedni sezon LM (ale nie tylko, mnóstwo tego typu sytuacji wciąż ma miejsce w wielu rozgrywkach) VAR jest po prostu koniecznością - zwłaszcza w fazie pucharowej.
Argumentacja między wierszami deprecjonuje np. drużyny ligowe walczące o utrzymanie. Czy dla nich stosowanie nawet nieudoskonalonego systemu VAR ma mniejsze znaczenie, niż dla klubów bijących się o zwycięstwo w LM? Niektóre ligi z tym problemu nie mają i, mimo iż wciąż w fazie wstępnej, to jednak by zminimalizować ryzyko wypaczenia meczu VAR stosują. UEFA wie jednak swoje. Miejmy nadzieję, że najszybciej jak się da wejdzie on w życie również w LM.
28.02.2018 10:03
Tam, gdzie wzmocnień potrzeba było najbardziej, tam zdarzyła się kontuzja. Nie ma co tego teraz aż tak przeżywać, to i tak była bardzo cienka granica. Tak naprawdę cały czas każdy modlił się, żeby tylko nikt z trójki (mając w składzie ultra podatnych na urazy RR to porażająca liczba na cały sezon) skrzydłowych nie wypadł na koniec sezonu.
26.02.2018 21:08
@Matilegolas
Pobyt na Allianz Arenie (choćby i na meczu gdy nie do końca poszło) zawsze jest niezapomnianym przeżyciem. Pozdrawiam i życzę więcej tego typu wizyt - najlepiej, jak już zrobi się cieplej, w ogródkach Paulanera :).
26.02.2018 15:22
Spore umiejętności, ale i też dużo przestojów w grze (co jednak da się wytłumaczyć wiekiem). Nieco chaotyczny, czasami notujący niepotrzebne straty przez chęć pokazania wszystkim swych zdolności. Parę lat temu, gdy jeszcze był zawodnikiem Corinthians, interesował się nim RB Lipsk. Ja mimo wszystko wolałbym Bailey'a głównie ze względu na zaznajomienie z ligą ale też fakt, że umiejętnościami od Malcoma nie odbiega. Główny problem prawdopodobnie i tak będzie stanowić cena.
26.02.2018 15:10
@Rizzitelli
Lewandowski jest w tej chwili jednym z najlepszych napastników świata (a być może najlepszym) i utrata takiego zawodnika zawsze będzie stratą sportową. Czołowy klub powinien dążyć do zatrzymania piłkarzy klasy światowej. Dodatkowo byłaby to również (ponieważ byłby to wyjątek gdyby Bawarczycy ugięli się pod presją agenta i oddali wiodącego gracza) utrata wizerunkowa dla samego klubu. Nie tylko złamalibyśmy swoje postanowienia, ale i Robert przetarłby szlak komuś, kto w niedalekiej przyszłości wyrośnie w Bayernie na postać pierwszoplanową i nagle zamarzy sobie grę dla np. Realu. Na to również zarząd pozwolić sobie nie może.
25.02.2018 11:58
Sprzedaż Lewandowskiego, jednego z czołowych zawodników klubu byłaby nie tylko ewenementem w przypadku Bayernu, ale też stratą sportową i wizerunkową. Zarząd doskonale zdaje sobie sprawę ze wszystkich możliwych konsekwencji i raczej mocno wątpliwe by pozwolił sobie na dyktowanie warunków przez agenta. Media? Cóż, o czymś pisać muszą. A jak będzie naprawdę - czas pokaże.
25.02.2018 00:46
Dziś zawiodła przede wszystkim skuteczność, sam Robert mógł skończyć mecz z przynajmniej dwiema bramkami. Mistrz już i tak jest, czeka tylko na formalizację. Zdecydowanie bardziej niż strat punktów obawiam się kontuzji.
24.02.2018 22:04
Tak fatalnie grającego Lipska nie pamiętam. Mnóstwo niedokładnych podań, ciągłe straty, nie potrafili choćby minuty pograć trochę więcej piłką. Cudem wśliznęli się do następnej rundy, ale trafiając na bardziej doświadczony zespół (i przede wszystkim taki, który nie bagatelizuje LE) z taką grą będą bez szans.
22.02.2018 21:01
No i bardzo ładnie Lipsk się postarał. Zagrali bez kompleksów, odważnie. Liczę, że w rewanżu oba kluby z BL nie stracą zaliczek (w przypadku Lipska to by było frajerstwo, BVB będzie musiała zagrać lepiej niż dziś).
15.02.2018 22:58
A gdzie tam wczoraj były znaczące pomyłki sędziego? Karny ewidentny (brak doświadczenia i głupota Lo Celso), dwie pozostałe bramki dla Realu zdobyte prawidłowo. Ręka Ramosa dyskusyjna, prawdopodobnie nikt jej nie wychwycił bez powtórek telewizyjnych. Równie dobrze Neymar mógł (i powinien) wylecieć, otrzymując drugą żółtą za ewidentne symulowanie - a to już wpłynęłoby na cały dwumecz.
Emery w podobnym tonie zaraz po spotkaniu. Jak nie ma się na kogo zrzucić winy, to sędzia stoi zawsze najbliżej (coś a'la Mourinho).
15.02.2018 10:32
A już dziś bardzo ciekawe jak zaprezentują się kluby z BL. Odpadnięcie Lipska z Napoli jest gdzieś tam wkalkulowane i raczej nikt nie będzie miał do nich pretensji. Pozostaje liczyć na dobrą grę i próbę postawienia się bardziej doświadczonemu rywalowi - może sprawią jakąś niespodziankę. Dla Dortmundu natomiast po tym co wyprawiali w fazie grupowej LM brak awansu do dalszej rundy będzie w zasadzie kolejną wielką porażką. A Atalanta wcale chłopcem do bicia nie jest (potrafili np. pokonać Romę w Rzymie już w tym roku kalendarzowym). Cały sezon dla Bundesligi w Europie, niezależnie od rozstrzygnięć w LE, już jest bardzo nieudany.
15.02.2018 00:37
Doświadczenie w takich spotkaniach jest nie do przecenienia. Tego nie kupi się za żadne gigantyczne pieniądze. Nie wspominając o tym, że odpowiedni człowiek na ławce również by się przydał. Po zmianie Cavaniego piłka w pole karne Realu trafiała niemalże w próżnię.
Rewanż nie przedstawia się dla Paryżan różowo, bo nie dość że trzeba będzie trochę pograć pozycyjnie (co będzie częściowym zaprzeczeniem całej taktyki, gdzie piłka z pominięciem drugiej linii MUSI jak najszybciej dotrzeć do ofensywnego trio), to na dodatek Real będzie mógł robić to, co wciąż robi najlepiej na świecie - grać z kontry. A dziś zasłużone zwycięstwo i być może początek powolnego żegnania się z dość rozdmuchanym kryzysem.
14.02.2018 23:06
Ale przecież Juve gra w ten sposób od dawna. Bywały pojedyncze spotkania, gdzie się spinali i nawet potrafili poprowadzić grę. W większości przypadków jest to jednak drużyna grająca z kontry i polegająca na murowaniu dostępu do własnej bramki (co wielokrotnie się udaje). Sam styl to jednak w piłce tylko jeden z elementów osiągania sukcesu, przez doświadczenie jeszcze bym ich w dwumeczu nie skreślał.
13.02.2018 22:21
@DarthSmd
To, czy Bayern faktycznie z niego zrezygnował to się jeszcze zobaczy. Natomiast zdziwienie kompletne następuje gdy zobaczy się, że na drugim skrzydle w Leverkusen biega ktoś, kto o klasę przewyższa obecnie Brandta pod względem... w zasadzie pod każdym względem :). A mimo wszystko temat Juliana jest wciąż wałkowany. To nie jest w chwili obecnej (i nie wiem czy w ogóle kiedykolwiek będzie) piłkarz z potencjałem na Bayern.
05.02.2018 18:18
@JazGod
Laporte też tego poziomu nie gwarantował. Zwłaszcza patrząc na jego (ale tutaj też kwestia formy całej drużyny) dyspozycję w tym sezonie. Spójrz np. na takiego Bonucciego. Będąc w Juventusie uchodził za jednego z najlepszych (jeśli nie najlepszego swego czasu) środkowego obrońcę w Europie. Został wyrwany z tego perfekcyjnie uzupełniającego się bloku defensywnego i obecnie w Milanie sadzi babole, wyglądając przy tym po prostu mizernie.
Jeśli już chcesz przeliczać wartość sportową obrońcy na szeleszczące euro, to co ma City powiedzieć o takim Stones'ie? Czy on tam gwarantuje szczelność defensywy? No nie. Zwłaszcza jak się trochę Obywateli poogląda. A Van Dijk stanie się nagle zbawcą Liverpoolu? Gdzież mu do klasy Hummelsa na przykład.
Problemy z defensywą nie muszą wynikać wyłącznie z braków personalnych. To też kwestia zgrania, aktualnej formy itp. Nie spłycaj wszystkiego tylko do absolutnej konieczności kupna dodatkowego stopera za fortunę, bo byłaby to w tej chwili jedna z najgłupszych operacji jakie mógłby wykonać Bayern. Jeśli środek obrony musiałby zostać w tym momencie wzmocniony, to tylko zawodnikiem godzącym się z rolą rezerwowego. Nie trzeba tu inwestować wielkich pieniędzy.
29.01.2018 23:23
@JazGod
Odnoszę wrażenie, że kompletnie nie bierzesz pod uwagę względów sportowych i ekonomicznych, tylko liczy się dla Ciebie wypełnienie miejsca na "pozycji numer 4" (która rozumiem, że w Twojej nomenklaturze oznacza środkowego-lewego obrońcę) . Przecież do tego nie trzeba wydawać 65 mln, a wystarczy spenetrować np. krajowy rynek. Za takiego np. Marca-Olivera Kempfa z Freiburga też byś wydał fortunę, byleby tylko mieć zmiennika na środek obrony? Albo za Nastasicia z Schalke? To czysto hipotetyczne przykłady, nie będące moimi propozycjami.
Inną sprawą jest to, że środek obrony mamy dobrze obsadzony i tutaj wzmocnień nie potrzeba. A przynajmniej nie w tym momencie (w obliczu konieczności kupna skrzydłowego chociażby).
29.01.2018 19:41
@JazGod
Twierdzisz, że kupno Laporte za 65 mln euro to nie byłoby dla Bayernu dużo? Wziąwszy pod uwagę fakt, że sezon ma dość przeciętny i byłby zaledwie czwartym obrońcą w klubowej hierarchii - czyli de facto rezerwowym (taki Sule wcale gorszy w tym momencie nie jest). Mówisz o nim od dawna z niezrozumiałą dla mnie egzaltacją, którą przyjąłbym jeszcze gdyby młody Francuz faktycznie na tej pozycji nie miał sobie na świecie równych.
29.01.2018 18:46
Za psującego atmosferę w drużynie gościa, który zaangażowaniem podczas samego meczu również nie grzeszy wcale bym na miejscu BVB nie wybrzydzał i puścił za niższą kwotę, kupił bilet w jedną stronę i "serdecznie" podziękował. Za dużo już sobie Gabończyk nagrabił, by jakiś z niego pożytek Dortmund jeszcze miał. Niewesoła jest obecna sytuacja Borussii, a liczne wyskoki poszczególnych zawodników (bo i Burkiemu zdarzy się też coś "palnąć") wcale nie ułatwiają powrotowi na właściwe tory.
Co do Bailey'a, to on w tym sezonie jest czarodziejem. Jak przyszedł z Genku sprawiał wrażenie chaotycznego i mocno zagubionego. Po procesie aklimatyzacji okazuje się, że Leverkusen to już dla niego za mały klub. Szczerze życzyłbym sobie tego transferu, choć należy pamiętać że w grę może tutaj wchodzić naprawdę ogromna kasa (zwłaszcza gdy zainteresowanie zgłoszą kluby angielskie).
29.01.2018 12:07
@Kimas
Tzn. w BVB po tych paru występach Isaka widać w nim potencjał. Jeżeli poprawiłby fizyczność i nabrał doświadczenia, to spokojnie mógłby zastąpić Aubameyanga (który de facto i tak większość goli strzelał dostawiając nogę). Tam główny problem stanowią natomiast zawodnicy kupieni za duże pieniądze, a będący już praktycznie wypaleni/bez formy (Schurrle, Gotze, Kagawa, Rode, Bartra). Zaburzone zostało nieco to podejście do kreowania gwiazd poprzez promowanie młodych piłkarzy, pokładając nadzieje jeszcze w tych którzy kiedyś gdzieś tam błysnęli. Spory był to błąd i m.in. dlatego Dortmund obecnie idzie w dół.
24.01.2018 13:06
@FCBx2
Obchodzenie przepisu to jedno (choć na to pewnie i tak możni znajdą sposób - w aż takie uszczelnienie przepisów nie wierzę), a konsekwentne egzekwowanie kar to drugie. Jeśli karą dla Nasser'a al-Kehelaifi'ego ma być wyłącznie kara pieniężna, to poza jego szerokim uśmiechem innej znaczącej reakcji odnotować się nie da. Wykluczenie z pucharów już do tej pory było opcją dla UEFA bardzo radykalną i mając na względzie straty marketingowe/wizerunkowe/finansowe mocno utopijną. Jak dla mnie - powtarzam się - limit może być i absurdalnie niski. Bez realizacji swoich postanowień i zaostrzenia kar, i tak będzie to bez znaczenia.
22.01.2018 16:34
@Prezes42
Jak dla mnie limit wydatków może być i absurdalnie niski. Najważniejszy czynnik powinny stanowić konsekwentnie realizowane kary wykluczania z pucharów. Finansowa kara rzucona w kierunku PSG, gdy Nasser Al-Khelaifi śmieje się w twarz wszystkim wokół już stanowi pewien symbol nieudolności w realizacji FFP. To z resztą materiał na dłuuugą dyskusję.
21.01.2018 21:17
Bailey to w tym sezonie czarodziej. Czasem być może jeszcze chaotyczny, ale i to schodzi na dalszy plan jak ogląda się jego grę. Asysta do Alario też znamionuje duży przegląd pola (bo o bramce to ciężko już cokolwiek więcej napisać).
20.01.2018 17:49
Franck dziś jakby z dodatkowym płucem, a James wyrasta na głównego kreatora. Kapitalny mecz, choć były nerwowe momenty.
Co do Bailey'a, to miał on mnóstwo problemów zaraz po transferze z Genku. Nie znał ligi, poziom też jakby go przerastał. Teraz do swojej dynamiki zaczyna dokładać pomału talent (który rozkwitł po poznaniu już BL) i widać efekty. Cały sezon gra na wysokim poziomie i nawet jeśli nie strzela/asystuje to rozrywa obronę przeciwnika swoimi rajdami. Między nim a Brandtem jest w chwili obecnej po prostu przepaść.
12.01.2018 22:34
Kolejny Rudy. Ktoś kto raczej nie osiągnie pewnego poziomu, ale może występować na kilku pozycjach. Na swojej nominalnej (środek pomocy) nie miałby jednak szans na regularną grę w Bayernie. Coś mi mówi jednak, że przy ewentualnym transferze do Juve, ze względu na swój sposób gry może się sprawdzić.
11.01.2018 11:02
@JazGod
W tym sezonie w zasadzie nie ma znaczenia czy Real gra podstawowymi obrońcami, czy nie. Nie są w najwyższej formie i tracą punkty, nawet gdy na boisku są Ramos z Varane'm na środku. Sama obecność klasowego zawodnika na boisku to nie wszystko.
Ten blok obronny "zbudowany przez Mou" spowodował, że przez 3 lata panowania Portugalczyka na SB, Real zdobył mniej trofeów niż prowadzony przez ponoć bagatelizującego tę formację Pepa Bayern.
Carlo i Zidane zawdzięczają swoje sukcesy... Mourinho??? :)
@Rizzitelli
"Paka" to na pewno za duże słowo. Barcelona przede wszystkim gra zupełnie inaczej. Skutecznie, efektywnie. I to jest w chwili obecnej ich siła. Nie wiadomo jak to będzie dalszej części sezonu, choć jakiś większych wahań formy na razie nie wykazywali. Ich zespołowość i wysoką dyspozycję jeszcze bardziej dobitnie podkreśla fakt, że personalnie Katalończycy są najsłabsi od kilku lat.
08.01.2018 11:54
@Matilegolas
Równie dobrze można powiedzieć, że po przejściu gdzie indziej nic z niego nie będzie. Każdy racjonalnie myślący ocenia sytuację taką, jaka jest w tym momencie. A Brandt na tę chwilę po prostu wielu składowych czyniących z niego dobry materiał na skrzydło nie posiada. A jeżeli gdzie indziej odpali? Trudno, na to też składa się mnóstwo czynników (regularna gra, taktyka, zaangażowanie samego zawodnika itp.). Wszystkich "błyszczących gdzie indziej" mieć w jednym klubie się nie da.
06.01.2018 22:43
@Matilegolas
Sane to był/jest zupełnie inny typ piłkarza. Przed przejściem do City posiadał walory predestynujące go do bycia typowym skrzydłowym (szybkość, gra 1 na 1, przebojowość). Za Brandtem przemawia właściwie jedynie cena i narodowość. Reszta (aspekty czysto piłkarskie) stoi już na różnym poziomie. A na pewno nie na tyle wysokim, by móc z pełną odpowiedzialnością podać do niego piłkę i liczyć na indywidualny błysk. Przynajmniej na razie. W samym Leverkusen lepiej w ofensywie prezentuje się np. Bailey.
06.01.2018 21:30
Bez dynamiki, dryblingu i "błysku" potrzebnego skrzydłowemu. Dla mnie to taki - powtarzam się - drugi/młodszy Schurrle. Może i efektywny, ale znikający w ważnych momentach. Na pewno na tę chwilę nie jest piłkarzem na Bayern (i nie wiadomo, czy w ogóle kiedykolwiek taki poziom osiągnie).
06.01.2018 18:11
Przede wszystkim musi uporządkować głowę. Sanches zbyt wiele rzeczy na boisku chce robić na raz, za wszelką cenę starając się udowodnić że ma talent. Często komplikuje sobie nawet te najprostsze zagrania. Nie wiadomo, czy zdąży osiągnąć pewien poziom piłkarskiej dojrzałości będąc jeszcze zawodnikiem Bayernu. Sporo po tym transferze sobie obiecywałem, a teraz pozostaje tylko liczyć na rychłą poprawę sytuacji Renato w Swansea.
30.12.2017 15:08
To wypowiedzi Mourinho jeszcze ktoś traktuje poważnie? :) Dla niego cała trenerska kariera to splot nieszczęśliwych wydarzeń i sprzeniewierzenia się całego świata. Każda porażka to wina wyłącznie sędziów, każdy stracony punkt w lidze to efekt nieuczciwej gry w okienku transferowym, poprzedzającym sezon. Zabawny człowiek, zaiste :).
30.12.2017 12:05
@hoven
Z bramkarzami z Brazylii to jest ostatnimi laty tak, że mają genialne dwa, trzy sezony, po czym gasną popełniając momentami katastrofalne błędy (ostatecznie lądując przy tym na ławce). Także z jakimkolwiek wywyższaniem Edersona ponad Neuera jeszcze bym nie przesadzał, choć trzeba przyznać że na ten moment formę ma kapitalną.
23.12.2017 18:02
Real tak naprawdę mógł (i powinien) kończyć ten mecz w "9". A Barcelona po swojemu w tym sezonie - niezbyt efektownie, ale do bólu skutecznie.
Co do Ronaldo, to wcale się nie zdziwię jak i tak zakończy sezon w czołówce klasyfikacji strzelców. Nadejdzie mecz z Levante, lub innym gigantem i Portugalczyk się przebudzi.
23.12.2017 15:02
@JazGod
I Sule kosztował wówczas 50 mln? Z resztą lepiej nie powołujmy się na to co pisałeś/wciąż piszesz :).
21.12.2017 00:24
@JazGod
Laporte to jakaś Twoja rodzina? Sule poziomem od niego nie odbiega (ba, jest na ten moment po prostu lepszy), a 50 mln euro nikt za rezerwowego ŚO w Bayernie nie wyłoży. Zwłaszcza, że do wzmocnienia są inne pozycje (skrzydło!).
21.12.2017 00:07
Jakikolwiek inny wynik niż Nasze zwycięstwo będzie należało odebrać jako grubą niespodziankę. Nie tylko biorąc pod uwagę obecną formę obu zespołów ale i fakt, że w tej chwili Dortmund nie ma po prostu kim straszyć. Wielu zawodników BVB jest na etapie poszukiwania swojej dobrej dyspozycji, linia obrony jest niezgrana i popełnia komiczne momentami błędy, a nie bez echa pozostaje też chaos związany ze zmianą trenera. To jedna z najsłabszych Borussii od lat i nawet ewentualna kwestia ich podwójnej motywacji do walki przeciwko Bayernowi nie powinna stanowić dla Nas większego problemu.
19.12.2017 21:15
@Kimas
Na jakieś wnioski trzeba jeszcze poczekać. To może być na razie tylko efekt nowej miotły, wszak Bosz przychodząc do Dortmundu początek miał niezwykle udany. Nikt tam wówczas nie wyobrażał sobie, że niespełna pół roku później już go na ławce w Borussii nie będzie.
13.12.2017 10:48
Na własnym stadionie są w stanie każdemu krwi napsuć, wygrali niespodziewanie dość wyrównaną grupę ale... to na szczęście tylko Besiktas. Przestrzegać Naszych przed zlekceważeniem rywala, a kwestia awansu powinna się rozstrzygnąć szybko.
11.12.2017 12:35
Z jednej strony - baaardzo spoko. Gość w kilka miesięcy z wiecznie kłócącego się z sędziami, nieprzydatnego awanturnika stał się boiskowym zadziorą (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Potrafi solidnie popracować na boisku, a przede wszystkim ma nawyki typowe dla napastnika. Jako zmiennik - świetnie.
Inna sprawa natomiast, że ma już 30 lat. To tylko ktoś, kto ma wejść za Lewego na boisko. Nie będzie Lewego - nie będzie już Wagnera.
Ale transfer na plus.
08.12.2017 13:40
My pokazujemy to już od wielu lat. Naszego rozsądku akurat nikomu nie trzeba specjalnie przedstawiać.
07.12.2017 10:38
Tegoroczne słabe wyniki BL wynikają pośrednio z zeszłorocznej zadyszki zespołów, które zdecydowanie bardziej mogłyby namieszać w Europie. Leverkusen, Monchengladbach czy Schalke posiadają o wiele większy potencjał sportowy od Hoffenheim, Herthy i beznadziejnej w tym sezonie Kolonii. Na razie jeszcze nie ma co snuć teorii, zobaczymy jak na wiosnę będzie wyglądał Dortmund (z tym czy innym trenerem) i Lipsk.
@Kimas
Przypadek PSG podchodzi pod zupełnie inną kategorię. Tam każdego piłkarza skusić mogą pieniądze i głównie na tym budowana jest potęga klubu. Dla nich w obliczu pompowanych środków siła ligi nie ma absolutnie żadnego znaczenia - przynajmniej na ten moment. W dłuższej perspektywie natomiast mniejsza konkurencyjność jak najbardziej może odbijać się na wynikach w Europie, nie jest to nic nowego.
07.12.2017 10:27
W Dortmundzie już nie ma na co czekać, jeśli chodzi o osobę Bosza. Kontuzjami nie da się wytłumaczyć zjazdu formy całej drużyny, tam nawet kilkusekundowy pressing (mający być ponoć oczkiem w głowie Holendra) już od dawna nie funkcjonuje. Z taką grą BVB nie ma czego szukać w LE. Potrzebny jest natychmiastowy wstrząs, przygotowanie zespołu od strony mentalnej. Dziś przy tej całej beznadziei jedna bramka została strzelona cudem, a druga ze spalonego. Czyli generalnie beznadziei ciąg dalszy.
RB nie widziałem, ale może i dobrze.
06.12.2017 22:44
Tak naprawdę w "polskiej" grupie każdy może wyjść z pierwszego miejsca (z delikatnym wskazaniem jednak na Nas i Kolumbię). W Senegalu, Japonii i Kolumbii raczej też nie smucą się takim obrotem spraw.
01.12.2017 17:17
@Rizzitelli
Czym innym jest zwykłe dawanie szans, a czym innym bazowanie na aktualnej dyspozycji i liczenie na pełnoprawne zastąpienie gracza z podstawowego składu. Wstawienie kogoś młodego na nieco mniej istotny mecz może dać tylko korzyści. Utrata punktów nie zaboli, a młody może odpalić. Takiego Tillmana spokojnie można by wprowadzać pomału do zespołu, by chociaż zaistniał jakiś cień nadziei na ukształtowanie w przyszłości dobrego grajka. Póki co młodsi i pierwszy zespół to tak jakby dwa światy.
23.11.2017 12:33
Tak naprawdę przez ciągłe odwlekanie inwestycji w nowego skrzydłowego Bayern może znaleźć się w sytuacji, gdy będzie trzeba uzupełnić nie jedną, a dwie pozycje. Chyba, że nowa ofensywa będzie budowana np. na Comanie, a jego zmiennikiem wówczas zostanie Gnabry.
Swoją drogą ktoś kiedyś w końcu mógłby dać szansę/szanse Tillmanowi. Nie wierzę, że jego potencjał nie wystarcza nawet na wystawienie przeciwko słabszej drużynie, w meczu niższego ryzyka (choćby i wejście z ławki).
23.11.2017 11:01
Nie było chyba nikogo kto przewidział, że BVB przed ostatnią kolejką będzie wyprzedzać drużynę z ligi cypryjskiej jedynie lepszym bilansem bramek. Wstyd. Prawdziwy wstyd, przy tym potencjale sportowym.
21.11.2017 22:47
Lipsk już powinien dociągnąć spokojne zwycięstwo. Obrona BVB tak naprawdę na stojąco obserwowała akcję Alliego. Dramat co oni wyprawiają w defensywie.
21.11.2017 22:27
Lipsk tak naprawdę wszystkie dotychczasowe spotkania (może poza Besiktasem, gdzie byli wręcz przytłoczeni zachowaniem stadionu) grał ładnie i na wysokich obrotach. Im dalej w mecz, tym wyglądało to coraz gorzej - brak doświadczenia, koncentracji itp. Także w dzisiejszym spotkaniu jeszcze bym się wstrzymał z przyznawaniem im trzech punktów. Poczekajmy do gwizdka.
21.11.2017 21:08
Cóż, wielu moich znajomych (w tym mnie) specjalnie nie dotkną ewentualne zmiany, gdyż są abonentami zarówno CP jak i NC+. Rozumiem natomiast tych, którzy specjalnie dla meczów BL postarali się o dostęp do Eleven. Na ten moment ciężko jeszcze powiedzieć jak będzie wyglądał podział meczów - czy nowy kanał będzie jedynie odgrzewanym kotletem, zbierającym słabsze pod względem sportowym konfrontacje i nadającym mnóstwo powtórek, czy zgarnie jednak ciekawsze spotkania. Inna sprawa, że ilość spotkań w Eleven "właściwym" może przecież pozostać bez zmian, ale już ich renoma będzie niższa. Na razie w przypadku nieco podupadającego C+ wygląda to na przyciągnięcie klientów czym tylko się da.
20.11.2017 09:11
Z takimi ekipami jak Francja drużyny grające futbol pozycyjny (Niemcy, Hiszpania) mogą mieć na mundialu spory problem. Trójkolorowym za to gorzej idzie, gdy sami muszą zmienić się w drużynę atakującą. O dziwo dziś jednak kulturą gry od Die Mannschaft nie odbiegali tak mocno jak w półfinale Euro 16', prezentując momentami naprawdę dojrzałą piłkę. Tak czy inaczej, do MŚ jeszcze sporo czasu i zbyt wielu wniosków nie ma co tworzyć.
Jeżeli Arsenal odpadnie, to Wenger de facto podsumuje idealnie swoje ostatnie 10 lat pracy w Londynie. Coś na zasadzie "wciąż kręcimy się wokół czołówki, ale nigdy nic nie wygrywamy".
26.04.2018 23:06
@Tostu
Czyli od 3 lat nie ma w LM klasowej drużyny, ponieważ nikt Realu przez ten czas nie wyeliminował.
25.04.2018 23:16
Nie wiem czy wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że nie przegraliśmy u siebie z Romą czy Liverpoolem, tylko z drużyną broniącą trofeum, grającą od lat w LM najlepiej ze wszystkich. I sam fakt, iż byliśmy przez większą część meczu stroną przeważającą, kreującą grę i sytuacje powinien być wystarczający do zrozumienia, iż wciąż stanowimy konkurencję na arenie międzynarodowej. Ciągle brakuje tej kropki nad "i", swoistego przypieczętowania stworzonych sobie okazji pod bramką. Stało się, trudno. Jeszcze nie odpadliśmy z tej rywalizacji, choć rewanż będzie piekielnie trudny. Miejsca na indywidualne błędy już nie ma, a i kontuzje mogą dać o sobie znać (znowu). Pozostaje poczekać i wierzyć.
25.04.2018 23:12
Wynik o wiele gorszy od gry. Nie było źle, kreowaliśmy sytuacje ale zadecydowały indywidualne błędy (niezdecydowanie Martineza i koszmarne podanie Rafy). W rewanżu prawdopodobnie nie zagrają już Boateng (MŚ?) z Robbenem, ale wciąż trzeba wierzyć w odrobienie strat. Real jest do ogrania, gdybyśmy wykazali większą skuteczność to już dziś byłoby skromne zwycięstwo.
25.04.2018 22:48
@JazGod
"Kl;opp ma dar wypatrywania napastników i SO za w miarę mała kasę" - faktycznie Van Dijk został kupiony praktycznie w promocji :).
Van Dijk kompletnym obrońcą? To chyba Hummels z Boatengiem tą samą miarą są cyborgami. Obejrzyj sobie trochę PL (bo chyba mało oglądasz skoro taki zachwyt nad przepłaconym Holendrem), albo żeby nie szukać daleko cofnij się pamięcią do poprzedniego spotkania w ćwierćfinale LM z City, gdy na dowód swojej "kompletności" tak wzorowo wyprowadził piłkę, że nie tylko pozostawił po sobie dziurę w defensywie ale i oddał futbolówkę graczom City (z czego oczywiście padła bramka) :).
Nie twierdzę natomiast, że takim kompletnym obrońcą stać się w przyszłości nie może. Sporo jednak nauki przed nim i na ten moment wcale jeszcze nie zapewnia stabilizacji defensywie The Reds. A już twierdzenie, że stanowi on klucz do obecnych osiągnięć LFC to naprawdę kiepski żart :).
25.04.2018 01:23
@Sven
Ja bym nawet zaryzykował stwierdzenie, że i rewanżu z Barceloną nie zagrali wybitnego, a ich awans do półfinału - cokolwiek zaskakujący - bardziej wynikał z czystego frajerstwa i braku koncentracji Blaugrany. Z resztą dla niektórych zawodników Romy to być może jedyna okazja do gry w półfinale elitarnych rozgrywek (vide De Rossi).
24.04.2018 22:58
@Sven
Tyle, że nawet w meczu na Camp Nou Roma próbowała coś ustrzelić już wcześniej niż dopiero w 80. minucie. Gdyby wyłączyć ostatnie 10 minut meczu z Liverpoolem, to tak naprawdę ciężko byłoby szukać pozytywów i optymizmu przed rewanżem.
24.04.2018 22:50
Cóż, gdyby Roma zdecydowała się od samego początku atakować, zamiast nieporadnie próbować rozbijać ataki Liverpoolu, to przed rewanżem mieli by większe szanse. Zwłaszcza, że The Reds tytanami defensywy nie są (a kupno Van Dijka to w dalszym ciągu dobry żart). Nie wiadomo jednak czy te jedyne 10 minut dobrej gry na Anfield cokolwiek w tym dwumeczu będzie znaczyło.
24.04.2018 22:38
Salah niesamowicie rozwinął się będąc już w Liverpoolu. Grając jeszcze w Romie, Chelsea, czy Fiorentinie miewał bardzo często spotkania a'la Costa (jeździectwo bez głowy). Chaotyczną momentami grę zastąpiła ogromna dojrzałość i efekty są.
24.04.2018 22:01
No i proszę, nikt by się nie spodziewał że Napoli wejdzie w buty Juventusu i zakończy mecz w ich stylu. I dobrze, końcówka sezonu będzie bardziej emocjonująca. Tak naprawdę nie wiadomo czego się teraz spodziewać, bo o ile kalendarz Juve wydaje się trudniejszy, to jednak w przekroju całego sezonu Napoli częściej przejawiało tendencję do głupich strat punktów (na co teraz pozwolić już sobie nie mogą). I tak zrobili już bardzo dużo, naciskając tak długo na najlepszą drużynę z Włoch.
22.04.2018 22:52
Przypadłość Dybali jest powszechnie znana - znika w ważnych momentach. Stylem gry Juventusu też nie należy się przejmować, bo... oni tak po prostu grają. Czasami sprawiają wrażenie wręcz zagubionych na boisku, by z zimną krwią wykorzystać jedną/dwie sytuacje i skończyć mecz skromnym zwycięstwem.
22.04.2018 21:43
Nawet jeżeli wolałby do Juve, to nie oznaczałoby od razu tego że mamy niższą reputację na arenie międzynarodowej. Powodów dla których piłkarz woli jedno miejsce kosztem drugiego jest mnóstwo. Nie musi być to koniecznie związane jedynie z wizerunkiem.
18.04.2018 18:41
Łatwo poszło, w zasadzie różnica między Nami a resztą BL w pigułce.
Pytanie, czy Aptekarze chcieli dzisiaj tak naprawdę wypruwać sobie żyły na boisku wiedząc, że za parę dni być może decydujące spotkanie o bezpośrednim awansie do LM z BVB, a i do końca sezonu należy pilnować grupy pościgowej (gdzie Lipsk, Frankfurt i Hoffenheim).
17.04.2018 22:46
Goretzka słabo, ale... on tak właśnie ostatnio gra. Właściwie mniej więcej od momentu ogłoszenia transferu do Nas. Nie ma się co tym zbytnio przejmować, nie wiemy jak Leon reaguje na zmianę klubu. Faktem jest, że sporo potrafi i pokazywał to niejednokrotnie już grając w Schalke, czy jeszcze w Bochum (już tam widać było potencjał).
Co do spisków itp., to nieco abstrahując od kwestii sportowych mam znajomego, który wciąż od ponad 20 lat twierdzi że lądowanie na Księżycu 69'' odbyło się w hangarze. Jeżeli ktoś sobie coś ubzdura i popiera to argumentami wyssanymi z palca, to ciężko go od tego odwieść. To nie jest żadna choroba społeczna, tylko kwestia podejścia człowieka do świata. Każdy ma inne :).
15.04.2018 17:45
Tak, Wolf w tym sezonie to jak drugi Olić. Płuca na boisku potrafi wypluwać, niesamowity pracuś.
Co do losowania, to Real raczej też Nas nie chciał. A jak pokazał Juventus nie są wcale niepokonani. Generalnie Królewscy są do przejścia, ale po poprzednich przeciwnikach w LM tutaj już trzeba się wspiąć na wyżyny.
13.04.2018 13:43
@bayern1987dwa
Costa ma baaardzo nierówny sezon w Juve. U Nas z resztą było podobnie - bywały spotkania gdy żaden obrońca nie mógł za nim nadążyć, a w innych momentach znikał. Nie deprecjonując oczywiście jego wyczynów z rewanżu z Realem powiem tylko, że wkręcenie Marcelo, który od lat gra po stokroć lepiej do przodu niż w tyłach, nie jest jakąś wielką sztuką.
13.04.2018 10:13
Nie w tym roku RB. Brak doświadczenia widoczny był aż nadto - co zdobyli, od razu bardzo szybko tracili. Tak czy inaczej należą im się brawa, że w tej bundesligowej beznadziei coś w LE jednak ugrali.
12.04.2018 23:03
@Hourdeau
To nie był zbieg okoliczności, tylko fatalny błąd Benatii. Najpierw nie upilnował, a potem sfaulował Vasqueza. Tyle. W 'normalnych' warunkach (typu np. 70. minuta) myślę, że nikt by specjalnie tej jedenastki nie obłożył w takie teorie. A pod koniec meczu to jakieś inne przepisy wchodzą (czy są łagodzone)?
W całej sytuacji najbardziej mi szkoda całego Juve, które starało się jak mogło. Niestety wysiłek został zaprzepaszczony przez jeden głupi błąd defensywy (a w kontekście minuty w której nastąpił - najgłupszy jaki tylko mógł zostać popełniony).
11.04.2018 23:32
@JazGod
Karny został podyktowany w 93 minucie. A mecz trwał tyle, bo było potworne zamieszanie. Oceniasz mecze na podstawie relacji z flashscore, czy widziałeś końcówkę? A tamten pamiętny mecz, to była bramka Ramosa dokładnie po 2 minutach i 48 sekundach po minięciu regulaminowych 90-ciu. Nie wprowadzaj w błąd.
11.04.2018 23:18
Karny dla Realu słuszny. Atak od tyłu, spowodowanie upadku. Szkoda dla Juve, że wydarzyło się to naprawdę w najgorszym z możliwych momentów. Oczywiście za chwilę rozgorzeje dyskusja jak to sędzia przepchnął Real. A jedynym, który popełnił w ostatniej sytuacji błąd był Benatia, który najpierw nie upilnował, a potem sfaulował Vasqueza. Ot, sami piłkarze Juventusu dają pożywkę dla zwolenników teorii o ustawianiu całej LM pod Real i... działa :).
U Nas to dopiero były cyrki. Sevilla powinna skończyć mecz w "8" (na początku Mercado, później N'Zonzi i Correa), a arbiter chyba zapomniał że żeby chronić niektórych piłkarzy (Lewandowski) też należy karać kartkami, by studzić zapędy przeciwnika. Mam nadzieję, że z Robertem wszystko będzie ok.
Co do samego meczu, to sporo mankamentów. Martinez mógł sprezentować Sevilli przynajmniej jedną bramkę (choć on akurat cały mecz szarpał), a Boateng mógłby całemu światu wytłumaczyć dlaczego zawodnik niższy od niego o głowę wygrywa z nim pojedynek powietrzny i wychodzi z tego strzał w poprzeczkę. Nie mniej jednak cieszmy się z awansu.
W półfinale każdy jest tak naprawdę do pokonania. I też nikogo zlekceważyć nie można.
Edytowano : 2018-04-11 23:03:01
"że żeby chronić niektórych piłkarzy (Lewandowski) też należy karać kartkami, by studzić zapędy przeciwnika." - oczywiście kara odnosi się do graczy drużyny przeciwnej
11.04.2018 23:01
Valverde zawalił też kilkoma decyzjami personalnymi. Zamiast skupić się na formacji, gdzie Barcelona ma ogromną siłę (ofensywa) i grać po prostu swoje, to wyszedł np. dwoma nominalnymi prawymi obrońcami. Pierwszy stricte ofensywny gracz wszedł na murawę dopiero w 85 minucie - gdy już było 0:3. Ciężko było też wytłumaczyć czemu na boisku pojawił się wyśmiewany w tym sezonie nawet przez własnych fanów Andre Gomes zamiast potrafiącego podłączyć się do akcji Paulinho (to też z resztą była spóźniona zmiana).
Generalnie dobrze się stało. Roma awansowała w pełni zasłużenie, a wczorajsza indolencja Barcelony tylko pokazuje że niedawna forma gdzieś się ulotniła. W sumie jakby nie patrzeć, to - pół żartem, pół serio - Włosi zdobyli w dwumeczu trzykrotnie więcej bramek :).
11.04.2018 10:57
@JazGod
Powtarzam jeszcze raz - w kontekście jedynie tego roku My mieliśmy zdecydowanie łatwiejsze losowania, niż Real. Nie trzeba być jakimś wielkim znawcą piłki, żeby stwierdzić że Sevilla i Besiktas są niżej sportowo od Juventusu i PSG. Chyba, że... twierdzisz inaczej? :)
10.04.2018 23:08
@Nookie
W 1/8 dla Realu miał być Besiktas, w 1/4 Sevilla albo Roma... W tym roku na razie to My mamy zdecydowanie łatwiejsze losowania.
10.04.2018 22:48
Mało kto spodziewał się po losowaniu takich półfinalistów (Romy zwłaszcza). Za to kochamy futbol.
10.04.2018 22:36
Pan Valverde przypomniał sobie, że jednak ma na ławce ofensywnych graczy :). Swoją drogą to zachowawcze jednoczesne wystawienie Roberto i Semedo może zemścić się w najmniej przyjemny sposób.
10.04.2018 22:30
Aczkolwiek następny mecz Lipsk gra z bardzo nierównym Werderem, a Bayer z Frankfurtem (co może decydować o być albo nie być Eintrachtu w LM). Tak naprawdę w czołówce do ostatecznych rozstrzygnięć jeszcze kawał drogi.
09.04.2018 22:23
W rewanżu trzeba mimo wszystko zagrać lepiej, nie kombinować niepotrzebnie ze składem i będzie dobrze. Sevilla wcale źle dzisiaj nie zagrała. Tak czy inaczej, ważne że udało się dociągnąć zwycięstwo do końca.
Co do drugiego meczu - Real to nie nieopierzony Tottenham. A Ronaldo w LM to potwór.
03.04.2018 22:40
Ewentualne odpadnięcie z Sevillą będzie największą porażką w LM od lat. To nie jest zespół na poziomie -
swego czasu - Realu, Barcelony, czy Atletico. Bądźmy, przy całym szacunku dla przeciwnika, pewni swego.
02.04.2018 22:28
@pele
Z Lipskiem akurat całkiem niedawno zremisowali (i to na stadionie RB) i wcale nie grali tak tragicznie. Ten mecz bardziej uwypuklił inną, znaną już przypadłość - przepaść pomiędzy Bayernem a resztą BL jest coraz większa.
31.03.2018 20:35
Okazało się ostatecznie, że Weigl i Castro są jednak na podobnym poziomie - obaj sprezentowali Nam po jednej bramce :). A sytuacja ze spalonym Ribery'ego to tak naprawdę niewykorzystana setka Jamesa, bo mogło być już 6:0 w tym momencie. Generalnie z tak słabą Borussią i z takim wyjściowym składem Bayernu rozmiar tej miazgi dziwić nie może.
31.03.2018 19:23
Nastały takie czasy, że dzisiejszy Klassiker jest całkowicie wyprany z emocji. Z sentymentem spoglądam na ubiegłe lata, gdy ów mecz decydował niejednokrotnie praktycznie o wszystkim (czy to LM, czy to Puchar Niemiec, czy to walka w lidze). Ogromna przewaga punktowa w tabeli i słabość sportowa BVB (obnażona chociażby przez Salzburg) niesamowicie ujmuje rangi dzisiejszemu wydarzeniu. Nie mniej jednak, to wciąż klasyk - przez media jednak bardzo naciągany. Największym zwycięstwem dla mnie dzisiaj będzie nie przypieczętowanie tytułu, ale zakończenie spotkania bez kontuzji ważnych piłkarzy.
31.03.2018 13:27
Niemcy typowo przed turniejem, bez szału. Retoryka mediów oczywiście wciąż skierowana na rewanż za 1-7. Bo przecież sparing (czy też wcześniej spotkanie młodzieżówek w finale IO) to ewidentny i pełnoprawny rewanż.
27.03.2018 22:53
Oczywiście plotka, ale nawet przypuszczalnie jeśli coś by było na rzeczy, to Forsberg ma mało atutów typowych dla skrzydłowego (bardziej to ofensywny pomocnik). Niewątpliwie posiada świetną technikę i przegląd pola, ale brakuje mu jednak dynamiki i szybkości.
20.03.2018 12:40
Mistrz już jest, nie ma powodu do paniki. Zbyt apatycznie graliśmy przez większą część spotkania i to jest efekt. Lipsk mógł tak naprawdę jeszcze do tej 65., 70. minuty (gdy dopiero ruszyliśmy) wcisnąć ze dwie bramki. Pomyłka sędziego niewiele tutaj zmienia, byliśmy dziś słabsi. Inna sprawa, że tak odpowiedzialnie taktycznie i z taką determinacją RB dawno już nie zagrali.
Nie rozumiem tej nagonki na Rudego. Przecież nikt chyba nie oczekiwał od niego, że stanie się wirtuozem środka pola. Miał całkiem udany sezon w przeciętnym sportowo Hoffe, w kadrze Niemiec zawsze był jedynie dodatkiem (z braku laku rzucany po całym boisku, na kilku pozycjach). Gra jak umie. Przyszedł za darmo i to jest plus.
18.03.2018 20:06
@lokus
Jeśli wierzyć doniesieniom zaraz po wypożyczeniu Batshuayi, to Chelsea mogła przystać na zawarcie klauzuli wykupu, ale po warunkiem, że będzie tam również zapis gwarantujący w przyszłości odkupienie piłkarza przez The Blues za określoną kwotę. Na to z kolei nie chciała przystać Borussia (która ponoć ma już dosyć utraty swoich czołowych zawodników) i w efekcie po zakończeniu sezonu będą musieli nieco bardziej sypnąć kasą.
18.03.2018 14:49
Trudno z takiego losowania nie być zadowolonym. Sevilla, mimo uporania się z ManU (notabene dość słabego), jest całkowicie do ogrania. Kompletnie nie prezentują też poziomu Realu, Barcelony i Atletico z poprzednich lat, gdy mieliśmy problem z awansem.
Z pozostałych par jeśli Juventus zagra tak jak w 1/8, to z o wiele bardziej doświadczonym niż Tottenham Realem nie ma czego szukać. Barcelona powinna wypunktować Romę, para City-Liverpool zapowiada się natomiast całkiem ciekawie (to tylko dwa mecze, a Liverpool już City utarł nosa). Ostrzyłem sobie zęby na jakiś wielki hit, ale jeszcze nie tym razem.
16.03.2018 13:48
BVB gra tak słabo, że gwoli sprawiedliwości powinien awansować Salzburg (chyba, że do końca spotkania zdarzy się jeszcze jakiś cud). Też nie grają wybitnie, ale nawet to wystarczy by wyeliminować Dortmund. Co do tego zaplecza Lipska, to np. taki Haidara jest od jakiegoś czasu lansowany na potencjalnego następcę Naby'ego Keity w RB.
15.03.2018 22:40
Chelsea chociaż tę jedną bramkę mogła zdobyć, na nic więcej jednak nie było ich stać. Barcelona pokazała wyraźną wyższość i przede wszystkim dojrzałość pod bramką przeciwnika.
Swoją drogą wyraźnego faworyta do wygrania LM w tym sezonie nie ma. Rozsądek każe postawić tam drużyny bardziej doświadczone (Real, Barcelona, Bayern), ale i ManCity/Juventus mogą namieszać. Każdy jest do ogrania, a na etapie ćwierćfinału - jeśli doszłoby do konfrontacji np. Bayernu z Realem - znów decydować będą detale i dyspozycja dnia.
14.03.2018 23:02
Zależy jak do tego meczu podejdą. Zwycięstwo nad Bayernem (i jakimkolwiek innym wielkim klubem) zawsze dla takiej drużyny jak Besiktas będzie prestiżowe. Do tego dochodzi chęć częściowego chociaż zmazania plamy z pierwszego meczu, stadion i kibice. Aczkolwiek nie jest wykluczone, że potraktują to spotkanie jako pewien sposób sprawdzenia się u siebie na tle wielkiego rywala.
14.03.2018 12:42
Prawdopodobnie Mourinho bardzo szybko i w swoim stylu wskaże winnych - sędziowie! :)
13.03.2018 22:46
Przy obecnej formie BVB ta porażka tak naprawdę żadnym zdziwieniem nie jest. Łatwo jest ich rozczytać, grając pressingiem i uniemożliwiając rozegranie. Ten sezon muszą tylko dograć do końca, kwalifikując się do pucharów (jakichkolwiek). Później się zobaczy.
08.03.2018 21:24
@Rizzitelli
Tamten dwumecz był przede wszystkim bardziej wyrównany w kontekście tego co widziałem wczoraj. Nie twierdzę, że Inter wówczas to swoje zwycięstwo jakoś szczególnie wypracował, bo to My (przez właśnie przywoływaną przez Ciebie nieskuteczność) zawaliliśmy sprawę awansu. Chodzi tylko o to, że mecz Juve-Tottenham był spotkaniem drużyny chcącej grać w piłkę, z drużyną liczącą wyłącznie na jakiś błąd przeciwnika. Bo jednak sama indolencja Juventusu w ofensywie była dla mnie rzeczą porażającą, biorąc pod uwagę też fakt jak grają w Serie A.
08.03.2018 11:17
@Rizzitelli
Cały dowcip polega właśnie na tym, że oni tych 5 minut w rewanżu... też nie grali dobrze. To była wciąż drużyna grająca jednostajnie, bez pomysłu i polotu, tak jakby zupełnie nie interesowało ich zdobycie bramki. Dwa błędy w ustawieniu Tottenhamu i zbytnie zawierzenie swojej filozofii gry do przodu wystarczyły, by w sposób niezwykle pragmatyczny i minimalistyczny ich wyeliminować.
Z tego co pamiętam w przytoczonym przez Ciebie spotkaniu Bayern-Inter aż tak wielkiej dysproporcji między chęciami gry w piłkę nie było. Mimo, iż faktycznie byliśmy stroną przeważającą bardzo wyraźnie, to Inter miewał chociaż jakieś przebłyski gry ofensywnej. Wczoraj Juventus wyszarpał awans, nie konstruując praktycznie żadnej akcji - i to właśnie jest w tym wszystkim najbardziej doniosłe.
08.03.2018 10:23
@Riberyy007
Jak dla mnie, przy całej sympatii dla obu klubów i świadomości ogromu doświadczenia Juventusu, bardziej ten mecz przegrał Tottenham niż wygrał Juventus. Spurs cały czas, nawet po zdobyciu bramki grali bezkompromisowo, nie zamurowali się na własnej połowie, nie wybijali piłki po autach, nie kalkulowali. Próbowali po prostu podwyższyć wynik i to mogło się podobać (to z resztą też w ich stylu). Zostali jednak za to skarceni w najmniej odpowiednim momencie, gdy mieli mecz pod kontrolą. I tylko w tym momencie wyszedł brak doświadczenia i naiwność. Chylę jednak czoła również przed Juventusem, który jest chyba jedyną drużyną na świecie mogącą wygrać mecz oddając dwa celne strzały na bramkę (ten ostatni Higuaina pominę, tam już nie było defensywy).
08.03.2018 00:07
@Riberyy007
Czy ja wiem, czy dziś ten blok defensywny Juve grał tak dobrze? Spurs wchodzili w nich momentami jak w masło (zwłaszcza w pierwszej połowie) i mistrzom Włoch wielokrotnie po prostu dopisywało szczęście. Sytuacja wygląda nieco inaczej w samej Serie A, gdzie ataki rywali wręcz rozbijają się o obronę Turyńczyków i nie mają oni tak wiele do powiedzenia jak miał dziś Tottenham. Tam faktycznie blok defensywny działa bez zarzutu. A dziś? Szczęście i momentami doświadczenie Chielliniego. Co nie zmienia faktu, że Juventus gra tak cały czas i w ważnych chwilach nawet ten malutki odsetek farta jest przy nich.
07.03.2018 23:25
@Sven
To z pewnością. Właśnie przez swój pragmatyzm w grze. W dwumeczu absolutnie lepsi nie byli, ale liczy się to co na tablicy wyników. Po cichu jednak liczyłem na Tottenham, który byłby przez brak doświadczenia bardziej łakomym kąskiem w ćwierćfinale.
07.03.2018 22:51
Antyfutbol zatriumfował po raz kolejny, choć dziwić się specjalnie też nie ma co - Juventus tak po prostu gra. Minimalistycznie, ale pragmatycznie. Z pewnością jednak odpadła dziś drużyna mająca pecha i będąca w ogólnym podsumowaniu dwumeczu po prostu lepsza. Za to kochamy piłkę :).
07.03.2018 22:41
Real też znowu jakiś straszny nie jest. Gra wyrafinowanie, dojrzale i mądrze w LM, ale swoje problemy też ma i jak najbardziej jest do pokonania. W starciach z wymienianymi już tutaj ManCity, Bayernem, Barceloną będzie decydowała dyspozycja dnia i szczegóły.
@JazGod
Panie Emery, to Pan? :)
06.03.2018 22:42
Zero pomysłu na rozegranie akcji przez PSG. Drużyna bardzo mocno uzależniona od Neymara odpadnie z bodaj najbardziej dojrzałą w całej stawce. Dodatkowo gówniarskie zachowanie Verrattiego, wystawienie znanego całej defensywie Realu Di Marii (mimo iż w formie), nieumiejętność gry w ataku pozycyjnym i mamy komplet.
Swoją drogą bramka dla Paryżan równie przypadkowa co cała ich ofensywna gra.
06.03.2018 22:31
@josh1982
Szczerze wątpię, czy Loew będzie marnował trzy miejsca w kadrze na obsadzenie ich akurat trzema nominalnymi napastnikami. Na MŚ 2014 pojechali zaledwie z jednym naturalnym (Klose) i wystarczyło. Bardziej prawdopodobne jest powołanie kilku zawodników sprawdzonych i jednocześnie w razie konieczności mogących występować na szpicy.
06.03.2018 19:01
@JazGod
Ponoć zawieszony na dwa spotkania za symulowanie w meczu przeciwko Lyon. W następnym meczu ze słabiutkim Angers powinien już jednak zagrać. I nie Malcolm, tylko Malcom.
02.03.2018 22:15
Trudno być zadowolonym z takiej decyzji. Mimo, iż korzystanie z VAR wymaga jeszcze dopracowania i jednak czasami odnosi się wrażenie, jakoby część decyzji za pośrednictwem tego systemu wciąż była związana z interpretacją danej sytuacji przez sędziego, to jednak pewien poziom obiektywizmu pozwala on zachować. Jak pokazał poprzedni sezon LM (ale nie tylko, mnóstwo tego typu sytuacji wciąż ma miejsce w wielu rozgrywkach) VAR jest po prostu koniecznością - zwłaszcza w fazie pucharowej.
Argumentacja między wierszami deprecjonuje np. drużyny ligowe walczące o utrzymanie. Czy dla nich stosowanie nawet nieudoskonalonego systemu VAR ma mniejsze znaczenie, niż dla klubów bijących się o zwycięstwo w LM? Niektóre ligi z tym problemu nie mają i, mimo iż wciąż w fazie wstępnej, to jednak by zminimalizować ryzyko wypaczenia meczu VAR stosują. UEFA wie jednak swoje. Miejmy nadzieję, że najszybciej jak się da wejdzie on w życie również w LM.
28.02.2018 10:03
Tam, gdzie wzmocnień potrzeba było najbardziej, tam zdarzyła się kontuzja. Nie ma co tego teraz aż tak przeżywać, to i tak była bardzo cienka granica. Tak naprawdę cały czas każdy modlił się, żeby tylko nikt z trójki (mając w składzie ultra podatnych na urazy RR to porażająca liczba na cały sezon) skrzydłowych nie wypadł na koniec sezonu.
26.02.2018 21:08
@Matilegolas
Pobyt na Allianz Arenie (choćby i na meczu gdy nie do końca poszło) zawsze jest niezapomnianym przeżyciem. Pozdrawiam i życzę więcej tego typu wizyt - najlepiej, jak już zrobi się cieplej, w ogródkach Paulanera :).
26.02.2018 15:22
Spore umiejętności, ale i też dużo przestojów w grze (co jednak da się wytłumaczyć wiekiem). Nieco chaotyczny, czasami notujący niepotrzebne straty przez chęć pokazania wszystkim swych zdolności. Parę lat temu, gdy jeszcze był zawodnikiem Corinthians, interesował się nim RB Lipsk. Ja mimo wszystko wolałbym Bailey'a głównie ze względu na zaznajomienie z ligą ale też fakt, że umiejętnościami od Malcoma nie odbiega. Główny problem prawdopodobnie i tak będzie stanowić cena.
26.02.2018 15:10
@Rizzitelli
Lewandowski jest w tej chwili jednym z najlepszych napastników świata (a być może najlepszym) i utrata takiego zawodnika zawsze będzie stratą sportową. Czołowy klub powinien dążyć do zatrzymania piłkarzy klasy światowej. Dodatkowo byłaby to również (ponieważ byłby to wyjątek gdyby Bawarczycy ugięli się pod presją agenta i oddali wiodącego gracza) utrata wizerunkowa dla samego klubu. Nie tylko złamalibyśmy swoje postanowienia, ale i Robert przetarłby szlak komuś, kto w niedalekiej przyszłości wyrośnie w Bayernie na postać pierwszoplanową i nagle zamarzy sobie grę dla np. Realu. Na to również zarząd pozwolić sobie nie może.
25.02.2018 11:58
Sprzedaż Lewandowskiego, jednego z czołowych zawodników klubu byłaby nie tylko ewenementem w przypadku Bayernu, ale też stratą sportową i wizerunkową. Zarząd doskonale zdaje sobie sprawę ze wszystkich możliwych konsekwencji i raczej mocno wątpliwe by pozwolił sobie na dyktowanie warunków przez agenta. Media? Cóż, o czymś pisać muszą. A jak będzie naprawdę - czas pokaże.
25.02.2018 00:46
Dziś zawiodła przede wszystkim skuteczność, sam Robert mógł skończyć mecz z przynajmniej dwiema bramkami. Mistrz już i tak jest, czeka tylko na formalizację. Zdecydowanie bardziej niż strat punktów obawiam się kontuzji.
24.02.2018 22:04
Tak fatalnie grającego Lipska nie pamiętam. Mnóstwo niedokładnych podań, ciągłe straty, nie potrafili choćby minuty pograć trochę więcej piłką. Cudem wśliznęli się do następnej rundy, ale trafiając na bardziej doświadczony zespół (i przede wszystkim taki, który nie bagatelizuje LE) z taką grą będą bez szans.
22.02.2018 21:01
No i bardzo ładnie Lipsk się postarał. Zagrali bez kompleksów, odważnie. Liczę, że w rewanżu oba kluby z BL nie stracą zaliczek (w przypadku Lipska to by było frajerstwo, BVB będzie musiała zagrać lepiej niż dziś).
15.02.2018 22:58
A gdzie tam wczoraj były znaczące pomyłki sędziego? Karny ewidentny (brak doświadczenia i głupota Lo Celso), dwie pozostałe bramki dla Realu zdobyte prawidłowo. Ręka Ramosa dyskusyjna, prawdopodobnie nikt jej nie wychwycił bez powtórek telewizyjnych. Równie dobrze Neymar mógł (i powinien) wylecieć, otrzymując drugą żółtą za ewidentne symulowanie - a to już wpłynęłoby na cały dwumecz.
Emery w podobnym tonie zaraz po spotkaniu. Jak nie ma się na kogo zrzucić winy, to sędzia stoi zawsze najbliżej (coś a'la Mourinho).
15.02.2018 10:32
A już dziś bardzo ciekawe jak zaprezentują się kluby z BL. Odpadnięcie Lipska z Napoli jest gdzieś tam wkalkulowane i raczej nikt nie będzie miał do nich pretensji. Pozostaje liczyć na dobrą grę i próbę postawienia się bardziej doświadczonemu rywalowi - może sprawią jakąś niespodziankę. Dla Dortmundu natomiast po tym co wyprawiali w fazie grupowej LM brak awansu do dalszej rundy będzie w zasadzie kolejną wielką porażką. A Atalanta wcale chłopcem do bicia nie jest (potrafili np. pokonać Romę w Rzymie już w tym roku kalendarzowym). Cały sezon dla Bundesligi w Europie, niezależnie od rozstrzygnięć w LE, już jest bardzo nieudany.
15.02.2018 00:37
Doświadczenie w takich spotkaniach jest nie do przecenienia. Tego nie kupi się za żadne gigantyczne pieniądze. Nie wspominając o tym, że odpowiedni człowiek na ławce również by się przydał. Po zmianie Cavaniego piłka w pole karne Realu trafiała niemalże w próżnię.
Rewanż nie przedstawia się dla Paryżan różowo, bo nie dość że trzeba będzie trochę pograć pozycyjnie (co będzie częściowym zaprzeczeniem całej taktyki, gdzie piłka z pominięciem drugiej linii MUSI jak najszybciej dotrzeć do ofensywnego trio), to na dodatek Real będzie mógł robić to, co wciąż robi najlepiej na świecie - grać z kontry. A dziś zasłużone zwycięstwo i być może początek powolnego żegnania się z dość rozdmuchanym kryzysem.
14.02.2018 23:06
Ale przecież Juve gra w ten sposób od dawna. Bywały pojedyncze spotkania, gdzie się spinali i nawet potrafili poprowadzić grę. W większości przypadków jest to jednak drużyna grająca z kontry i polegająca na murowaniu dostępu do własnej bramki (co wielokrotnie się udaje). Sam styl to jednak w piłce tylko jeden z elementów osiągania sukcesu, przez doświadczenie jeszcze bym ich w dwumeczu nie skreślał.
13.02.2018 22:21
@DarthSmd
To, czy Bayern faktycznie z niego zrezygnował to się jeszcze zobaczy. Natomiast zdziwienie kompletne następuje gdy zobaczy się, że na drugim skrzydle w Leverkusen biega ktoś, kto o klasę przewyższa obecnie Brandta pod względem... w zasadzie pod każdym względem :). A mimo wszystko temat Juliana jest wciąż wałkowany. To nie jest w chwili obecnej (i nie wiem czy w ogóle kiedykolwiek będzie) piłkarz z potencjałem na Bayern.
05.02.2018 18:18
@JazGod
Laporte też tego poziomu nie gwarantował. Zwłaszcza patrząc na jego (ale tutaj też kwestia formy całej drużyny) dyspozycję w tym sezonie. Spójrz np. na takiego Bonucciego. Będąc w Juventusie uchodził za jednego z najlepszych (jeśli nie najlepszego swego czasu) środkowego obrońcę w Europie. Został wyrwany z tego perfekcyjnie uzupełniającego się bloku defensywnego i obecnie w Milanie sadzi babole, wyglądając przy tym po prostu mizernie.
Jeśli już chcesz przeliczać wartość sportową obrońcy na szeleszczące euro, to co ma City powiedzieć o takim Stones'ie? Czy on tam gwarantuje szczelność defensywy? No nie. Zwłaszcza jak się trochę Obywateli poogląda. A Van Dijk stanie się nagle zbawcą Liverpoolu? Gdzież mu do klasy Hummelsa na przykład.
Problemy z defensywą nie muszą wynikać wyłącznie z braków personalnych. To też kwestia zgrania, aktualnej formy itp. Nie spłycaj wszystkiego tylko do absolutnej konieczności kupna dodatkowego stopera za fortunę, bo byłaby to w tej chwili jedna z najgłupszych operacji jakie mógłby wykonać Bayern. Jeśli środek obrony musiałby zostać w tym momencie wzmocniony, to tylko zawodnikiem godzącym się z rolą rezerwowego. Nie trzeba tu inwestować wielkich pieniędzy.
29.01.2018 23:23
@JazGod
Odnoszę wrażenie, że kompletnie nie bierzesz pod uwagę względów sportowych i ekonomicznych, tylko liczy się dla Ciebie wypełnienie miejsca na "pozycji numer 4" (która rozumiem, że w Twojej nomenklaturze oznacza środkowego-lewego obrońcę) . Przecież do tego nie trzeba wydawać 65 mln, a wystarczy spenetrować np. krajowy rynek. Za takiego np. Marca-Olivera Kempfa z Freiburga też byś wydał fortunę, byleby tylko mieć zmiennika na środek obrony? Albo za Nastasicia z Schalke? To czysto hipotetyczne przykłady, nie będące moimi propozycjami.
Inną sprawą jest to, że środek obrony mamy dobrze obsadzony i tutaj wzmocnień nie potrzeba. A przynajmniej nie w tym momencie (w obliczu konieczności kupna skrzydłowego chociażby).
29.01.2018 19:41
@JazGod
Twierdzisz, że kupno Laporte za 65 mln euro to nie byłoby dla Bayernu dużo? Wziąwszy pod uwagę fakt, że sezon ma dość przeciętny i byłby zaledwie czwartym obrońcą w klubowej hierarchii - czyli de facto rezerwowym (taki Sule wcale gorszy w tym momencie nie jest). Mówisz o nim od dawna z niezrozumiałą dla mnie egzaltacją, którą przyjąłbym jeszcze gdyby młody Francuz faktycznie na tej pozycji nie miał sobie na świecie równych.
29.01.2018 18:46
Za psującego atmosferę w drużynie gościa, który zaangażowaniem podczas samego meczu również nie grzeszy wcale bym na miejscu BVB nie wybrzydzał i puścił za niższą kwotę, kupił bilet w jedną stronę i "serdecznie" podziękował. Za dużo już sobie Gabończyk nagrabił, by jakiś z niego pożytek Dortmund jeszcze miał. Niewesoła jest obecna sytuacja Borussii, a liczne wyskoki poszczególnych zawodników (bo i Burkiemu zdarzy się też coś "palnąć") wcale nie ułatwiają powrotowi na właściwe tory.
Co do Bailey'a, to on w tym sezonie jest czarodziejem. Jak przyszedł z Genku sprawiał wrażenie chaotycznego i mocno zagubionego. Po procesie aklimatyzacji okazuje się, że Leverkusen to już dla niego za mały klub. Szczerze życzyłbym sobie tego transferu, choć należy pamiętać że w grę może tutaj wchodzić naprawdę ogromna kasa (zwłaszcza gdy zainteresowanie zgłoszą kluby angielskie).
29.01.2018 12:07
@Kimas
Tzn. w BVB po tych paru występach Isaka widać w nim potencjał. Jeżeli poprawiłby fizyczność i nabrał doświadczenia, to spokojnie mógłby zastąpić Aubameyanga (który de facto i tak większość goli strzelał dostawiając nogę). Tam główny problem stanowią natomiast zawodnicy kupieni za duże pieniądze, a będący już praktycznie wypaleni/bez formy (Schurrle, Gotze, Kagawa, Rode, Bartra). Zaburzone zostało nieco to podejście do kreowania gwiazd poprzez promowanie młodych piłkarzy, pokładając nadzieje jeszcze w tych którzy kiedyś gdzieś tam błysnęli. Spory był to błąd i m.in. dlatego Dortmund obecnie idzie w dół.
24.01.2018 13:06
@FCBx2
Obchodzenie przepisu to jedno (choć na to pewnie i tak możni znajdą sposób - w aż takie uszczelnienie przepisów nie wierzę), a konsekwentne egzekwowanie kar to drugie. Jeśli karą dla Nasser'a al-Kehelaifi'ego ma być wyłącznie kara pieniężna, to poza jego szerokim uśmiechem innej znaczącej reakcji odnotować się nie da. Wykluczenie z pucharów już do tej pory było opcją dla UEFA bardzo radykalną i mając na względzie straty marketingowe/wizerunkowe/finansowe mocno utopijną. Jak dla mnie - powtarzam się - limit może być i absurdalnie niski. Bez realizacji swoich postanowień i zaostrzenia kar, i tak będzie to bez znaczenia.
22.01.2018 16:34
@Prezes42
Jak dla mnie limit wydatków może być i absurdalnie niski. Najważniejszy czynnik powinny stanowić konsekwentnie realizowane kary wykluczania z pucharów. Finansowa kara rzucona w kierunku PSG, gdy Nasser Al-Khelaifi śmieje się w twarz wszystkim wokół już stanowi pewien symbol nieudolności w realizacji FFP. To z resztą materiał na dłuuugą dyskusję.
21.01.2018 21:17
Bailey to w tym sezonie czarodziej. Czasem być może jeszcze chaotyczny, ale i to schodzi na dalszy plan jak ogląda się jego grę. Asysta do Alario też znamionuje duży przegląd pola (bo o bramce to ciężko już cokolwiek więcej napisać).
20.01.2018 17:49
Franck dziś jakby z dodatkowym płucem, a James wyrasta na głównego kreatora. Kapitalny mecz, choć były nerwowe momenty.
Co do Bailey'a, to miał on mnóstwo problemów zaraz po transferze z Genku. Nie znał ligi, poziom też jakby go przerastał. Teraz do swojej dynamiki zaczyna dokładać pomału talent (który rozkwitł po poznaniu już BL) i widać efekty. Cały sezon gra na wysokim poziomie i nawet jeśli nie strzela/asystuje to rozrywa obronę przeciwnika swoimi rajdami. Między nim a Brandtem jest w chwili obecnej po prostu przepaść.
12.01.2018 22:34
Kolejny Rudy. Ktoś kto raczej nie osiągnie pewnego poziomu, ale może występować na kilku pozycjach. Na swojej nominalnej (środek pomocy) nie miałby jednak szans na regularną grę w Bayernie. Coś mi mówi jednak, że przy ewentualnym transferze do Juve, ze względu na swój sposób gry może się sprawdzić.
11.01.2018 11:02
@JazGod
W tym sezonie w zasadzie nie ma znaczenia czy Real gra podstawowymi obrońcami, czy nie. Nie są w najwyższej formie i tracą punkty, nawet gdy na boisku są Ramos z Varane'm na środku. Sama obecność klasowego zawodnika na boisku to nie wszystko.
Ten blok obronny "zbudowany przez Mou" spowodował, że przez 3 lata panowania Portugalczyka na SB, Real zdobył mniej trofeów niż prowadzony przez ponoć bagatelizującego tę formację Pepa Bayern.
Carlo i Zidane zawdzięczają swoje sukcesy... Mourinho??? :)
@Rizzitelli
"Paka" to na pewno za duże słowo. Barcelona przede wszystkim gra zupełnie inaczej. Skutecznie, efektywnie. I to jest w chwili obecnej ich siła. Nie wiadomo jak to będzie dalszej części sezonu, choć jakiś większych wahań formy na razie nie wykazywali. Ich zespołowość i wysoką dyspozycję jeszcze bardziej dobitnie podkreśla fakt, że personalnie Katalończycy są najsłabsi od kilku lat.
08.01.2018 11:54
@Matilegolas
Równie dobrze można powiedzieć, że po przejściu gdzie indziej nic z niego nie będzie. Każdy racjonalnie myślący ocenia sytuację taką, jaka jest w tym momencie. A Brandt na tę chwilę po prostu wielu składowych czyniących z niego dobry materiał na skrzydło nie posiada. A jeżeli gdzie indziej odpali? Trudno, na to też składa się mnóstwo czynników (regularna gra, taktyka, zaangażowanie samego zawodnika itp.). Wszystkich "błyszczących gdzie indziej" mieć w jednym klubie się nie da.
06.01.2018 22:43
@Matilegolas
Sane to był/jest zupełnie inny typ piłkarza. Przed przejściem do City posiadał walory predestynujące go do bycia typowym skrzydłowym (szybkość, gra 1 na 1, przebojowość). Za Brandtem przemawia właściwie jedynie cena i narodowość. Reszta (aspekty czysto piłkarskie) stoi już na różnym poziomie. A na pewno nie na tyle wysokim, by móc z pełną odpowiedzialnością podać do niego piłkę i liczyć na indywidualny błysk. Przynajmniej na razie. W samym Leverkusen lepiej w ofensywie prezentuje się np. Bailey.
06.01.2018 21:30
Bez dynamiki, dryblingu i "błysku" potrzebnego skrzydłowemu. Dla mnie to taki - powtarzam się - drugi/młodszy Schurrle. Może i efektywny, ale znikający w ważnych momentach. Na pewno na tę chwilę nie jest piłkarzem na Bayern (i nie wiadomo, czy w ogóle kiedykolwiek taki poziom osiągnie).
06.01.2018 18:11
Przede wszystkim musi uporządkować głowę. Sanches zbyt wiele rzeczy na boisku chce robić na raz, za wszelką cenę starając się udowodnić że ma talent. Często komplikuje sobie nawet te najprostsze zagrania. Nie wiadomo, czy zdąży osiągnąć pewien poziom piłkarskiej dojrzałości będąc jeszcze zawodnikiem Bayernu. Sporo po tym transferze sobie obiecywałem, a teraz pozostaje tylko liczyć na rychłą poprawę sytuacji Renato w Swansea.
30.12.2017 15:08
To wypowiedzi Mourinho jeszcze ktoś traktuje poważnie? :) Dla niego cała trenerska kariera to splot nieszczęśliwych wydarzeń i sprzeniewierzenia się całego świata. Każda porażka to wina wyłącznie sędziów, każdy stracony punkt w lidze to efekt nieuczciwej gry w okienku transferowym, poprzedzającym sezon. Zabawny człowiek, zaiste :).
30.12.2017 12:05
@hoven
Z bramkarzami z Brazylii to jest ostatnimi laty tak, że mają genialne dwa, trzy sezony, po czym gasną popełniając momentami katastrofalne błędy (ostatecznie lądując przy tym na ławce). Także z jakimkolwiek wywyższaniem Edersona ponad Neuera jeszcze bym nie przesadzał, choć trzeba przyznać że na ten moment formę ma kapitalną.
23.12.2017 18:02
Real tak naprawdę mógł (i powinien) kończyć ten mecz w "9". A Barcelona po swojemu w tym sezonie - niezbyt efektownie, ale do bólu skutecznie.
Co do Ronaldo, to wcale się nie zdziwię jak i tak zakończy sezon w czołówce klasyfikacji strzelców. Nadejdzie mecz z Levante, lub innym gigantem i Portugalczyk się przebudzi.
23.12.2017 15:02
@JazGod
I Sule kosztował wówczas 50 mln? Z resztą lepiej nie powołujmy się na to co pisałeś/wciąż piszesz :).
21.12.2017 00:24
@JazGod
Laporte to jakaś Twoja rodzina? Sule poziomem od niego nie odbiega (ba, jest na ten moment po prostu lepszy), a 50 mln euro nikt za rezerwowego ŚO w Bayernie nie wyłoży. Zwłaszcza, że do wzmocnienia są inne pozycje (skrzydło!).
21.12.2017 00:07
Jakikolwiek inny wynik niż Nasze zwycięstwo będzie należało odebrać jako grubą niespodziankę. Nie tylko biorąc pod uwagę obecną formę obu zespołów ale i fakt, że w tej chwili Dortmund nie ma po prostu kim straszyć. Wielu zawodników BVB jest na etapie poszukiwania swojej dobrej dyspozycji, linia obrony jest niezgrana i popełnia komiczne momentami błędy, a nie bez echa pozostaje też chaos związany ze zmianą trenera. To jedna z najsłabszych Borussii od lat i nawet ewentualna kwestia ich podwójnej motywacji do walki przeciwko Bayernowi nie powinna stanowić dla Nas większego problemu.
19.12.2017 21:15
@Kimas
Na jakieś wnioski trzeba jeszcze poczekać. To może być na razie tylko efekt nowej miotły, wszak Bosz przychodząc do Dortmundu początek miał niezwykle udany. Nikt tam wówczas nie wyobrażał sobie, że niespełna pół roku później już go na ławce w Borussii nie będzie.
13.12.2017 10:48
Na własnym stadionie są w stanie każdemu krwi napsuć, wygrali niespodziewanie dość wyrównaną grupę ale... to na szczęście tylko Besiktas. Przestrzegać Naszych przed zlekceważeniem rywala, a kwestia awansu powinna się rozstrzygnąć szybko.
11.12.2017 12:35
Z jednej strony - baaardzo spoko. Gość w kilka miesięcy z wiecznie kłócącego się z sędziami, nieprzydatnego awanturnika stał się boiskowym zadziorą (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Potrafi solidnie popracować na boisku, a przede wszystkim ma nawyki typowe dla napastnika. Jako zmiennik - świetnie.
Inna sprawa natomiast, że ma już 30 lat. To tylko ktoś, kto ma wejść za Lewego na boisko. Nie będzie Lewego - nie będzie już Wagnera.
Ale transfer na plus.
08.12.2017 13:40
My pokazujemy to już od wielu lat. Naszego rozsądku akurat nikomu nie trzeba specjalnie przedstawiać.
07.12.2017 10:38
Tegoroczne słabe wyniki BL wynikają pośrednio z zeszłorocznej zadyszki zespołów, które zdecydowanie bardziej mogłyby namieszać w Europie. Leverkusen, Monchengladbach czy Schalke posiadają o wiele większy potencjał sportowy od Hoffenheim, Herthy i beznadziejnej w tym sezonie Kolonii. Na razie jeszcze nie ma co snuć teorii, zobaczymy jak na wiosnę będzie wyglądał Dortmund (z tym czy innym trenerem) i Lipsk.
@Kimas
Przypadek PSG podchodzi pod zupełnie inną kategorię. Tam każdego piłkarza skusić mogą pieniądze i głównie na tym budowana jest potęga klubu. Dla nich w obliczu pompowanych środków siła ligi nie ma absolutnie żadnego znaczenia - przynajmniej na ten moment. W dłuższej perspektywie natomiast mniejsza konkurencyjność jak najbardziej może odbijać się na wynikach w Europie, nie jest to nic nowego.
07.12.2017 10:27
W Dortmundzie już nie ma na co czekać, jeśli chodzi o osobę Bosza. Kontuzjami nie da się wytłumaczyć zjazdu formy całej drużyny, tam nawet kilkusekundowy pressing (mający być ponoć oczkiem w głowie Holendra) już od dawna nie funkcjonuje. Z taką grą BVB nie ma czego szukać w LE. Potrzebny jest natychmiastowy wstrząs, przygotowanie zespołu od strony mentalnej. Dziś przy tej całej beznadziei jedna bramka została strzelona cudem, a druga ze spalonego. Czyli generalnie beznadziei ciąg dalszy.
RB nie widziałem, ale może i dobrze.
06.12.2017 22:44
Tak naprawdę w "polskiej" grupie każdy może wyjść z pierwszego miejsca (z delikatnym wskazaniem jednak na Nas i Kolumbię). W Senegalu, Japonii i Kolumbii raczej też nie smucą się takim obrotem spraw.
01.12.2017 17:17
@Rizzitelli
Czym innym jest zwykłe dawanie szans, a czym innym bazowanie na aktualnej dyspozycji i liczenie na pełnoprawne zastąpienie gracza z podstawowego składu. Wstawienie kogoś młodego na nieco mniej istotny mecz może dać tylko korzyści. Utrata punktów nie zaboli, a młody może odpalić. Takiego Tillmana spokojnie można by wprowadzać pomału do zespołu, by chociaż zaistniał jakiś cień nadziei na ukształtowanie w przyszłości dobrego grajka. Póki co młodsi i pierwszy zespół to tak jakby dwa światy.
23.11.2017 12:33
Tak naprawdę przez ciągłe odwlekanie inwestycji w nowego skrzydłowego Bayern może znaleźć się w sytuacji, gdy będzie trzeba uzupełnić nie jedną, a dwie pozycje. Chyba, że nowa ofensywa będzie budowana np. na Comanie, a jego zmiennikiem wówczas zostanie Gnabry.
Swoją drogą ktoś kiedyś w końcu mógłby dać szansę/szanse Tillmanowi. Nie wierzę, że jego potencjał nie wystarcza nawet na wystawienie przeciwko słabszej drużynie, w meczu niższego ryzyka (choćby i wejście z ławki).
23.11.2017 11:01
Nie było chyba nikogo kto przewidział, że BVB przed ostatnią kolejką będzie wyprzedzać drużynę z ligi cypryjskiej jedynie lepszym bilansem bramek. Wstyd. Prawdziwy wstyd, przy tym potencjale sportowym.
21.11.2017 22:47
Lipsk już powinien dociągnąć spokojne zwycięstwo. Obrona BVB tak naprawdę na stojąco obserwowała akcję Alliego. Dramat co oni wyprawiają w defensywie.
21.11.2017 22:27
Lipsk tak naprawdę wszystkie dotychczasowe spotkania (może poza Besiktasem, gdzie byli wręcz przytłoczeni zachowaniem stadionu) grał ładnie i na wysokich obrotach. Im dalej w mecz, tym wyglądało to coraz gorzej - brak doświadczenia, koncentracji itp. Także w dzisiejszym spotkaniu jeszcze bym się wstrzymał z przyznawaniem im trzech punktów. Poczekajmy do gwizdka.
21.11.2017 21:08
Cóż, wielu moich znajomych (w tym mnie) specjalnie nie dotkną ewentualne zmiany, gdyż są abonentami zarówno CP jak i NC+. Rozumiem natomiast tych, którzy specjalnie dla meczów BL postarali się o dostęp do Eleven. Na ten moment ciężko jeszcze powiedzieć jak będzie wyglądał podział meczów - czy nowy kanał będzie jedynie odgrzewanym kotletem, zbierającym słabsze pod względem sportowym konfrontacje i nadającym mnóstwo powtórek, czy zgarnie jednak ciekawsze spotkania. Inna sprawa, że ilość spotkań w Eleven "właściwym" może przecież pozostać bez zmian, ale już ich renoma będzie niższa. Na razie w przypadku nieco podupadającego C+ wygląda to na przyciągnięcie klientów czym tylko się da.
20.11.2017 09:11
Z takimi ekipami jak Francja drużyny grające futbol pozycyjny (Niemcy, Hiszpania) mogą mieć na mundialu spory problem. Trójkolorowym za to gorzej idzie, gdy sami muszą zmienić się w drużynę atakującą. O dziwo dziś jednak kulturą gry od Die Mannschaft nie odbiegali tak mocno jak w półfinale Euro 16', prezentując momentami naprawdę dojrzałą piłkę. Tak czy inaczej, do MŚ jeszcze sporo czasu i zbyt wielu wniosków nie ma co tworzyć.
14.11.2017 22:48