DieRoten.pl
Reklama

Lewandowski show! Bayern pokonał Schalke 3:0

fot.
Reklama

Bayern Monachium ma już za sobą czwarty oficjalny mecz w ramach sezonu 2019/20. Podobnie jak przed tygodniem drużynie prowadzonej przez Niko Kovaca przyszło rywalizować w pojedynku o kolejne punkty w rozgrywkach Bundesligi.

Dzisiejszego późnego wieczoru ekipa rekordowego mistrza Niemiec prowadzona przez chorwackiego szkoleniowca mierzyła się w pojedynku drugiej kolejki niemieckiej Bundesligi z drużyną Schalke 04 Gelsenkirchen. Warto mieć na uwadze, że dla FCB było to dokładnie czwarte starcie w tym sezonie.

Ostatecznie spotkanie na wypełnionej po brzegi Veltins Arenie zakończyło się wynikiem 3:0, zaś wszystkie trzy bramki zdobył nasz rodak i najlepszy strzelec Bayernu w ostatnich latach, czyli Robert Lewandowski.

Warto nadmienić, że dzisiejszego wieczoru mogliśmy w akcji oglądać trzy nowe nabytki bawarskiego klubu − w drugiej połowie na boisku zameldował się zarówno Ivan Perisic, jak i Philippe Coutinho. Co więcej swój debiut w Bundeslidze zaliczył także Lucas Hernandez!

Na przygotowania do kolejnego meczu o stawkę podopieczni Niko Kovaca podobnie jak w przypadku starcia z Schalke będą mieli pełny tydzień. Dokładnie 31 sierpnia o 15:30 na Allianz Arenie w Monachium klub ze stolicy Bawarii podejmie u siebie FSV Mainz 05.

Thiago wypada z kadry...

W porównaniu do poprzedniego spotkania, kiedy to zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec w ramach 1. kolejki niemieckiej Bundesligi zremisowali przed własną publicznością z Herthą BSC 2:2 (obie bramki zdobył Robert Lewandowski), trener Kovac zdecydował się dokonać łącznie jednej zmiany.

Poza szeroką kadrą monachijczyków na dzisiejsze starcie z Schalke 04 Gelsenkirchen znalazł się przede wszystkim Leon Goretzka, który miał przecież okazję w przeszłości grać dla S04. Niemiecki pomocnik nie trenuje już od zeszłego tygodnia i póki co nie znamy konkretnej daty jego powrotu.

Niestety to nie koniec absencji, albowiem chorwacki szkoleniowiec "Gwiazdy Południa" był zmuszony radzić sobie bez takich piłkarzy jak Jerome Boateng oraz Fiete Arp, którzy borykają się z chorobą. Przed spotkaniem FCB poinformowało także, że niezdolny do gry z powodu bólu kręgosłupa szyjnego jest Thiago.

W związku z tym "Bawarczycy" dzisiejsze zawody na wypełnionej po brzegi Veltins Arenie rozpoczęli w następującym ustawieniu: Manuel Neuer w bramce, David Alaba, Niklas Suele, Lucas Hernandez oraz Benjamin Pavard w obronie. W pomocy zagrali zaś Joshua Kimmich, Corentin Tolisso, Thomas Mueller, Serge Gnabry oraz Kingsley Coman.

Tradycyjnie już funkcję środkowego napastnika pełnił Robert Lewandowski. Jeśli zaś mowa o ławce rezerwowych, to mogliśmy na niej wyróżnić takich graczy jak: Sven Ulreich, Alphonso Davies, Javi Martinez, Mickael Cuisance, Ivan Perisic oraz Philippe Coutinho.

Lewandowski z kolejnym trafieniem

Zgodnie z wszelkimi oczekiwaniami Bayern przejął inicjatywę od samego początku i stopniowo dominował swoich rywali z Gelsenkirchen. W 4. minucie pierwsze celne uderzenie na bramkę Nuebela oddał Lewandowski, jednakże golkiper nie miał problemów z obroną strzału naszego rodaka.

Jakiś czas później gospodarze przeprowadzili pierwszą odważną akcję, jednakże zabrakło dokładności. W kolejnych minutach byliśmy świadkami kilku niepotrzebnych i głupich zarazem błędów po stronie mistrzów Niemiec i klubu z Zagłębia Ruhry.

Na pierwszą dogodną okazję, która powinna zakończyć się bramką, musieliśmy czekać dokładnie do 17. minuty. Kimmich wrzucił piłkę wprost na głowę Lewandowskiego, ale Alex Nuebel obronił mocny strzał 31-letniego snajpera "Gwiazdy Południa". Co się odwlecze, to nie uciecze...

Kilkadziesiąt sekund później w polu karnym został sfaulowany Coman, zaś arbiter bez chwili namysłu wskazał na jedenasty metr. Do rzutu karnego podszedł nasz rodak, który bez najmniejszych problemów wpakował piłkę do siatki swoich rywali. Po zdobyciu bramki monachijczycy wciąż spokojnie rozgrywali piłkę, nie pozwalając swoim przeciwnikom na zbyt wiele.

Na kwadrans przed końcem bliski szczęścia był Mueller, lecz futbolówka trafiła tylko w boczną siatkę. Choć wynik nie uległ już zmianie, to w końcowej fazie podopieczni Wagnera zaczęli grać znacznie odważniej, ale nie wystarczyło to na sforsowanie obrony "Die Roten". W rezultacie sędzia odgwizdał zakończenie pierwszej części meczu i obie ekipy udały się na przerwę.

Lewandowski z hat-trickiem!

Spotkanie rozpoczęło się raczej spokojnie, ale zaledwie cztery minuty po wznowieniu gry blisko pola karnego sfaulowany został Corentin Tolisso. Do rzutu wolnego podszedł Robert Lewandowski, który precyzyjnym uderzeniem umieścił piłkę w siatce Nuebela.

W 56. minucie Nastasic oddał strzał na bramkę Neuera, ale piłka odbiła się od jednego z piłkarzy Bayernu. Choć gospodarze reklamowali zagranie ręką, to arbiter główny pozostał nieugięty. Chwilę później na boisku zameldowali się Coutinho oraz Perisic, dla których był to debiut w trykocie FCB.

Choć podopieczni Kovaca prowadzili grę i całkowicie dominowali swoich przeciwników, to Schalke od czasu do czasu próbowało zagrozić mistrzom Niemiec. W 64. minucie nad bramką uderzył Nastasic, zaś na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry kropkę nad i postawił Lewandowski, który skompletował tym samym hat-tricka.

Mimo utraty trzech bramek zespół prowadzony przez Davida Wagnera nie poddawał się i robił co w swojej mocy, aby zdobyć bramkę kontaktową, jednakże goście z Monachium nie dopuścili już do utraty gola. Pojedynek w Gelsenkirchen zakończył się pewnym zwycięstwem FCB 3:0.

Do akcji Manuel Neuer i spółka wracają już za tydzień, kiedy to przyjdzie im zagrać z FSV Mainz. Spotkanie zostanie rozegrane dokładnie w najbliższą sobotę o 15:30 na Allianz Arenie w Monachium.

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...