DieRoten.pl
Reklama

13 zawodników FCB powołanych

fot. Ł. Skwiot
Reklama

Część zawodników Bayernu Monachium przebywa już wraz ze swoimi kolegami z reprezentacji na zgrupowaniach. Podczas trwającej obecnie przerwy zostaną rozegrane ostatnie pojedynki eliminacyjne do MŚ w 2018 roku.

Przez najbliższe dni boiska treningowe przy Saebener Strasse będą nieco opustoszałe, albowiem 13 piłkarzy Bayernu Monachium rozjechało się po całym świecie, aby dołączyć do swoich kolegów na zgrupowaniach kadr narodowych.

W Monachium poza czwórką kontuzjowanych zawodników pozostali także piłkarze, którzy nie zostali powołani przez trenerów swoich reprezentacji. W klubie pozostali:

Tom Starke, Sven Ulreich, Rafinha oraz Javi Martinez (niepowołani)
David Alaba, Franck Ribery, Manuel Neuer oraz Juan Bernat (kontuzjowani)

Podczas gdy niemiecka reprezentacja narodowa ma już awans niemalże w kieszeni, to inne drużyny jak Holandia z Arjenem Robbenem jako kapitanem w składzie stanie przed arcytrudnym zadaniem awansu na Mundial w 2018 roku.

Dopełnić formalności

Kadrę narodową Niemiec reprezentować będzie tym razem sześciu „Bawarczyków”. Mowa jest o następujących zawodnikach: Thomas Mueller, Mats Hummels, Joshua Kimmich, Jerome Boateng, Sebastian Rudy and Niklas Suele.

Niemcy mogą pochwalić się bardzo komfortową sytuacją w swojej grupie. Mistrzowie Świata w swojej grupie C zajmują pierwsze miejsce z kompletem punktów, dlatego też do awansu podopiecznym Joachima Loewa potrzeba już tylko jednego punktu (w meczu z Irlandczykami).

Thomas Mueller i spółkę czekają dwa pojedynki eliminacyjne do mistrzostw Świata w 2018 roku. Już w czwartek o 20:45 Niemcy zagrają z Irlandią Północną, zaś trzy dni później w swoim ostatnim meczu tych eliminacji do Mundialu „Die Mannschaft” podejmą w Kaiserslautern Azerbejdżan.

Thiago bliski awansu

Hiszpanie podobnie zresztą jak niemieccy piłkarze mogą pochwalić się bardzo komfortową sytuacją. Drużyna prowadzona przez Julena Lopetegui’ego w swoich dwóch nadchodzących spotkaniach musi już tylko wywalczyć jeden punkt, aby zapewnić sobie bilet na Mundial w Rosji.

Thiago wraz ze swoimi kolegami zagra przeciwko Albanii 6 października, zaś trzy dni później Hiszpanom przyjdzie zmierzyć się z Izraelczykami. Obecnie zawodnicy „La Furia Roja” zajmują pierwsze miejsce w grupie G i mają trzy punkty przewagi nad Włochami.

Ważne mecze dla Jamesa i Vidala

Kolumbia z kapitanem Jamesem Rodriguezem zajmuje obecnie trzecie miejsce w kwalifikacjach do mistrzostw Świata federacji CONMEBOL z dorobkiem 26 punktów. Z kolei Arturo Vidal i jego koledzy z Chile okupują szóste miejsce (23 punkty), które mimo wszystko nie gwarantuje nawet udziału w barażach.

Sytuacja w tabeli CONMEBOL jest naprawdę arcyciekawa, albowiem w walce o awans pozostaje 8 z 10 drużyn (Brazylia ma już zapewniony udział na Mundialu). Kolumbijczycy z Jamesem jako kapitanem w składzie będą chcieli utrzymać się na miejscu gwarantującym udział w mistrzostwach – ich rywalami w nadchodzących dniach będzie Paragwaj (6 październik o 1:30 czasu europejskiego) oraz Peru (11 październik o 1:30).

O wiele cięższa przeprawa czeka jednak Vidala i jego kolegów z kadry narodowej. 6 października Chile podejmie u siebie Ekwador, zaś pięć dni później o losach awansu dwukrotnych triumfatorów Copa America przesądzi starcie z Brazylijczykami.

Zacięta walka o awans w grupie E

Choć polska reprezentacja narodowa zajmuje w swojej grupie fotel lidera, to wciąż nie można być niczego pewnym – Robert Lewandowski i spółka prowadzą w tabeli z przewagą trzech oczek nad Czarnogórcami oraz Duńczykami.

Przedostatni mecz podopiecznych Adama Nawałki czeka 5 października o 18:00 czasu polskiego – rywalami Polaków będzie kadra narodowa Armenii. Z kolei trzy dni później nasi rodacy zagrają w Warszawie z Czarnogórą (również o 18:00).

Polacy muszą mieć na uwadze, że każde zwycięstwo będzie niezwykle cenne, albowiem dwie porażki mogą nawet sprawić, że Polska znajdzie się poza miejscem gwarantującym nawet grę w barażach do mistrzostw Świata w 2018 roku.

Coman, Tolisso i Robben powalczą w grupie A

W grupie A największe szanse na wywalczenie sobie biletu na Mundial w Rosji mają Francuzi z Kingsley’em Comanem oraz Corentinem Tolisso w składzie. Obecnie „Les Bleus” prowadzą w tabeli z dorobkiem 17 punktów (punkt przewagi nad Szwedami).

Francuzi powalczą o awans z Bułgarią 7 października, zaś trzy dni później finaliści mistrzostw Europy sprzed roku zmierzą się z Białorusią w stolicy Francji, Paryżu.

O wiele trudniejszą sytuację mają jednak Holenderzy z Arjenem Robbenem jako kapitanem w składzie. Holendrzy, aby zagrać przynajmniej w barażach muszą pokonać Białoruś oraz Szwedów, którzy mają nad „Oranje” trzy punkty przewagi.

Źródło: FCB.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...