DieRoten.pl
Reklama

Barcelona pokonana! Bayern zwycięża 2:0

fot.
Reklama

Bayern Monachium ma już za sobą dziesiąty oficjalny mecz o stawkę w sezonie 2022/23. Tym razem drużynie prowadzonej przez Juliana Nagelsmanna przyszło mierzyć się w Lidze Mistrzów.

Nie tak dawno temu dobiegło końca kolejne spotkanie z udziałem zawodników rekordowego mistrza Niemiec, gdzie obowiązki trenera pełni Julian Nagelsmann. Tym razem „Bawarczycy” mierzyli się na własnym podwórku z Barceloną w ramach drugiej kolejki fazy grupowej Champions League. Dla FCB był to zarazem dziesiąty bój o stawkę w rozpoczętym niedawno sezonie 2022/23.

Ostatecznie spotkanie na wypełnionej po brzegi Allianz Arenie zakończyło się wynikiem 2:0 na korzyść klubu ze stolicy Bawarii. Jeśli zaś mowa o bramkach, to na listę strzelców wpisali się kolejno Lucas Hernandez oraz Leroy Sane.

Warto przy okazji nadmienić, iż FCB wyrównało dziś rekord Realu Madryt pod względem 30 spotkań z rzędu w fazie grupowej bez porażki (27 zwycięstw i 3 remisy monachijczyków). W drugim pojedynku grupy C, Inter pokonał na własnym podwórku Viktorię Pilzno 2:0 i dopisał do swojego dorobku 3 punkty. 

Podobnie jak miało to miejsce ostatnio, tak i tym razem zespół Nagelsmanna będzie miał niewiele czasu na regenerację i przygotowania do kolejnego wyzwania, albowiem już w najbliższą sobotę o 15:30 na WWK Arenie odbędzie się starcie siódmej kolejki Bundesligi pomiędzy miejscowym Augsburgiem a Bayernem.

Sześć zmian w XI

Biorąc pod uwagę starcie ligowe sprzed kilku dni, kiedy to piłkarze Bayernu Monachium zremisowali w szóstej kolejce Bundesligi 2:2 z VfB Stuttgart po bramkach Jamala Musiali oraz Mathysa Tela, trener Julian Nagelsmann zdecydował się dokonać łącznie sześciu zmian w wyjściowej XI.

Poza szeroką kadrą na dzisiejsze zawody w Monachium znalazł się dokładnie dwóch zawodników ekipy „Die Roten”. Będąc dokładniejszym mowa o Bounie Sarrze, który będzie zmuszony pauzować kilka miesięcy z powodu kontuzji rzepki w kolanie (Senegalczyk przeszedł dziś operację).

Drugim nieobecnym jest z kolei Kingsley Coman, który to boryka się z kontuzją uda. Jeśli wierzyć doniesieniom niemieckiej prasy, to Francuz będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego FCB po wrześniowej przerwie reprezentacyjnej. Co do pierwszego składu, to zgodnie z zapowiedziami trenera do środka pola wrócił Marcel Sabitzer.

Mając na uwadze taką, a nie inną sytuację kadrową, zespół rekordowego mistrza Niemiec dzisiejsze zawody na Allianz Arenie w Monachium rozpoczął w następującym ustawieniu: Manuel Neuer w bramce, Benjamin PavardDayot UpamecanoLucas Hernandez oraz Alphonso Davies w obronie. W środku pomocy wystąpili Joshua Kimmich oraz Marcel Sabitzer.

Jeśli natomiast mowa o ofensywie, to tym razem trener postawił na takich graczy jak Jamal MusialaThomas MuellerLeroy Sane oraz Sadio Mane. W przypadku ławki rezerwowych, to zasiedli na niej: Sven UlreichMatthijs de LigtJosip Stanisic, Noussair MazraouiRyan GravenberchLeon GoretzkaEric Maxim Choupo-MotingMathys Tel oraz Serge Gnabry.

Chaotyczna i kiepska gra Bayernu

Mistrzowie Niemiec spotkanie na Allianz arenie zaczęli bardzo dobrze i od samego początku starali się napocząć swoich rywali, jednakże po kilku minutach to Barcelona przejęła inicjatywę i stopniowo stwarzała coraz większe zagrożenie pod bramką Manuela Neuera.

W 9. minucie bliski szczęścia był Pedri, ale Hiszpan trafił prosto w golkipera „Bawarczyków”. Chwilę później odpowiedział Leroy Sane, ale jego uderzenie zostało zablokowane. Gospodarze co prawda stosowali wysoki pressing i utrudniali grę gościom z Katalonii, ale ilość błędów Bayernu była zatrważająca…

Około osiemnastej minuty powinno być 1:0 dla Barcy, ale Lewandowski w doskonałej wręcz sytuacji uderzył tuż nad poprzeczką. Kilkadziesiąt sekund później Polak ponownie doszedł do groźnej okazji, ale tym razem świetnie interweniował Neuer. Niestety, ale po dwudziestu minutach gry, boisko z powodu kontuzji był zmuszony opuścić Benjamin Pavard.

Podopieczni Xaviego nie odpuszczali i idąc za ciosem przeprowadzali kolejne ataki, próbując wykorzystać słabszy okres w grze FCB. W 26. minucie Rapinha przymierzył tuż obok słupka i kibice bawarskiego klubu mogli odetchnąć z ulgą. Jakiś czas później uderzeniem z dystansu odpowiedział Sabitzer, ale Austriak pomylił się nieznacznie.

Ekipa rekordowego mistrza Niemiec po dłuższej dominacji Barcelony, w końcu odzyskała nieco kontroli, ale kiedy Musiala i spółka inicjowali ataki, w decydujących momentach brakowało nie tylko wykończenia, ale i również podjęcia odpowiedniej decyzji. Koniec końców pierwsza połowa po słabej grze „Bawarczyków” zakończyła się bezbramkowym remisem.

Zabójcze kilka minut Bayernu

Na drugą część spotkania trener Nagelsmann zdecydował się dokonać jednej zmiany – Sabitzera zastąpił Goretzka. Z kolei Barcelona pojawiła się na murawie w niezmienionym składzie. Tuż po wznowieniu gry, goście błyskawicznie doszli do groźnej okazji – strzału z dystansu spróbował Raphinha, ale jego uderzenie przeleciało obok słupka.

W 49. minucie na 1:0 mógł strzelić Goretzka, ale bardzo dobrą interwencją popisał się ter Stegen. Chwilę później monachijczycy w końcu odnaleźli drogę do bramki – Kimmich dograł z rzutu rożnego prosto na głowę Lucasa Hernandeza, który bez najmniejszych problemów wpakował piłkę do siatki i dał kolegom prowadzenie.

Raptem 4 minuty później Musiala idealnym podaniem wypuścił Leroya Sane, który w sytuacji sam na sam pokonał golkipera gości i podwyższył prowadzenie na 2:0. W 60. minucie Musiala mógł strzelić na 3:0, ale nieznacznie się pomylił. Następnie z czasem na boisku zameldowali się Goretzka, Gnabry oraz Gravenberch.

Mistrzowie Niemiec przejęli następnie kontrolę i kiedy nadarzała się okazja, atakowali bramkę Katalończyków. W 87. minucie zagotowało się pod bramką Neuera, ale szczęśliwie piłka wylądowała na rzucie rożnym. Koniec końców wynik nie uległ już zmianie i „Bawarczycy” pokonali Barcelonę 2:0, awansując na fotel lidera grupy C.

Zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec ponownie będą mieli niewiele czasu na przygotowania i odpowiednią regenerację – Musiala i spółka do akcji wracają już w najbliższą sobotę, kiedy to w ramach 7. kolejki niemieckiej Bundesligi, monachijczycy zmierzą się na wyjeździe o 15:30 z Augsburgiem.

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...