DieRoten.pl
Reklama

Misja Bundesliga: Orły z wizytą w Monachium

fot. DieRoten.pl
Reklama

Sezon 2021/22 rozkręca się na dobre. Bayern Monachium ma za sobą póki co dziewięć oficjalnych spotkań o stawkę w nowej kampanii i jutro zmierzy się po raz kolejny. Przeciwnikiem będzie Eintracht Frankfurt!

Mecz: Bayern Monachium vs Eintracht Frankfurt
Rozgrywki: 
Bundesliga
Kolejka: 7. kolejka
Stadion: 
Allianz Arena w Monachium
Termin: 
Niedziela, 3 października, 17:30
Faworyt bukmacherów: 
Zwycięstwo FCB (kurs 1,20)

Zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec mają już za sobą dokładnie dziesięć spotkań w ramach nowego sezonu 2021/22 – mowa o pojedynkach zarówno na krajowym podwórku (Bundesliga, Puchar Niemiec i Superpuchar Niemiec), jak i w ramach elitarnych rozgrywek Champions League.

Przeciwnikiem „Dumy Bawarii” w potyczce w ramach siódmej kolejki BL będzie drużyna Eintrachtu Frankfurt, która również ma za sobą bój na europejskiej arenie w środku tygodnia. Miejscem rywalizacji o kolejne punkty będzie tym razem Allianz Arena w Monachium, zaś początek starcia zaplanowano dokładnie na 17:30.

Jak można było się spodziewać faworytem bukmacherów są monachijczycy, jednakże nikt w Monachium nie lekceważy swoich rywali z Hesji, zwłaszcza że w przeszłości ekipa „Orłów” nieraz napsuła krwi FCB. Ponadto Nagelsmann i jego podopieczni wyznają zasadę, że niezależnie od poziomu rywala – zawsze należy dawać z siebie wszystko.

Imponujący start za Nagelsmanna

Dokładnie wczoraj minęły równe trzy miesiące odkąd nowym trenerem rekordowego mistrza Niemiec został Julian Nagelsmann. Mimo słabego początku i remisu 1:1 z Borussią M’Gladbach, monachijczycy z tygodnia na tydzień prezentują się coraz lepiej i mogą pochwalić się imponującymi liczbami.

34-letni szkoleniowiec nie tylko poprawił grę w obronie (zaledwie 6 straconych bramek w 10 meczach), ale i utrzymał, a nawet ulepszył ofensywę bawarskiego klubu. Przekonać się o tym mogliśmy po raz kolejny w ubiegłą środę, kiedy to w ramach 2. Kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów, mistrzowie Niemiec rozbili Dynamo Kijów.

W przeciwieństwie do poprzednich spotkań, piłkarze FCB zaczęli bardzo odważnie i od samego początku starcia na Allianz Arenie przejęli inicjatywę. Ukraińcy co prawda zostali zdominowani przez całe 90 minut, ale momentami również dwoili się i troili, aby zagrozić bramce strzeżonej przez Manuela Neuera.

Jeśli mowa o pierwszej połowie, to „Bawarczycy” strzelili dwie bramki za sprawą Roberta Lewandowskiego. Następnie w drugiej części spotkania, do siatki rywali trafiali jeszcze Serge GnabryLeroy Sane oraz Eric Maxim Choupo-Moting. Tym samym monachijczycy w iście mistrzowskim stylu zdominowali Dynamo i zwyciężyli 5:0. Co do imponujących liczb Nagelsmanna jako trenera Bayernu, to prezentują się one następująco:

− 9 zwycięstw i 1 remis
− Bramki 46:6
− Średnio 2,80 pkt na mecz
− Średnio 4,60 bramek na mecz
− Superpuchar Niemiec

 

− Jestem zadowolony z długiego okresu naszej dominacji. Oczywiście nasz rywal miał 1 czy 2 dobre akcje, których nie wykorzystał. Zdobyliśmy kilka pięknych bramek. Ważny jest również fakt czystego konta. To zapewnia pewność siebie powiedział po meczu trener Nagelsmann.

Po rozegraniu sześciu kolejek w ramach nowego sezonu ligowego Bundesligi, klub ze stolicy Bawarii zajmuje pierwsze miejsce w tabeli Bundesligi z dorobkiem 16 punktów i bilansem bramkowym 23:5 (5 zwycięstw i 1 remis).

Eintracht przełamuje serię remisów

Jeśli mowa o jutrzejszych rywalach Bayernu w Bundeslidze, to póki co Eintracht nie spisuje się zbyt dobrze. Przy okazji warto wspomnieć, że na początku sezonu Adiego Huettera na stanowisku trenera zastąpił Oliver Glasner. Mając na uwadze wszystkie rozgrywki krajowe i europejskie, to piłkarze SGE wygrali 1 z 9 spotkań (6 remisów oraz 2 porażki).

Frankfurtczycy nie mieli ostatnio łatwego okresu, albowiem po dwóch porażkach na początku sierpnia, Eintracht zanotował serię sześciu remisów z rzędu. Dopiero w ubiegły czwartek w ramach Ligi Europy ekipa „Orłów” przełamała się i odniosła pierwsze zwycięstwo w nowej kampanii 2021/22.

Rywalem klubu z Hesji był zespół Royal Antwerp. Starcie w Belgii było dość wyrównane i kiedy wydawało się, że pojedynek zakończy się bezbramkowym remisem, to w doliczonym czasie gry golem na wagę zwycięstwa popisał się Goncalo Paciencia i ostatecznie 3 punkty pojechały do Frankfurtu.

Bardzo nam ulżyło. Było widać, że włożyliśmy w to ciężką pracę. Czasami utrudniamy sobie życie bardziej, niż to konieczne. Cieszę się, że nasi chłopcy wygrali ten mecz w końcówce. Oczywiście nie wszystko złoto, co się świeci. Popełniliśmy zbyt wiele niepotrzebnych błędów powiedział po meczu trener Glasner.

Sytuacja w tabeli niemieckiej pierwszej Bundesligi prezentuje się obecnie w miarę przejrzyście. Eintracht Frankfurt po rozegraniu 6 kolejek zajmuje 14. miejsce z dorobkiem 5 punktów. Na wynik ten przełożyło się – 5 remisów oraz 1 porażka, zaś w przypadku bilansu bramkowego mówimy o 6 zdobytych i 9 straconych golach.

Wielka historia i tradycja spotkań

Zważywszy na niezwykle bogatą tradycję i historię pojedynków monachijczyków z frankfurtczykami, jutrzejszego późnego popołudnia możemy z niecierpliwością wyczekiwać kolejnego widowiska i ciekawego starcia, które najpewniej będzie bogate w wiele bramek. Jak z kolei rywalizacja obu ekip prezentuje się liczbowo?

Jeśli weźmiemy pod uwagę statystyki prowadzone przez doskonale nam znany serwis statystyczny „WorldFootball.net”, to FCB i SGE mieli okazję rywalizować już ze sobą przy 146 okazjach – pod uwagę wzięto również pojedynki z lat 1945-63, kiedy to Bayern i Eintracht występowali w południowej Oberlidze.

O wiele lepszym bilansem tychże potyczek mogą poszczycić się „Bawarczycy”, którzy w sumie zwyciężyli przy 75 okazjach. Piłkarze z Hesji również znają smak zwycięstwa nad FCB, albowiem mowa o 41 zwycięstwach nad gigantami z Monachium. Jak więc łatwo policzyć pozostałe starcia kończyły się 30 remisami. Na korzyść zespołu prowadzonego przez Juliana Nagelsmanna przemawia też bilans bramkowy – w dotychczasowych meczach obu klubów padło łącznie 485 goli, z czego 282 zostało strzelonych przez piłkarzy „Dumy Bawarii” (biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki).

Sięgnijmy jednak pamięcią daleko wstecz – do pierwszego pojedynku pomiędzy Bayernem a Frankfurtem doszło 12 czerwca 1931 w starciu o mistrzostwo Niemiec. Wówczas podopieczni Richarda Kohna pokonali swoich rywali 2:0 po bramkach Rohra i Krumma i zdobyli pierwszy w historii klubu tytuł mistrzowski.

Ostatnie sześć spotkań:

Jak więc wynika z grafiki zamieszczonej powyżej, obie ekipy po raz ostatni miały okazję rywalizować ze sobą 20 lutego 2021 roku, kiedy to trenerem rekordowego mistrza Niemiec był jeszcze Hansi Flick. Piłkarze bawarskiego klubu z pewnością nie wspominają tamtego popołudnia zbyt dobrze…

Eintracht stracie na Commerzbank Arenie zaczął bardzo dobrze i po pół godziny gry prowadził już 2:0. W 53. minucie golem kontaktowym na 2:1 odpowiedział Robert Lewandowski, ale nie wystarczyło to, aby wywieźć choć punkt z Frankfurtu. Zespół prowadzony przez Huettera dowiózł zwycięstwo do końca i pokonał „Bawarczyków”.

Trio Francuzów poza kadrą

Jedno jest pewne − w nadchodzącym starciu rozgrywek pierwszej Bundesligi, niemiecki szkoleniowiec będzie zmuszony radzić sobie bez co najmniej trzech kontuzjowanych zawodników pierwszego składu.

Mowa przede wszystkim o nieobecnym od kilku tygodni Corentinie Tolisso, który powrócił już ostatnio do treningów biegowych na murawie. Poza kadrą znajdzie się również Kingsley Coman, który zgodnie z zapowiedziami trenera Nagelsmanna będzie gotowy do akcji po drugiej w tym sezonie przerwie reprezentacyjnej.

Trzecim nieobecnym jest Sven Ulreich, który boryka się z urazem kolana (MCL) i będzie pauzować jeszcze od 5 do 6 tygodni. Należy również wspomnieć, że zawieszony za czerwoną kartkę jest Benjamin Pavard. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej trener Nagelsmann potwierdził, iż nie podjął jeszcze decyzji kto zastąpi Francuza.

− King nie jest jeszcze gotowy. Mamy nadzieję, że będzie w składzie na Leverkusen. Coco robi duże postępy. Celujemy w podobny okres powrotu jak w przypadku Kinga. Benji Pavard jest zawieszony, poza tym wszyscy są sprawni – powiedział dziś Nagelsmann.

− Mamy kilku zawodników, którzy mogą grać na pozycji Pavarda. Dostępne są Stani, Niki, a także Bouna. Bouna wykonał w ostatnich tygodniach dobrą pracę, wdrażając w treningach rzeczy, które chcemy od niego oglądać cały czas – dodał trener FCB.

  

Podczas rozmowy z dziennikarzami, trener bawarskiego klubu został również poproszony o wyjaśnienie powodów, dla których Marcel Sabitzer nie otrzymał jeszcze szansy debiutu w wyjściowej XI Bayernu Monachium.

− W przypadku Sabiego, podczas przygotowań prawie w ogóle nie trenował, gdyż miał problemy z przywodzicielem. To ważne, aby ogólna struktura była bardzo stabilna, dzięki czemu wejdziemy na właściwe tory. Sabi robi stopniowo progres. To oczywiste, że dostanie swój czas i szansę. Marcel to topowy zawodnik, co potwierdził na treningach w tym tygodniu, prezentując bardzo wysoki poziom podsumował Julian Nagelsmann.

9-bramkowy spektakl sprzed 40 lat

W historii rywalizacji obu klubów można wyróżnić wiele spotkań, które zakończyły się strzeleniem przez obie drużyny w sumie co najmniej 4 lub 5 bramek. Jednakże ponad 40 lat temu miał miejsce mecz, który z pewnością zapisał się na kartach historii niemieckiej Bundesligi.

Dokładnie 30 maja 1981 roku w ramach 32. drugiej kolegi rozgrywek pierwszej ligi niemieckiej, klub ze stolicy Bawarii podejmował na własnym podwórku gości z Frankfurtu. Pierwsza część pojedynku na Stadionie Olimpijskim w Monachium z pewnością nie zwiastowała kanonady strzeleckiej, która miała miejsce w drugich 45 minutach.

Na pierwszego gola 48.000 widzów zgromadzonych tego dnia na Olympiastadion musiało czekać do 54. minuty, kiedy to na 1:0 strzelił Wolfgang Kraus. W następstwie pomocnik otworzył worek z bramki, zaś w kolejnych minutach na listę strzelców wpisywali się Breitner (60' i 64') oraz Rummenigge (77' i 80'). 

W 81. minucie kontaktowego gola zdobył Borchers, ale dla monachijczyków prowadzenie 5:1 nie wystarczyło… Chwilę później hat-tricka skompletował Breitner i choć frankfurtczycy odpowiedzieli jeszcze drugim trafieniem za sprawą Beom-geun Cha, to ostatnie słowo należało do Dietera Hoenessa, który w samej końcówce podwyższył prowadzenie FCB na 7:2.

Koniec końców sezon 1980/81 zakończył się mistrzostwem Niemiec ekipy, którą prowadził w tamtym czasie Pal Csernai.

Garść ciekawostek

− Bayern w minionym sezonie zdobył mistrzostwo Niemiec po raz dziewiąty z rzędu!
− Bayern rozgrywa 57. sezon z rzędu w niemieckiej Bundeslidze (rekord).
− Bayern wygrał 42 z 53 ostatnich spotkań w rozgrywkach Bundesligi.
− Bayern począwszy od 2000 roku wygrał Bundesligę 15-krotnie.
− Bayern jest niepokonany od 51 z 55 ostatnich spotkań w Bundeslidze.
− Bayern póki co ugrał 16 punktów po 6. kolejce i zajmuje 1. miejsce w tabeli.
− Bayern od rozpoczęcia sezonu 2021/22 wygrał 9 z 10 spotkań (1 remis).
− Bayern jest pierwszy w lidze pod względem oddanych strzałów w tym sezonie (107).
− Bayern może pochwalić się trzecią najlepszą skutecznością podań w BL (85,9%).
− Bayern pod względem przebiegniętych km tym sezonie BL jest szósty (691,4 km).
− Bayern u siebie zdobył 9 z 9 możliwych do zdobycia punktów w tym sezonie BL.
− Bayern jest niepokonany w 30 ostatnich meczach domowych w lidze.
− Bayern zdobył co najmniej 3 bramki w 5 ostatnich meczach ligowych.
− Bayern posiada najlepszą ofensywę w całej Bundeslidze (23 strzelonych bramek).
− Eintracht w swojej długoletniej historii wygrał tytuł mistrzowski w sezonie 1958/59.
− Eintracht w minionym sezonie uplasował się na 5. miejscu w 1. Bundeslidze (60 punktów).
− Eintracht póki co ugrał 5 punktów po 6. kolejce i zajmuje 14. miejsce w tabeli.
− Eintracht od rozpoczęcia sezonu 2021/22 wygrał 1 z 9 spotkań (5 remisów i 2 porażki).
− Eintracht przed rokiem na tym samym etapie zajmował 10. miejsce (9 punktów).
− Eintracht na wyjazdach zdobył 2 z 9 możliwych do zdobycia punktów w tym sezonie BL.
− Eintracht zremisował 5 ostatnich spotkań ligowych z rzędu.
− W tabeli wszech czasów Bayern zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 3863 punktów.
− W tabeli wszech czasów Eintracht zajmuje 8. miejsce z dorobkiem 2401 punktów.
− Bilans 6 ostatnich pojedynków FCB ze SGE to 4 zwycięstwa oraz 2 remisy.
− W 6 ostatnich meczach pomiędzy FCB a SGE padło 30 bramek (z czego 19 zdobył Bayern).
− W 6 ostatnich meczach pomiędzy FCB a SGE sędziowie pokazali 17 żółtych kartek.
− Po raz ostatni klub z Hesji wygrał z monachijczykami w lutym bieżącego roku (2:1 dla SGE).
− Faworytem bukmacherów jest Bayern, zaś średni kurs na ich zwycięstwo wynosi obecnie 1,20.
− Kadrę Bayernu Monachium wycenia się obecnie na sumę 852,90 milionów euro.
− Kadrę Eintrachtu Frankfurt wycenia się obecnie na sumę 231,25 milionów euro.
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Bayernu jest Kimmich (90 mln €).
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze SGE jest Kostic (35 mln €).
− Nagelsmann będzie musiał radzić sobie co najmniej bez Ulreicha, Tolisso i Comana.
− Nagelsmann jako trener 12-krotnie mierzył się z SGE (3 zwycięstwa, 5 remisów i 4 porażki).
− Nagelsmann jako trener 6-krotnie mierzył się z Glasnerem (2 zwycięstwa i 4 remisy).
− Glasner musi jutro radzić sobie bez takich graczy jak Durm, Lenz, N'Dicka i Rode.
− Glasner jako trener 4-krotnie mierzył się z Bayernem (4 porażki).
− Najlepszym strzelcem Bayernu we wszystkich rozgrywkach jest Lewandowski (13 bramek).
− Najlepszymi strzelcami SGE we wszystkich rozgrywkach są Lammers oraz Hauge (po 2 gole).
− Lewandowski jest drugim najlepszym strzelcem w historii rozgrywek niemieckiej Bundesligi.
− Lewandowski (284 goli) do I w klasyfikacji wszech czasów Muellera traci 81 goli.
− Neuer posiada najwięcej czystych kont w historii Bundesligi (207 czystych kont).
− Bayern strzelił minimum bramkę w 81 meczach z rzędu (rekord w historii TOP 5 lig w Europie).
− Musiala ma udział przy bramce średnio co 42 minuty (lepszy wynik od Lewego i Haalanda).
− Alphonso Davies jest najszybszym piłkarzem w tym sezonie ligowym (36,08 km/h).
− Lewandowski zdobył 16 bramek w 19 spotkaniach z Eintrachtem (wszystkie rozgrywki).
− Sebastian Rode w przeszłości grał dla Bayernu (52 spotkania).
− Frankfurt jest pierwszą drużyną, która nie wygrała jeszcze meczu w tym sezonie BL.
− Lewandowski i Haaland oddali najwięcej strzałów na bramkę w tym sezonie ligowym (26).
− Lewandowski trzykrotnie obijał już słupki i poprzeczki (najwięcej w tym sezonie BL).
− Bayern wygrał 13 z 14 ostatnich domowych spotkań z Eintrachtem (wszystkie rozgrywki).

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...