DieRoten.pl

Bayern w 1/2 finału Ligi Mistrzów!

11.04.2018, 23:48:30

Bayern Monachium ma już za sobą kolejny mecz w tym sezonie. Tym razem rekordowym mistrzom Niemiec przyszło się mierzyć w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

Dzisiejszego wieczoru podopiecznym Juppa Heynckesa przyszło się zmierzyć z Sevillą, dla której warto podkreślić był to pierwszy ćwierćfinał Ligi Mistrzów w historii. Kilkadziesiąt tysięcy fanów zgromadzonych na Allianz Arenie nie doczekało się jednak bramek – pojedynek zakończył się bezbramkowym remisem.

Remis ten wystarczył jednak, aby "Bawarczycy" mogli cieszyć się z awansu do 1/2 finału Ligi Mistrzów. Jak dobrze wiemy pierwszy mecz na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan zakończył się zwycięstwem FCB 2:1. Najbliższego rywala monachijczycy poznają już w najbliższy piątek.

Brak zwycięstwa oznacza także, że "Don Jupp" zakończył swoją niesamowitą serię dwunastu wygranych spotkań z rzędu w tych jakże elitarnych rozgrywkach. Mimo wszystko jest to absolutny rekord, który z pewnością nie zostanie pobity w najbliższych latach.

Podobnie jak ostatnio Bayern nie będzie miał zbyt dużo czasu na regenerację i przygotowania do następnego meczu, albowiem już w najbliższą sobotę ekipę "Gwiazdy Południa" czeka domowe starcie z Borussią Moenchengladbach w ramach 30. kolejki niemieckiej Bundesligi.

Wszystkie działa na Sevillę!

W porównaniu do ostatniego wyjazdowego pojedynku "Bawarczyków" z Augsburgiem w ramach 29. kolejki niemieckiej Bundesligi, które to zawodnicy klubu ze stolicy Bawarii wygrali 4:1, trener Jupp Heynckes zdecydował się dokonać łącznie pięciu zmian.

72-letni szkoleniowiec "Dumy Bawarii" nadal nie może korzystać z usług dwójki kontuzjowanych od dłuższego czasu piłkarzy, czyli Manuela Neuera oraz Kingsley'a Comana.  Na całe szczęście obaj są na bardzo dobrej drodze do odzyskania pełnej sprawności (Manuel może wrócić jeszcze w tym miesiącu).

Poza kadrą meczową znalazł się także Arturo Vidal oraz David Alaba. W przypadku Chilijczyka mowa o urazie kolana (jutro ma wznowić treningi), podczas gdy Austriak trenował wczoraj normalnie, ale decyzją Juppa nie jest jeszcze gotowy na taki wysiłek. Doskonałą wiadomością jest bez dwóch zdań gotowość do gry Boatenga.

Świeżo upieczeni mistrzowie Niemiec rozpoczęli dzisiejszy mecz na Allianz Arenie w następującym ustawieniu:  Sven Ulreich w bramce, RafinhaMatts HummelsJerome Boateng oraz Joshua Kimmich. W pomocy mogliśmy natomiast oglądać takich zawodników jak:  James RodriguezArjen Robben, Franck RiberyJavi Martinez oraz Thomas Mueller.

Funkcję napastnika pełnił tym razem Robert Lewandowski, który ostatni mecz ligowy zaczął na ławce. Na ławce rezerwowych znalazło się tym razem miejsce dla następujących zawodników: Tom Starke, Juan Bernat, Niklas Suele, Corentin Tolisso, Thiago, Sebastian Rudy oraz Sandro Wagner.

Intensywne 45 minut

Emocji na wypełnionej po brzegi Allianz Arenie nie brakowało. Zarówno goście z Hiszpanii jak i gospodarze z Monachium za wszelką cenę chcieli jak najszybciej zdobyć bramkę. Na samym początku wychodzącego sam na sam z bramkarzem Roberta Lewandowskiego sfaulował Mercado.

Sędzia pokazał defensorowi Sevilli żółtą kartkę i wskazał na rzut wolny, do którego podszedł James Rodriguez. Niestety uderzona przez Kolumbijczyka futbolówka przeleciała tuż nad poprzeczką. W kolejnych minutach mogliśmy oglądać kolejne ataki na naszego rodaka, który kilkukrotnie leżał na murawie i zwijał się z bólu.

Swojego szczęścia w późniejszych minutach próbował między innymi Arjen Robben czy Robert Lewandowski, lecz wynik nie ulegał zmianie. Podopieczni Montelli nie zamierzali się jednak biernie przyglądać kolejnym atakom FCB i kiedy tylko nadarzała się okazja sami ruszali do ataku.

Po 30 minutach dość wyrównanej walki inicjatywę przejęli mistrzowie Niemiec. W 33. minucie dobrą indywidualną akcją popisał się Franck Ribery, lecz i tym razem zabrakło odpowiedniego wykończenia. Chwilę później świetnym strzałem z narożnika pola karnego popisał się Mats Hummels, jednakże do szczęścia zabrakło kilka centymetrów.

Bayern z minuty na minutę podkręcał tempo, ale starania mistrzów Niemiec nie zostały nagrodzone. Zarówno Franck Ribery jak i Arjen Robben robili co w swojej mocy, lecz prawie zawsze ich akcje kończyły się brakiem odpowiedniego wykończenia. Ostatecznie wynik nie uległ zmianie i obie ekipy udały się na przerwę do swoich szatni.

Bayern poobijany przez rywali

Druga część spotkania zaczęła się bardzo odważnie ze strony Bayernu, który momentalnie ruszył do ataku. W 47. minucie mogło być 1:0, lecz 70,000 widzów westchnęło tylko z rozpaczy, albowiem piłka ponownie minimalnie minęła światło bramki. Chwilę później klub ze stolicy Bawarii popisał się doskonałą akcją kombinacyjną, lecz i tym razem zabrakło szczęścia…

Emocje rosły nie tylko na trybunach, ale i na murawie. Agresywnie grająca Sevilla coraz częściej faulowała piłkarzy Bayernu, podczas gdy prowadzący mecz Collum powoli tracił kontrolę nad przebiegiem spotkania. Po godzinie gry goście ze stolicy Andaluzji wypracowali sobie najlepszą okazję w tym spotkaniu – Correa uderzał głową na bramkę Ulreicha, lecz szczęśliwie piłka trafiła w poprzeczkę.

Mimo upomnień szkockiego sędziego goście nie okazywali litości dla Lewandowskiego. W 64. minucie Polak po raz enty upadł na murawę z wielkim grymasem bólu. W końcu Jupp Heynckes widząc jak ucierpiał w tym spotkaniu jego napastnik, postanowił wprowadzić na murawę Sandro Wagnera.

Bayern dwoił się i troił, ale nie był w stanie odnaleźć drogi do bramki Sorii. Trzeba jednak podkreślić, że gra monachijczyków wyglądała w tej części spotkania o wiele lepiej niż w pierwszych 30 minutach. W końcówce spotkania brutalnie sfaulowany został Javi Martinez. Tym razem arbiter podjął dobrą decyzję i bez zastanowienia wyrzucił Correę z boiska.

Chwilę przed końcem w znakomitej sytuacji znalazł się Arjen Robben, lecz Holender nie wykorzystał okazji i ostatecznie pojedynek zakończył się bezbramkowym remisem, który premiował podopiecznych Juppa Heynckesa do kolejnego etapu rozgrywek – rywala FCB poznamy już w najbliższy piątek.

Thomasa Muellera i spółkę czeka teraz trzydniowa przerwa, po czym w sobotę o 18:30 Bayern podejmie na własnym podwórku Borussię Moenchengladbach w ramach 30. kolejki niemieckiej Bundesligi.

FC Bayern - Sevilla

11-04-2018, 20:45
Liga Mistrzów,

(0:0)
źródło: Własne

KONKURS TYPERA

DieRoten.pl
Sprawdź swoje umiejętności i typuj z DieRoten. Wygrywaj nagrody!

Dodaj komentarz

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona!

KOMENTARZE (102)



12.04.2018 22:08
"przydałby się znowu Mandzukić" -

Oczywiście żeby się przydał - ale on woli siedzieć na ławie w Juve - a u nas nie chciał.

Do meczu z Realem mógł na tej lawie wypocząć i dlatego błysnął.
Gdy gra mecz za meczem to wygląda tak - za co jest ostatnio krytykowany Lewy ostatnio Lewy.

Co do losowania to Jupp już raz wyrzucił Real z rywalizacji w LM - Lewy zagra dwa mecze w 1 / 2 LM nie jeden.
a kiedy grał dwa z Realem to Real odpadał - kiedy grał tylko jeden to mimo dwukrotnego zwycięstwa z Realem w 90 minutach - odpadał.

Czy więc UEFA zaryzykuje powtórkę ?

Chyba - nie
12.04.2018 21:41
Czyja wiem, Wg Falka nowym trenerem Kovac, a jego asystentem ma byc Hermann. Mysle dobry ruch, i tak teraz nikogo lepszego nie ogarniemy.

Edytowano : 2018-04-12 21:42:12

Czy ja wiem czy katastrofa **
12.04.2018 21:41
Falk podał że Kovać nowym trenerem że już wszystko ustalone.Katastrofa!
12.04.2018 21:29
Na razie mają jeszcze awans, ale z taką grą to ich Marsylia rozjedzie. Muszą strzelić drugą bramkę, bo robi się zbyt nerwowo.

Edytowano : 2018-04-12 21:38:30

BREAKING: Niko Kovac is the new #FCBayern coach. [SPORTBILD]
12.04.2018 21:28
Jak widać problem niemieckich drużyn w europie jest pewnie spowodowany też tą modą na odmładzanie trenerów w Bundeslidze. Nie mają zbytnio doświadczenia w rozgrywkach na szczeblu międzynarodowym i potem te kluby grają jak grają ...
12.04.2018 21:25
Ale ten Payet to koksu...
12.04.2018 21:25
12.04.2018 21:23
Dzięki gregor, po ostatnim meczu z nimi postanowiłem zmienić :P
12.04.2018 21:23
Tak w ogóle to fajny avatar @xeremeleque. :D
12.04.2018 21:18
12.04.2018 21:18
Obrona zawaliła bramki...FCBM!
12.04.2018 21:17
12.04.2018 21:17
12.04.2018 21:15
Już remis, ale za dużo chaosu u nich muszą się uspokoić :) FCBM!
12.04.2018 21:14
Lipsk prowadzi, cudownie ;-)

Edytowano : 2018-04-12 21:14:48

Pochwalilem, 1-1
12.04.2018 21:10
RB pierwszy strzał i brama :) FCBM!
12.04.2018 21:09
12.04.2018 20:54
Nie zamierzam podważać umiejętności Lewandowskiego ale niestety nie jest w formie, może inaczej - nie jest to piłkarz który w meczach LM od fazy KO gra jakoś wybitnie, strzela ważne bramki (poza karnymi) Czy Real awansował zasłużenie? bzdura Real zagrał świetnie w Turynie ale miał też ułatwione zadanie (czerwień Dybali) Juve zagrało perfekcyjnie w Madrycie i nikt im w tym nie pomógł, natomiast Realowi pomógł sędzia bo już widać było strach w oczach piłkarzy Realu, podobnie było rok temu z Bayernem kiedy sędzia wyrzucił Vidala bo też zaglądał strach w oczy co niektórym.
12.04.2018 20:51
Tak poza tematem LM to ciekawe czy dziś RB da radę awansować do półfinału LE :) FCBM!
12.04.2018 20:47
Co więcej jak by real nie awansował to mogli by mieć pretensję za nie uznanie gola Isco.
12.04.2018 20:25
chodzi o dwa mecze i zachowanie piłkarzy Juventusu...np. Kielona i Buffona:/...Real awansował zasłużenie i tyle...a nie, że karny z kapelusza, albo ktoś ich ciągnie za uszy...DonJupp, to pokaż mi napastnika klasy światowej, który jest lepszy od Lewego...Lewy, żyje z podań,a mało kto mu wykreował tych piłek...z BVB potrafią piętkami wjechać do bramki, a jak przychodzi LM, to mega męczarnie aby dograć mu prostopadła albo coś...Lewy nie ma kiwki, sam sobie ma zabrać piłke w środku, przebiec pół boiska i strzelic?...albo wrzucić sobie w pole karne i strzelić z główki?
12.04.2018 20:09
Gdyby Uli nie poskąpił przed sezonem to kto wie, stawiałbym, że Jupp by znowu wygrał potrójną koronę.
12.04.2018 20:09
A przepraszam bardzo to że Lewy ma limo to było przypadkowe starcie, poza tym ostatnio Robert przy każdym kontakcie z rywalem pada jak rażony piorunem, chyba w ten sposób chce wyrazić że nic mu ostatnio nie wychodzi bo go faulują. Można pisać o Tomku ale co zrobił Lewy w dwumeczu z Sevillą? Biegał , walczył ale chyba nie tego wymagamy od napastnika klasy światowej? Co ma podyktowanie dyskusyjnego karnego w 93min do czerwonej kartki Dybali, co za bezsens...
12.04.2018 19:44
Cały ten dwumecz ćwierćfinałowy był bardzo podobny do tego sprzed dwóch lat z Benficą. Też niby wymarzone losowanie, a ostatecznie wyszły męczarnie.
12.04.2018 19:34
Wg. Transfermarkt ma wrócić 26 kwietnia. Jest czas, poczekamy.
12.04.2018 19:31
Nie zdazy, koniec maja chyba jakos ma wrocic wiec na ewentualny final (jesli do takiego wejdziemy)
12.04.2018 19:11
Mam nadzieje ze jest jakaś szansa że na półfinały zdąży Coman. To by nam dało jakaś alternatywę na skrzydle. Ale skoro jeszcze nie zaczął nawet lekkich przebiezek, to szansa jest mała. A to źle wróży. Kim my mamy straszyć na tych skrzydłach.. .
12.04.2018 19:03
Dokładnie karny był, sędzia dobrze zrobił, Juventus może mieć tylko pretensje do siebie i Dybali;/...Bayern się meczył z przecietna Sevilla, która gra piach w lidze...was też irytował Tomek? fajnie, że wychowanek i ikona Bayernu, ale w tych ważnych meczach gra słabo...gdyby przyszedł jakis technik, na skrzydło albo pozycje Tomka, to Tomek na ławe...kompletnie nic wczoraj nie dał.
12.04.2018 18:47
DonJupp4ever@
Czyli mamy oglądać takie mecze jak wczoraj z Sevillą bo piłka to gra dla mężczyzn. Przez takie różne interpretowanie przepisów są późnej kontrowersje. Był faul i należał się karny i nie ważne że to była 93 minuta.
12.04.2018 18:30
A propo Realu, to który to już mecz w LM kiedy rywal dostaje czerwoną kartkę? Wg mnie sędzia nie pownien się nabierać na takie teatralne upadki jak ten Vaskeza z 93 minuty. Piłka nożna to gra dla mężczyzn a nie nurków.
12.04.2018 17:55
Też nie lubię Realu i wczoraj byłem wściekły gdy sędzia podyktował karnego, ale oceniając na chłodno trzeba przyznać arbitrowi rację, faul był i niestety Ronaldo go wykorzystał. Szkoda Juventusu ale taka jest piłka. A wracając do naszego meczu to bez historii, tyle można napisać, wynik z pierwszego spotkania zrobił swoje, mecz był cały czas pod naszą kontrolą i tylko szkoda że tej jednej bramki nie udało się strzelić. Najważniejsze jest jednak że jesteśmy w półfinale i teraz tylko czekamy kogo los nam przydzieli:)
12.04.2018 17:35
Według mnie wczoraj sędzia nie popełnił błędu przy karnym. Benatia ewidentnie faulowal i każda powtórka to pokazuję więc var tylko by potwierdził tą decyzję. Za to sędzia popełnił błąd przy golu Isco bo tu spalonego nie było i gol powinien być uznany.
12.04.2018 17:23
@gorszcz
I dwóch niemieckich bramkarzy :]
12.04.2018 16:52
Wczoraj nawet Rafinha grał przyzwoicie, nie wspominając, że uratował nas przez stratą gola
12.04.2018 15:52
Nie miałem okazji się wypowiedzieć po wczorajszych meczach LM, zaczynają rzecz jasna od Bayernu, cieszy awans ale gra niestety nie, nadal gramy schematycznie, wolno i przewidywalnie nawet na tle przeciętnej Sevilli wyglądaliśmy wczoraj źle. Oczywiście liczy się awans i tego Bayern dokonał, oczywiście ode mnie lecą gratulacje dla całej drużyny bo wczoraj nie było oszczędzania a wynik był otwarty choć mamy dużo szczęścia, Jupp to chyba nasz talizman. Na temat meczu Real - Juve napiszę tylko jedno: wałek. Podyktowanie jedenastki za tak kontrowersyjny faul w 93 minucie uważam za szczyt bezczelności ze strony arbitra. Dla mnie to skandal, trochę mniejszego kalibru niż rok temu z Bayernem. Kolejna kontrowersja dotyczy zawodnika gospodarzy Ramosa, który przebywał podczas meczu w strefie zawodników uprawnionych do gry a przecież musiał pauzować, jeśli sędzia poruszył to w protokole to Ramosowi grozi dyskwalifikacja w półfinale, inna sprawa że najwidoczniej sędzia to fan i kibic Realu Madryt.
12.04.2018 15:36
Ja po losowaniu ćwierćfinałów słyszałem od ojca ze będzie dwóch niemieckich trenerów w finale i myślę że tak będzie. Tak więc na Lfc nie wpadniemy ;)
12.04.2018 15:34
Troszke sie wczoraj Martinez gubil ale mysle ze to przez to ze miedzy innymi Banega do niego troche pyszczyl
12.04.2018 15:29
Hummels akurat zagrał bez błędnie i trzeba go oszczędzać na PN i LM w lidze niech gra za niego Sule.
12.04.2018 15:28
"Podobała mi się nasza gra pozycyjna w drugiej połowie, pozwoliliśmy, aby piłka była w ciągłym ruchu. Niestety nie udało nam się wykorzystać swoich szans. Nie zawsze grasz perfekcyjnie, nie zawsze możesz zdominować swojego rywala. Jestem bardzo zadowolony, zwłaszcza że zachowaliśmy czyste konto. Powiedziałem moim podopiecznym jak ważne to dziś było i widocznie wystarczyło." Don Jupp. Jakby ktos pytal co rozni Pepa od Juppa. Co do losowaan to czuje ze znow Real ;d
12.04.2018 15:25
Jak czytam te komentarze na temat lewego to wydaje mi sie ze ogladalem inny mecz... cala druzyna zagrala dobrze, walczyli. Martinez i rafa najlepsi w zespole ale tak naprawde kazdy zostawil wczoraj bardzo duzo zdrowia, mielismy duzo sytuachi ktore powinnismy wykorzystac, no ale coz, nie wpadlo... sevilla tez miala swoje okazje ale powiedzmy sobie szczerze , ta druzyna gra w lm bardzo dobrze i nie przypadkiem grala w 1/4! Gdyba nam siadly 2, 3 bramki to komentarze byłyby inne... jest super gramy w polfinale, po takim poczatku sezonu...
12.04.2018 15:10
Ja do Lewego pretensji nie mam. Ile on miał okazji? I widzę sporo osób ma krótką pamięć ... "przydałby się znowu Mandzukić" - ten sam Mandzu, którego połowa ludzi się tu pozbywała w 2013? Gdy wygrywaliśmy LM miał tylko 3 bramy strzelone, z czego jedna dość przypadkowa z Arsenalem. Gomez też w 2012 miał swoje problemy - u Juppa napastnik nie jest po prostu postacią kluczową. "Sprzedać Lewego" - i kogo sprowadzić? Werner niech się w Lipsku ogrywa najpierw.
Rafinha zaskakująco dobry mecz, Javi dobry (z jedną głupią wpadką), Muller jak zwykle, Ribery fajnie.
Gdybym miał wskazać do kogo mam pretensje - Hummels (dużo zabawy), Robben (gdy miał podawać to strzelał, gdy mógł strzelać to zastanawiał się co robić).
12.04.2018 13:53
@akcza, a jak nie strzeli w półfinale to będziemy mogli ponarzekać trochę?
12.04.2018 13:48
Krytykujecie Lewandowskiego; a ja na jego miejscu też bym grał zachowawczo biorąc pod uwagę, że pójdę raz bardziej na piłkę; spóźnie się i przez jedną głupią decyzje nie zagram w półfinale LM przez co powtórzy się to samo co kiedyś, że nie zagram w pierwszym meczu. Awans jest i lepiej żeby nie strzelał w ćwierćfinale, a dopiero zaczał strzelać w półfinale; bo jestem niemal pewny, że on strzeli w półfinale. Licze na Rome i coś mi mówi, że będzie Roma albo Liverpool. Z naciskiem na Rome. Wydaje mi się, że te losowania jakby nie patrzeć mogą być lekko ustawione i nie wydaje mi się, by była powtórka by Real znów grał z włoską drużyną czy znowu z Bayernem.

Osoby, który narzekają na Lewandowskiego to baranie łby. A Ci co piszą o jego sprzedaży to już nie mam pytań.
12.04.2018 12:04
Haha... przecież za faule na lewym to powinien ten parch z wysp ze dwa czerwca pokazać. Co miał zrobić jak gdy tylko był przy piłce to go faulowali? I ten chiński atak na Achillesy. Jakbym mógł to bym najebal temu Irlandczykowi czy Szkotowi.
12.04.2018 12:01
http://transfery.info/113084,the-telegraph-600-milionow-guardioli-city-szykuje-sie-do-wzmocnien :D
12.04.2018 11:59
Mecz trudniejszy niż zakładaliśmy, wzięło się to z problemu, który czasami męczy zespół Bayernu w LM, nieskuteczność. Jest jedna, druga sytuacja i to musi być w sieci a jak nie wpadnie to potem zaczyna się robić wpychanie na siłę piłkę do bramki. Tak było wczoraj. Do tego błędy zawodników wchodzących, wrzutek i podań była cała masa ale źle się ustawiali albo sami sie podwajali a druga strona zostawała pusta, gdzie szła piłka. Druga sprawa to sędzia, szkot chyba pomylił dyscypliny z rugby. Sevilla ten mecz powinna kończyć maks w 9. Grali faul cały mecz, zorientowali się że nic im nie grozi ze strony sędziego i to ich napędzało do dalszych ataków na graczy Bayernu. Cud, że nikt nie zszedł z kontuzją. Polowanie na Lewego całkowite i chamskie. Ktoś wczoraj dobrze napisał, brakuje Kahna czy Effe lub nawet Vidala wczoraj na boisku. Po takich zagraniach trzeba by dobrze opierdolić takiego gówniarza z Sevilli i byłby spokój. Ogólnie jestem zawiedziony wynikiem, typowałem ze 3-0 a było wczoraj dosyć nerwowo. Awans cieszy ale to chyba było raczej jasne już po losowaniu.
12.04.2018 11:09
Mam nadzieję, że Timo w końcu pokaże na MŚ, że takie zachowanie ma już za sobą, chyba, że nie było go stan na jakiegoś psychologa, który pomógł mu z tego wyjść.
12.04.2018 11:04
Lewy miał jedną sytuację, gdzie powinien ją wykorzystać - strzał z główki po dośrodkowaniu Rafy. Poza tym starał się ale praktycznie nie miał żadnych podań, by można mówić że Lewy zawalił mecz. Oprócz tej jednej sytuacji, żadne dośrodkowanie nie było na tyle dokładne, żeby mówić że Lewy mógł zachować sie lepiej. Ogólnie słabo zagraliśmy z przodu. Arjen wjeżdżał w pole karne ale na tym się kończyło. Muller jak to on, z niczego mógł coś zrobić ale wczoraj nic mu nie wychodziło. James sporo rozgrywał, ale daleko od bramki przeciwnika. Ribery miał najlepszą sytuację, która powinien wykorzystać. A tak to też wiele sytuacji nie stworzył.
Z Ronaldo też się kiedyś śmiali, że gość znika w najważniejszych meczach, teraz to on się śmieje, z tych "ekspertów".
12.04.2018 10:41
BVB też się śmiało jak lewy odszedł.. i było widać jak toczyli się na dnie. Jeden mecz niczego nie czyni, już wiele razy tyłek nam ratował. Sprzedać? proszę bardzo, weźcie Wernera, tylko aby się nie obsrał presją w LM..
12.04.2018 10:37
Czas pokoże czy Bayern da rade dotrzeć do finału, na pewno nie jesteśmy bez szans, może nie momy już takich skrzydłowych ale momy ... Juppa i On może coś wymyśleć i zaskoczyć przeciwnika, dobra wiadomośc jest taka że obyło się bez zawieszeń kartkowych. Tak jak pisałem wczorej nikt nie jest niepokonany tylko pytanie czy drugi roz w tej edycji Real zagro tak słabo na własnym boisku ? To samo tyczy się Liverpoolu czy Romy czy w kolejnej rundzie zagrają tak dobrze jak w ćwierćfinałach ? Mecz meczowi nie równy, a jeśli My myślimy o finale to nie ważne z kim nam przyjdzie zagrać to trzeba zagrać znacznie lepiej niż z Sevillą.

Całym sercem z Bayernem !!
Pokaż więcej