DieRoten.pl
Reklama

Osłabiony Bayern pokonany: Gladbach zwycięża 2:1

fot.
Reklama

Bayern Monachium ma już za sobą dwudziesty siódmy oficjalny mecz o stawkę w sezonie 2021/22. Podobnie jak ostatnio, drużynie prowadzonej przez Juliana Nagelsmanna przyszło mierzyć się w Bundeslidze.

Nie tak dawno temu dobiegło końca kolejne spotkanie z udziałem zawodników rekordowego mistrza Niemiec, którzy dzisiejszego późnego wieczoru podejmowali na własnym podwórku w ramach osiemnastej kolejki Bundesligi ekipę Borussii M’Gladbach. Dla bawarskiego klubu było to już 27. starcie w sezonie 2021/22.

Ostatecznie pojedynek na pustej (w wyniku obostrzeń pandemicznych) Allianz Arenie zakończył się wynikiem 2:1 na korzyść Gladbach. Jeśli mowa o jedynym trafieniu dla FCB, to na listę strzelców wpisał się Robert Lewandowski, któremu asystował Thomas Mueller.

Dla monachijczyków była to trzecia porażka w tej kampanii ligowej. Przy okazji warto podkreślić, że „Bawarczycy” zanotowali dziś 65. spotkanie z rzędu z co najmniej jednym strzelonym golem, co jest wyrównaniem rekordu wszech czasów BL z lat 2012-2014, który został ustanowiony przez samych graczy Bayernu.

Mistrzowie Niemiec na analizę, właściwą regenerację i przygotowania do kolejnego spotkania będą mieli ponad tydzień, albowiem klub ze stolicy Bawarii wraca do akcji za tydzień w sobotę, kiedy to zagra na wyjeździe z 1. FC Koeln w ramach 19. kolejki ligowej. Początek starcia na RheinEnergieStadion o 15:30.

Zdziesiątkowany Bayern

Mając na uwadze mecz ligowy sprzed kilku tygodni, kiedy to monachijczycy w ramach siedemnastej kolejki Bundesligi rozbili u siebie VfL Wolfsburg 4:0 (bramki zdobywali Thomas MuellerDayot UpamecanoLeroy Sane oraz Robert Lewandowski), trener Nagelsmann zdecydował się dokonać pięciu zmian.

Poza szeroką kadrą na dzisiejsze zawody w Monachium znalazło się łącznie trzynastu zawodników pierwszego składu FCB. Wśród nich należy wymienić przede wszystkim Josipa Stanisica (uraz uda) oraz Leona Goretzkę (problemy z rzepką).

Ponadto nieobecni są również Eric Maxim Choupo-Moting & Bouna Sarr (obaj reprezentują swoje kraje na Pucharze Narodów Afryki) oraz Alphonso DaviesManuel NeuerCorentin TolissoKingsley ComanOmar RichardsLucas HernandezTanguy NianzouDayot Upamecano i Leroy Sane (wszyscy koronawirus).

Biorąc pod uwagę taką, a nie inną sytuację kadrową, klub ze stolicy Bawarii dzisiejsze zawody na Allianz Arenie w Monachium rozpoczął w następującym ustawieniu: Sven Ulreich w bramce, Benjamin PavardJoshua Kimmich oraz Niklas Suele w obronie. Duet środkowych pomocników tworzyli z kolei Marc Roca oraz Marcel Sabitzer.

Jeśli mowa o linii pomocy, to trener postawił na Jamala Musialę, Serge’a Gnabry’ego, Thomasa Muellera oraz Malika Tillmana. Z kolei funkcję napastnika pełnił tradycyjnie Robert Lewandowski. Na ławce rezerwowych znaleźli się natomiast: Christian Fruechtl, Paul Wanner, Arijon Ibrahimovic, Nicolas Feldhahn, Bright Arrey-Mbi, Lucas Copado, Nemanja Motika, Timo Kern oraz Jamie Lawrence.

Lewy strzela, Gladbach odpowiada

Mistrzowie Niemiec bardzo dobrze zaczęli pojedynek w Monachium, próbując już od pierwszych minut napocząć swoich rywali, ale w kilku sytuacjach brakowało odpowiedniego wykończenia i podjęcia właściwej decyzji.

Na pierwszą dogodną okazję przyszło nam czekać do 8. minuty, kiedy to szczęścia z rzutu wolnego próbował Marcel Sabitzer. Austriak trafił co prawda w mur, ale przed szansą dobitki znalazł się Serge Gnabry, jednakże świetną interwencją popisał się bramkarz gości i „ulubieniec” bawarskiego klubu – Yann Sommer.

Kilka minut później bliski trafienia był Lewandowski, ale po raz kolejny lepszy okazał się golkiper „Źrebaków”. Koniec końców cierpliwość gospodarzy została nagrodzona – w 18. minucie Thomas idealnie uruchomił „Lewego”, który popisał się pięknym trafieniem, pozostawiając tym razem Sommera bez szans na obronę.

Niestety, ale po strzeleniu bramki, do głosu doszli zawodnicy Borussii, którym wystarczyło niewiele, aby doprowadzić do wyrównania. Najpierw Neuhaus wykorzystał chaos w obronie „Bawarczyków” i pokonał Ulreicha, strzelając na 1:1, po czym pięć minut później złe ustawienie w polu karnym FCB wykorzystał Lainer, który wyskoczył do wrzutki z rzutu rożnego i wpakował piłkę do siatki…

Mistrzowie Niemiec próbowali odpowiedzieć na dwa stracone gole, ale bezskutecznie. W 45. minucie mogło być nawet 3:1, ale Ulreich popisał się refleksem i sparował uderzenie Embolo na rzut rożny. Z kolei chwilę później bliski trafienia na 2:2 był Lewandowski. Polak ograł defensora Gladbach i z ostrego kąta trafił tylko w słupek. Do futbolówki dopadł jeszcze Mueller, ale ofiarnie uderzenie Niemca wybronił Ginter. Ostatecznie wynik nie uległ zmianie i obie ekipy udały się na przerwę.

Młodzi debiutują w Bayernie

Na drugą część spotkania zarówno trener Bayernu, jak i Borussii nie dokonali żadnych zmian i obie drużyny zaczęły w niezmienionym ustawieniu. Mając na uwadze wynik z pierwszej połowy, gospodarze zaczęli bardzo odważnie i od samego początku starali się doprowadzić do wyrównania.

W 56. minucie powinno być 2:2 – Thomas Mueller przeprowadził świetną akcję z Jamalem Musialą na kilka kontaktów, po czym 18-latek uderzył na bramkę, lecz po raz kolejny górą był Sommer. Z kolei kilkadziesiąt sekund później bliski szczęścia był Mueller, lecz wychowanek uderzył zbyt lekko, aby zaskoczyć golkipera Borussii.

Około 60. minuty ponownie zakotłowało się pod bramką Gladbach, ale i tym razem szczęście uratowało gości… Chwilę później z dystansu uderzył „Lewy”, ale 33-latek trafił tylko w poprzeczkę. W 75. minucie na boisku zameldowali się Lucas Copado oraz Paul Wanner, dla których był to zarazem debiut w pierwszym zespole FCB.

Na 13 minut przed końcem regulaminowego czasu gry w dobrej sytuacji znalazł się Lewandowski, ale Polak trafił w bramkarza. W 84. minucie mogło być już 3:1, ale Plea zmarnował okazję, po tym jak świetnie zachował się Ulreich. W końcówce gospodarze próbowali jeszcze doprowadzić do wyrównania, ale ostatecznie wynik nie uległ zmianie i 3 punkty powędrowały do Moenchengladbach.

Zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec na przygotowania do kolejnego wyzwania w niemieckiej Bundeslidze będą mieli ponad tydzień – dokładnie 15 stycznia na RheinEnergieStadion w Kolonii, monachijczycy zagrają z miejscową ekipą 1. FC Koeln w ramach dziewiętnastej kolejki ligowej.

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...