DieRoten.pl
Reklama

Bayern samodzielnym liderem! Wolfsburg rozbity 6:0!

fot.
Reklama

Bayern Monachium ma już za sobą trzydziesty szósty oficjalny mecz w ramach sezonu 2018/19. Tym razem podopiecznym Niko Kovaca przyszło się mierzyć w rozgrywkach rodzimej Bundesligi.

Dzisiejszego popołudnia zespół prowadzony prze Niko Kovaca podejmował na własnym podwórku w ramach 25. kolejki niemieckiej Bundesligi ekipę VfL Wolfsburg. Dla mistrzów Niemiec był to zarazem dziesiąty oficjalny mecz w rundzie wiosennej.

Ostatecznie pojedynek na Allianz Arenie w Monachium zakończył się pogromem 6:0! Bramki dla klubu ze stolicy Bawarii zdobywali dziś kolejno Serge Gnabry, Robert Lewandowski, James Rodriguez, Thomas Mueller, Joshua Kimmich oraz ponownie nasz rodak!

Co prawda Borussia Dortmund pokonała dziś VfB Stuttgart 3:1, ale zwycięstwo 6:0 monachijczyków nad "Wilkami" sprawia, że samodzielnymi liderami Bundesligi jest teraz Bayern (tyle samo punktów co BVB). Co więcej Lewandowski strzelając kolejne 2 bramki stał się najlepszym strzelcem spoza Niemiec w historii BL! 

Tym razem drużyna rekordowego mistrza Niemiec będzie miała niewiele czasu na przygotowania do następnego starcia. Dokładnie w najbliższą środę o 21:00 Bayern (również u siebie) podejmie gości z Liverpoolu w ramach rewanżowego starcia 1/8 finału rozgrywek Ligi Mistrzów.

Odsunięte prze Loewa trio od początku

W porównaniu do poprzedniego meczu 24. kolejki Bundesligi, w którym to Robert Lewandowski i spółka rozbili na wyjeździe Borussię M'Gladbach aż 5:1 po bramkach Martineza, Muellera, Gnabry'ego i Lewandowskiego (dwukrotnie), trener Niko Kovac zdecydował się dokonać łącznie jednej zmiany w wyjściowej jedenastce.

Poza szeroką kadrą meczową na dzisiejszy pojedynek z "Wilkami" znalazł się oczywiście Corentin Tolisso, który na całe szczęście z dnia na dzień robi coraz to większe postępy. Niezdolny do gry pozostaje nadal Arjen Robben − holenderski skrzydłowy na wtorkowym treningu doznał urazu łydki i będzie pauzował od 2 do 3 tygodni.

Zgodnie z ostatnimi zapowiedziami w 18-stce meczowej nie znalazł się David Alaba, który opuścił starcie z VfL zapobiegawczo (będzie gotowy na Liverpool). Ponadto wśród nieobecnych należy wyróżnić jeszcze Kingsley'a Comana, który jest na dobrej drodze od odzyskania pełnej sprawności. Podobnie jak przed tygodniem na ławce znalazło się kilku juniorów. Do kadry wrócili Ribery oraz Goretzka.

Tym samym mistrzowie Niemiec dzisiejsze zawody na Allianz Arenie rozpoczęli w następującym ustawieniu: Manuel Neuer w bramce, RafinhaJerome BoatengMats Hummels oraz Joshua Kimmich w defensywie. W środku pomocy zagrali Javi Martinez oraz Thiago.

W ofensywie z kolei wystąpili Thomas MuellerSerge Gnabry oraz James Rodriguez, podczas gdy funkcję napastnika pełnił nie kto inny, a Robert Lewandowski. Jeśli zaś mowa o ławce rezerwowych, to znaleźli się na niej tacy zawodnicy jak: Sven UlreichNiklas SueleAlphonso DaviesFranck RiberyLeon GoretzkaWoo-yeong Jeong oraz Renato Sanches.

Lewy najlepszy w historii!

Mistrzowie Niemiec podobnie jak w ostatnich pojedynkach zaczęli bardzo odważnie – już w drugiej minucie bliski zdobycia bramki był Robert Lewandowski, ale golkiper gości nie dał się oszukać naszemu rodakowi. Chwilę później fatalny błąd popełnił błąd, ale Maximilian Arnold nie wykorzystał stuprocentowej okazji.

Bayern po kilku minutach zwonił nieco tempo, ale mimo to wciąż miał sporą przewagę nad rywalami. Monachijczycy dwoili się i troili, ale głównym problemem FCB był brak skuteczności. W kolejnych minutach szczęścia próbowali m. in. Lewandowski, Mueller oraz Hummels. W 25. minucie mogło być 1:0 dla Bayernu, ale Brooks w ostatniej chwili uprzedził Lewandowskiego. 

Chwilę później ekipa "Wilków" odpowiedziała strzałem Gerhardta, ale Manuel Neuer nie miał zbyt wiele do pracy, gdyż futbolówka przeleciała nad poprzeczką. Podopieczni Niko Kovaca nie odpuszczali i przy każdej nadarzającej się okazji starali się przebić przez dobrze zorganizowaną defensywę Wolfsburga.

Na pierwszego gola dla "Dumy Bawarii" przyszło nam czekać do 34. minuty. Thomas Mueller idealnym podaniem uruchomił Serge'a Gnabry'ego, który tylko dołożył nogę i pewnym strzałem pokonał Casteelsa. Spory udział przy tym trafieniu zaliczył także Joshua Kimmich.

Zaledwie trzy minuty później na 2:0 podwyższył Robert Lewandowski, dla którego było to 196. trafienie w historii występów w Bundeslidze! Asystę przy bramce Polaka zaliczył nie kto inny, a Gnabry! Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i obie strony udały się na przerwę do szatni.

Więcej wkrótce!

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...