@Skobry
Ale ja też uważam, że Tuchel powinien się spakować i udać do innego klubu siać zamęt. Ja mam na myśli to, że wraz ze zmianą trenera powinna się również odbyć poważna rozmowa Zarządu z naszymi zawodnikami, bo sama zmiana trenera i zostawienie tego całego bajzlu na jego głowie nic nie da. Trener jest również tylko pracownikiem klubu, tak jak i piłkarze, więc może pracodawca czyli klub, powinien postawić do pionu kilku z nich. Z takim ich nastawieniem nie widzę szans (może się mylę), żeby cokolwiek się zmieniło, bo prędzej czy później (jak pokazuje historia naszych poprzednich trenerów) znowu zacznie się narzekanie w szatni, że coś nie pasuje.
16.02.2024 12:08
Dokładnie to mam na myśli - Tuchel zarządza zespołem i to on odpowiada w tej chwili za wyniki (to zresztą napisałem). Natomiast należy się zastanowić co da zmiana na kolejnego z kolei trenera, skoro żaden z ostatnich (a mieliśmy takie tuzy jak chociażby Ancelotti, który w Realu robi mega robotę) nie był w stanie dotrzeć do naszych gwiazdeczek i sytuacja z każdym kolejnym trenerem to potwierdza. Nasi zawodnicy, wiadomo którzy przede wszystkim, po jakimś czasie na każdego narzekają i coś im nie pasuje...
16.02.2024 11:46
3
Tuchel jest trenerem i on ponosi odpowiedzialność za wyniki, ale ryba psuje się od głowy. Od dawna jest u nas w klubie dziwny model zarządzania, polegający na zmienianiu trenerów jak rękawiczki. Od Guardioli mieliśmy 7(!) trenerów (no może nie powinienem wliczać krótkiej kadencji Sagnola)...
Jak można budować sukcesy i jakąś ciągłość, skoro co chwilę przychodzi trener z innym pomysłem na grę. Ja rozumiem, że u nas jest ciągła presja zwycięstw i walki o najwyższe cele, ale jakiś balans trzeba w tym wszystkim zachować.
Również uważam, że Tuchel średnio nadaje się na trenera Bayernu, oglądanie meczów za jego kadencji wywołuje skurcze żołądka, ale w mojej opinii nie tylko trener jest tutaj problemem.
Od kadencji Guardioli, który trzymał wszystkich za przysłowiową mordę, mamy w klubie taniec wiecznie obrażonych i niezadowolonych gwiazdeczek, które zamiast skupić się na grze, starają się robić wszystko poza właśnie tym, co należy do ich obowiązków. Tak się nie da.
Rozumiem, że Tuchel, że średnia gra, że niezadowolenie, że taktyka do dupy, że gramy zbyt defensywnie, że sporo kontuzji (co jest również osobnym tematem - Hernandez od czasu przejścia do PSG gra praktycznie wszystko bez kontuzji) i Bóg wie co jeszcze, ale naprawdę ktoś zdrowo rozsądkowo myślący ma uwierzyć, że tylko trener jest u nas problemem?
Przecież naszym zawodnikom nie pasował ani Ancelotti (za słabe treningi), ani Kovac (za ciężkie treningi), ani Heynckes (sam mówił, że mamy święte krowy w drużynie), ani Nagelsmann (za skomplikowana taktyka). Przez chwilę wszyscy się ściskali z Flickiem, ale w drugim sezonie nie było już tak kolorowo. Nie potrafię (może źle szukam) znaleźć innego klubu z topu (no może PSG), w którym dzieją się takie jaja. Problem jest dużo głębszy, którego nie rozwiąże tylko zmiana trenera.
16.02.2024 10:27
5
Byłem zwolennikiem Tuchela, ale sypię czoło popiołem i stwierdzam, że nic z tego nie będzie... Tuchel nie ma pomysłu na Bayern, a Bayern nie wie co chce grać Tuchel. Tyle w temacie
10.02.2024 21:19
he widzę, że szybko kasują tu komentarze, zeszła na psy ta stronka oj zeszła...
30.08.2013 21:32
osak999 niestety nie zdążyłem
30.08.2013 21:28
Pamiętam jak mniej więcej o tej porze w zeszłym roku gracze typu zdf w ostrych słowach wypowiadali się o Martinezie. Pamiętam również jeszcze sezon wcześniej jak tego samego typu gracze walili ciężkimi słowami bo nie było wzmocnień... Mnie historia Bayernu uczy, że jak sobie kogoś zarząd upatrzy to z reguły (bo oczywiście nie zawsze) trafiają w 10 i nie sądzę również, że kupili kolesia za 20 czy 25 mln bo tylko Guardiola tak chciał a oni trzęsącymi rękami akceptowali przelew. Mamy w zarządzie i na ławce trenerskiej na tyle silne osobowości, że primo: na pewno dyskusja w temacie sprowadzenia Alcantary była długa i jak to jest w niemieckim stylu wypunktowano zawodnika w plusach i minusach i wyszło, że warto a secundo: to Guardiola jest trenerem i te wszystkie płacze nad zniszczeniem Bayernu przez niego są chyba trochę za wcześnie. Jedyna co mnie się trochę nie podoba (ale nie jest to jakiś decydujący argument) to zmniejszająca się liczba Niemców w pierwszym składzie... Tyle
15.07.2013 10:49
Właśnie sobie popijam Paulanerka schłodzonego Panowie i życzę wszystkim tego samego:)) Pozdro
06.04.2013 21:37
Nie bardzo rozumiem w jakim kraju żyjemy. Chyba w Polsce coś mi się wydaje i taki transfer POLSKIEGO piłkarza do jednego z najlepszych klubów na świecie powinien cieszyć POLAKÓW. Zwłaszcza, że jeszcze sezon temu można było się śmiać z Lewandowskiego za jego skuteczność, cieniowanie w meczach LM albo, że jest tak naprawdę cienki a ten jeden udany sezon nic nie znaczy. Sam się śmiałem... I pamiętam jak założyłem się z kumplami (kibicami Borussi), że coś takiego nie może się znowu wydarzyć. Teraz nie dość, że przegrałem zakład to jednak aż tak bardzo smutny nie jestem. Przyznaje, że Lewandowski jest na tą chwilę napastnikiem formatu światowego i wali mnie to, że w reprezentacji nie strzela goli. Jeżeli ma przejść do Bayernu to ja się cieszę i jestem za. A to, że nagle wszyscy nasi śmieszni dziennikarze zaczną piać nad jego osobą i pewnie przybędzie kupa sezonowców drużynie Bayernu też mam w dupie
05.02.2013 14:25
Śmiać mi się chce z tych wszystkich jełopów piszących jaki to wielki błąd popełnił zarząd. Przypominam, że jeszcze niedawno głównym kandydatem na objęcie schedy po Juppie był Slomka - to dopiero byłby ryk na forum jakby doszło to do skutku. Przypominam sobie także jak większość z was jątrzących jełopów narzekało na brak spektakularnych ruchów kadrowych naszego zarządu, jak to wyliczano na tym forum ile inne kluby inwestują a nasz klubik jest na szarym końcu stawki. Pamiętam nawet jak wy jełopy oskarżaliście Hoenessa o branie kasy do kieszeni. Niestety dla was drogie jełopy nawet jak sam Pan Bóg Wszechmogący zejdzie na Ziemię i poprosi o stanowisko trenera naszego klubu i tak będzie do dupy. Osobiście się cieszę, że Pep będzie naszym trenerem i wierzę, że jest w stanie zrobić z nas jeszcze lepiej funkcjonującą maszynę do wygrywania. Tyle
16.01.2013 23:46
Jak już kiedyś pisałem nie ma się co dziwić. Jak mizeria i słabość w naszym sporcie to jeden Lewandowski musi starczyć na spuszczanie się dla wszystkich naszych komentatorów. A że śmieszne i żałosne to jest (zwłaszcza w wykonaniu Bora Bora) to już inna sprawa. Nie ma to jak bycie OBIEKTYWNYM dziennikarzem panie Borek, gratulujemy:))
17.12.2012 10:18
No cóż, myślałem że nasz ukochany Dziadzio przekombinował ze składem ale widać jego na wierzchu. I choć przeciwnik niezbyt mocny to gramy całkiem fajnie. Pomijając tego gola, który wpadł jak to piszę...
05.12.2012 22:29
To lipa..
05.12.2012 22:10
Nie wiecie jak to jest z tą całą grupą gdzie Chelsea gra? Kto tam musi wygrać/przegrać żeby angole odpadły??
05.12.2012 22:09
W zestawieniu z Van Buytenem może być rzeczywiście ciekawie
05.12.2012 20:42
Neuer-Contento, Boateng, Van Buyten, Rafinha-Schweinsteiger, Tymoschuk, Shaquiri, Kroos, Muller-Gomez
I jak wrażenia?
05.12.2012 20:39
Na pewno nie dokupimy nikogo w przerwie zimowej. Stawiałbym raczej na Martineza (coby o nim nie mówić w defensywie gra pierwsza klasa) w środku obrony przy kontuzji następnego naszego obrońcy chociaż znając dziadka Van Buyten wróci do łask
02.12.2012 10:52
Nie ma się co spinać na Bora, widać że ma kompleks Bayernu i tyle
29.11.2012 08:46
Po co się spinacie na jakiegoś małolata. Niech się dzieciak wypowiada, nawet na tym forum, my sobie to spokojnie poczytamy i zapomnimy tak jak Borussia zapomni o mistrzu w tym sezonie. Ja jednak nie jestem aż tak pewny jak większość nas tutaj, że w sobotę to już praktycznie będzie po zabawie i już możemy się udać po paterę. Kolejek jest jeszcze dużo, Borussia gra coraz lepiej, meczy jest ogrom (w końcu gramy na trzech frontach) a i z Freiburgiem jeszcze nie wygraliśmy. Jak się zamurują to ciężko nam się będzie grało i każdy wynik jest możliwy
28.11.2012 08:37
Nie wiem czego się spodziewaliście wkurzając się cały czas na codzienne newsy o Lewandowskim. Żyjemy w Polsce, gdzie polskich graczy na europejskim poziomie można policzyć na palcach jednej ręki więc to zrozumiałe, że jak Lewy gra dobrze (a gra dobrze) net jest zawalony wiadomościami o nim. Naturalna kolej rzeczy zwłaszcza, że z dobrymi sportowcami bieda u nas w kraju aż piszczy. Co do meczu był bardzo dobry, szybki i przebojowy w wykonaniu Bayernu, aż miło było oglądać. Niestety żeby Bayern grał tak jak dzisiaj przeciwnik musi też od czasu do czasu atakować naszą bramkę co daje możliwość szybkiej gry po przejęciu a nie stać we własnym polu karnym całym zespołem i tylko wywalać na oślep piłki, a nuż coś wpadnie. Martinez w dzisiejszym meczu mi się bardzo podobał, zresztą od pierwszego występu w naszych barwach podobała mi się jego gra w obronie, brakowało tylko gry do przodu jak dzisiaj. A że ma ku temu też znaczne umiejętności pokazał dzisiaj i jestem lekko zdezorientowany bandą pajaców wywnętrzających się na tym forum ile to on kosztował i jaki jest cienki. Przypominam tylko, że jest on częścią Bayernu jak każdy inny zawodnik i też dzięki niemu tracimy tak mało bramek i gramy tak pewnie w obronie. Tyle..
24.11.2012 20:52
@Hilario chodziło mi o to, że sumując ze sobą wszystkie minusy (bariera językowa, typowa dla Hiszpanów długa aklimatyzacja) i dodając do tego specyfikę jaką ma Bayern w tym sensie pisałem o presji
19.11.2012 22:33
1. Guardiola - niezbyt dobry wybór, jak każdy Hiszpan pewnie długo by się aklimatyzował, do tego dochodzi bariera językowa i przyzwyczajenie, że ma się w drużynie najlepszego piłkarza świata wokół którego kręci się cały team, może śmiesznie to zabrzmi ale myślę, że nie dałby rady presji jaka jest w Monachium
2. Klopp - nie dałby rady w Bayernie, on lubi grajków młodych, których sam może ukształtować a nie "gotowca" w postaci zawodników o światowej renomie, z którymi niejednokrotnie musiałby się pewnie zetrzeć słownie, do tego presja wyniku i ogólna atmosfera w Monachium
3. Slomka - jak wyżej plus nigdy nie prowadził (i pewnie nie będzie) klubu tak wielkiego jak Bayern, poza tym on to już w ogóle nie miał żadnej styczności z graczami na światowej półce
4. Favre - jak już ktoś napisał miał wejście smoka w jednym sezonie, w tym całkowita klapa a jednak nie świadczy to o nim zbyt dobrze bo poza Reussem (który oczywiście robi wielką różnicę) skład ma praktycznie ten sam. Dante i owszem także odszedł ale umówmy się Gladbach przede wszystkim grało do przodu, kombinacyjnie do przodu, dopiero później myślało o obronie
19.11.2012 22:16
@antymartinez dzwoń do Del Bosque i tłumacz mu jaki z niego idiota, że powołuje takiego cieniasa, może coś ugrasz i sam dostaniesz powołanie w jego miejsce. Powodzenia
10.11.2012 09:35
Generalnie większość małolatów rąbiących w fife kupowałaby tylko graczy typu Ronaldo, Messi czy Falcao. A prawda jest taka, że takie gwiazdy byłyby niczym bez tego co mają za plecami i tyle
07.11.2012 12:47
Też mi się podoba Sammer na tym stanowisku - facet wie czego chce i do czego dąży. To nie jest klub małych dzieci, tylko dorośli faceci, zarabiający olbrzymie pieniądze i grający o najwyższe cele. Od takich trzeba wymagać najwięcej a nie głaskać cały czas po głowie. Nerlinger nie miał jaj żeby zwrócić jednemu czy drugiemu uwagę. Sammer to były piłkarza, jeden z najlepszych obrońców w Europie swego czasu, Mistrz Europy z reprezentacją Niemiec, grał w piłkę na najwyższym levelu i wie jak powinno się podchodzić do obowiązków piłkarza, żeby coś osiągnąć. Podejrzewam, że niejedna nasza gwiazda nie będzie miała takich trofeów w gablocie w domu jak Sammer. Dlatego uważam, że on nie tylko ma prawo ale i obowiązek mówić głośno, co jest źle i co trzeba zmienić, bo po prostu zna się na rzeczy. Tyle
04.10.2012 11:30
Polacy to strasznie dziwni ludzie. Nawet jak jest dobrze to zawsze znajdą powód do narzekania. Siedzę na tym forum już dosyć długo i pamiętam jak dziś jak większość naszych wpisowiczów była zbulwersowana brakiem transferów, jakie padały słowa o zarządzie i trenerze jacy to z nich dusigrosze itd. W tym sezonie mamy wszystko co chcieliśmy mieć w sezonie zeszłym jeżeli chodzi o transfery, Bayern gra znakomicie, nowe nabytki też grają dobrze a i tak jeden z drugim "znawcą" będą narzekać. Pretensje do garbatego, że ma proste dzieci jak to mówią. Co do Martineza (a obserwuję jego grę naprawdę wnikliwie jak się pojawia na boisku) to uważam, że gość naprawdę ma w sobie to coś, za co wielkie kluby płacą takie pieniądze za transfer. Z tego co pamiętam już w jednym z pierwszych kontaktów z piłką, kilkudziesięcio metrowym podaniem obsłużył Mandzukica, któremu niewiele brakowało do strzelenia bramki. Podania z głębi pola są jego ogromnym atutem nie mówiąc o grze w defensywie, która też jest na najwyższym poziomie. Pamiętam także jakie mieliśmy kłopoty ze środkiem pola przy kontuzji Bastiego, nasz gra siadła całkowicie a my przegraliśmy wszystko co mogliśmy tylko przegrać. Nie narzekajcie więc, że zarząd wyciągnął wnioski z popełnionych błędów i zdecydował się na ten transfer. Dla mnie gość ma ogromny potencjał i jak okrzepnie w Niemczech będziemy mieli z niego dużą pociechę. Tyle
30.09.2012 09:39
Pewnie BVB podrzuciła nam zgniłe jajo w postaci Sammera żeby mieszał nam na ławce. W końcu żółtak z niego pełną gębą. A tak poważnie widać to co wielu z nas pisało już sezon temu: Heynckes jest trenerem bez jaj a w takim klubie jak Bayern trzeba je mieć i to wielkości arbuzów
28.08.2012 11:52
A ja nie jestem w ogóle zwolennikiem tego transferu. Nie dość, że kwota astronomiczna to jeszcze nie wiadomo czy Hiszpan poradzi sobie w Bundeslidze. Z tego co pamiętam niewielu piłkarzy tej narodowości grało w Niemczech i może się okazać, że wydamy taką sumę za kogoś kto może się nie zaaklimatyzować u nas i będzie grał poniżej oczekiwań. Potem dostanie jakąś dobrą ofertę z hiszpańskiego klubu i będzie robił wszystko żeby odejść. Jestem na NIE
21.06.2012 10:56
I po spekulacjach transferowych odnośnie tego gościa:))
05.06.2012 12:54
Oczywiście, że już była taka sytuacja tyle, że trenerem był Holender, który robił to co uważał, mając zarząd w dupie brzydko mówiąc. Naprawdę wierzysz, że Heynckes jest typem trenera, który sprzeciwi się zarządowi?? Wątpie
30.05.2012 11:57
Nie wierzę, że Gomez siądzie na ławie nawet jak będzie grał padakę. Historia naszej drużyny pokazuje, że na pierwszym miejscu się stawia niemieckich zawodników, to oni w większości tworzą jedenastkę Bayernu od zawsze i nie sądzę żeby się to miało zmienić. Mi się wydaje, że jeśli w ogóle transfer Dzeko dojdzie do skutku to będzie grał za plecami Gomeza bo w zmianę ustawienia Bayernu na dwóch napastników też mało wierzę. Dzeko o ile wygląda fizycznie podobnie do Gomeza to na pewno jest od niego dwa razy lepszy technicznie i podać też potrafi. Pamiętam jak grał w Wolsburgu w duecie z Grafite i jego możliwości do gry kombinacyjnej. Nie wierzę także aby sam Dzeko, nie mówiąc już o naszym zarządzie wydał taką kasę na piłkarza, który ma się bić o pierwszą jedenastkę. Dzeko i Gomez to będzie pierwsza jedenastka, pytanie jak ustawieni
30.05.2012 09:42
Wiem, że Belgia to oryginalny kierunek ale oprócz Bayernu walczy o gościa jeszcze kilka dobrych klubów więc musi być dobry. Patrząc na kompilację z Yotube i to jak gra jest idealny na pozycję za Gomezem. Szybki, dobry technicznie, ma jebnięcie z dystansu, dobre podanie i widać, że lubi grać kombinacyjnie. W połączeniu z Robbenem i Riberym może być zajebista trójca a Gomez wiadomo, że i tak swoje dobije. W takim wypadku posiadanie takiego napastnika to skarb. Wielu grajków żeśmy odpuszczali, grających zajebiście w słabych ligach a potem szli do dobrych klubów i narzekaliśmy, że Bayern śpi. Jestem za
25.05.2012 10:12
Skończy się tak, że tam weźmie go za pysk jakiś włoski trener i zrobi z niego obrońcę klasy światowej. Akurat we Włoszech wiedzą jak robić obrońców a ja żałuję nie tyle jego odejścia bo narobił bigosu jak debil tylko tego, że nie znalazł się u nas nikt kto by go wziął za mordę i przytemperował. Skoro przenosi się do Lazio i jeszcze dali trzyletni kontrakt to koleś nie może być aż tak słaby jak się nam wmawia
24.05.2012 20:34
Dla mnie najgorszą cechą Robbena jest jego medialność. Niestety w blasku fleszy raz, że szwankuje mu psychika (ostatnio ale w np MŚ w meczu z Hiszpanią też tak było) w najważniejszym momentach a dwa chce być największą gwiazdą w zespole. Ja pamiętam jak go Heynckes na ławie posadził w kilku meczach ligowych i jaką miał minę wtedy. Bardzo się cieszyłem jak go kupili, jest niezaprzeczalnie jednym z najlepszych na świecie ale nie lubię jego charakteru. Zawsze indywidualnie, zawsze trochę z boku ponad wszystkimi. Nie pomaga to w budowaniu dobrej atmosfery w drużynie, nie pomaga młodym zawodnikom (wiadomo młody nie zawsze jest pokorny), nie pomaga trenerowi. Chcę żeby został i cieszę się, że przedłużył kontrakt ale po cichu liczę, że ten sezon nauczył go trochę pokory
23.05.2012 15:54
Gomez strzela kolejny sezon ponad dwadzieścia bramek w sezonie więc widocznie tyle jest wart. A to, że w finale nic nie pyknął no to sorry: znowu zacznie się polemika na temat naszego systemu gry. Gomez to typowa dziewiątka i sprawdza się w tej roli znakomicie. To tak jak mieć pretensje do centra, że nie kozłuje efektownie jak rozgrywający. Nie taka jego rola dlatego te wszystkie głupie porównania kto jest lepszy a kto gorszy są całkowicie bez sensu
22.05.2012 14:53
To ile sobie zażyczą działacze nie znaczy, że tyle są warci Ci zawodnicy. Jak znajdzie się ktoś, kto będzie chciał dać wyznaczoną kasę za zawodnika to wtedy mógłbym się zgodzić,że tyle dany piłkarz jest warty. Słyszy się gdzie to Goetze czy Lewy nie miał iść a jak na razie to Kagawa ma problem z opuszczeniem BVB za kwotę 20 mln. Też się zgodzę, że Lewy był świetny w tym sezonie ale pochylę czoło przed nim jak powtórzy taki wyczyn w przyszłym sezonie. Ile było gwiazd jednego sezonu, którzy odchodzili do lepszych lig i słuch po nich zaginął chyba nie trzeba wymieniać. W sporcie oprócz umiejętności, które Lewandowski niewątpliwie posiada nieprzeciętne, liczy się jeszcze powtarzalność
22.05.2012 13:35
Nie do końca się zgodzę, że za 15 mln nie da się wybrać gracza klasowego. Patrzmy na ten przykład Ozila, który pewnie by się zdecydował na grę w Bayernie gdyby KTOKOLWIEK się nim zainteresował. A teraz rozgrywa już drugi zajebisty sezon w Realu. Innych tego typu "zaniedbań" z naszej strony jest pewnie ale niestety jak wielu tu już pisało wolimy wynalazki za 5mln i oczekiwania nie z tej ziemi. Przykład graczy BVB obrazuje to co mam na myśli: tam nie ma graczy wartych wyżej 15-17mln (te brednie o Lewym, Kagawie że są warci 30 no comments) a grają jak grają.
22.05.2012 13:08
A moim zdaniem przewagą Howedesa nad Piszczkiem jest gra w obronie
22.05.2012 10:52
Zgadzam się z MPawlowski. Może oprócz ataku dodałbym jeszcze kogoś na skrzydło bo Shaqiri niestety też jest wielką zagadką. Liga belgijska nie jest najmocniejszą ligą w Europie. Na atak musi być ktoś jeszcze oprócz Gomeza i Pizzaro. Zgadzam się ze zdaniem kolegi, że obydwoje idealnie pasują do Bayernu i nie wiem po jaką cholerę się rozwodzić jak Gomez przyjmuje piłkę albo czy umie rozegrać piłkę. On jest po to żeby strzelać gole ze strefy pola karnego i korzystać z podań naszych skrzydłowych. Robi to co się od niego wymaga od kiedy do nasz przyszedł i tyle. Zmieniłbym natomiast schemat rozgrywania naszych akcji. Pretensje, że nie widać Gomeza to trzeba mieć do trenera, który ćwiczy zagrania i ustawia taktykę. Przerzucanie piły z lewa do prawa i odwrotnie to żadna gra i każdy w Europie już wie jak się pod to ustawić. Potrzeba nam zawodnika, który będzie grał podwieszony pod Gomeza, ze strzałem z dystansu, dobrym podaniem i dryblingiem. Mi się marzy (jak już kiedyś pisałem) Lavezzi lub Cavani ale o marzenie ściętej głowy.
22.05.2012 10:37
Pytanie co dla Uliego jest bombą transferową i o to cały kibicowski świat Bayernu drży. Ja też wierzę Uliemu ale nie wiem czy w jego rozumieniu taką bombą nie jest np właśnie Pizzaro bo strzelił 16 bram w Bundeslidze więc jest zajebisty
21.05.2012 13:24
Zakup takiego gościa ma jeszcze inne plusy. Raz mamy o wiele więcej opcji ustawienia w ataku a dwa są też plusy jeżeli chodzi o zestawienie środka. Nie jest wcale powiedziane, że Schweinsteiger musi grać w każdym meczu, zwłaszcza będąc w formie jaką ostatnio pokazuje. Gustavo za niego, Kroos też środek ale oczywiście bardziej ofensywnie, przed nim Van Persie i Gomez na szpicy. Plus nasze skrzydła i cud miód orzeszki. Zakładając, że Gomez bez formy Van Persie na atak za nim Kroos, na środek Świniak i Gustavo. Opcji jest masa a wydatek tylko na jednego piłkarza. Ani Gomez ani Van Persie nie są specjalnie kontuzjogenni więc są duże szanse, że chociaż jeden z nich będzie w pełni zdrowy cały sezon
21.05.2012 13:05
Jakby taki transfer doszedł do skutku to naprawdę pochyliłbym czoło na zarządem. Van Persie jest dobry technicznie, szybki, niekonwencjonalny w ataku i co najważniejsze potrafi uderzyć zza pola karnego. Do tego ma niezły przegląd pola i umie podawać. Pozycja za Gomezem wydaje się być idealna dla niego a i Gomezowi grałoby się lepiej bo braku szybkości i siły nie można mu jednak odmówić
21.05.2012 12:55
A moim zdaniem jeżeli Van Persie by przyszedł (w co osobiście nie wierzę, nie ma cudów) to jak najbardziej może grać z tyłu za Gomezem jak Muller, który nie błyszczy. Szkoda, że to tylko fantazje
21.05.2012 12:45
Świat piłki będzie pamiętał kto zgarnął puchar a nie jak grał
21.05.2012 10:51
Rafalindo99 wszyscy się spuszczają po tym meczu ale chyba nie dlatego, że są masochistami i lubią wspominać chujowe czasy tylko dlatego, że drżymy wszyscy jako oddani kibice żeby wyciągnięto wnioski po tak słabym sezonie. Niestety nasz zarząd jest kompletnie nieprzewidywalny i nie wiadomo czego się spodziewać. Według Hoenessa równie dobrze tą bombą transferową, którą obiecywał może być Pizzaro. Mam wrażenie, że oni trochę inaczej oceniają rzeczywistość klubową niż kibice i eksperci z całego świata. A potem czerwony placek na twarzy...
21.05.2012 09:52
Właśnie na spokojnie przybliżyłem sobie staty z naszego wspaniałego finału i trochę przestałem się dziwić. Na 24 strzały oddane na bramkę 17 było niecelnych... Dramat
21.05.2012 09:21
Ktoś tu zwalił winę na Heynckesa , że wyznaczył do karnego Robbena. Coś mi się jednak nie wydaje żeby Jupp miał cokolwiek to powiedzenia w tej materii co pokazuje też niestety, że nie nadaje się na trenera Bayernu. Nie ma na to cojones. Z innej beczki mi się marzy któryś z dwójki Lavezzi-Cavani. Goście są zajebiści ale patrząc na czerwoną gębę Uliego myślę, że Pizzaro to już ten szczyt, bomba transferowa
20.05.2012 21:08
Jeśli to prawda z tymi transferami to słów brakuje i tyle
20.05.2012 18:31
Niech się śmieją, ciekawe gdzie są ich drużyny bo chyba ich nie widziałem wczoraj na finale. Wracając do samego meczu nie mam zamiaru się rozwodzić nad tym jak to Bayern był zajebisty, jaka ta piłka niesprawiedliwa i kogo by tu usunąć z drużyny. Wygrywamy wszyscy, przegrywamy wszyscy. Smuci mnie natomiast fakt, że Heynckes pewnie zostanie na swoim stołku, bombą transferową będzie Pizzaro a Robben do końca kontraktu będzie już strzelał karne w najważniejszych momentach. To Bayern przegrał ten mecz a nie Chelsea go wygrała. Obawiałem się gry Tymoszczuka a na koniec się okazało, że był jednym z najlepszych na boisku. Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. Niestety nasza taktyka pozostaje niezmienna od trzech sezonów i nie ma się co dziwić, że co lepsza drużyna potrafi się pod nią ustawić. Nie bądźmy hipokrytami mówiąc, że nic się nie stało, że milion finałów przed nami i że BVB to tak naprawdę miało farta wygrywając i z nami cztery razy z rzędu i mistrza. Jestem kibicem i chce kibicować drużynie, która jest gotowa w trakcie meczu ewoluować i dostosowywać swoją grę do warunków jakie stawia przeciwnik. Wczoraj rwałem włosy z głowy patrząc jak szarpiemy lewym skrzydłem a jak się nie udaje to spróbujmy prawym. Tak się nie da Panowie. Gdzie jest środek, jakieś strzały z dystansu???. Co z tego, że mieliśmy 30 rzutów rożnych skoro gówno z tego było a Chelsea raz dośrodkowała i gol. Czemu Robben strzelał ponownie karnego skoro nie bardzo radzi sobie z presją w najważniejszych momentach?? Ktoś to ustala w ogóle u nas bo odnoszę wrażenie, że Robben bierze sobie piłkę i już nikt nie za bardzo chce z nim polemizować. Jakby się bali czy jak. Nie wiem, nie wiem. Sercem i głową ZAWSZE z Bayernem ale muszą być jakieś zmiany. Dwa sezony bez żadnego tytułu, zmiany są potrzebne od zaraz
20.05.2012 18:27
Nie wierzę w to co czytam. Poważnie. Że niby jakakolwiek krytyka świadczy o tym, że chujowy ze mnie kibic?????? Mam niby się ładnie uśmiechnąć, schować głowę między kolana, powiedzieć: super chłopaki, jutro będzie lepiej i wtedy uznacie, że mam prawo kibicować???????? No comments. Ja nie wywalam z drużyny Gomeza, Riberyego a już na pewno nie Robbena. Sądzę natomiast, że ktoś powinien wyciągać wnioski z faktu, że Robben ostatnio nie umie sobie poradzić z presją i to nie on powinien strzelać każdego karnego w meczu. Że napisałem: Robben zajebał nam mistrza i LM??? Tak napisałem, bo tak myślę. Chłopak jest cudowny w meczach z Fc Koln albo Fc Basel ale w wielkim meczu ustrzelił nam coś dwa sezony temu. Na tym konkretnym przypadku widać jaki wpływ na naszą grę ma Heynckes. Nie zmienił nic naszego stylu od czasu odejścia Van Gaala a dodatkowo jeszcze chyba nie ma nawet wpływu na to kto wykonuje jedenastki, co już jest żenujące dla trenera z takim doświadczeniem. Kończąc wywód: jak ktoś chce być liderem, a wygląda w każdym meczu na to, że Robben wręcz żąda od kolegów z drużyny takiego uznania to trzeba też umieć brać presję na siebie i być gotowym na krytykę. Idąc za tą myślą piszę z pełną odpowiedzialnością: Robben zajebał nam mistrza i LM
20.05.2012 08:37
Bayern zrobił wszystko żeby przegrać, to nie Chelsea wygrała LM tylko Bayern ją przegrał. Wiem, że mecz przegrywa zespół ale niestety odnoszę wrażenie, że nalana czerwienią twarz Hoenessa zawsze będzie na pierwszym miejscu stawiać własną kabzę niż dobro drużyny. Sorry ale tak to wygląda. Albo nie stawiamy na wychowanków, którzy potem odchodzą i robią furorę albo kupujemy takiego Rafinhe, którego nikt od dawna nie widział na boisku. Do tego trener, który nie ma pomysłu na grę tylko przerzucanie piłki z lewej na prawą i może duet Robbery coś z tym zrobi. Sorry ale taki styl do mnie nie przemawia i szczerze mówiąc cieszę się, że Anglicy wygrali LM. Kibicuję Bayernowi od lat ale tak frajerskiej drużyny jak ta z 2012 roku nie widziałem nigdy na oczy. Do tych co się pytają czego chcemy od Robbena: ano tego żeby tak samo jak się bardzo obraża, był tak bardzo liderem zespołu, którym notabene sam tak bardzo chce być. Zajebał nam i mistrzostwo i finał Panowie i Panie, tak prawda choć bardzo boli.
19.05.2012 23:59
Też bym widział Kroosa ze Świniakiem na środku z przodu Muller za Gomezem. Co do środka obrony to jednak mimo wszystko wolę Tymoszczuka niż nieogranego VB, pamiętam co robił z nim Milito w ostatnim finale a grał przecież regularnie. Poza tym Drogba to wyższa półka niż napastnik Interu. Lewa Contento, Rafinha jakoś mnie nie przekonuje a znając kłopoty Chelsea z zestawieniem obrony będzie pewnie otwarty mecz. Do takiej gry Contento lepiej pasuje niż Rafinha, co już zresztą nie raz pokazał, także w LM za czasów VG
27.04.2012 08:57
Też wierzę, że będzie mecz do końca. W końcu sytuacje są
25.04.2012 21:05
Modlę się o jutrzejszy mecz żeby Bayern dał radę. Modlę się żeby Ronaldo znowu pokazał nieskuteczność w ważnym meczu a Gomez miał farta jak zawsze. Modlę się żeby Pepe był Pepem i odwalił jakiś numer, za który wyleci z boiska a Marcelo skosił sędziego za co także dostanie bilet do domu. Modlę się i modlę... Ale mam świadomość, że historia nie stoi za nami. Dzisiejszy mecz to pokazał. Barcelona nie obroni tytułu bo tak jeszcze się nigdy nie zdarzyło, Mourinho pracujący w drugi sezon w jakimś klubie zdobywa trofeum (oby to było tylko mistrzostwo Hiszpanii) a finalista nigdy jeszcze nie zagrał na własnym stadionie w wielkim finale. Historia jest przeciwko nam Panowie więc módlcie się.. Ja się modlę..
24.04.2012 22:58
Jak patrzę na grę Ozila to sobie myślę jak Bayern mógł się tak sfrajerować nie interesując się tym graczem nawet na chwilę. 15 milionów euro, śmieszna kasa za takiego zawodnika
21.04.2012 21:34
Rychugda zgadzam się z Tobą całkowicie - mecz meczowi nierówny. Tylko, że ja nie oceniam osiągnięć Bayernu patrząc na jeden bądź dwa mecze tylko na cały sezon. Sorry stary ale nie wyjeżdżaj mi tutaj z ligą angielską bo chętnych na trofeum i o podobnym potencjale jest co najmniej pięć drużyn co sezon. Liga hiszpańska-kolejny śmieszny przykład. Od nie pamiętam ilu sezonów już przed rozpoczęciem kolejnego pytanie jest tylko czy Real czy Barca będzie mistrzem. Inne drużyny chcąc zaistnieć wiadomo, że stawiają na walkę w pucharach. Nie mówię, że olewają grę w lidze jakbyś zaraz napisał, że twierdzę ale mają na pewno trochę inne priorytety wiedząc, że z mistrza i tak nici. W Bundeslidze NIE MA drużyny o chociaż podobnym potencjale kadrowym i finansowym niż Bayern. Tylko są trenerzy, którzy potrafią ten potencjał wydobyć a są i tacy którzy go marnują. Jupp nie spełnił moich oczekiwań i mam prawo do swojego zdania. Od nowego trenera oczekiwałbym NOWYCH rozwiązań a prawda o naszych porażkach jest taka, że zawsze gramy tak samo. I albo Robben z Riberym mają super dzień i nawet podwajanie, potrajanie nie robi na nich wrażenia albo nie mają dnia i nie strzelamy nic remisując bądź przegrywając
16.04.2012 20:59
Nie przesadzałbym z tym miejscem Bayernu w Europie. Owszem jesteśmy w czołówce ale trzecia siła Europy nie remisuje z Mainz i nie przegrywa drugi raz z rzędu mistrza kraju. Mistrzostwo przegraliśmy fatalną grą ze słabeuszami a nie dwoma meczami z BVB, dla trzeciej siły w Europie jest to nie do pomyślenia. Kiedyś pisałem na tym forum, że za fatalną grę drużyny całkowitą winę ponosi trener, bo to on kształtuje w poszczególnych zawodnikach formę, nastawienie do gry i buduje jego pewność siebie. Za VG Bayern był twardy i arogancki jak on sam, nie liczył się z żadnym przeciwnikiem i grał do końca nawet przegrane mecze. Dzisiaj Bayern jest jak Heynckes-zagubiony, wahający się i bez charakteru wojownika
16.04.2012 16:02
Mam na myśli to, że są w czwórce LM, trudno się domyślić
14.04.2012 20:29
Każdy ma swoje zdanie. Ja szanuję Twoje Pecz01 mimo tego, że się z nim nie zgadzam. Dla mnie czwarta drużyna Europy powinna walczyć w KAŻDYM meczu o najwyższe cele ale co tam. Spotkamy się we wtorek i jak Bayern przepierdoli z Realem (co mam wielką wiarę się nie zdarzy) ciekawe co napiszesz. Do wtorku
14.04.2012 20:27
Pecz01 mówimy o piłkarzach wartych setki milinów euro grających w trzeciej najsilniejszej lidze świata. Sorry ale właśnie tego oczekuję, jak nie mają szans na mistrzostwo to przynajmniej chcę widzieć zakończenie sezonu w stylu jaki powinny to robić wielkie drużyny. Kurwa, za czasów Kahna to było nie do pomyślenia takie granie, a grali też co trzy dni
14.04.2012 20:20
Co Ty pierdolisz pecz01. Pewnie zaraz napiszesz, że tak grają żeby zmylić Mourinho. Kurwa, oprócz punktów liczy się też sposób w jaki się gra, nawet wiedząc, że z mistrza nici. To jest BAYERN do kurwy ciężkiej, nie polska liga, gdzie się dzieli siły na rozgrywki i wybiera w których mam ochotę się starać
14.04.2012 20:08
Ciężko, ciężko. Schematycznie kurwa na maksa gramy a dziadek tylko się czerwieni
14.04.2012 20:01
I po co dzieci się napinacie. Stary dziad rzeczywiście jest z dupy komentatorem ale Bayern na tą chwilę jest słaby i tyle. Ma gość rację
14.04.2012 19:59
Zgadzam się w zupełności z Jagerem. Trochę męczy oczy gra Bayernu ostatnio, tak jakby prócz skrzydeł nie wiedzieli jak grać. To, że grają rezerwowi nie jest żadnym argumentem-to Bayern do cholery. Jak tak będziemy grać z Realem to nie wróżę wielkiego powodzenia, gra środkiem nie istnieje
14.04.2012 19:13
Ja pierdolę, nie biadolcie dzieci. Sezon się jeszcze nie skończył a Wy już rozdajecie miejsca na podium. Mecz przegrany, gratulacje dla BVB, bo zasłużyli na wygraną i tyle. Za cztery mecze jak taka hierarchia miejscowa w tabeli się utrzyma, to trzeba będzie gratulować tym bardziej. Ja tam się cieszę, że pojawiła się w Bundeslidze druga taka siła jak Bayern i że sezon będzie emocjonujący do ostatniej kolejki. Lepsza postawa Borussi wymusi na naszych działaczach częstsze i lepsze transfery, nasz trener (kimkolwiek będzie) będzie zdawał sobie sprawę, że nie dadzą Bayernowi patery za samo przystąpienie do rozgrywek, jak było kiedyś a to z kolei wymusi lepsze przygotowanie i grę zespołu. Będzie silny zespół, będą sukcesy w Europie a może za kilka lat (patrząc na tempo rozwoju Bundesligi) będziemy oglądać finał LM BVB-Bayern. Co do wczorajszego meczu to po prostu się nasi nie przyłożyli za bardzo i za to mam do nich pretensje. Dopiero po stracie gola nacisnęli tak jak potrafią i od razu były efekty, gdyby Robben strzelił co zawsze strzela byłaby może i wygrana. Nie ma co płakać znowu i obarczać winą kogo popadnie, przegraliśmy bardzo ważny mecz ale przed nami następne. Nie teraz jest czas na rozliczanie Robbena, Heynckesa i zarządu tylko po zakończeniu sezonu. Tyle
12.04.2012 08:50
Miło się czyta ekspertów piłkarskich takich jak kolega Baniekmuniek, analiza zespołu Bayernu może budzić podziw i wrażenie, że autor wie i przemyślał to co pisze. Ja tylko, chyląc czoła nieskończonej potędze Realu i Barcelony, mam nadzieję, że nasi przestraszeni piłkarze średniej europejskiej klasy tacy jak Robben, Ribery, Neuer czy Gomez przemogą ogarniający ich coraz bardziej strach, chociaż wyjdą na boisko i przez pierwsze 30 minut meczu dotkną kilka razy piłkę. Potem oczywiście nie mam złudzeń, że strach prze rywalem będzie tak wielki, że Neuer sam wpakuje trzy razy piłkę do bramki przy wybijaniu a Robben, Gomez i Ribery poproszą Pana Pepe ze łzami w oczach o autograf i pokornie zejdą do szatni w połowie meczu, nie wychodząc już na drugą...
09.04.2012 22:10
Widzę, że nie tylko ja skusiłem się tego świątecznego wieczoru na mecz Realu z Valencią. Fakt Real zremisował i ma tylko już cztery punkty przewagi nad Barceloną ale Panowie te sytuacje, które mieli i w jaki sposób siedli na przecież nie słabej drużynie robi wrażenie. O ile o atak nie mamy się co martwić o tyle jak zamknę oczy i przypomnę sobie jak niepewnie (znowu) ostatnio gra nasza obrona to jednak boję się trochę siły ognia Realu i ich łatwości w dochodzeniu do sytuacji. Oczywiście całe siły za Bayernem ale półfinał wcale nie jest rozstrzygnięty, jak pisze tu butnie większość dzieci a statystyki i naszą historię potyczek z Realem można sobie w dupę włożyć. Boisko pokaże i wierzę, że na koniec będzie czerwone...
08.04.2012 23:28
Żółci jebli siate
07.04.2012 15:54
Cytat ze stronki Realu:))
2012.03.29, godz. 09:35, dilinger300
Powiem Wam szczerze ,że troche mam spinę o półfinał z Bayernem. Wolałbym żebyśmy zagrali z Milanem albo Chelseą . Ale to już nie możliwe...
Cóż? Trzeba się sprężyć i pokonać Bayern!
29.03.2012 10:19
Strasznie zmęczył mnie ten mecz, klepanina okrutna. Odniosłem wrażenie, że nasi nie za bardzo chcieli się męczyć a Ribery jakby zostawił formę w domu akurat na ten mecz. Ale nic to, wynik poszedł w świat i Mourinho przebrany za babcię sprzedającą wursty już zainstalował się w Monachium żeby rozłożyć nas na czynniki pierwsze. Real jak najbardziej jest do przejścia, jak prześledzę ich wyniki w tym sezonie to oprócz Barcelony nie mieli żadnego poważnego przeciwnika, więc to nie my się mamy czym martwić.
29.03.2012 08:55
Heh, myślałem że komentatorzy na N-ce chociaż starają się trzymać jakiś poziom ale jak wczoraj usłyszałem od kolesia: niemiecka pomoc w Realu to się drapałem w głowę i się zastanawiałem kogo Real kupił w ostatniej chwili. Dramat, jak koleś myśli, że Sahin to Niemiec to nie wiem za co kasę dostaje. Ale nie o tym. Myślę, że jak się zepną to może być wynik 1-3 dla naszych i wcale nie uważam tego za dziecinadę. Fakt, że nie umiemy za bardzo grać z przeciwnikiem, który łazi po swoim polu karnym całą drużyną ale przy maksymalnym skupieniu i nie zlekceważeniu przeciwnika (to uważam za klucz do zwycięstwa) powinniśmy dać radę
28.03.2012 08:42
Mi za to, oczywiście poza bramkami, zapadła w pamięć jedna sytuacja: oto do gry pod koniec meczu wchodzi Tymoszczuk i przy pierwszej próbie odbioru piłki ślizg jak na łyżwach i leży na murawie patrząc jak pięknie przeciwnik go omija. Klasyka..
18.03.2012 08:14
Prawda jest taka, że nie ma facet motywacji do grania w naszym teamie a trener po raz kolejny pokazuje jakim mistrzem motywacji jest. Nie potrafi dotrzeć do naszych zawodników i tyle. Jak wytłumaczyć fakt, że pomiędzy beznadziejnymi meczami w Bundeslidze Robben gra genialnie w meczu reprezentacji. Ano tak, że ma w takich meczach motywację, gra z kolegami, którzy wierzą w niego a trener nie przeszkadza mu w tym co robi na boisku. Widziały gały co brały przy kontraktowaniu Robbena, każdy wiedział jakiego typu to jest zawodnik bo od lat gra tak samo. Teraz biadolenie i fantastyczne odkrycia co poniektórych, że Robben to egoista w grze są po prostu śmieszne
06.03.2012 08:17
Ale z tego Heynckesa miękka pała. Poszli na rowery po ciężkim meczu i fali krytyki, ha ha ha dobre. Dobrze, że nie kupili każdemu po merolu dla poprawienia ciężkiego życia.. Ja pierdolę, z tego klubu się robi jakiś kabaret za rządów Juppa, za chwilę nawet Legia i Wisła nie będzie się bała Bayernu
04.03.2012 20:26
Jak ktoś pisze, że trener nic nie poradzi jak gra drużyna to chyba wczoraj z wrażenia po meczu spadł z kanapy i uszkodził sobie głowę. Co to za argument, że piłkarze zarabiają taaaaką kasę, że mają w dupie i nie chce im się grać bo tak czy inaczej na nowego merola będzie. A przepraszam to tylko w Bayernie, jedynym klubie na świecie są takie stawki za granie, a w całej Europie kolesie zapierdalają na treningach żeby na chleb zarobić?? Kurwa kto to pisze??? Trener ma NAJWIĘKSZE znaczenie jak gra drużyna. To on ich motywuje przed po, w trakcie meczu, on pokazuje jak mają się poruszać na boisku, on układa skład, taktykę, zmiany i wszystko inne. On decyduje o transferach, on negocjuje z zarządem budżet na nowych piłkarzy i on decyduje czy będą mu jacyś potrzebni czy nie. Tak to powinno wyglądać i we wszystkich największych klubach Europy tak to wygląda. To, że mamy trenera cipę, który cały mecz siedzi na ławce rezerwowych z czerwonym plackiem na twarzy i chyba nawet nie jest świadom, że razem z nim siedzą gracze, którzy się palą żeby wejść na boisko i dostać swoją szansę to już inna sprawa. Wiadomym było od początku, że Heynckes i zarząd to starzy kumple i że nasz strachliwy treneiro na pewno nie będzie osobą charyzmatyczną, która ponad wszystko ceni sobie wynik zespołu. Van Gaal był jaki był ale jedno mu trzeba oddać - miał swoją wizję i nie pozwalał nikomu się w nią wpierdalać z butami. Jak wyszło tak wyszło ale moim skromnym zdaniem trener to w zespole osoba, która powinna się wykazywać największą charyzmą, zdecydowaniem i pomysłem jak chce zrobić sukces. Jak tak patrzę z perspektywy czasu na ten okres z Heynckesem to sobie myślę jaki on tak naprawdę ma pomysł na naszą grę. System taktyczny ten sam, zawodnicy (oczywiście poza wzmocnieniami ale to logiczne) ci sami, schemat gry także cały czas ten sam (skrzydła i długo długo nic). Nie widać niczego nowego co zaproponowałby nasz nowy trener i to jest główny powód naszych wyników w tym sezonie
04.03.2012 09:12
Trener wzywa do gry zespołowej a miesza w składzie tak, że nie ma szansy zaistnieć coś takiego u nas. Jak linia obrony gra w miarę stabilnie i to tak z konieczności bo nasz najlepszy stoper, według trenera, ma kontuzję to z kolei ciągłe mieszanie defensywnymi. Jak Gustavo zagra dobry mecz to w nagrodę dostaję ładnego kopa w dupę i w następnym meczu siedzi na ławie. Po jaki chuj tak ciągle mieszać w głowie gościowi, który notabene jest milion razy lepszy niż Tymoszczuk. Budowanie pewności siebie zawodnika na najwyższym światowym poziomie, nie ma co. I wreszcie tam, gdzie roszad w trakcie meczu powinno być najwięcej jest kompletny zastój. Gramy ZAWSZE tym samym zestawieniem (niech nikt mi nie pisze, że Robben ostatnio siedział na ławce, bo jak widać było to chwilowe) i na ostatnie trzy, cztery minuty wpuszcza się gościa żeby trochę wspomógł linię ataku. Pewnie ma za zadanie od razu strzelić gola, bo jak nie to następny mecz będzie cały na ławce. A propos ławki, ładnie sobie na niej gniją Olic, Petersen, Usami. Ja rozumiem, że nie są to zawodnicy światowej klasy ale na szansę chyba zasługują. Nie pamiętam kiedy Petersen i Usami pojawił się ostatnio na boisku, a Olic zalicza udane 3-4 minuty w meczu. Trener się pogubił i tyle, nie ma pojęcia co ma robić. Z naszej gry wnioskuję także, że nie za bardzo wie jak dotrzeć do zawodników, bo grać takim składem tak do dupy to trzeba naprawdę się postarać
25.02.2012 10:47
"W najbliższym czasie oczekuję zwolnienia trenera" Ha ha, dobre. Na pewno cały Bayern drży przed żeby jak najszybciej spełnić Twoje oczekiwania
23.02.2012 08:28
Problemem może nie będzie wywalczenie awansu (choć coś nie za bardzo wierzę w to bezproblemowe granie u nas) ale co potem?? Śliźniemy się z jakimś Fc Basel (piszę jakimś, bo w stawce jeszcze oprócz Apoelu zostają same znane teamy) ale co potem?? Trafimy na Milan, Barcelonę i z taką grą będziemy się modlić żeby chociaż honorowego strzelić i z nie odpaść po blamażu. Nie podoba mi się ostatnio to całe zadowolenie z miernej gry Bayernu, mam na myśli, że już nawet po męczarniach z Kaiserslautern pisane było na tym forum jaki to dobry mecz zagraliśmy i że liczą się 3 punkty. To samo z Freiburgiem: szkoda straconych punktów ale nasz gra.... Nie ma żadnego ale, to jest Bayern a naprawdę kibicując już prawie dwie dekady temu klubowi nie pamiętam ich tak słabych
23.02.2012 08:25
Chyba w najbliższym czasie moje autorskie "Jupp Jupp hura" zrobi furorę wśród naszych kibiców:))
23.02.2012 08:13
Jupp jupp hura
18.02.2012 20:20
Kurwa, kolesie po 5 minutach się zorientowali za kogo wszedł Robben. Dramat..
18.02.2012 19:36
Jak na razie to my gramy jak ostatnia drużyna ligi...
18.02.2012 18:48
Robben wygląda jakby pod tą kurteczką trzymał giwerę i zaraz komuś łeb odstrzeli
18.02.2012 18:50
W sensie, że jest zajebisty w każdym meczu jakim zagra ale i tak 9 na 10 meczy gra Tymoszczuk zamiast niego
16.02.2012 23:07
Mnie za to nigdy nie przestanie zaskakiwać fenomen Breno. Tak myślę, że zarząd i trenerzy to za mocno powiedziane, że idioci ale coś nie tak pod kopułą jest na pewno. Przykład z Gustavo też to potwierdza. A wydatek miliona euro na taki klub jak Bayern to tak jak wydanie 2 zł dla przeciętnego mieszkańca naszego kraju na browara. Kto nie ryzykuje ten nie ma, taka prawda. Nie uważam Usamiego za genialny talent bo i trudno go za takiego uważać ale na szansę na pewno zasługuje. Gra w rezerwach na pewno nie wyzwala w nim takiej woli rywalizacji jak powinna i ogólnie myślę, że koleś ma w dupie takie granie
16.02.2012 23:02
Zdanie na końcu powalające: w końcu się przełamał. Zawsze jak wychodził na boisko grał dobrze i tyle, nie ma co tu przełamywać
14.02.2012 08:51
I wychodzi chociażby wczorajszy mecz z Kaiserslautern i świadomość chyba wszystkich, że gramy dalej bez pomysłu. Ktoś na tym forum napisał, że BVB ledwo wymęczyło remis z K's. Jezu, ludzie! Nie wiem gdzie po drodze i Bayern i kibice zgubili tą chęć wygrywania, konsekwencję w grze i są zadowoleni z przeciętnej gry naszej drużyny z drużyną z końca tabeli. Bo BVB się męczyło... Kurwa
12.02.2012 10:50
Widać po facjacie i sposobie bycia, że koleś nie da sobie w kaszę dmuchać i uważam, że na pewno jeśli nie w pierwszych meczach przyszłego sezonu to po kilku kolejkach zagości na stałe w wyjściowej jedenastce. Będzie walczył do upadłego o miejsce w składzie i raczej powinniśmy się zastanawiać czy np Robben nie pierdolnie focha (jak w meczu PN, widać było, że zaraz mu czacha wybuchnie) niż się martwić o Shagiriego. Oczywiście jego "duże" póki co w teorii umiejętności zweryfikuje Bundesliga, przy której liga szwajcarska wygląda jak gówno przy twarogu ale patrząc na to co gość gra w LM i gdzie jego drużyna jest też byłbym spokojny czy sobie poradzi. Cieszmy się zamiast kurwa narzekać cały czas, jakby go kupił jakiś inny klub byłby zaraz lament. Niektórych tutaj chyba nawet sranie na złoto by nie zadowoliło
10.02.2012 08:27
Widać po facjacie i sposobie bycia, że koleś nie da sobie w kaszę dmuchać i uważam, że na pewno jeśli nie w pierwszych meczach przyszłego sezonu to po kilku kolejkach zagości na stałe w wyjściowej jedenastce. Będzie walczył do upadłego o miejsce w składzie i raczej powinniśmy się zastanawiać czy np Robben nie pierdolnie focha (jak w meczu PN, widać było, że zaraz mu czacha wybuchnie) niż się martwić o Shagiriego. Oczywiście jego "duże" póki co w teorii umiejętności zweryfikuje Bundesliga, przy której liga szwajcarska wygląda jak gówno przy twarogu ale patrząc na to co gość gra w LM i gdzie jego drużyna jest też byłbym spokojny czy sobie poradzi. Cieszmy się zamiast kurwa narzekać cały czas, jakby go kupił jakiś inny klub byłby zaraz lament. Niektórych tutaj chyba nawet sranie na złoto by nie zadowoliło
10.02.2012 08:26
Pewnie, że będzie płacz. Kolejny młody nie ma co szukać w Bayernie bo zwyczajnie mają w dupie stawianie na takich. Trochę mnie irytuje to co się dzieje ostatnio w naszym klubie ale cóż - Nerlinger i spółka wiedzą lepiej. Będę się śmiał jak japoniec wyląduję w którymś z klubów europejskich (niewykluczone, że w niemieckim) i grając przeciwko nam pierdolnie bramę albo dwie. Nie kumam tego, bo jeszcze na początku sezonu gra była poukładana wszyscy byli w formie więc zrozumiałe było, że nie ma po co szukać nowych rozwiązań. Dzisiaj wygląda to trochę inaczej i Usami mógłby spokojnie dostać kilkanaście minut w meczu za grającego kompletny piach Mullera. No comments
02.02.2012 11:27
No stary jak uważasz, że kwota 10 mln euro dla takiego klubu jak Bayern to transferowe szaleństwo to nie mam pytań...
28.01.2012 12:41
Postaram się :)
27.01.2012 15:10
Coś się ostatnio pojebało w tym naszym klubie. Kiedyś nie było tych wszystkich plotek transferowych, człowiek nieświadomy odpalał komputer i BUM-zaskoczenie bo zajebisty transfer dochodził do skutku. Dzisiaj to jest jakaś masakra, okazuje się, że Bayern wyraża zainteresowanie połową grajków w Europie i BUM-nie przychodzi nikt a kolejny dobry zawodnik jest kontraktowany przez inne kluby. Co się kurwa dzieje?? To granie na nerwach prawdziwym kibicom robi się mało śmieszne
27.01.2012 13:00
Niech dziadek nie pierdoli. Błąd popełnił i owszem ale mieli jeszcze 75 min żeby gola strzelić i sprawy by nie było. Każdy bramkarz popełnia błędy ale jak obrona jest do dupy to i bramkarz niepewnie gra
22.01.2012 20:08
Kroos na skrzydle? Ciekawe..
20.01.2012 10:27
@szajbinho
Dokładnie
18.01.2012 15:55
Dziwne te wszystkie komentarze jakieś. Jestem z Bayernem już długo i dla mnie akurat gra Polaka w tym klubie byłaby powodem do dumy. Nie rozumiem jak można pisać takie pętackie komentarze i atakować kolesia, który jako jedyny polski zawodnik od kilkudziesięciu lat ma szansę znaczyć coś w europejskim futbolu. Zamiast się cieszyć to jeden baran z drugim piszą tu o jakichś sezonowcach, Borku i Kucharskim. Jebać ich wszystkich!! Albo jesteście z drużyną albo zajmujecie się obgadywaniem każdej najmniejszej ploteczki malując paznokcie jak jakieś pizdy. Historia także pokazuje, że siedzenie na ławce Bayernu to też jest szansa na rozwój, zwłaszcza w tak młodym wieku. Poza tym chyba wszyscy zapomnieli, że w zeszłym sezonie też Lewandowski grał ogony a jakoś kilka ładnych bramek strzelił. A samo siedzenie podziałało na niego motywująco i teraz jest w tym miejscu jakim jest. Też podejrzewam, że ten news to zwykła plotka ale jak jakiś Polak miałby zagrać kiedykolwiek dla Bayernu i sobie z poradzić to na pewno jest nim Lewandowski
18.01.2012 15:39
Elementarz piłkarski-dobre. A gdzie ten elementarz można przeczytać, bo jeśli dajesz za przykład POLSKĄ myśl szkoleniową to sam z siebie robisz idiotę. W dzisiejszym futbolu, światowym futbolu (nie mylić z Polską) nie ma czegoś takiego jak elementarz piłkarski w takim rozumieniu jak Roben12 próbuje tutaj przedstawić. Oczywiście, że są podstawowe zasady taktyczne i indywidualne, kanony postępowania jakimi musi się kierować zawodnik na poszczególnej pozycji i to jest prawda. Ale prawdą także jest, że każda drużyna ustawia sobie taktykę i wyznacza indywidualne zadania poszczególnym zawodnikom tak, żeby całość grała ze sobą. Jak próbujesz udowodnić, że Lahm gra piach bo się nie włącza do ofensywy a np taki Alvez jest lepszy bo wykona kilka rajdów z piłką do przodu to naprawdę nie wiem jak można siebie określać mianem eksperta i zarzucać innym brak znajomości elementarza piłkarskiego. Barcelona ma na środku dwóch zajebistych obrońców, podstawowych zawodników jedenastki Hiszpanii i taki Alvez może sobie pozwolić na rajdy z piłą do przodu bo jest pewny, że ma z tyłu asekurację. Zwłaszcza, że jak ktoś słusznie zauważył pobiega sobie chłopak do przodu a już wracać nie za bardzo mu się uśmiecha a mimo to Barcelona traci mało goli. Maicon? Środek obrony Lucio, którego uważano za najlepszego środkowego obrońcę świata za czasów Mourinho. Syp dalej przykładami stary. W Bayernie, gdzie środek co chwilę się zmienia, obrońcy mimo swoich naprawdę niezłych umiejętności nie mają szans zgrać się ze sobą przez dłuższy czas takich możliwości jak Alvez czy Maicon nie ma.
14.01.2012 16:02
Dla mnie mądra decyzja. Szacunek się należy gościowi zwłaszcza, że nie połasił się na większe pieniądze w innej lidze i został w Niemczech. Historia pokazuje, że w Bayernie mają różne podejście jeżeli chodzi o młode talenty, nawet takie, które są w formie i strzelają kupę goli. Robben, Ribery nie do ruszenia a jest jeszcze Muller i Kroos, których trzeba gdzieś "wcisnąć". Liczenie na to, że któryś złapie kontuzję i będzie wtedy miejsce w składzie a manie do wyboru granie w pierwszym składzie dobrego teamu - decyzja chyba oczywista. Osobiście mi szkoda, że nie gra u nas
09.01.2012 15:47
W sumie nie ma co się napinać bo zaraz wybuchnie dyskusja do późnej nocy. Widać, że gość wlazł tylko po to żeby burzyć. Zlać go żółtym moczem (zbieżność kolorów nieprzypadkowa)
@Skobry
Ale ja też uważam, że Tuchel powinien się spakować i udać do innego klubu siać zamęt. Ja mam na myśli to, że wraz ze zmianą trenera powinna się również odbyć poważna rozmowa Zarządu z naszymi zawodnikami, bo sama zmiana trenera i zostawienie tego całego bajzlu na jego głowie nic nie da. Trener jest również tylko pracownikiem klubu, tak jak i piłkarze, więc może pracodawca czyli klub, powinien postawić do pionu kilku z nich. Z takim ich nastawieniem nie widzę szans (może się mylę), żeby cokolwiek się zmieniło, bo prędzej czy później (jak pokazuje historia naszych poprzednich trenerów) znowu zacznie się narzekanie w szatni, że coś nie pasuje.
16.02.2024 12:08
Dokładnie to mam na myśli - Tuchel zarządza zespołem i to on odpowiada w tej chwili za wyniki (to zresztą napisałem). Natomiast należy się zastanowić co da zmiana na kolejnego z kolei trenera, skoro żaden z ostatnich (a mieliśmy takie tuzy jak chociażby Ancelotti, który w Realu robi mega robotę) nie był w stanie dotrzeć do naszych gwiazdeczek i sytuacja z każdym kolejnym trenerem to potwierdza. Nasi zawodnicy, wiadomo którzy przede wszystkim, po jakimś czasie na każdego narzekają i coś im nie pasuje...
16.02.2024 11:46
Tuchel jest trenerem i on ponosi odpowiedzialność za wyniki, ale ryba psuje się od głowy. Od dawna jest u nas w klubie dziwny model zarządzania, polegający na zmienianiu trenerów jak rękawiczki. Od Guardioli mieliśmy 7(!) trenerów (no może nie powinienem wliczać krótkiej kadencji Sagnola)...
Jak można budować sukcesy i jakąś ciągłość, skoro co chwilę przychodzi trener z innym pomysłem na grę. Ja rozumiem, że u nas jest ciągła presja zwycięstw i walki o najwyższe cele, ale jakiś balans trzeba w tym wszystkim zachować.
Również uważam, że Tuchel średnio nadaje się na trenera Bayernu, oglądanie meczów za jego kadencji wywołuje skurcze żołądka, ale w mojej opinii nie tylko trener jest tutaj problemem.
Od kadencji Guardioli, który trzymał wszystkich za przysłowiową mordę, mamy w klubie taniec wiecznie obrażonych i niezadowolonych gwiazdeczek, które zamiast skupić się na grze, starają się robić wszystko poza właśnie tym, co należy do ich obowiązków. Tak się nie da.
Rozumiem, że Tuchel, że średnia gra, że niezadowolenie, że taktyka do dupy, że gramy zbyt defensywnie, że sporo kontuzji (co jest również osobnym tematem - Hernandez od czasu przejścia do PSG gra praktycznie wszystko bez kontuzji) i Bóg wie co jeszcze, ale naprawdę ktoś zdrowo rozsądkowo myślący ma uwierzyć, że tylko trener jest u nas problemem?
Przecież naszym zawodnikom nie pasował ani Ancelotti (za słabe treningi), ani Kovac (za ciężkie treningi), ani Heynckes (sam mówił, że mamy święte krowy w drużynie), ani Nagelsmann (za skomplikowana taktyka). Przez chwilę wszyscy się ściskali z Flickiem, ale w drugim sezonie nie było już tak kolorowo. Nie potrafię (może źle szukam) znaleźć innego klubu z topu (no może PSG), w którym dzieją się takie jaja. Problem jest dużo głębszy, którego nie rozwiąże tylko zmiana trenera.
16.02.2024 10:27
Byłem zwolennikiem Tuchela, ale sypię czoło popiołem i stwierdzam, że nic z tego nie będzie... Tuchel nie ma pomysłu na Bayern, a Bayern nie wie co chce grać Tuchel. Tyle w temacie
10.02.2024 21:19
he widzę, że szybko kasują tu komentarze, zeszła na psy ta stronka oj zeszła...
30.08.2013 21:32
osak999 niestety nie zdążyłem
30.08.2013 21:28
Pamiętam jak mniej więcej o tej porze w zeszłym roku gracze typu zdf w ostrych słowach wypowiadali się o Martinezie. Pamiętam również jeszcze sezon wcześniej jak tego samego typu gracze walili ciężkimi słowami bo nie było wzmocnień... Mnie historia Bayernu uczy, że jak sobie kogoś zarząd upatrzy to z reguły (bo oczywiście nie zawsze) trafiają w 10 i nie sądzę również, że kupili kolesia za 20 czy 25 mln bo tylko Guardiola tak chciał a oni trzęsącymi rękami akceptowali przelew. Mamy w zarządzie i na ławce trenerskiej na tyle silne osobowości, że primo: na pewno dyskusja w temacie sprowadzenia Alcantary była długa i jak to jest w niemieckim stylu wypunktowano zawodnika w plusach i minusach i wyszło, że warto a secundo: to Guardiola jest trenerem i te wszystkie płacze nad zniszczeniem Bayernu przez niego są chyba trochę za wcześnie. Jedyna co mnie się trochę nie podoba (ale nie jest to jakiś decydujący argument) to zmniejszająca się liczba Niemców w pierwszym składzie... Tyle
15.07.2013 10:49
Właśnie sobie popijam Paulanerka schłodzonego Panowie i życzę wszystkim tego samego:)) Pozdro
06.04.2013 21:37
Nie bardzo rozumiem w jakim kraju żyjemy. Chyba w Polsce coś mi się wydaje i taki transfer POLSKIEGO piłkarza do jednego z najlepszych klubów na świecie powinien cieszyć POLAKÓW. Zwłaszcza, że jeszcze sezon temu można było się śmiać z Lewandowskiego za jego skuteczność, cieniowanie w meczach LM albo, że jest tak naprawdę cienki a ten jeden udany sezon nic nie znaczy. Sam się śmiałem... I pamiętam jak założyłem się z kumplami (kibicami Borussi), że coś takiego nie może się znowu wydarzyć. Teraz nie dość, że przegrałem zakład to jednak aż tak bardzo smutny nie jestem. Przyznaje, że Lewandowski jest na tą chwilę napastnikiem formatu światowego i wali mnie to, że w reprezentacji nie strzela goli. Jeżeli ma przejść do Bayernu to ja się cieszę i jestem za. A to, że nagle wszyscy nasi śmieszni dziennikarze zaczną piać nad jego osobą i pewnie przybędzie kupa sezonowców drużynie Bayernu też mam w dupie
05.02.2013 14:25
Śmiać mi się chce z tych wszystkich jełopów piszących jaki to wielki błąd popełnił zarząd. Przypominam, że jeszcze niedawno głównym kandydatem na objęcie schedy po Juppie był Slomka - to dopiero byłby ryk na forum jakby doszło to do skutku. Przypominam sobie także jak większość z was jątrzących jełopów narzekało na brak spektakularnych ruchów kadrowych naszego zarządu, jak to wyliczano na tym forum ile inne kluby inwestują a nasz klubik jest na szarym końcu stawki. Pamiętam nawet jak wy jełopy oskarżaliście Hoenessa o branie kasy do kieszeni. Niestety dla was drogie jełopy nawet jak sam Pan Bóg Wszechmogący zejdzie na Ziemię i poprosi o stanowisko trenera naszego klubu i tak będzie do dupy. Osobiście się cieszę, że Pep będzie naszym trenerem i wierzę, że jest w stanie zrobić z nas jeszcze lepiej funkcjonującą maszynę do wygrywania. Tyle
16.01.2013 23:46
Jak już kiedyś pisałem nie ma się co dziwić. Jak mizeria i słabość w naszym sporcie to jeden Lewandowski musi starczyć na spuszczanie się dla wszystkich naszych komentatorów. A że śmieszne i żałosne to jest (zwłaszcza w wykonaniu Bora Bora) to już inna sprawa. Nie ma to jak bycie OBIEKTYWNYM dziennikarzem panie Borek, gratulujemy:))
17.12.2012 10:18
No cóż, myślałem że nasz ukochany Dziadzio przekombinował ze składem ale widać jego na wierzchu. I choć przeciwnik niezbyt mocny to gramy całkiem fajnie. Pomijając tego gola, który wpadł jak to piszę...
05.12.2012 22:29
To lipa..
05.12.2012 22:10
Nie wiecie jak to jest z tą całą grupą gdzie Chelsea gra? Kto tam musi wygrać/przegrać żeby angole odpadły??
05.12.2012 22:09
W zestawieniu z Van Buytenem może być rzeczywiście ciekawie
05.12.2012 20:42
Neuer-Contento, Boateng, Van Buyten, Rafinha-Schweinsteiger, Tymoschuk, Shaquiri, Kroos, Muller-Gomez
I jak wrażenia?
05.12.2012 20:39
Na pewno nie dokupimy nikogo w przerwie zimowej. Stawiałbym raczej na Martineza (coby o nim nie mówić w defensywie gra pierwsza klasa) w środku obrony przy kontuzji następnego naszego obrońcy chociaż znając dziadka Van Buyten wróci do łask
02.12.2012 10:52
Nie ma się co spinać na Bora, widać że ma kompleks Bayernu i tyle
29.11.2012 08:46
Po co się spinacie na jakiegoś małolata. Niech się dzieciak wypowiada, nawet na tym forum, my sobie to spokojnie poczytamy i zapomnimy tak jak Borussia zapomni o mistrzu w tym sezonie. Ja jednak nie jestem aż tak pewny jak większość nas tutaj, że w sobotę to już praktycznie będzie po zabawie i już możemy się udać po paterę. Kolejek jest jeszcze dużo, Borussia gra coraz lepiej, meczy jest ogrom (w końcu gramy na trzech frontach) a i z Freiburgiem jeszcze nie wygraliśmy. Jak się zamurują to ciężko nam się będzie grało i każdy wynik jest możliwy
28.11.2012 08:37
Nie wiem czego się spodziewaliście wkurzając się cały czas na codzienne newsy o Lewandowskim. Żyjemy w Polsce, gdzie polskich graczy na europejskim poziomie można policzyć na palcach jednej ręki więc to zrozumiałe, że jak Lewy gra dobrze (a gra dobrze) net jest zawalony wiadomościami o nim. Naturalna kolej rzeczy zwłaszcza, że z dobrymi sportowcami bieda u nas w kraju aż piszczy. Co do meczu był bardzo dobry, szybki i przebojowy w wykonaniu Bayernu, aż miło było oglądać. Niestety żeby Bayern grał tak jak dzisiaj przeciwnik musi też od czasu do czasu atakować naszą bramkę co daje możliwość szybkiej gry po przejęciu a nie stać we własnym polu karnym całym zespołem i tylko wywalać na oślep piłki, a nuż coś wpadnie. Martinez w dzisiejszym meczu mi się bardzo podobał, zresztą od pierwszego występu w naszych barwach podobała mi się jego gra w obronie, brakowało tylko gry do przodu jak dzisiaj. A że ma ku temu też znaczne umiejętności pokazał dzisiaj i jestem lekko zdezorientowany bandą pajaców wywnętrzających się na tym forum ile to on kosztował i jaki jest cienki. Przypominam tylko, że jest on częścią Bayernu jak każdy inny zawodnik i też dzięki niemu tracimy tak mało bramek i gramy tak pewnie w obronie. Tyle..
24.11.2012 20:52
@Hilario chodziło mi o to, że sumując ze sobą wszystkie minusy (bariera językowa, typowa dla Hiszpanów długa aklimatyzacja) i dodając do tego specyfikę jaką ma Bayern w tym sensie pisałem o presji
19.11.2012 22:33
1. Guardiola - niezbyt dobry wybór, jak każdy Hiszpan pewnie długo by się aklimatyzował, do tego dochodzi bariera językowa i przyzwyczajenie, że ma się w drużynie najlepszego piłkarza świata wokół którego kręci się cały team, może śmiesznie to zabrzmi ale myślę, że nie dałby rady presji jaka jest w Monachium
2. Klopp - nie dałby rady w Bayernie, on lubi grajków młodych, których sam może ukształtować a nie "gotowca" w postaci zawodników o światowej renomie, z którymi niejednokrotnie musiałby się pewnie zetrzeć słownie, do tego presja wyniku i ogólna atmosfera w Monachium
3. Slomka - jak wyżej plus nigdy nie prowadził (i pewnie nie będzie) klubu tak wielkiego jak Bayern, poza tym on to już w ogóle nie miał żadnej styczności z graczami na światowej półce
4. Favre - jak już ktoś napisał miał wejście smoka w jednym sezonie, w tym całkowita klapa a jednak nie świadczy to o nim zbyt dobrze bo poza Reussem (który oczywiście robi wielką różnicę) skład ma praktycznie ten sam. Dante i owszem także odszedł ale umówmy się Gladbach przede wszystkim grało do przodu, kombinacyjnie do przodu, dopiero później myślało o obronie
19.11.2012 22:16
@antymartinez dzwoń do Del Bosque i tłumacz mu jaki z niego idiota, że powołuje takiego cieniasa, może coś ugrasz i sam dostaniesz powołanie w jego miejsce. Powodzenia
10.11.2012 09:35
Generalnie większość małolatów rąbiących w fife kupowałaby tylko graczy typu Ronaldo, Messi czy Falcao. A prawda jest taka, że takie gwiazdy byłyby niczym bez tego co mają za plecami i tyle
07.11.2012 12:47
Też mi się podoba Sammer na tym stanowisku - facet wie czego chce i do czego dąży. To nie jest klub małych dzieci, tylko dorośli faceci, zarabiający olbrzymie pieniądze i grający o najwyższe cele. Od takich trzeba wymagać najwięcej a nie głaskać cały czas po głowie. Nerlinger nie miał jaj żeby zwrócić jednemu czy drugiemu uwagę. Sammer to były piłkarza, jeden z najlepszych obrońców w Europie swego czasu, Mistrz Europy z reprezentacją Niemiec, grał w piłkę na najwyższym levelu i wie jak powinno się podchodzić do obowiązków piłkarza, żeby coś osiągnąć. Podejrzewam, że niejedna nasza gwiazda nie będzie miała takich trofeów w gablocie w domu jak Sammer. Dlatego uważam, że on nie tylko ma prawo ale i obowiązek mówić głośno, co jest źle i co trzeba zmienić, bo po prostu zna się na rzeczy. Tyle
04.10.2012 11:30
Polacy to strasznie dziwni ludzie. Nawet jak jest dobrze to zawsze znajdą powód do narzekania. Siedzę na tym forum już dosyć długo i pamiętam jak dziś jak większość naszych wpisowiczów była zbulwersowana brakiem transferów, jakie padały słowa o zarządzie i trenerze jacy to z nich dusigrosze itd. W tym sezonie mamy wszystko co chcieliśmy mieć w sezonie zeszłym jeżeli chodzi o transfery, Bayern gra znakomicie, nowe nabytki też grają dobrze a i tak jeden z drugim "znawcą" będą narzekać. Pretensje do garbatego, że ma proste dzieci jak to mówią. Co do Martineza (a obserwuję jego grę naprawdę wnikliwie jak się pojawia na boisku) to uważam, że gość naprawdę ma w sobie to coś, za co wielkie kluby płacą takie pieniądze za transfer. Z tego co pamiętam już w jednym z pierwszych kontaktów z piłką, kilkudziesięcio metrowym podaniem obsłużył Mandzukica, któremu niewiele brakowało do strzelenia bramki. Podania z głębi pola są jego ogromnym atutem nie mówiąc o grze w defensywie, która też jest na najwyższym poziomie. Pamiętam także jakie mieliśmy kłopoty ze środkiem pola przy kontuzji Bastiego, nasz gra siadła całkowicie a my przegraliśmy wszystko co mogliśmy tylko przegrać. Nie narzekajcie więc, że zarząd wyciągnął wnioski z popełnionych błędów i zdecydował się na ten transfer. Dla mnie gość ma ogromny potencjał i jak okrzepnie w Niemczech będziemy mieli z niego dużą pociechę. Tyle
30.09.2012 09:39
Pewnie BVB podrzuciła nam zgniłe jajo w postaci Sammera żeby mieszał nam na ławce. W końcu żółtak z niego pełną gębą. A tak poważnie widać to co wielu z nas pisało już sezon temu: Heynckes jest trenerem bez jaj a w takim klubie jak Bayern trzeba je mieć i to wielkości arbuzów
28.08.2012 11:52
A ja nie jestem w ogóle zwolennikiem tego transferu. Nie dość, że kwota astronomiczna to jeszcze nie wiadomo czy Hiszpan poradzi sobie w Bundeslidze. Z tego co pamiętam niewielu piłkarzy tej narodowości grało w Niemczech i może się okazać, że wydamy taką sumę za kogoś kto może się nie zaaklimatyzować u nas i będzie grał poniżej oczekiwań. Potem dostanie jakąś dobrą ofertę z hiszpańskiego klubu i będzie robił wszystko żeby odejść. Jestem na NIE
21.06.2012 10:56
I po spekulacjach transferowych odnośnie tego gościa:))
05.06.2012 12:54
Oczywiście, że już była taka sytuacja tyle, że trenerem był Holender, który robił to co uważał, mając zarząd w dupie brzydko mówiąc. Naprawdę wierzysz, że Heynckes jest typem trenera, który sprzeciwi się zarządowi?? Wątpie
30.05.2012 11:57
Nie wierzę, że Gomez siądzie na ławie nawet jak będzie grał padakę. Historia naszej drużyny pokazuje, że na pierwszym miejscu się stawia niemieckich zawodników, to oni w większości tworzą jedenastkę Bayernu od zawsze i nie sądzę żeby się to miało zmienić. Mi się wydaje, że jeśli w ogóle transfer Dzeko dojdzie do skutku to będzie grał za plecami Gomeza bo w zmianę ustawienia Bayernu na dwóch napastników też mało wierzę. Dzeko o ile wygląda fizycznie podobnie do Gomeza to na pewno jest od niego dwa razy lepszy technicznie i podać też potrafi. Pamiętam jak grał w Wolsburgu w duecie z Grafite i jego możliwości do gry kombinacyjnej. Nie wierzę także aby sam Dzeko, nie mówiąc już o naszym zarządzie wydał taką kasę na piłkarza, który ma się bić o pierwszą jedenastkę. Dzeko i Gomez to będzie pierwsza jedenastka, pytanie jak ustawieni
30.05.2012 09:42
Wiem, że Belgia to oryginalny kierunek ale oprócz Bayernu walczy o gościa jeszcze kilka dobrych klubów więc musi być dobry. Patrząc na kompilację z Yotube i to jak gra jest idealny na pozycję za Gomezem. Szybki, dobry technicznie, ma jebnięcie z dystansu, dobre podanie i widać, że lubi grać kombinacyjnie. W połączeniu z Robbenem i Riberym może być zajebista trójca a Gomez wiadomo, że i tak swoje dobije. W takim wypadku posiadanie takiego napastnika to skarb. Wielu grajków żeśmy odpuszczali, grających zajebiście w słabych ligach a potem szli do dobrych klubów i narzekaliśmy, że Bayern śpi. Jestem za
25.05.2012 10:12
Skończy się tak, że tam weźmie go za pysk jakiś włoski trener i zrobi z niego obrońcę klasy światowej. Akurat we Włoszech wiedzą jak robić obrońców a ja żałuję nie tyle jego odejścia bo narobił bigosu jak debil tylko tego, że nie znalazł się u nas nikt kto by go wziął za mordę i przytemperował. Skoro przenosi się do Lazio i jeszcze dali trzyletni kontrakt to koleś nie może być aż tak słaby jak się nam wmawia
24.05.2012 20:34
Dla mnie najgorszą cechą Robbena jest jego medialność. Niestety w blasku fleszy raz, że szwankuje mu psychika (ostatnio ale w np MŚ w meczu z Hiszpanią też tak było) w najważniejszym momentach a dwa chce być największą gwiazdą w zespole. Ja pamiętam jak go Heynckes na ławie posadził w kilku meczach ligowych i jaką miał minę wtedy. Bardzo się cieszyłem jak go kupili, jest niezaprzeczalnie jednym z najlepszych na świecie ale nie lubię jego charakteru. Zawsze indywidualnie, zawsze trochę z boku ponad wszystkimi. Nie pomaga to w budowaniu dobrej atmosfery w drużynie, nie pomaga młodym zawodnikom (wiadomo młody nie zawsze jest pokorny), nie pomaga trenerowi. Chcę żeby został i cieszę się, że przedłużył kontrakt ale po cichu liczę, że ten sezon nauczył go trochę pokory
23.05.2012 15:54
Gomez strzela kolejny sezon ponad dwadzieścia bramek w sezonie więc widocznie tyle jest wart. A to, że w finale nic nie pyknął no to sorry: znowu zacznie się polemika na temat naszego systemu gry. Gomez to typowa dziewiątka i sprawdza się w tej roli znakomicie. To tak jak mieć pretensje do centra, że nie kozłuje efektownie jak rozgrywający. Nie taka jego rola dlatego te wszystkie głupie porównania kto jest lepszy a kto gorszy są całkowicie bez sensu
22.05.2012 14:53
To ile sobie zażyczą działacze nie znaczy, że tyle są warci Ci zawodnicy. Jak znajdzie się ktoś, kto będzie chciał dać wyznaczoną kasę za zawodnika to wtedy mógłbym się zgodzić,że tyle dany piłkarz jest warty. Słyszy się gdzie to Goetze czy Lewy nie miał iść a jak na razie to Kagawa ma problem z opuszczeniem BVB za kwotę 20 mln. Też się zgodzę, że Lewy był świetny w tym sezonie ale pochylę czoło przed nim jak powtórzy taki wyczyn w przyszłym sezonie. Ile było gwiazd jednego sezonu, którzy odchodzili do lepszych lig i słuch po nich zaginął chyba nie trzeba wymieniać. W sporcie oprócz umiejętności, które Lewandowski niewątpliwie posiada nieprzeciętne, liczy się jeszcze powtarzalność
22.05.2012 13:35
Nie do końca się zgodzę, że za 15 mln nie da się wybrać gracza klasowego. Patrzmy na ten przykład Ozila, który pewnie by się zdecydował na grę w Bayernie gdyby KTOKOLWIEK się nim zainteresował. A teraz rozgrywa już drugi zajebisty sezon w Realu. Innych tego typu "zaniedbań" z naszej strony jest pewnie ale niestety jak wielu tu już pisało wolimy wynalazki za 5mln i oczekiwania nie z tej ziemi. Przykład graczy BVB obrazuje to co mam na myśli: tam nie ma graczy wartych wyżej 15-17mln (te brednie o Lewym, Kagawie że są warci 30 no comments) a grają jak grają.
22.05.2012 13:08
A moim zdaniem przewagą Howedesa nad Piszczkiem jest gra w obronie
22.05.2012 10:52
Zgadzam się z MPawlowski. Może oprócz ataku dodałbym jeszcze kogoś na skrzydło bo Shaqiri niestety też jest wielką zagadką. Liga belgijska nie jest najmocniejszą ligą w Europie. Na atak musi być ktoś jeszcze oprócz Gomeza i Pizzaro. Zgadzam się ze zdaniem kolegi, że obydwoje idealnie pasują do Bayernu i nie wiem po jaką cholerę się rozwodzić jak Gomez przyjmuje piłkę albo czy umie rozegrać piłkę. On jest po to żeby strzelać gole ze strefy pola karnego i korzystać z podań naszych skrzydłowych. Robi to co się od niego wymaga od kiedy do nasz przyszedł i tyle. Zmieniłbym natomiast schemat rozgrywania naszych akcji. Pretensje, że nie widać Gomeza to trzeba mieć do trenera, który ćwiczy zagrania i ustawia taktykę. Przerzucanie piły z lewa do prawa i odwrotnie to żadna gra i każdy w Europie już wie jak się pod to ustawić. Potrzeba nam zawodnika, który będzie grał podwieszony pod Gomeza, ze strzałem z dystansu, dobrym podaniem i dryblingiem. Mi się marzy (jak już kiedyś pisałem) Lavezzi lub Cavani ale o marzenie ściętej głowy.
22.05.2012 10:37
Pytanie co dla Uliego jest bombą transferową i o to cały kibicowski świat Bayernu drży. Ja też wierzę Uliemu ale nie wiem czy w jego rozumieniu taką bombą nie jest np właśnie Pizzaro bo strzelił 16 bram w Bundeslidze więc jest zajebisty
21.05.2012 13:24
Zakup takiego gościa ma jeszcze inne plusy. Raz mamy o wiele więcej opcji ustawienia w ataku a dwa są też plusy jeżeli chodzi o zestawienie środka. Nie jest wcale powiedziane, że Schweinsteiger musi grać w każdym meczu, zwłaszcza będąc w formie jaką ostatnio pokazuje. Gustavo za niego, Kroos też środek ale oczywiście bardziej ofensywnie, przed nim Van Persie i Gomez na szpicy. Plus nasze skrzydła i cud miód orzeszki. Zakładając, że Gomez bez formy Van Persie na atak za nim Kroos, na środek Świniak i Gustavo. Opcji jest masa a wydatek tylko na jednego piłkarza. Ani Gomez ani Van Persie nie są specjalnie kontuzjogenni więc są duże szanse, że chociaż jeden z nich będzie w pełni zdrowy cały sezon
21.05.2012 13:05
Jakby taki transfer doszedł do skutku to naprawdę pochyliłbym czoło na zarządem. Van Persie jest dobry technicznie, szybki, niekonwencjonalny w ataku i co najważniejsze potrafi uderzyć zza pola karnego. Do tego ma niezły przegląd pola i umie podawać. Pozycja za Gomezem wydaje się być idealna dla niego a i Gomezowi grałoby się lepiej bo braku szybkości i siły nie można mu jednak odmówić
21.05.2012 12:55
A moim zdaniem jeżeli Van Persie by przyszedł (w co osobiście nie wierzę, nie ma cudów) to jak najbardziej może grać z tyłu za Gomezem jak Muller, który nie błyszczy. Szkoda, że to tylko fantazje
21.05.2012 12:45
Świat piłki będzie pamiętał kto zgarnął puchar a nie jak grał
21.05.2012 10:51
Rafalindo99 wszyscy się spuszczają po tym meczu ale chyba nie dlatego, że są masochistami i lubią wspominać chujowe czasy tylko dlatego, że drżymy wszyscy jako oddani kibice żeby wyciągnięto wnioski po tak słabym sezonie. Niestety nasz zarząd jest kompletnie nieprzewidywalny i nie wiadomo czego się spodziewać. Według Hoenessa równie dobrze tą bombą transferową, którą obiecywał może być Pizzaro. Mam wrażenie, że oni trochę inaczej oceniają rzeczywistość klubową niż kibice i eksperci z całego świata. A potem czerwony placek na twarzy...
21.05.2012 09:52
Właśnie na spokojnie przybliżyłem sobie staty z naszego wspaniałego finału i trochę przestałem się dziwić. Na 24 strzały oddane na bramkę 17 było niecelnych... Dramat
21.05.2012 09:21
Ktoś tu zwalił winę na Heynckesa , że wyznaczył do karnego Robbena. Coś mi się jednak nie wydaje żeby Jupp miał cokolwiek to powiedzenia w tej materii co pokazuje też niestety, że nie nadaje się na trenera Bayernu. Nie ma na to cojones. Z innej beczki mi się marzy któryś z dwójki Lavezzi-Cavani. Goście są zajebiści ale patrząc na czerwoną gębę Uliego myślę, że Pizzaro to już ten szczyt, bomba transferowa
20.05.2012 21:08
Jeśli to prawda z tymi transferami to słów brakuje i tyle
20.05.2012 18:31
Niech się śmieją, ciekawe gdzie są ich drużyny bo chyba ich nie widziałem wczoraj na finale. Wracając do samego meczu nie mam zamiaru się rozwodzić nad tym jak to Bayern był zajebisty, jaka ta piłka niesprawiedliwa i kogo by tu usunąć z drużyny. Wygrywamy wszyscy, przegrywamy wszyscy. Smuci mnie natomiast fakt, że Heynckes pewnie zostanie na swoim stołku, bombą transferową będzie Pizzaro a Robben do końca kontraktu będzie już strzelał karne w najważniejszych momentach. To Bayern przegrał ten mecz a nie Chelsea go wygrała. Obawiałem się gry Tymoszczuka a na koniec się okazało, że był jednym z najlepszych na boisku. Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. Niestety nasza taktyka pozostaje niezmienna od trzech sezonów i nie ma się co dziwić, że co lepsza drużyna potrafi się pod nią ustawić. Nie bądźmy hipokrytami mówiąc, że nic się nie stało, że milion finałów przed nami i że BVB to tak naprawdę miało farta wygrywając i z nami cztery razy z rzędu i mistrza. Jestem kibicem i chce kibicować drużynie, która jest gotowa w trakcie meczu ewoluować i dostosowywać swoją grę do warunków jakie stawia przeciwnik. Wczoraj rwałem włosy z głowy patrząc jak szarpiemy lewym skrzydłem a jak się nie udaje to spróbujmy prawym. Tak się nie da Panowie. Gdzie jest środek, jakieś strzały z dystansu???. Co z tego, że mieliśmy 30 rzutów rożnych skoro gówno z tego było a Chelsea raz dośrodkowała i gol. Czemu Robben strzelał ponownie karnego skoro nie bardzo radzi sobie z presją w najważniejszych momentach?? Ktoś to ustala w ogóle u nas bo odnoszę wrażenie, że Robben bierze sobie piłkę i już nikt nie za bardzo chce z nim polemizować. Jakby się bali czy jak. Nie wiem, nie wiem. Sercem i głową ZAWSZE z Bayernem ale muszą być jakieś zmiany. Dwa sezony bez żadnego tytułu, zmiany są potrzebne od zaraz
20.05.2012 18:27
Nie wierzę w to co czytam. Poważnie. Że niby jakakolwiek krytyka świadczy o tym, że chujowy ze mnie kibic?????? Mam niby się ładnie uśmiechnąć, schować głowę między kolana, powiedzieć: super chłopaki, jutro będzie lepiej i wtedy uznacie, że mam prawo kibicować???????? No comments. Ja nie wywalam z drużyny Gomeza, Riberyego a już na pewno nie Robbena. Sądzę natomiast, że ktoś powinien wyciągać wnioski z faktu, że Robben ostatnio nie umie sobie poradzić z presją i to nie on powinien strzelać każdego karnego w meczu. Że napisałem: Robben zajebał nam mistrza i LM??? Tak napisałem, bo tak myślę. Chłopak jest cudowny w meczach z Fc Koln albo Fc Basel ale w wielkim meczu ustrzelił nam coś dwa sezony temu. Na tym konkretnym przypadku widać jaki wpływ na naszą grę ma Heynckes. Nie zmienił nic naszego stylu od czasu odejścia Van Gaala a dodatkowo jeszcze chyba nie ma nawet wpływu na to kto wykonuje jedenastki, co już jest żenujące dla trenera z takim doświadczeniem. Kończąc wywód: jak ktoś chce być liderem, a wygląda w każdym meczu na to, że Robben wręcz żąda od kolegów z drużyny takiego uznania to trzeba też umieć brać presję na siebie i być gotowym na krytykę. Idąc za tą myślą piszę z pełną odpowiedzialnością: Robben zajebał nam mistrza i LM
20.05.2012 08:37
Bayern zrobił wszystko żeby przegrać, to nie Chelsea wygrała LM tylko Bayern ją przegrał. Wiem, że mecz przegrywa zespół ale niestety odnoszę wrażenie, że nalana czerwienią twarz Hoenessa zawsze będzie na pierwszym miejscu stawiać własną kabzę niż dobro drużyny. Sorry ale tak to wygląda. Albo nie stawiamy na wychowanków, którzy potem odchodzą i robią furorę albo kupujemy takiego Rafinhe, którego nikt od dawna nie widział na boisku. Do tego trener, który nie ma pomysłu na grę tylko przerzucanie piłki z lewej na prawą i może duet Robbery coś z tym zrobi. Sorry ale taki styl do mnie nie przemawia i szczerze mówiąc cieszę się, że Anglicy wygrali LM. Kibicuję Bayernowi od lat ale tak frajerskiej drużyny jak ta z 2012 roku nie widziałem nigdy na oczy. Do tych co się pytają czego chcemy od Robbena: ano tego żeby tak samo jak się bardzo obraża, był tak bardzo liderem zespołu, którym notabene sam tak bardzo chce być. Zajebał nam i mistrzostwo i finał Panowie i Panie, tak prawda choć bardzo boli.
19.05.2012 23:59
Też bym widział Kroosa ze Świniakiem na środku z przodu Muller za Gomezem. Co do środka obrony to jednak mimo wszystko wolę Tymoszczuka niż nieogranego VB, pamiętam co robił z nim Milito w ostatnim finale a grał przecież regularnie. Poza tym Drogba to wyższa półka niż napastnik Interu. Lewa Contento, Rafinha jakoś mnie nie przekonuje a znając kłopoty Chelsea z zestawieniem obrony będzie pewnie otwarty mecz. Do takiej gry Contento lepiej pasuje niż Rafinha, co już zresztą nie raz pokazał, także w LM za czasów VG
27.04.2012 08:57
Też wierzę, że będzie mecz do końca. W końcu sytuacje są
25.04.2012 21:05
Modlę się o jutrzejszy mecz żeby Bayern dał radę. Modlę się żeby Ronaldo znowu pokazał nieskuteczność w ważnym meczu a Gomez miał farta jak zawsze. Modlę się żeby Pepe był Pepem i odwalił jakiś numer, za który wyleci z boiska a Marcelo skosił sędziego za co także dostanie bilet do domu. Modlę się i modlę... Ale mam świadomość, że historia nie stoi za nami. Dzisiejszy mecz to pokazał. Barcelona nie obroni tytułu bo tak jeszcze się nigdy nie zdarzyło, Mourinho pracujący w drugi sezon w jakimś klubie zdobywa trofeum (oby to było tylko mistrzostwo Hiszpanii) a finalista nigdy jeszcze nie zagrał na własnym stadionie w wielkim finale. Historia jest przeciwko nam Panowie więc módlcie się.. Ja się modlę..
24.04.2012 22:58
Jak patrzę na grę Ozila to sobie myślę jak Bayern mógł się tak sfrajerować nie interesując się tym graczem nawet na chwilę. 15 milionów euro, śmieszna kasa za takiego zawodnika
21.04.2012 21:34
Rychugda zgadzam się z Tobą całkowicie - mecz meczowi nierówny. Tylko, że ja nie oceniam osiągnięć Bayernu patrząc na jeden bądź dwa mecze tylko na cały sezon. Sorry stary ale nie wyjeżdżaj mi tutaj z ligą angielską bo chętnych na trofeum i o podobnym potencjale jest co najmniej pięć drużyn co sezon. Liga hiszpańska-kolejny śmieszny przykład. Od nie pamiętam ilu sezonów już przed rozpoczęciem kolejnego pytanie jest tylko czy Real czy Barca będzie mistrzem. Inne drużyny chcąc zaistnieć wiadomo, że stawiają na walkę w pucharach. Nie mówię, że olewają grę w lidze jakbyś zaraz napisał, że twierdzę ale mają na pewno trochę inne priorytety wiedząc, że z mistrza i tak nici. W Bundeslidze NIE MA drużyny o chociaż podobnym potencjale kadrowym i finansowym niż Bayern. Tylko są trenerzy, którzy potrafią ten potencjał wydobyć a są i tacy którzy go marnują. Jupp nie spełnił moich oczekiwań i mam prawo do swojego zdania. Od nowego trenera oczekiwałbym NOWYCH rozwiązań a prawda o naszych porażkach jest taka, że zawsze gramy tak samo. I albo Robben z Riberym mają super dzień i nawet podwajanie, potrajanie nie robi na nich wrażenia albo nie mają dnia i nie strzelamy nic remisując bądź przegrywając
16.04.2012 20:59
Nie przesadzałbym z tym miejscem Bayernu w Europie. Owszem jesteśmy w czołówce ale trzecia siła Europy nie remisuje z Mainz i nie przegrywa drugi raz z rzędu mistrza kraju. Mistrzostwo przegraliśmy fatalną grą ze słabeuszami a nie dwoma meczami z BVB, dla trzeciej siły w Europie jest to nie do pomyślenia. Kiedyś pisałem na tym forum, że za fatalną grę drużyny całkowitą winę ponosi trener, bo to on kształtuje w poszczególnych zawodnikach formę, nastawienie do gry i buduje jego pewność siebie. Za VG Bayern był twardy i arogancki jak on sam, nie liczył się z żadnym przeciwnikiem i grał do końca nawet przegrane mecze. Dzisiaj Bayern jest jak Heynckes-zagubiony, wahający się i bez charakteru wojownika
16.04.2012 16:02
Mam na myśli to, że są w czwórce LM, trudno się domyślić
14.04.2012 20:29
Każdy ma swoje zdanie. Ja szanuję Twoje Pecz01 mimo tego, że się z nim nie zgadzam. Dla mnie czwarta drużyna Europy powinna walczyć w KAŻDYM meczu o najwyższe cele ale co tam. Spotkamy się we wtorek i jak Bayern przepierdoli z Realem (co mam wielką wiarę się nie zdarzy) ciekawe co napiszesz. Do wtorku
14.04.2012 20:27
Pecz01 mówimy o piłkarzach wartych setki milinów euro grających w trzeciej najsilniejszej lidze świata. Sorry ale właśnie tego oczekuję, jak nie mają szans na mistrzostwo to przynajmniej chcę widzieć zakończenie sezonu w stylu jaki powinny to robić wielkie drużyny. Kurwa, za czasów Kahna to było nie do pomyślenia takie granie, a grali też co trzy dni
14.04.2012 20:20
Co Ty pierdolisz pecz01. Pewnie zaraz napiszesz, że tak grają żeby zmylić Mourinho. Kurwa, oprócz punktów liczy się też sposób w jaki się gra, nawet wiedząc, że z mistrza nici. To jest BAYERN do kurwy ciężkiej, nie polska liga, gdzie się dzieli siły na rozgrywki i wybiera w których mam ochotę się starać
14.04.2012 20:08
Ciężko, ciężko. Schematycznie kurwa na maksa gramy a dziadek tylko się czerwieni
14.04.2012 20:01
I po co dzieci się napinacie. Stary dziad rzeczywiście jest z dupy komentatorem ale Bayern na tą chwilę jest słaby i tyle. Ma gość rację
14.04.2012 19:59
Zgadzam się w zupełności z Jagerem. Trochę męczy oczy gra Bayernu ostatnio, tak jakby prócz skrzydeł nie wiedzieli jak grać. To, że grają rezerwowi nie jest żadnym argumentem-to Bayern do cholery. Jak tak będziemy grać z Realem to nie wróżę wielkiego powodzenia, gra środkiem nie istnieje
14.04.2012 19:13
Ja pierdolę, nie biadolcie dzieci. Sezon się jeszcze nie skończył a Wy już rozdajecie miejsca na podium. Mecz przegrany, gratulacje dla BVB, bo zasłużyli na wygraną i tyle. Za cztery mecze jak taka hierarchia miejscowa w tabeli się utrzyma, to trzeba będzie gratulować tym bardziej. Ja tam się cieszę, że pojawiła się w Bundeslidze druga taka siła jak Bayern i że sezon będzie emocjonujący do ostatniej kolejki. Lepsza postawa Borussi wymusi na naszych działaczach częstsze i lepsze transfery, nasz trener (kimkolwiek będzie) będzie zdawał sobie sprawę, że nie dadzą Bayernowi patery za samo przystąpienie do rozgrywek, jak było kiedyś a to z kolei wymusi lepsze przygotowanie i grę zespołu. Będzie silny zespół, będą sukcesy w Europie a może za kilka lat (patrząc na tempo rozwoju Bundesligi) będziemy oglądać finał LM BVB-Bayern. Co do wczorajszego meczu to po prostu się nasi nie przyłożyli za bardzo i za to mam do nich pretensje. Dopiero po stracie gola nacisnęli tak jak potrafią i od razu były efekty, gdyby Robben strzelił co zawsze strzela byłaby może i wygrana. Nie ma co płakać znowu i obarczać winą kogo popadnie, przegraliśmy bardzo ważny mecz ale przed nami następne. Nie teraz jest czas na rozliczanie Robbena, Heynckesa i zarządu tylko po zakończeniu sezonu. Tyle
12.04.2012 08:50
Miło się czyta ekspertów piłkarskich takich jak kolega Baniekmuniek, analiza zespołu Bayernu może budzić podziw i wrażenie, że autor wie i przemyślał to co pisze. Ja tylko, chyląc czoła nieskończonej potędze Realu i Barcelony, mam nadzieję, że nasi przestraszeni piłkarze średniej europejskiej klasy tacy jak Robben, Ribery, Neuer czy Gomez przemogą ogarniający ich coraz bardziej strach, chociaż wyjdą na boisko i przez pierwsze 30 minut meczu dotkną kilka razy piłkę. Potem oczywiście nie mam złudzeń, że strach prze rywalem będzie tak wielki, że Neuer sam wpakuje trzy razy piłkę do bramki przy wybijaniu a Robben, Gomez i Ribery poproszą Pana Pepe ze łzami w oczach o autograf i pokornie zejdą do szatni w połowie meczu, nie wychodząc już na drugą...
09.04.2012 22:10
Widzę, że nie tylko ja skusiłem się tego świątecznego wieczoru na mecz Realu z Valencią. Fakt Real zremisował i ma tylko już cztery punkty przewagi nad Barceloną ale Panowie te sytuacje, które mieli i w jaki sposób siedli na przecież nie słabej drużynie robi wrażenie. O ile o atak nie mamy się co martwić o tyle jak zamknę oczy i przypomnę sobie jak niepewnie (znowu) ostatnio gra nasza obrona to jednak boję się trochę siły ognia Realu i ich łatwości w dochodzeniu do sytuacji. Oczywiście całe siły za Bayernem ale półfinał wcale nie jest rozstrzygnięty, jak pisze tu butnie większość dzieci a statystyki i naszą historię potyczek z Realem można sobie w dupę włożyć. Boisko pokaże i wierzę, że na koniec będzie czerwone...
08.04.2012 23:28
Żółci jebli siate
07.04.2012 15:54
Cytat ze stronki Realu:))
2012.03.29, godz. 09:35, dilinger300
Powiem Wam szczerze ,że troche mam spinę o półfinał z Bayernem. Wolałbym żebyśmy zagrali z Milanem albo Chelseą . Ale to już nie możliwe...
Cóż? Trzeba się sprężyć i pokonać Bayern!
29.03.2012 10:19
Strasznie zmęczył mnie ten mecz, klepanina okrutna. Odniosłem wrażenie, że nasi nie za bardzo chcieli się męczyć a Ribery jakby zostawił formę w domu akurat na ten mecz. Ale nic to, wynik poszedł w świat i Mourinho przebrany za babcię sprzedającą wursty już zainstalował się w Monachium żeby rozłożyć nas na czynniki pierwsze. Real jak najbardziej jest do przejścia, jak prześledzę ich wyniki w tym sezonie to oprócz Barcelony nie mieli żadnego poważnego przeciwnika, więc to nie my się mamy czym martwić.
29.03.2012 08:55
Heh, myślałem że komentatorzy na N-ce chociaż starają się trzymać jakiś poziom ale jak wczoraj usłyszałem od kolesia: niemiecka pomoc w Realu to się drapałem w głowę i się zastanawiałem kogo Real kupił w ostatniej chwili. Dramat, jak koleś myśli, że Sahin to Niemiec to nie wiem za co kasę dostaje. Ale nie o tym. Myślę, że jak się zepną to może być wynik 1-3 dla naszych i wcale nie uważam tego za dziecinadę. Fakt, że nie umiemy za bardzo grać z przeciwnikiem, który łazi po swoim polu karnym całą drużyną ale przy maksymalnym skupieniu i nie zlekceważeniu przeciwnika (to uważam za klucz do zwycięstwa) powinniśmy dać radę
28.03.2012 08:42
Mi za to, oczywiście poza bramkami, zapadła w pamięć jedna sytuacja: oto do gry pod koniec meczu wchodzi Tymoszczuk i przy pierwszej próbie odbioru piłki ślizg jak na łyżwach i leży na murawie patrząc jak pięknie przeciwnik go omija. Klasyka..
18.03.2012 08:14
Prawda jest taka, że nie ma facet motywacji do grania w naszym teamie a trener po raz kolejny pokazuje jakim mistrzem motywacji jest. Nie potrafi dotrzeć do naszych zawodników i tyle. Jak wytłumaczyć fakt, że pomiędzy beznadziejnymi meczami w Bundeslidze Robben gra genialnie w meczu reprezentacji. Ano tak, że ma w takich meczach motywację, gra z kolegami, którzy wierzą w niego a trener nie przeszkadza mu w tym co robi na boisku. Widziały gały co brały przy kontraktowaniu Robbena, każdy wiedział jakiego typu to jest zawodnik bo od lat gra tak samo. Teraz biadolenie i fantastyczne odkrycia co poniektórych, że Robben to egoista w grze są po prostu śmieszne
06.03.2012 08:17
Ale z tego Heynckesa miękka pała. Poszli na rowery po ciężkim meczu i fali krytyki, ha ha ha dobre. Dobrze, że nie kupili każdemu po merolu dla poprawienia ciężkiego życia.. Ja pierdolę, z tego klubu się robi jakiś kabaret za rządów Juppa, za chwilę nawet Legia i Wisła nie będzie się bała Bayernu
04.03.2012 20:26
Jak ktoś pisze, że trener nic nie poradzi jak gra drużyna to chyba wczoraj z wrażenia po meczu spadł z kanapy i uszkodził sobie głowę. Co to za argument, że piłkarze zarabiają taaaaką kasę, że mają w dupie i nie chce im się grać bo tak czy inaczej na nowego merola będzie. A przepraszam to tylko w Bayernie, jedynym klubie na świecie są takie stawki za granie, a w całej Europie kolesie zapierdalają na treningach żeby na chleb zarobić?? Kurwa kto to pisze??? Trener ma NAJWIĘKSZE znaczenie jak gra drużyna. To on ich motywuje przed po, w trakcie meczu, on pokazuje jak mają się poruszać na boisku, on układa skład, taktykę, zmiany i wszystko inne. On decyduje o transferach, on negocjuje z zarządem budżet na nowych piłkarzy i on decyduje czy będą mu jacyś potrzebni czy nie. Tak to powinno wyglądać i we wszystkich największych klubach Europy tak to wygląda. To, że mamy trenera cipę, który cały mecz siedzi na ławce rezerwowych z czerwonym plackiem na twarzy i chyba nawet nie jest świadom, że razem z nim siedzą gracze, którzy się palą żeby wejść na boisko i dostać swoją szansę to już inna sprawa. Wiadomym było od początku, że Heynckes i zarząd to starzy kumple i że nasz strachliwy treneiro na pewno nie będzie osobą charyzmatyczną, która ponad wszystko ceni sobie wynik zespołu. Van Gaal był jaki był ale jedno mu trzeba oddać - miał swoją wizję i nie pozwalał nikomu się w nią wpierdalać z butami. Jak wyszło tak wyszło ale moim skromnym zdaniem trener to w zespole osoba, która powinna się wykazywać największą charyzmą, zdecydowaniem i pomysłem jak chce zrobić sukces. Jak tak patrzę z perspektywy czasu na ten okres z Heynckesem to sobie myślę jaki on tak naprawdę ma pomysł na naszą grę. System taktyczny ten sam, zawodnicy (oczywiście poza wzmocnieniami ale to logiczne) ci sami, schemat gry także cały czas ten sam (skrzydła i długo długo nic). Nie widać niczego nowego co zaproponowałby nasz nowy trener i to jest główny powód naszych wyników w tym sezonie
04.03.2012 09:12
Trener wzywa do gry zespołowej a miesza w składzie tak, że nie ma szansy zaistnieć coś takiego u nas. Jak linia obrony gra w miarę stabilnie i to tak z konieczności bo nasz najlepszy stoper, według trenera, ma kontuzję to z kolei ciągłe mieszanie defensywnymi. Jak Gustavo zagra dobry mecz to w nagrodę dostaję ładnego kopa w dupę i w następnym meczu siedzi na ławie. Po jaki chuj tak ciągle mieszać w głowie gościowi, który notabene jest milion razy lepszy niż Tymoszczuk. Budowanie pewności siebie zawodnika na najwyższym światowym poziomie, nie ma co. I wreszcie tam, gdzie roszad w trakcie meczu powinno być najwięcej jest kompletny zastój. Gramy ZAWSZE tym samym zestawieniem (niech nikt mi nie pisze, że Robben ostatnio siedział na ławce, bo jak widać było to chwilowe) i na ostatnie trzy, cztery minuty wpuszcza się gościa żeby trochę wspomógł linię ataku. Pewnie ma za zadanie od razu strzelić gola, bo jak nie to następny mecz będzie cały na ławce. A propos ławki, ładnie sobie na niej gniją Olic, Petersen, Usami. Ja rozumiem, że nie są to zawodnicy światowej klasy ale na szansę chyba zasługują. Nie pamiętam kiedy Petersen i Usami pojawił się ostatnio na boisku, a Olic zalicza udane 3-4 minuty w meczu. Trener się pogubił i tyle, nie ma pojęcia co ma robić. Z naszej gry wnioskuję także, że nie za bardzo wie jak dotrzeć do zawodników, bo grać takim składem tak do dupy to trzeba naprawdę się postarać
25.02.2012 10:47
"W najbliższym czasie oczekuję zwolnienia trenera" Ha ha, dobre. Na pewno cały Bayern drży przed żeby jak najszybciej spełnić Twoje oczekiwania
23.02.2012 08:28
Problemem może nie będzie wywalczenie awansu (choć coś nie za bardzo wierzę w to bezproblemowe granie u nas) ale co potem?? Śliźniemy się z jakimś Fc Basel (piszę jakimś, bo w stawce jeszcze oprócz Apoelu zostają same znane teamy) ale co potem?? Trafimy na Milan, Barcelonę i z taką grą będziemy się modlić żeby chociaż honorowego strzelić i z nie odpaść po blamażu. Nie podoba mi się ostatnio to całe zadowolenie z miernej gry Bayernu, mam na myśli, że już nawet po męczarniach z Kaiserslautern pisane było na tym forum jaki to dobry mecz zagraliśmy i że liczą się 3 punkty. To samo z Freiburgiem: szkoda straconych punktów ale nasz gra.... Nie ma żadnego ale, to jest Bayern a naprawdę kibicując już prawie dwie dekady temu klubowi nie pamiętam ich tak słabych
23.02.2012 08:25
Chyba w najbliższym czasie moje autorskie "Jupp Jupp hura" zrobi furorę wśród naszych kibiców:))
23.02.2012 08:13
Jupp jupp hura
18.02.2012 20:20
Kurwa, kolesie po 5 minutach się zorientowali za kogo wszedł Robben. Dramat..
18.02.2012 19:36
Jak na razie to my gramy jak ostatnia drużyna ligi...
18.02.2012 18:48
Robben wygląda jakby pod tą kurteczką trzymał giwerę i zaraz komuś łeb odstrzeli
18.02.2012 18:50
W sensie, że jest zajebisty w każdym meczu jakim zagra ale i tak 9 na 10 meczy gra Tymoszczuk zamiast niego
16.02.2012 23:07
Mnie za to nigdy nie przestanie zaskakiwać fenomen Breno. Tak myślę, że zarząd i trenerzy to za mocno powiedziane, że idioci ale coś nie tak pod kopułą jest na pewno. Przykład z Gustavo też to potwierdza. A wydatek miliona euro na taki klub jak Bayern to tak jak wydanie 2 zł dla przeciętnego mieszkańca naszego kraju na browara. Kto nie ryzykuje ten nie ma, taka prawda. Nie uważam Usamiego za genialny talent bo i trudno go za takiego uważać ale na szansę na pewno zasługuje. Gra w rezerwach na pewno nie wyzwala w nim takiej woli rywalizacji jak powinna i ogólnie myślę, że koleś ma w dupie takie granie
16.02.2012 23:02
Zdanie na końcu powalające: w końcu się przełamał. Zawsze jak wychodził na boisko grał dobrze i tyle, nie ma co tu przełamywać
14.02.2012 08:51
I wychodzi chociażby wczorajszy mecz z Kaiserslautern i świadomość chyba wszystkich, że gramy dalej bez pomysłu. Ktoś na tym forum napisał, że BVB ledwo wymęczyło remis z K's. Jezu, ludzie! Nie wiem gdzie po drodze i Bayern i kibice zgubili tą chęć wygrywania, konsekwencję w grze i są zadowoleni z przeciętnej gry naszej drużyny z drużyną z końca tabeli. Bo BVB się męczyło... Kurwa
12.02.2012 10:50
Widać po facjacie i sposobie bycia, że koleś nie da sobie w kaszę dmuchać i uważam, że na pewno jeśli nie w pierwszych meczach przyszłego sezonu to po kilku kolejkach zagości na stałe w wyjściowej jedenastce. Będzie walczył do upadłego o miejsce w składzie i raczej powinniśmy się zastanawiać czy np Robben nie pierdolnie focha (jak w meczu PN, widać było, że zaraz mu czacha wybuchnie) niż się martwić o Shagiriego. Oczywiście jego "duże" póki co w teorii umiejętności zweryfikuje Bundesliga, przy której liga szwajcarska wygląda jak gówno przy twarogu ale patrząc na to co gość gra w LM i gdzie jego drużyna jest też byłbym spokojny czy sobie poradzi. Cieszmy się zamiast kurwa narzekać cały czas, jakby go kupił jakiś inny klub byłby zaraz lament. Niektórych tutaj chyba nawet sranie na złoto by nie zadowoliło
10.02.2012 08:27
Widać po facjacie i sposobie bycia, że koleś nie da sobie w kaszę dmuchać i uważam, że na pewno jeśli nie w pierwszych meczach przyszłego sezonu to po kilku kolejkach zagości na stałe w wyjściowej jedenastce. Będzie walczył do upadłego o miejsce w składzie i raczej powinniśmy się zastanawiać czy np Robben nie pierdolnie focha (jak w meczu PN, widać było, że zaraz mu czacha wybuchnie) niż się martwić o Shagiriego. Oczywiście jego "duże" póki co w teorii umiejętności zweryfikuje Bundesliga, przy której liga szwajcarska wygląda jak gówno przy twarogu ale patrząc na to co gość gra w LM i gdzie jego drużyna jest też byłbym spokojny czy sobie poradzi. Cieszmy się zamiast kurwa narzekać cały czas, jakby go kupił jakiś inny klub byłby zaraz lament. Niektórych tutaj chyba nawet sranie na złoto by nie zadowoliło
10.02.2012 08:26
Pewnie, że będzie płacz. Kolejny młody nie ma co szukać w Bayernie bo zwyczajnie mają w dupie stawianie na takich. Trochę mnie irytuje to co się dzieje ostatnio w naszym klubie ale cóż - Nerlinger i spółka wiedzą lepiej. Będę się śmiał jak japoniec wyląduję w którymś z klubów europejskich (niewykluczone, że w niemieckim) i grając przeciwko nam pierdolnie bramę albo dwie. Nie kumam tego, bo jeszcze na początku sezonu gra była poukładana wszyscy byli w formie więc zrozumiałe było, że nie ma po co szukać nowych rozwiązań. Dzisiaj wygląda to trochę inaczej i Usami mógłby spokojnie dostać kilkanaście minut w meczu za grającego kompletny piach Mullera. No comments
02.02.2012 11:27
No stary jak uważasz, że kwota 10 mln euro dla takiego klubu jak Bayern to transferowe szaleństwo to nie mam pytań...
28.01.2012 12:41
Postaram się :)
27.01.2012 15:10
Coś się ostatnio pojebało w tym naszym klubie. Kiedyś nie było tych wszystkich plotek transferowych, człowiek nieświadomy odpalał komputer i BUM-zaskoczenie bo zajebisty transfer dochodził do skutku. Dzisiaj to jest jakaś masakra, okazuje się, że Bayern wyraża zainteresowanie połową grajków w Europie i BUM-nie przychodzi nikt a kolejny dobry zawodnik jest kontraktowany przez inne kluby. Co się kurwa dzieje?? To granie na nerwach prawdziwym kibicom robi się mało śmieszne
27.01.2012 13:00
Niech dziadek nie pierdoli. Błąd popełnił i owszem ale mieli jeszcze 75 min żeby gola strzelić i sprawy by nie było. Każdy bramkarz popełnia błędy ale jak obrona jest do dupy to i bramkarz niepewnie gra
22.01.2012 20:08
Kroos na skrzydle? Ciekawe..
20.01.2012 10:27
@szajbinho
Dokładnie
18.01.2012 15:55
Dziwne te wszystkie komentarze jakieś. Jestem z Bayernem już długo i dla mnie akurat gra Polaka w tym klubie byłaby powodem do dumy. Nie rozumiem jak można pisać takie pętackie komentarze i atakować kolesia, który jako jedyny polski zawodnik od kilkudziesięciu lat ma szansę znaczyć coś w europejskim futbolu. Zamiast się cieszyć to jeden baran z drugim piszą tu o jakichś sezonowcach, Borku i Kucharskim. Jebać ich wszystkich!! Albo jesteście z drużyną albo zajmujecie się obgadywaniem każdej najmniejszej ploteczki malując paznokcie jak jakieś pizdy. Historia także pokazuje, że siedzenie na ławce Bayernu to też jest szansa na rozwój, zwłaszcza w tak młodym wieku. Poza tym chyba wszyscy zapomnieli, że w zeszłym sezonie też Lewandowski grał ogony a jakoś kilka ładnych bramek strzelił. A samo siedzenie podziałało na niego motywująco i teraz jest w tym miejscu jakim jest. Też podejrzewam, że ten news to zwykła plotka ale jak jakiś Polak miałby zagrać kiedykolwiek dla Bayernu i sobie z poradzić to na pewno jest nim Lewandowski
18.01.2012 15:39
Elementarz piłkarski-dobre. A gdzie ten elementarz można przeczytać, bo jeśli dajesz za przykład POLSKĄ myśl szkoleniową to sam z siebie robisz idiotę. W dzisiejszym futbolu, światowym futbolu (nie mylić z Polską) nie ma czegoś takiego jak elementarz piłkarski w takim rozumieniu jak Roben12 próbuje tutaj przedstawić. Oczywiście, że są podstawowe zasady taktyczne i indywidualne, kanony postępowania jakimi musi się kierować zawodnik na poszczególnej pozycji i to jest prawda. Ale prawdą także jest, że każda drużyna ustawia sobie taktykę i wyznacza indywidualne zadania poszczególnym zawodnikom tak, żeby całość grała ze sobą. Jak próbujesz udowodnić, że Lahm gra piach bo się nie włącza do ofensywy a np taki Alvez jest lepszy bo wykona kilka rajdów z piłką do przodu to naprawdę nie wiem jak można siebie określać mianem eksperta i zarzucać innym brak znajomości elementarza piłkarskiego. Barcelona ma na środku dwóch zajebistych obrońców, podstawowych zawodników jedenastki Hiszpanii i taki Alvez może sobie pozwolić na rajdy z piłą do przodu bo jest pewny, że ma z tyłu asekurację. Zwłaszcza, że jak ktoś słusznie zauważył pobiega sobie chłopak do przodu a już wracać nie za bardzo mu się uśmiecha a mimo to Barcelona traci mało goli. Maicon? Środek obrony Lucio, którego uważano za najlepszego środkowego obrońcę świata za czasów Mourinho. Syp dalej przykładami stary. W Bayernie, gdzie środek co chwilę się zmienia, obrońcy mimo swoich naprawdę niezłych umiejętności nie mają szans zgrać się ze sobą przez dłuższy czas takich możliwości jak Alvez czy Maicon nie ma.
14.01.2012 16:02
Dla mnie mądra decyzja. Szacunek się należy gościowi zwłaszcza, że nie połasił się na większe pieniądze w innej lidze i został w Niemczech. Historia pokazuje, że w Bayernie mają różne podejście jeżeli chodzi o młode talenty, nawet takie, które są w formie i strzelają kupę goli. Robben, Ribery nie do ruszenia a jest jeszcze Muller i Kroos, których trzeba gdzieś "wcisnąć". Liczenie na to, że któryś złapie kontuzję i będzie wtedy miejsce w składzie a manie do wyboru granie w pierwszym składzie dobrego teamu - decyzja chyba oczywista. Osobiście mi szkoda, że nie gra u nas
09.01.2012 15:47
W sumie nie ma co się napinać bo zaraz wybuchnie dyskusja do późnej nocy. Widać, że gość wlazł tylko po to żeby burzyć. Zlać go żółtym moczem (zbieżność kolorów nieprzypadkowa)
16.12.2011 15:05