DieRoten.pl
Reklama

Bayern żegna się z LM: Remis 1:1 w rewanżu

fot. Photogenica
Reklama

Bayern Monachium ma już za sobą czterdziesty trzeci oficjalny mecz o stawkę w sezonie 2022/23. Tym razem drużynie prowadzonej przez Thomasa Tuchela przyszło mierzyć się w Lidze Mistrzów.

Nie tak dawno temu dobiegło końca kolejne spotkanie z udziałem zawodników Bayernu Monachium, którzy dzisiejszego późnego wieczoru podejmowali na własnym podwórku w ramach rewanżowego starcia 1/4 finału Champions League ekipę Manchesteru City. Dla FCB był to zarazem 43. oficjalny mecz o stawkę w tej kampanii.

Koniec końców pojedynek na wypełnionej po brzegi Allianz Arenie zakończył się wynikiem 1:1. Jedynego gola dla bawarskiego klubu w końcówce drugiej połowy zdobył Joshua Kimmich, który wykorzystał rzut karny. Koniec końców dwumecz zakończył się rezultatem 4:1 na korzyść Anglików i to oni zagrają o finał z Realem Madryt.

W drugim dzisiejszym półfinale, Inter wywalczył remis 3:3 z Benfiką i dzięki wygranej w pierwszym boju, mediolańczycy zameldowali się w półfinale Ligi Mistrzów, gdzie zagrają z AC Milanem.

Podobnie jak miało to miejsce w ostatnich tygodniach, piłkarze Bayernu Monachium będą mieli niewiele czasu na przygotowania do kolejnego wyzwania, albowiem w najbliższą sobotę FCB zmierzy się na wyjeździe w 29. kolejce ligowej z drużyną FSV Mainz – początek boju na MEWA Arenie o 15:30.

Zgodnie z zapowiedziami – Choupo wraca do gry

Mając na uwadze ligowe spotkanie sprzed kilku dni, kiedy to zespół rekordowego mistrza Niemiec w ramach dwudziestej ósmej kolejki Bundesligi zremisował u siebie z TSG Hoffenheim 1:1 (jedynego gola dla FCB zdobył Benjamin Pavard), trener Tuchel zdecydował się dokonać dwóch zmian w wyjściowej XI.

Jeśli natomiast mowa o sytuacji kadrowej mistrzów Niemiec, to poza kadrą na dzisiejsze zawody w Monachium znalazło się dokładnie dwóch zawodników pierwszego zespołu. Wśród nich możemy wyróżnić kontuzjowanego od grudnia 2022 roku Manuela Neuera, który przypomnijmy złamał nogę i przeszedł poważną operację.

Drugim nieobecnym jest z kolei Lucas Hernandez (zerwane więzadło krzyżowe), który na całe szczęście robi coraz większe postępy i wkrótce powinien wznowić zajęcia z kolegami. Co do pierwszego składu – zgodnie z zapowiedziami, szansę gry otrzymał Eric Maxim Choupo-Moting.

TWWEET

Tym samym mistrzowie Niemiec mecz na Allianz Arenie w Monachium rozpoczęli w następującym ustawieniu: Yann Sommer w bramce, Benjamin PavardDayot UpamecanoMatthijs de Ligt oraz Joao Cancelo w obronie. W środku pola wystąpili zaś Joshua Kimmich oraz Leon Goretzka.

Podczas gdy na skrzydłach wystąpili Kingsley Coman i Leroy Sane, to na środku ataku został ustawiony Eric Maxim Choupo-Moting, zaś za jego plecami Jamal Musiala . W przypadku ławki rezerwowych, zasiedli na niej Sven UlreichAlphonso DaviesMathys TelDaley BlindBouna SarrRyan GravenberchJosip Stanisic, Noussair Mazraoui, Arijon Ibrahimovic, Thomas Mueller, Sadio Mane oraz Serge Gnabry.

Bayern lepszy, ale bez bramki

Jak można było się spodziewać, monachijczycy zaczęli bardzo odważnie i już od samego początku starali się strzelić bramkę – w 2. minucie Coman zagrał piłkę w pole karne, ale Choupo-Motingowi zabrakło kilku centymetrów i goście mogli odetchnąć z ulgą.

Z minuty na minutę monachijczycy zyskiwali coraz większą kontrolę, ale w decydujących momentach, podobnie jak w ostatnich meczach, brakowało odpowiedniego wykończenia i podjęcia właściwej decyzji. W 16. minucie powinno być 1:0 dla FCB, jednakże Leroy Sane zmarnował stuprocentową okazję…

Chwilę później City odpowiedziało groźną kontrą, która zakończyła się przewinieniem Upamecano na Haalandzie i czerwoną kartką. Niemniej jednak po interwencji VAR decyzja została cofnięta, albowiem Norweg znalazł się wcześniej na spalonym. W 21. minucie szczęścia ponownie spróbował Sane, lecz Ederson popisał się świetną interwencją i uratował kolegów przed stratą bramki.

Mistrzowie Niemiec nie poddawali się jednak i w dalszym ciągu dążyli do objęcia prowadzenia. Niestety, ale na dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy, Upamecano zagrał ręką w polu karnym, co poskutkowało jedenastką. Szczęśliwie dla „Bawarczyków” Haaland spudłował i posłał piłkę nad poprzeczką.

W końcówce pierwszej części starcia na Allianz Arenie, monachijczycy dwukrotnie mogli strzelić gola – najpierw w 42. minucie bliski szczęścia był Coman, zaś w doliczonym czasie gry, uderzenie Choupo-Motinga zostało zablokowane w ostatniej chwili. Koniec końców pierwsze 45 minut zakończyło się bezbramkowym remisem.

O trzy bramki za mało

Po zmianie stron, Thomas Tuchel i Pep Guardiola nie zdecydowali się na żadne zmiany i obie ekipy pojawiły się na murawie w niezmienionym ustawieniu. W przypadku pierwszych minut drugiej połowy, goście zaczęli wysokim pressingiem i starali się zagrozić bramce Yanna Sommera.

W 52. minucie Coman wpadł w pole karne, lecz jego strzał został zablokowany przez Ake. Niestety, zaledwie pięć minut później „Obywatele” przeprowadzili groźną kontrę, która zakończyła się trafieniem Haalanda… Po godzinie gry, trener FCB zdecydował się na pierwsze zmiany – na boisku zameldowali się Mane i Davies.

Mimo straconej bramki, monachijczycy nie poddawali się i próbowali zdobyć przynajmniej honorowe trafienie – w 67. minucie w dobrej sytuacji znalazł się Choupo-Moting, ale Kameruńczyk uderzył zbyt słabo i Ederson ze spokojem złapał piłkę. W 75. minucie wprowadzony po przerwie Tel pokonał Edersona, ale gol nie został uznany z powodu spalonego Comana.

Na osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry, rzut karny na bramkę zamienił Kimmich. Mimo kilku dalszych prób, ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i pojedynek zakończył się remisem 1:1. W rezultacie mistrzowie Niemiec pożegnali się z Ligą Mistrzów, ponosząc w dwumeczu porażkę 1:4.

Zespół prowadzony przez Thomasa Tuchela będzie teraz miał zaledwie 3 dni na przygotowania do kolejnego spotkania – w najbliższą sobotę „Bawarczycy” zmierzą się na wyjeździe w ramach 28. kolejki ligowej z drużyną FSV Mainz. Początek tego starcia zaplanowano o 15:30.

 

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...