Nie dalej jak wczoraj odbyły się pierwsze spotkania w ramach drugiej w tym sezonie przerwy reprezentacyjnej. W grze mogliśmy podziwiać tym razem dwóch piłkarzy Bayernu.
Niemcy
Zgodnie z zapowiedziami niemieckiej prasy, trener Joachim Loew dał odpocząć wszystkim piłkarzom Bayernu Monachium. Manuel Neuer, Niklas Suele, Joshua Kimmich, Serge Gnabry oraz Leon Goretzka oglądali przebieg meczu w Kolonii z poziomu trybun.
Jeśli mowa o naszych sąsiadach zza Odry, to nie pokazali się oni ze zbyt dobrej strony, albowiem koniec końców pojedynek na RheinEnergieSTADION zakończył się remisem 3:3, choć mistrzowie Świata z 2014 roku trzykrotnie wychodzili na prowadzenie. Bramki dla Niemiec zdobywali kolejno Draxler, Neuhaus i Waldschmidt, dla którego był to debiutancki gol w niemieckiej reprezentacji.
Francja
O wiele większe powody do zadowolenia i dumy może mieć Didier Deschamps, którego podopieczni w meczu towarzyskim rozbili Ukrainę aż 7:1 (Ukraińcy to kolejny rywal Niemiec w Lidze Narodów).
فرنسا 5 × 1 اوكرانيا | هددددددددددددددددددف توليسو
— هدف (@hgfdsazxx) October 7, 2020
#FRAUKR
ــــــــــــــــــــــــــــــــــــــــــــ
Just Follow the Main Account @BASM_Media pic.twitter.com/obH7w7H8B9
Jeśli mowa o piłkarzach Bayernu, to pełne 90 minut rozegrali Benjamin Pavard oraz Corentin Tolisso, który nie tylko asystował, ale i również sam popisał się pięknym trafieniem z dystansu. Z kolei Kingsley Coman oraz Lucas Hernandez przesiedzieli cały mecz na ławce rezerwowych. Bramki dla Francuzów zdobywali wczoraj: Camavinga, Giroud (2), Mykolenko (samobójcze trafienie), Tolisso, Mbappe oraz Griezmann.
Polska
Tym razem prasa również nie miała wątpliwości − Robert Lewandowski nie zagrał wczoraj ani minuty, ale mimo to jego koledzy rozbili Finlandię aż 5:1. Z bardzo dobrej strony pokazał się przede wszystkim Kamil Grosicki (hat-trick). Jeśli mowa o dwóch pozostałych bramkach, to zdobywali je Piątek oraz Milik.
Austria
Szansę odpoczynku po ostatnich intensywnych tygodniach otrzymał też David Alaba, którego koledzy z reprezentacji mierzyli się w sparingu z Grekami. Choć Grecja prowadziła niemalże do samego końca 1:0, to w ostatnich minutach Grbic i Baumgatner ozłocili Austriaków i zapewnili im zwycięstwo.
Komentarze