DieRoten.pl
Reklama

Misja Superpuchar! Bayern walczy o kolejne trofeum

fot. DieRoten.pl
Reklama

Sezon 2020/21 w rozgrywkach niemieckiej Bundesligi rozpoczął się kilka dni temu. Póki co Bayern Monachium ma za sobą jedno oficjalne spotkanie o stawkę w nowej kampanii.

Po ciężkiej i długiej kampanii 2019/20, podopieczni Hansiego Flicka nie mieli zbyt dużo czasu na odpoczynek i przygotowania do nowego sezonu, albowiem w ubiegły piątek klub ze stolicy Bawarii powrócił do akcji w rozgrywkach niemieckiej Bundesligi.

Mistrzowie Niemiec z pewnością nie mogli wymarzyć sobie lepszej inauguracji kampanii ligowej − w końcu Schalke 04 Gelsenkirchen zostało rozbite aż 8:0. Mimo wszystko monachijczycy pozostawili to wysokie zwycięstwo za sobą i w pełni skupiają się na kolejnym ważnym i równie wielkim wyzwaniu.

Dokładnie jutro późnym wieczorem Manuel Neuer i spółka staną do walki o trofeum Superpucharu Europy. Rywalem ekipy „Gwiazdy Południa” będzie hiszpańska Sevilla, która kilka tygodni temu w finale rozgrywek Ligi Europy pokonała Inter. Początek starcia na Puskas Arenie w Budapeszcie (Węgry) o 21:00.

A jak czwartkowa konfrontacja wygląda z perspektywy bukmacherów? Zdecydowanym faworytem jest oczywiście Bayern, któremu daje się aż 73 procent szans na zwycięstwo. Z perspektywy graczy taki zakład wydaje się jednak mało atrakcyjny. Jako że Bawarczycy w ostatnich ośmiu meczach strzelili w sumie 25 bramek, zdecydowanie ciekawiej wygląda na przykład zakład łączony (zwycięstwo zespołu Flicka, plus powyżej 3,5 bramki w meczu, kurs: 2,2). Co ważne, STS przygotował wyjątkową ofertę dla Czytelników DieRoten.pl (najlepszą na rynku) z zakładem bez ryzyka do 259 złotych.

Regulamin

Puskas Arena w Budapeszcie

Jak już mogliście przeczytać wcześniej, miejscem boju o trofeum Superpucharu Europy będzie Puskas Arena, która mieści się w stolicy Węgier, czyli w Budapeszcie.

Mogący pomieścić 67.215 widzów obiekt, został zbudowany w latach 2017-2019, zaś jego uroczysta inauguracja nastąpiła 15 listopada 2019 roku, kiedy to w meczu towarzyskim węgierska reprezentacja narodowa została pokonana przez Urugwaj 2:1.

Warto przy okazji podkreślić, że Puskas Arena zastąpiła wcześniej znajdujący się w tym miejscu Stadion im. Ferenca Puskasa. Na co dzień pojedynki międzynarodowe rozgrywa tutaj kadra Węgier.

Rekordowe powitanie Bayernu z Bundesligą

Mistrzowie Niemiec ani na chwilę nie zamierzają zwolnić tempa w 2020 roku. Do tej pory monachijczycy rozegrali w tym roku 27 spotkań i nie ponieśli ani jednej porażki. Co więcej po raz ostatni podopieczni Hansiego Flicka zostali pokonani w grudniu 2019 roku, kiedy to 7.12.2019 Borussia M'Gladbach pokonała FCB 2:1 w Bundeslidze.

Od momentu tej klęski „Bawarczycy” są już niepokonani od 31 potyczek! Licząc wszystkie rozgrywki mówimy dokładnie o 30 zwycięstwach oraz zaledwie jednym remisie (0:0 z RB Lipsk). Jakby tego było mało, to Robert Lewandowski zanotowali w tym okresie bilans bramkowy 124:26!

Nie dalej jak w ubiegły piątek o doskonałej formie FCB mogli przekonać się zawodnicy Schalke 04 Gelsenkirchen, którzy zostali dosłownie rozbici przez bawarski walec! Zespół „Gwiazdy Południa” całkowicie zdominował swoich rywali i nie pozwolił im na cokolwiek, punktując bezbronną drużynę minuta po minucie.

Koniec końców pojedynek na Allianz Arenie zakończył się w pełni zasłużonym zwycięstwem monachijczyków, którzy zaaplikowali swoim rywalom aż 8 bramek! Do siatki rywali trafiali dziś: Serge Gnabry (3), Robert LewandowskiJamal MusialaThomas MuellerLeon Goretzka oraz Leroy Sane.

− To był po prostu wyśmienity występ z naszej strony, ale powinniśmy strzelić 2, 3 lub nawet 4 bramki więcej w pierwszej połowie. Mimo wszystko najważniejsze było to, aby pokazać i udowodnić, że od samego początku nowego sezonu jesteśmy na właściwej drodze − powiedział po meczu Flick.

Po rozegraniu pierwszego spotkania w ramach nowego sezonu ligowego, klub ze stolicy Bawarii zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 3 punktów i bilansem bramkowym 8:0.

Sevilla zaczyna sezon

Klub z Hiszpanii, podobnie zresztą jak monachijczycy, miał niewiele czasu na przygotowania do nowego sezonu z racji rywalizacji w finale Ligi Europy, w którym to - przypomnijmy - Hiszpanie pokonali ekipę Interu 3:2. Bramki w tym spotkaniu zdobywali Luuka de Jonga (2) oraz Romelu Lukaku (samobójcze trafienie).

Mimo wszystko - w przeciwieństwie do Bayernu - Sevilla nie rozpoczęła planowo zmagań w rodzimej La Lidze, albowiem spotkanie z Elche (miało odbyć się 20 września), zostało przełożone. Zamiast tego, podopieczni Julena Lopeteguia mieli okazję rozegrać dwa spotkania towarzyskie:

− 15 września: Sevilla 3:2 Levante
− 18 września: Sevilla 2:1 Athletic Bilbao

Tym samym jutrzejszy bój o Superpuchar Europy będzie pierwszym meczem o stawkę dla Sevilli, którą tego lata wzmocniło wielu nowych zawodników (między innymi Ivan Rakitic z Barcelony). Mimo wszystko podobnie jak w Monachium, nastroje w zespole „Sevillistas” są bojowe i każdy pragnie wznieść w górę trofeum.

Bez względu na wszystko Hiszpanie z wielkim szacunkiem podchodzą do swoich rywali, z zwłaszcza Julen Loptegui, który jest pod wrażeniem osiągnięć Hansiego Flicka.

− Bayern posiada trenera, który zasługuje na wielkie uznanie za sposób, w jaki zmienił zespół. Prawdę mówiąc, w tej chwili mamy do czynienia z najlepszą drużyną na całym piłkarskim globie, ale nie mamy zamiaru po prostu się im podkładać. Szanujemy naszego rywala, ale też mamy swoje ambicje – powiedział trener Lopetegui.

Po raz trzeci w historii!

Choć Bayern Monachium i Sevilla są dwoma klubami o bardzo bogatej historii i tradycji, to do tej pory obie drużyny nie miały okazji mierzyć się ze sobą zbyt często.

Póki co mowa o dwóch pojedynkach, które miały miejsce w sezonie 2017/18. Wówczas to zespół rekordowego mistrza Niemiec prowadzony przez legendarnego Juppa Heynckesa trafił na hiszpańską ekipę na etapie ćwierćfinałów elitarnych rozgrywek Champions League.

Pierwszy bój miał miejsce 3 kwietnia 2018 roku na Ramon Sanchez Pizjuan. Spotkanie nie zaczęło się dla monachijczyków zbyt dobrze, albowiem w 31. minucie Svena Ulreicha pokonał Pablo Sarabia. Radość gospodarzy nie trwała jednak zbyt długo, albowiem sześć minut później samobójcze trafienie zaliczył Jesus Navas.

„Bawarczycy” przeważali przez większość starcia i koniec końców dopięli swego, strzelając na 2:1 – na listę strzelców wpisał się Thiago, któremu dogrywał Franck Ribery. Koniec końców pojedynek zakończył się rezultatem 2:1 i podopieczni „Don Juppa” z lepszą zaliczką podeszli do rewanżowego starcia na Allianz Arenie, które miało miejsce nieco ponad tydzień później.

Klub ze stolicy Bawarii w drugim meczu całkowicie zdominował swoich przeciwników, ale dzięki genialnej postawie golkipera „Sevillistas”, zespół prowadzony przez Vincenzo Montellę nie stracił żadnego gola. Piłkarze „Dumy Bawarii” dwoili się i troili, ale nie byli w stanie odnaleźć drogi do bramki strzeżonej przez Sorię..

Z drugiej strony Sevilla wykazała się tamtego wieczoru zupełną bezradnością i brakiem skuteczności, co ostatecznie mimo dominacji monachijczyków, doprowadziło do bezbramkowego remisu i w rezultacie awansu Bayernu do półfinału, gdzie niestety w pamiętnym boju z Realem, drużyna Heynckesa poległa...

Okiem eksperta, czyli Marcin Borzęcki dla DieRotenPL

Z wielką przyjemnością zapraszam Was również do zapoznania się z opinią i komentarzem eksperta od Bundesligi – Marcina Borzęckiego – który na co dzień zajmuje się pracą w TVP Sport, zaś dawniej mogliście go kojarzyć z serwisu „Weszło.com”. Marcin jest oddanym kibicem i miłośnikiem Schalke 04.

− Nie mam pewności, że Bayern nie obniży lotów na przestrzeni całego sezonu, bo takie nagromadzenie spotkań, relatywnie wąska póki co kadra, częstotliwość gry i raptem tygodniowe przygotowania odbiją się kiedyś pewnie czkawką. Ale to kiedyś, a nie teraz, gdy Bawarczycy pokazali, że potrafią prosto z wakacji wjechać i rozwalcować rywala.

Nie będę deprecjonował oczywiście Sevilli, ale obecnie nie ma w Europie rywala, który byłby w stanie dotrzymać kroku ekipie Hansiego Flicka.

Nie mam wątpliwości, że Bawarczycy sięgną po kolejne trofeum, nawet jeśli zaczną mecz na dwójce, powoli wrzucą trójkę i dopiero się rozpędzą. Pewne zwycięstwo i czwarty medal w ciągu kilku miesięcy.

Bez Comana i Nianzou

Wyjściowa jedenastka Bayernu Monachium na jutrzejszy pojedynek z ekipą Sevilli jak zwykle owiana jest wielką tajemnicą, więcej informacji na temat składu z całą pewnością poznamy dopiero jutro na kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania.

Sytuacja kadrowa klubu ze stolicy Bawarii wydaje się być w miarę przejrzysta. Pewnym jest, że Hansi Flick będzie zmuszony radzić sobie co najmniej bez dwóch zawodników. Będąc dokładniejszym mowa o Tanguyu Nianzou, który to boryka się z kontuzją uda oraz Kingsley'em Comanem, który to z kolei przebywa na kwarantannie po kontakcie z osobą zakażoną koronawirusem.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej trener monachijczyków oznajmił otwarcie, że wszyscy zawodnicy, którzy polecieli do stolicy Węgier są sprawni i gotowi do gry. W kwestii Roberta Lewandowskiego należy poczekać, ale według niemieckiej prasy Polak zagra od samego początku z Sevillą.

− Zakładam, że Robert Lewandowski będzie mógł dziś wziąć udział w pełnym treningu. Cała reszta, która poleciała z nami do Budapesztu jest sprawna i gotowa do gry − powiedział dziś Flick.

− W przypadku Javiego Martineza zobaczymy, co się wydarzy po meczu. Planuję kadrę z nim, na Javim zawsze możesz polegać w 100% − kontynuował Niemiec.

 

W dalszej części konferencji prasowej, trener Hansi Flick odniósł się również do oczekiwań względem nadchodzącego spotkania. 55-latek nie ukrywa, iż wielkim celem jego zespołu jest wznieść w górę kolejne trofeum w 2020 roku.

− Mamy jasny cel - chcemy wygrać Superpuchar Europy. Sevilla ma świetny zespół, bardzo dobrego trenera, więc czeka nas bardzo interesujący pojedynek − podsumował Flick.

Taylor rozjemcą zawodów w Budapeszcie

Decyzją władz UEFA nadchodzące starcie pomiędzy drużyną rekordowego mistrza Niemiec a klubem z Hiszpanii poprowadzą sędziowie z Anglii, zaś arbitrem głównym tego boju w stolicy Węgier będzie Anthony Taylor.

41-latek na co dzień sędziuje w rodzimej Premier League (angielska pierwsza liga). Pochodzący z Cheshire sędzia swoją licencją FIFA otrzymał w 2013 roku. Na swoim koncie doświadczony Anglik ma już liczne spotkania w ramach międzynarodowych turniejów (m. in. kwalifikacje do mistrzostw Świata czy też Europy).

Mając na uwadze Ligę Europy i Ligę Mistrzów (także eliminacje), to Taylor gwizdał łącznie w 41 meczach. Jeśli natomiast mowa o Bayernie, to Anthony miał okazję poprowadzić 2 potyczki z udziałem monachijczyków:

− Sezon 2016/17: Faza grupowa − FC Bayern 5:0 FK Rostow (Allianz Arena)
− Sezon 2017/18: Faza grupowa – Anderlecht 1:2 FC Bayern (Constant Vanden Stock Stadion)

Warto również wspomnieć, że w swojej dotychczasowej karierze sędziowskiej 41-latek ma na koncie łącznie 11 pojedynków niemieckich klubów. Bilans prezentuje się następująco: 4 zwycięstwa, 4 porażki, 3 remisy oraz bilans bramkowy 19:16.

Skład sędziowski na mecz:

Arbiter główny: Anthony Taylor (Anglia)
Asystenci: 
Beswick & Nunn (Anglia)
Czwarty arbiter: 
Grinfeeld (Izrael)
Sędzia VAR: Attwell (Anglia)

Sześciokrotni zdobywcy Ligi Europy

Historia najbliższego rywala Bayernu Monachium sięga 1890 roku, kiedy to 25 stycznia grupa młodych Brytyjczyków i Hiszpanów założyła klub w stolicy Andaluzji. Nie minęły nawet dwa miesiące, a już 8 marca doszło do pierwszego spotkania z udziałem nowej drużyny.

FC Sevilla na pierwszy sukces musiała jednak czekać do roku 1925, kiedy to wygrał puchar kraju. Osiągnięcie to zawodnicy powtórzyli jeszcze w 1939 i 1948 roku, zaś w 1946 udało im się wygrać jak dotąd jedyny raz mistrzostwo Hiszpanii.

Na kolejne powody do radości fani zespołu musieli czekać aż do lat 2000. Wówczas w 2006 zdobyli po raz pierwszy Puchar UEFA, zaś w kolejnych latach dokonali tego jeszcze 5-krotnie (2007, 2014, 2015, 2016 i 2020).

Do tego dochodzi triumf w Superpucharze Europy (2006) oraz wygrane Puchary Hiszpanii w 2007 i 2010.

Eksperci typują

Każdy z nas chciałby pewnie efektywnego i widowiskowego zwycięstwa Bayernu nad ekipą z Sevilli, ale co myślą osoby z zewnątrz? Poniżej znajdziecie kilka typów piłkarskich ekspertów, dla których futbol to chleb powszedni.

Julia Kramek (Borussia.com.pl): 3:1 dla Bayernu.

Tomasz Urban (Eleven Sports): 3:1 dla Bayernu.

Marcin Borzęcki (TVP Sport): 3:0 dla Bayernu.

Martin Huć (BayerLeverkusen.pl): 2:1 dla Bayernu.

Maciej Kruk (Eleven Sports): 2:1 dla Bayernu.

Mateusz Majak (Eleven Sports): 3:1 dla Bayernu.

Michał Serafin (1. FC Kaiserslautern): 3:1 dla Bayernu.

Michał Jeziorny (Die Roten): 4:1 dla Bayernu. Bayern jeszcze długo nie doświadczy roli underdoga. Seria którą teraz zaliczają chłopaki Flicka nie powinna się szybko skończyć, ponieważ żaden zespół im nie jest nawet bliski ich formie. FC Sevilla w ostatnich 10 spotkaniach tylko raz remisowała, więc nie jest to przeciwnik słaby, jednak od finału LE będzie to ich pierwszy mecz i ich dyspozycja jest zagadką.

Garść ciekawostek

− Bayern w finale Ligi Mistrzów pokonał Paris Saint-Germain i zdobył szósty Puchar LM w historii.
− Bayern w minionym sezonie zdobył potrójną koronę po raz drugi w historii klubu!
− Bayern jest jedyną niepokonaną drużyną w 2020 roku na niemieckich podwórkach.
− Bayern zdobył Superpuchar Europy w 2013 roku, pokonując w finale Chelsea.
− Bayern jest niepokonany od 31 spotkań z rzędu (wszystkie rozgrywki).
− Bayern wygrał 22 ostatnich spotkań z rzędu (licząc wszystkie rozgrywki).
− Bayern już czterokrotnie miał okazję rywalizować w Superpucharze Europy.
− Bayern w rankingu klubowym UEFA zajmuje pierwsze miejsce.
− Bayern w swojej wieloletniej historii mierzył się z zespołami z Hiszpanii 61 razy.
− Bilans Bayernu z hiszpańskimi zespołami to 28 zwycięstw, 14 remisów oraz 19 porażek.
− W tym okresie monachijczycy zdobyli 99 bramek oraz stracili ich 82.
− Bilans Bayernu w Superpucharach Europy to zwycięstwo oraz trzy porażki.
− Sevilla w finale Ligi Europy pokonała Inter i zdobyła szósty Puchar LE w historii.
− Sevilla zdobyła Superpuchar Europy w 2005 roku, pokonując w finale Barcelonę.
− Sevilla w rankingu klubowym UEFA zajmuje ósme miejsce.
− Sevilla w swojej wieloletniej historii mierzyła się z zespołami z Niemiec 28 razy.
− Bilans Barcelony z niemieckimi zespołami to 16 zwycięstw, 7 remisów i 5 porażek.
− W tym okresie Katalończycy zdobyli 41 bramek oraz stracili ich 23.
− Bilans Sevilli w Superpucharach Europy to zwycięstwo oraz trzy porażki.
− W historii swoich pojedynków obie ekipy mierzyły się ze sobą 2-krotnie (Liga Mistrzów).
− W historii tych meczów bilans sprzyja na korzyść FCB (zwycięstwo i remis).
− W historii tych meczów Bayern zdobył łącznie 2 bramki oraz stracił 1.
− Po raz ostatni obie ekipy grały ze sobą 11 kwietnia 2018 roku (bezbramkowy remis).
− Faworytem bukmacherów jest Bayern, zaś średni kurs na ich zwycięstwo wynosi obecnie 1,37.
− W rankingu wszech czasów europejskich rozgrywek Bayern zajmuje 2. miejsce (674 punkty).
− W rankingu wszech czasów europejskich rozgrywek Sevilla zajmuje 55. miejsce (74 punkty).
− Kadrę Bayernu Monachium wycenia się obecnie na sumę 837,95 milionów euro.
− Kadrę Sevilli wycenia się obecnie na sumę 351,90 milionów euro.
− Najbardziej wartościowymi zawodnikami w kadrze Bayernu jest Gnabry (90 mln €).
− Najbardziej wartościowymi zawodnikami w kadrze Sevilli są Ocampos i Carlos (po 50 mln €).
− Hansi Flick będzie musiał sobie jutro radzić bez Comana i Nianzou.
− Hansi Flick ani razu w swojej karierze trenerskiej nie miał jeszcze okazji grać z Sevillą.
− Hansi Flick ani razu w swojej karierze trenerskiej nie miał okazji rywalizować z Lopeteguiem.
− Julen Lopetegui ma do swojej dyspozycji wszystkich zdrowych zawodników.
− Julen Lopetegui jako trener dwukrotnie mierzył się z Bayernem (zwycięstwo i porażka).
− Flick wygrał 34 z 37 spotkań jako trener Bayernu, co absolutnym rekordem klubu.
− Flick do tej pory jako trener Bayernu poniósł tylko porażki z Bayerem 04 i Gladbach.
− Z kadry, która wygrała Superpuchar w 2013 roku zostali: Neuer, Alaba, Boateng, Martinez i Mueller.
− Lewandowski zdobył już 16 bramek w 15 meczach 2020 roku (wszystkie rozgrywki).
− Bayern jest pierwszą drużyną, która wygrała wszystkie spotkania z rzędu w jednej edycji LM.
− Rakitic w przeszłości grał dla Schalke i miał okazję 10 razy grać przeciwko FCB.
− Dla Leroya Sane będzie to pierwszy mecz w Bayernie o trofeum w karierze.
− Dla Hansiego Flicka jest to pierwszy mecz w karierze o Superpuchar Europy.

Stach Gabriel

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...