DieRoten.pl
Reklama

Runda na finiszu: Bayern jedzie do Hannoveru

fot. DieRoten.pl
Reklama

Do końca rundy jesiennej w Niemczech pozostało już naprawdę niewiele czasu. Po europejskich bojach Bayernu, nadszedł czas na zmagania w rozgrywkach krajowych.

Angielskie tygodnie nie mają końca. Po ostatnim starciu w Lidze Mistrzów, tym razem podopiecznym Niko Kovaca przyjdzie powalczyć o kolejne bardzo cenne punkty w rozgrywkach niemieckiej Bundesligi. Już jutro o 15:30 monachijczycy zmierzą się z ekipą Hannoveru 96.

Miejscem spotkania będzie dobrze nam znana HDI Arena, która w swojej przeszłości wiele razy miała już okazję gościć klub ze stolicy Bawarii – ostatnia wizyta mistrzów Niemiec na tym obiekcie zakończyła się zwycięstwem 3:0 na korzyść „Bawarczyków” (miało to miejsce w kwietniu tego roku).

Choć faworytem jutrzejszego pojedynku są piłkarze „Gwiazdy Południa”, to nie można zapominać, że Hannover miał znacznie więcej czasu na przygotowania do tego starcia, podczas gdy monachijczycy z pewnością będą „mieli w nogach” środowy mecz z Ajaxem w Lidze Mistrzów (zakończony remisem 3:3).

Zanim Manuel Neuer i spółka udadzą się na urlopy w związku z nadchodząc przerwą świąteczną (zimową), to Bayern czekają jeszcze czy arcyważne potyczki w Bundeslidze, wliczając w to bój z hanowerczykami. Poza tym drużynę rekordowego mistrza Niemiec czeka jeszcze spotkanie z RB Lipsk oraz Eintrachtem Frankfurt.

HDI Arena

Jak już wspominaliśmy miejscem jutrzejszego boju o kolejne trzy punkty będzie mogąca pomieścić 49,000 widzów HDI Arena. Stadion ten został zbudowany w latach 1952-1954, zaś inauguracja obiektu odbyła się dokładnie 26 września 1954 roku.

Historia tego stadionu jest bardzo bogata – klub przechodził kilka modernizacji, jednakże najważniejsza z nich miała miejsce w latach 2003-2004, kiedy to w miejsce dawnego stadionu stanął zupełnie nowy obiekt (koszt budowy wyniósł około 82 milionów euro).

Na HDI Arena swoje spotkania na co dzień rozgrywają piłkarze H96, ale warto nadmienić, iż w 2006 roku odbywały się tutaj także spotkania w ramach mistrzostw Świata.

Rollercoaster emocji w Amsterdamie

O formie monachijczyków z ostatnich tygodni można byłoby napisać bardzo wiele, ale dokładnie określenie tego, na jakim poziomie znajduje się obecnie Bayern jest bardzo trudne. Wydawać by się mogło, że po zwycięstwie z Benfiką wszystko zmierza w odpowiednim kierunku, ale ostatni mecz z Ajaxem ponownie obnażył obronę FCB.

W swoim ostatnim pojedynku podopieczni Kovaca jak mogliście przeczytać nieco wyżej mierzyli się z amsterdamczykami. Spotkanie na Johan Cruijff ArenA było o tyle ważne, że decydowało o ostatecznym układzie sił w grupie E. To co się działo w środę w potyczce FCB z AFC przeszło najśmielsze oczekiwania kibiców z całego piłkarskiego globu. Ostatecznie fotel lidera pozostał w Monachium.

Emocji nie brakowało do samego końca. Ogółem kilkadziesiąt tysięcy fanów zgromadzonych na arenie w Amsterdamie było świadkami wielkiego spektaklu, gradu bramek, agresywnej gry i emocji do samego końca. Koniec końców mecz zakończył się remisem 3:3, zaś bramki dla „Dumy Bawarii” zdobywali kolejno Robert Lewandowski (dwukrotnie) oraz Kingsley Coman. Warto nadmienić, iż obie drużyny kończyły ten heroiczny bój w dziesiątkę.

Ujrzeliśmy dziś wyjątkowy dobry mecz, widzowie byliśmy świadkami wielkiego widowiska. Przegrywaliśmy 2:1, ale wróciliśmy. To była reklama dla piłki. Mieliśmy lepsze okazje i powinniśmy zamknąć wynik tego spotkania. Mimo wszystko osiągnęliśmy nasz cel i wygraliśmy grupę – powiedział po meczu Kovac.

Sytuacja „Bawarczyków” w tabeli ligowej wygląda raczej przejrzyście – podopieczni Niko Kovaca okupują trzecie miejsce z dorobkiem 27 punktów i tracą do liderów z BVB dziewięć oczek. Ogólny dorobek FCB po czternastu dotychczasowych kolejkach to 8 zwycięstw, 3 remisy, 3 porażki oraz bilans bramkowy 28:18.

Hannover stąpa po kruchym ludzie

Sytuacja najbliższych rywali Bayernu Monachium wygląda fatalnie na podwórku krajowym w tym sezonie. Nie dość, że klub z Dolnej Saksonii pożegnał się już z Pucharem Niemiec (porażka w drugiej rundzie z Wolfsburgiem), to rozgrywkach ligowych hanowerczykom wcale nie idzie lepiej…

Przedostatnie miejsce w lidze z pewnością nie jest szczytem możliwości podopiecznych Andre Breitenreitera. Dla porównania przed rokiem o tej samej porze zawodnicy Hannoveru 96 zajmowali dziesiątą lokatę w tabeli i mieli na swoim koncie o dziewięć punktów więcej niż teraz. Drużynie z pewnością nie pomagają też ciągnące się kontuzje…

Przed tygodniem H96 mierzył się na wyjeździe w pojedynku czternastej kolejki niemieckiej Bundesligi z drużyną FSV Mainz 05. Pojedynek w Moguncji zaczął się bardzo dobrze dla Hannoveru, albowiem już w 12. minucie goście prowadzili 1:0 po bramce Weydandta. Niestety klub z Dolnej Saksonii nie utrzymał tego prowadzenia – na siedem minut przed końcem po kontrowersyjnym karnym wyrównał Brosinski. Na domiar wszystkiego w doliczonym czasie czerwoną kartkę ujrzał Oliver Sorg.

Dobrze rozpoczęliśmy i pokazaliśmy się wszystkim. Nasz plan zakładał, że nie pozwolimy im na zbyt wiele okazji i udawało nam się to. Objęliśmy zasłużenie prowadzenie. Chcieliśmy tak samo grać w 2. połowie. Rzut karny nie powinien zostać odgwizdany. Nie rozumiem arbitra. To niczym porażka – powiedział po meczu Breitenreiter.

Zgodnie z tym co przeczytaliście wcześniej – sytuacja ligowa hanowerczyków wygląda bardzo kiepsko. Na ten moment Waldemar Anton i spółka zajmują przedostatnie miejsce i tracą do bezpiecznego miejsca jeden punkt. Statystyki H96 prezentują się następująco: 2 zwycięstwa, 4 remisy oraz 8 porażek. W tym okresie klub zdobył 16 oraz stracił 29 bramek.

Historia sięgająca połowy lat 60’

Choć Bayern to rekordowy mistrz Niemiec (28 tytułów mistrzowskich) i najbardziej utytułowany klub w Niemczech, to Hannover może także pochwalić się dwoma tytułami mistrzowskimi, Pucharem Niemiec oraz trzema mistrzostwami 2. Bundesligi. Bez względu na wszystko hanowerczycy podobnie jak FCB mogą pochwalić się bogatą historią występów w Bundeslidze.

Jeśli spojrzymy na statystyki prowadzone przez dobrze nam znany serwis „Soccerway”, to obie ekipy do tej pory miały okazję stawać ze sobą w szranki 56 razy. Znacznie lepszym bilansem mogą pochwalić się monachijczycy, którzy odnosili triumf przy 40 okazjach. Pozostałe pojedynki kończyły się siedmioma remisami i dziewięcioma porażkami.

Na korzyść klubu ze stolicy Bawarii przemawia też bilans bramkowy, albowiem mówimy o 156 strzelonych oraz „zaledwie” 53 straconych bramkach. Tym samym średnia bramek zdobywanych w potyczkach FCB z H96 wynosi aż 3,73, co tylko potwierdza, że jutro możemy być świadkami sporej ilości bramek.

Historia rywalizacji tych dwóch drużyn sięga połowy lat 60’. Po raz pierwszy nastąpiło to dokładnie. 6 listopada 1965 roku. Podopieczni Zlatko Cajkovskiego do przerwy przegrywali 2:1, jednakże geniusz Gerda Muellera w drugiej części spotkania wystarczył, aby odmienić losy meczu. Ostatecznie „Bawarczycy” wygrali 4:3. Oprócz Muellera klub reprezentowali także między innymi Sepp Maier czy Franz Beckenbauer.

Ostatnie sześć spotkań:

 

Jak więc wynika z powyższej grafiki Bayern Monachium po raz ostatni miał okazję rywalizować z Hannoverem 96 w kwietniu tego roku, kiedy to trenerem „Gwiazdy Południa” był jeszcze legendarny Jupp Heynckes. Był to raczej mecz bez większej historii, gdyż monachijczycy mieli już zapewniony tytuł mistrzowski.

Pierwsza połowa starcia na HDI Arena zakończyła się bezbramkowym remisem, jednakże w drugiej połowie „Bawarczycy” okazali się bezlitośni wobec swoich rywali i trzykrotnie pakowali piłkę do bramki strzeżonej przez Tschaunera za sprawą Muellera, Lewandowskiego oraz Rudego, który latem zmienił klub na Schalke 04.

Dla ciekawskich warto zaznaczyć, że po raz ostatni klub z Dolnej Saksonii pokonał Bayern 23 października 2011 roku, kiedy to mistrzowie Niemiec polegli na terenie H96 2:1. Od tamtej pory piłkarze „Gwiazdy Południa” zanotowali 12 zwycięstw z rzędu przy bilansie bramkowym 40:6.

Grad bramek gwarantowany

Jak już mogliście dowiedzieć się z wcześniejszych statystyk pojedynki Bayernu z Hannoverem od zawsze stanowią gwarancję wielkiego widowiska i gradu bramek. W historii rywalizacji kilkukrotnie zdarzało się już, że w jednym spotkaniu padało łącznie sześć i więcej bramek. Poniżej znajdziecie kilka takowych bogatych w bramki spotkań z różnych okresów.

− 20 kwiecień 2013 roku (HDI Arena): Tego ciepłego popołudnia monachijczycy urządzili sobie kolejną zresztą w sezonie 2012/13 kanonadę strzelecką. Bayern rozbił Hannover na ich podwórku 6:1 po bramkach Francka Ribery'ego, Mario Gomeza (dwukrotnie), Arjena Robbena (dwukrotnie) oraz Larsa Stindla (samobójcze trafienie).

− 17 kwiecień 2010 roku (Allianz Arena): Tamtego wieczoru podopieczni Louisa van Gaala nie mieli sobie równych, albowiem goście z Hannoveru siedmiokrotnie wyciągali piłkę z własnej bramki. Dla jednego z zawodników FCB był to szczególny mecz − mowa o Robbenie, który popisał się nie tylko fenomenalną grą, ale i hat-trickiem.

− 8 październik 1985 roku (Olympiastadion): Spotkanie mające miejsce ponad 32 lata temu również z całą pamięcią zapisało się na kartach historii Bundesligi. Pierwsza połowa, która zakończyła się prowadzeniem 1:0 nie zapowiadała wcale tego co 13,000 kibiców obecnych na Stadionie Olimpijskim w Monachium ujrzało w drugiej połowie − począwszy od 49. do 67. minuty monachijczycy wpakowali gościom aż 5 bramek! FCB prowadził wówczas legendarny Udo Lattek.

− 11 kwiecień 1970 roku (Stadion an der Gruenwalder Strasse): To jeden z tych pojedynków, których nie można ominąć i przejść obok nich obojętnie. Bayern pokonał tego ciepłego popołudnia gości z Hannoveru aż 7:2. Na uwagę zasługuje fakt, że w pierwszych 29 minutach starcia na stadionie w Monachium gospodarze z Gerdem Muellerem na czele zdobyli aż 4 bramki! W drugiej części spotkania, kiedy wydawało się, że wynik 4:2 utrzyma się już do końca, to monachijczycy w zaledwie sześć minut zdobyli kolejne trzy bramki kończąc strzelanie na wyniku 7:2!

Okiem eksperta, czyli Maciej Iwanow dla DieRotenPL

Z wielką przyjemnością zapraszam Was również do zapoznania się z opinią i komentarzem Macieja Iwanowa, który jak mało kto posiada przeogromną wiedzę na temat Bundesligi i niemieckiej piłki. Maciej na co dzień kibicuje nie tylko Bayernowi Monachium, ale i także Hannoverowi 96. Maciek zajmuje się także pisaniem dla DieHalbzeit.

− Powiem szczerze, że zawsze ciężko mi się ogląda mecze H96 z FCB. Ładunek emocjonalny jest za duży. I tak od 20 lat... Zwłaszcza w takiej sytuacji w tabeli jaka jest teraz kiedy obu drużynom punkty są bardzo potrzebne. Hannover notuje fatalny sezon, w niczym nie przypomina zespołu z poprzedniego sezonu, a nie można wszystkiego tłumaczyć odejściem Sane, Klausa i Harnika. Praktycznie wszyscy piłkarze z ubiegło sezonowej ekipy notują regres formy. Tylko Esser, bramkarz, udowodnił że warto było na niego postawić. 

Hannover przespał okres transferowy i to rzutuje na wynikach. Bo jak zbawić „die Roten” mają Wood i Weydandt (z całym szacunkiem dla nich bo dają z siebie wszystko i spisują się nad wyraz solidnie) to coś nie pykło. O japońskim duecie już nawet nie wspominam bo od razu zaczyna mnie boleć wtedy ząb. Wąska kadra, nieustanne problemy z kontuzjami, absolutny brak szczęścia do sędziów no i jest jak jest. Trener Breitenreiter stara się jak może, ale nawet taki magik jak on nie potrafi nic wskórać. Cieniem na postawie zespołu kładzie się zamieszanie z prezydentem Martinem Kindem i jego próbą przejęcia klubu, co może skutkować nawet zabraniem licencji, ale to temat na inny czas. Chwała Bogu, że ultrasi jak za najlepszych lat i stadion wrze. 

Obrona jest elektryczna i to dosłownie. Nawet Waldemar Anton potrafi popełniać poważne błędy. Widać, że presja z powodu kapitańskiej opaski (jako najmłodszy piłkarz w historii H96) mu ciąży. Brakuje rozgrywającego, który by zagrał nieszablonowo. Zadatki na takiego ma Muslija, ale 20-latek jeszcze nie potrafi w pełni dostosować się do BL. Fuellkrug to cień snajpera z poprzedniego sezonu. Stara się, walczy, ale nic mu nie wychodzi. Już dawno postulowałem, żeby dokleić jego siostrze wąsy, wybić zęba i wstawić ją na boisko zamiast niego. 

Bayern będzie siał zniszczenie kontrami. H96  "uwielbia" tracić piłkę zwłaszcza po niecelnych podaniach. Czy gospodarze mają szansę na sensacyjne punkty? Nie. Za mało jakości i pewności siebie.
Rozmiary zwycięstwa zależą wyłącznie od postawy Bayernu. Jeśli będzie mu się chciało i podejdzie do meczu na poważnie to może być pogrom. Ale mając w nogach spotkanie w Amsterdamie i w perspektywie środowy mecz z RBL, a w sobotę wyjazd do Frankfurtu to wątpię, żeby jakoś podopieczni Kovaca forsowali tempo. 

Dla Hannoveru porażka z Bayernem i tak jest wpisana w "koszty". Kluczowe są dwa następne mecze z Freiburgiem i Fortuną. Co nie oznacza, że chłopaki nie będą walczyć. Będą, ale pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Liczę, że po prostu zagrają w miarę dobry mecz, który natchnie ich do walki o utrzymanie. Jak co roku padają pytania komu będę kibicował. Także raz na zawsze ucinam spekulacje: będę trzymał kciuki za „die Roten”. 

Storks rozjemcą zawodów w Hanowerze

Jutrzejsze zawody pomiędzy Bayernem a ekipą Hannoveru 96 poprowadzi 30-letni Soren Storks, dla którego jest to dopiero drugi sezon przygody z najwyższą klasą rozgrywkową w Niemczech.

30-letni arbiter z Velen tylko dwa razy w swojej karierze miał okazję prowadzić spotkanie z udziałem Bayernu Monachium – po raz ostatni miało to miejsce nie tak dawno temu, a będąc dokładniejszym 25 września. Wówczas monachijczycy zremisowali 1:1 z drużyną FC Augsburg.

Swoją licencję od Niemieckiego Związku Piłki Nożnej młody arbiter (będący prywatnie stolarzem) dostał w 2013 roku, kiedy to też zaczął sędziować mecze w 3. Bundeslidze. Dwa lata później Storks otrzymał licencję na prowadzenie pojedynków w 2. Bundeslidze.

Po spędzeniu dwóch lat w drugiej lidze niemieckiej decyzją władz DFB Soren Storks został sędzią 1. Bundesligi. Jego debiut przypadł na pojedynek 5. kolejki pomiędzy Gladbach a Stuttgartem. Ogółem 30-latek sędziował już pięć spotkań w tym sezonie w niemieckiej „ekstraklasie”. Średnia not wystawionych mu przez magazyn „Kicker” wynosi 2,88. Skład sędziowski na jutrzejszy mecz:

Sędzia główny: Storks (Velen)
Asystenci: Siewer (Olpe), Assmuth (Koeln)
Czwarty arbiter: Seidel (Hennigsdorf)

Bez Robbena do końca roku

Wyjściowa jedenastka Bayernu Monachium na jutrzejszy mecz z drużyną hanowerczyków jak zwykle owiana jest wielką tajemnicą, więcej informacji na temat składu z całą pewnością poznamy dopiero jutro na kilka godzin przed spotkaniem.

Niko Kovac w nadchodzącym pojedynku z pewnością będzie zmuszony radzić sobie bez dwójki kontuzjowanych od dłuższego czasu zawodników. Jak łatwo się domyślić mówimy o takich piłkarzach jak James (kontuzja kolana) oraz Corentin Tolisso (zerwane więzadła krzyżowe).

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej 47-latek tradycyjnie już poruszył temat sytuacji kadrowej. Niestety poza dwójką wspomnianych wyżej graczy, do grona kontuzjowanych dołącza jeszcze Arjen Robben, który z pewnością nie zagra już w tym roku kalendarzowym.

– Arjen Robben nie zagra już w tym roku. Ryzyko jest zbyt wysokie. Arjen wróci do nas w styczniu na zimowy obóz przygotowawczy – powiedział dziś Kovac.

 

Ostatnie trzy spotkania (licząc dwa pojedynki w Bundeslidze oraz starcie z Ajaxem w Lidze Mistrzów), to żelazna jedenastka i to samo ustawienie. Niewykluczone jednak, że jutro w południe przyjdzie nam oglądać w akcji nieco inny skład niż w poprzednich meczach.

– Graliśmy w środę, więc mieliśmy jeden dzień mniej na regenerację na jutrzejszy mecz. Podczas treningu zobaczymy jak chłopcy się czują i zadecydujemy jak będzie wyglądać ustawienie. Może być kilka zmian, ale nie za wiele – podsumował trener FCB.

Eksperci typują

Każdy z nas chciałby pewnie efektywnego i widowiskowego zwycięstwa Bayernu nad ekipą z Dolnej Saksonii, ale co myślą osoby z zewnątrz? Poniżej znajdziecie kilka typów piłkarskich ekspertów, dla których futbol to chleb powszedni.

Martin Huć (BayerLeverkusen.pl): 2:0 dla Bayernu. Tradycyjnie pomału: łatwo, gładko i przyjemnie w ramach rehabilitacji za ostatni mecz.

Julia Kramek (Borussia.com.pl): 2:1 dla Bayernu. Trudno jest przewidywać ich wyniki, bo kiedy wydaje się, że to na pewno już, że teraz się przełamią i zaczną seryjnie wygrywać, to nagle zdarza się wtopa. Myślę, że typowane przeze mnie jednobramkowe zwycięstwo jest możliwe, ale nie przyjdzie monachijczykom łatwo.

Tomasz Urban (Eleven Sports): 2:0 dla Bayernu. Hannover nie ma kim straszyć, a Bawarczycy złapali niezły rytm i nie powinni mieć w tym meczu żadnych problemów.

Maciej Kruk (Eleven Sports): 2:1 dla Bayernu. Bawarczycy wygrali rozgrywki grupowe Ligi Mistrzów bez porażki. Niko Kovac jednak może zapłacić cenę powyższego osiągnięcia zmęczeniem podstawowych piłkarzy w rozgrywkach krajowych, gdyż nie stosował rotacji. Przed Bayernem trudny mecz z Hannoverem, który notuje bardzo rozczarowujący sezon, zaliczając na tym samym etapie rozgrywek, aż 9 punktów mniej niż w poprzednim roku. Oczekuję wyrównanego meczu jednak bez marginesu błędu dla aktualnych mistrzów Niemiec, którzy muszą odrabiać straty.

Marcin Borzęcki (TVP Sport): 3:1 dla Bayernu. Wciąż niefrasobliwy, wciąż mylący się w defensywie, ale to już lepszy Bayern niż oglądaliśmy jeszcze kilka tygodniu temu. Nie ma wyjścia, trzeba próbować skracać dystans do Borussii, a takie mecze z Hannoverem są do tego doskonałą okazją. Rywal z samego końca tabeli i choć piłkarze Niko Kovaca i z takimi już tracili punkty, to jestem przekonany, że tym razem będzie inaczej. Zbyt mało jakości jest w zespole Andre Breitenreitera, by postawić opór mistrzom Niemiec. Nawet jeśli Bayern nie zaprezentuje się wybitnie, to indywidualnościami goście spokojnie doprowadzą do tego, by wywieźć trzy punkty. Gładkie zwycięstwo Bayernu. Gdyby nie wyraźne problemy Bawarczyków z grą w tyłach, typowałbym zwycięstwo do zera. A tak, mimo wszystko spokojne, 3:1.

Mueller przed szansą rozegrania 300. meczu dla FCB w lidze

Jutrzejszego późnego popołudnia aż trzech zawodników rekordowego mistrza Niemiec stanie przed szansą rozegrania swoich jubileuszowych spotkań. Największe powody do dumy może mieć Thomas Mueller, który w w przypadku otrzymania szansy w pojedynku z Hannoverem 96 rozegra dokładnie swój 300. mecz dla Bayernu w Bundeslidze!

Jeśli przyjrzymy się dorobkowi wychowanka bawarskiego klubu, to jego liczby i statystyki robią przeogromne wrażenie. Od momentu swojego debiutu w sierpniu 2008 roku w starciu z Hamburgerem SV, 29-letni atakujący „Gwiazdy Południa” wraz ze swoimi kolegami zdobył już siedem tytułów mistrza Niemiec (w tym sześć z rzędu).

Thomas Mueller dla Bayernu w Bundeslidze:

− 299 spotkań
− 108 bramek
− 115 asyst
− Udział przy bramce średnio co 100 minut.

Jak już mogliście przeczytać na wstępie nie tylko Thomas może mieć jutro powody do świętowania. Wszystko wskazuje, że Kingsley Coman wystąpi jutro w wyjściowej jedenastce, co tym samym oznacza, że młody Francuz dołączy do klubu „100” − sprowadzony latem 2015 roku skrzydłowy stanie przed szansą założenia koszulki Bayernu po raz setny w swojej karierze (licząc wszystkie rozgrywki).

Trzecim zawodnikiem, o którym wspominaliśmy jest Mats Hummels. Wychowanek bawarskiego klubu od momentu swojego powrotu na Allianz Arenę wystąpił już w 99 meczach dla FCB i podobnie jak Coman będzie mógł zaliczyć swój wielki jubileusz (o ile Kovac wpuści go na murawę).

Garść ciekawostek:

− Bayern wygrał 12 ostatnich spotkań z Hannoverem 96 licząc wszystkie rozgrywki.
− Bayern wygrał 14 z 17 ostatnich spotkań wyjazdowych w rozgrywkach ligowych.
− Bayern zdobył co najmniej 3 bramki w 7 z 8 ostatnich meczach z Hannoverem 96.
− Bayern zdobył co najmniej 2 bramki w 9 z 10 ostatnich meczach wyjazdowych Bundesligi.
− Bayern póki co ugrał 27 punktów po czternastu kolejkach ligowych i zajmuje 3. miejsce w tabeli.
− Bayern począwszy od 2000 roku wygrał Bundesligę 13-krotnie.
− Bayern jest pierwszy w Bundeslidze pod względem oddanych strzałów w tym sezonie (243).
− Bayern może pochwalić się najlepszą skutecznością wykonanych podań (89%).
− Bayern pod względem przebiegniętych kilometrów tym sezonie BL jest jedenasty (1.623,4 km).
− Bayern od momentu rozpoczęcia sezonu 2018/19 wygrał 15 z 23 spotkań (3 porażki i 5 remisów).
− Hannover w ostatnich dziesięciu kolejkach ugrał tylko 8 na 30 możliwych punktów.
− Hannover póki co ugrał 10 punktów po czternastu kolejkach i zajmuje 17. miejsce w Bundeslidze.
− Hannover w swojej historii dwukrotnie sięgał po tytuł mistrza Niemiec.
− Hannover od momentu rozpoczęcia sezonu 2018/19 wygrał 3 z 16 spotkań (9 porażek i 4 remisy).
− W tabeli wszech czasów Bayern zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 3.636 punktów.
− W tabeli wszech czasów Hannover zajmuje piętnaste miejsce z dorobkiem 1.163 punktów.
− Bilans sześciu ostatnich pojedynków Bayernu z Hannoverem to 6 zwycięstw FCB.
− W 6 ostatnich spotkaniach pomiędzy FCB a H96 padło 20 bramek (z czego 17 zdobył Bayern).
− W 6 ostatnich spotkaniach pomiędzy FCB a H96 sędziowie pokazali 10 żółtych kartkę.
− Po raz ostatni Hannover ograł Bayern 23 października 2011 roku (2:1 na HDI Arenie).
− Faworytem bukmacherów jest Bayern, zaś średni kurs na ich zwycięstwo wynosi obecnie 1,24.
− Kadrę Bayernu Monachium wycenia się obecnie na sumę 807,93 milionów euro.
− Kadrę Hannoveru 96 wycenia się obecnie na sumę 99,35 milionów euro.
− Najbardziej wartościowi zawodnicy w kadrze FCB to James oraz Lewandowski (obaj po 80 mln €).
− Najbardziej wartościowi zawodnicy w kadrze H96 to Fuellkrug oraz Anton (obaj po 15 mln €).
− Kovac z pewnością musi radzić sobie bez takich graczy jak Robenn, James oraz Tolisso.
− Trener Kovac jako trener rywalizował z Hannoverem 96 (komplet zwycięstw).
− Andre Breitenreiter musi radzić sobie bez Bebou, Huebersa, Priba, Bazee oraz Sorga.
− Trener Breitenreiter jako trener rywalizował z Bayernem 6-krotnie (same porażki).
− Kovac i Breitenreiter mierzyli się ze sobą jako trenerzy 2-krotnie (2 wygrane Niko).
− Najlepszym strzelcem Bayernu we wszystkich rozgrywkach jest Lewandowski (21 bramek).
− Najlepszym strzelcem Hannoveru 96 we wszystkich rozgrywkach jest Weydandt (5 bramek).
− Obecnym królem strzelców w Bundeslidze są Alcacer oraz Jovic (każdy po 10 bramek).
− Najwięcej asysty w tym sezonie mają Haller oraz Neuhaus (każdy po 7).
− Najczęściej oddającym strzały zawodnikiem w Bundeslidze jest Timo Wener (58 strzałów).
− Najwięcej kontaktów z piłką zaliczył obecnie w tym sezonie ligowym Kimmich (1,457).
Niklas Suele może pochwalić się 94% skutecznością podań w tym sezonie ligowym.
− Jeśli Thomas Mueller zagra jutro od początku, to będzie to jego 300. mecz w Bundeslidze.
Kingsley Coman i Mats Hummels mogą rozegrać jutro swój 100. mecz dla FCB w Bundeslidze.
− Robert Lewandowski zdobył już 189 bramek w karierze w lidze (5 bramek dzieli go od Pizarro).
− Siedmiu różnych zawodników zdobywało po dwie bramki w ostatnich 9 meczach przeciwko H96.

Stach Gabriel

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...