DieRoten.pl
Reklama

Ribery stanie się jeszcze lepszy

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Gra Bayernu Monachium koncentruje się obecnie na ciągu w ofensywie. Obraz, jaki zaprezentowała nam drużyna w meczu z Mainz nie ma być jedynie przypadkiem, a standardem. Louis van Gaal zdołał w końcu nastawić swoją pierwsza drużynę taktycznie tak, jak sobie to wymarzył.

 

Ribery został umieszczony przed trenera na boku, mówiąc – Ribery może być ważnym piłkarzem, najpierw musi odzyskać jednak formę. Ostatnio Francuz dwukrotnie wchodził na boisko w trakcie meczu, podobnie jak swego czasu Arjen Robben. Robben siedział przed przerwą zimową trzy razy na ławce, bo nie był jeszcze w pełni formy. Później zaliczył całe przygotowanie w Dubaju i można powiedzieć że osiągnął bardzo dobrą formę.

 

Robbena też stać na więcej

 

Ribery trenuje intensywnie od dwóch tygodni, a poprawę można było już zobaczyć, porównując jego grę dwa tygodnie temu w Bremie i ostatnio w Monachium. On powróci będąc w wyższej formie niż przed tym, jak złapał kontuzję – taką mam nadzieję. Również Robbena może zdaniem trenera – stać się jeszcze lepszym. Słowa, które brzmią niczym groźba skierowana wobec konkurencji.

 

Louis van Gaal jak do tej pory miał dwa dłuższe występy w TV, ten drugi miał miejsce w poniedziałek wieczorek w Bawarskiej telewizji. Rzadko można zobaczyć szkoleniowca FCBM w tak dobrym nastroju. Na pytanie, co by zrobił na miejscu Riberyego odpowiedział - ja zostałbym w Bayernie, bo mają dobrego trenera, a ich gra staje się coraz lepsza.

 

Van Gaal popada w zachwyt

 

Nie ma nawet o czym dyskutować – Holender start w Bayernie miał naprawdę ciężki. Był nawet moment, w którym drużyna z Monachium znajdowało się w drugiej „10” stawki. Jednak od końca listopada wszystko układa się wspaniale. 9 wygranych z rzędu oraz możliwość zdobycie trzech tytułów. Wszystko to było w pewnym sensie oczekiwane przez trenera. Już podczas mojej pierwszej konferencji prasowej mówiłem, że będzie ciężko. Jestem trenerem, który każe pracować więcej głową niż nogami. Wymagam wiele od piłkarzy, a początkowo wcale nie jest to łatwe.

 

To, że piłkarze coraz bardziej urzeczywistniają filozofię gry trenera, polegająca na kontroli piłki i dominacji, widać jak na dłoni. Ostatni mecz był taaak wspaniały – rozpływał się van Gaal, gdy tylko wspomniał o meczu przeciwko Mainz. Drużyna jest obecnie w stanie roznieść skondensowaną obronę przeciwnika. Na początku sezonu – nie mogliśmy grać pozycyjnie. Teraz współpraca dobrze funkcjonuje a piłka wciąż się toczy.

 

Dyscyplina przede wszystkim

 

Ciekawe, czy sam trener zmienił się od początku sezonu? Nie – powiedział van Gaal. Ani ja się nie zmieniłem, ani piłkarze – podkreślił trener, który wobec swoich piłkarzy stosuje – nieprzerwane zasady. Piłkarz nie jest człowiekiem, który podaje jedynie piłkę z miejsca A do B. Otoczenie jest bardzo ważne, co wpływa tez na sam strzał.

 

Van Gaal ma jasne wyobrażenia, jeśli mowa o współpracy z drużyną – również poza boiskiem. Kocham dyscyplinę, jednak myślę, że jest nam to niezbędne. Mam pod sobą w sumie 40 osób, tak więc jeśli każdy zacznie robić to, co mu się żywnie podoba, to zapanuje wielki chaos. Jeśli ustalę regulamin dla drużyny, to zostanie on bezwzględnie przestrzegany. Po kilku tygodniach piłkarzom się to nawet spodobało.

 

Ludzki, z ciepłym sercem i na pewno nie apodyktyczny

 

W rzeczy samej stosunek jaki ma trener do piłkarzy wydaje się być kierowany zaufaniem. Trener zawsze chce dla drużyny jak najlepiej i nigdy nie podejmował by decyzji pod względem osobistym – powiedział Mario Gomez, który przez van Gaala całymi tygodniami był traktowany jedynie w charakterze jokera. On jest ludzki, z ciepłym sercem i na pewno nie apodyktyczny – zdradził kapitan Mark van Bommel.

 

Dla van Gaala najważniejsza jest w drużynie harmonia. Argumenty trafiają do ludzi, jeśli panuje harmonia. Dopiero wtedy drugi człowiek staje się na nie otwarty. Mając w kadrze 26 piłkarz (przed przerwa zimową) nie było to łatwe. Każdy jednak wiedział, dlaczego nie gra. Nawet sam Franck Ribery. Van Gaal powiedział - myślę, że Franck może wnieść do gry więcej niż inny, wtedy zagra. Chyba nie trzeba długo czekać na chwilę, w której trenera wypuści na boisko Riberyego, by ten w całej okazałości zaprezentował swój kunszt piłkarski.

 

Źródło: fcbayern.de

Źródło:
kornkage

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...