DieRoten.pl
Reklama

Berlin zdobyty: Bayern zwycięża 3:2

fot. Vitalii Vitleo / Shutterstock.com
Reklama

Bayern Monachium ma już za sobą dwudziesty drugi oficjalny mecz o stawkę w sezonie 2022/23. Tym razem drużynie prowadzonej przez Juliana Nagelsmanna przyszło mierzyć się w Bundeslidze.

Zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec mają już za sobą kolejne spotkanie – tym razem podopieczni Juliana Nagelsmanna w ramach 13. kolejki niemieckiej Bundesligi mierzyli się na wyjeździe z Herthą BSC. Dla monachijczyków był to zarazem 22. oficjalny mecz o stawkę w kampanii 2022/23.

Koniec końców pojedynek na Stadionie Olimpijskim w Berlinie zakończył się wynikiem 3:2 na korzyść „Bawarczyków”, którzy zasłużyli na kolejne 3 punkty. Jeśli mowa o bramkach, to na listę strzelców wpisali się kolejno Jamal Musiala oraz niesamowity Eric Maxim Choupo-Moting, który skompletował dublet.

Dzięki dzisiejszej wygranej, piłkarze „Gwiazdy Południa” awansowali na fotel lidera niemieckiej BL. Sytuacja może jednak ulec zmianie jutrzejszego późnego popołudnia, albowiem do akcji wkraczają piłkarze Unionu Berlin, którzy zmierzą się z Bayerem 04 Leverkusen.

Zawodnicy bawarskiego klubu na przygotowania do kolejnego spotkania będą mieli niewiele czasu, albowiem już w najbliższy wtorek czeka ich starcie w ramach czternastej kolejki Bundesligi – Bayern na Allianz Arenie w Monachium podejmie o 20:30 ekipę Werderu Brema.

Lucas wraca po 53 dniach przerwy!

Mając na uwadze pojedynek w ramach szóstej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów sprzed kilku dni, kiedy to monachijczycy pokonali na własnym podwórku Inter 2:0 po bramkach takich graczy jak Benjamin Pavard oraz Eric Maxim Choupo-Moting, trener Nagelsmann zdecydował się na pięć zmian w XI.

Poza kadrą na dzisiejsze zawody w stolicy Niemiec znalazło się z kolei 4 graczy pierwszego zespołu. Nieobecny jest przede wszystkim Bouna Sarr, który pauzuje już od początku sezonu (Senegalczyk przeszedł operację kolana jakiś czas temu i czeka go jeszcze około 3 miesięcy przerwy od gry).

Ponadto kontuzjowani są jeszcze tacy zawodnicy jak Matthijs de Ligt (problemy z kolanem) oraz Thomas Mueller. Czwartym nieobecnym jest Josip Stanisic, który boryka się z grypą. Warto przy okazji podkreślić, że po przerwie do gry wróciło 3 piłkarzy – Lucas Hernandez po 53 dniach, Manuel Neuer po 28 dniach i Leroy Sane po 20 dniach.

Przechodząc już do wyjściowej jedenastki „Bawarczyków” – klub ze stolicy Bawarii dzisiejsze zawody na Olympiastadion w Berlinie rozpoczął w następującym ustawieniu: Manuel Neuer w bramce, Noussair MazraouiBenjamin PavardDayot Upamecano oraz Alphonso Davies w obronie. W środku pomocy wystąpili Joshua Kimmich oraz Leon Goretzka.

Jeśli natomiast mowa o ofensywie, to trener postawił na takich graczy jak Eric Maxim Choupo-MotingJamal MusialaSerge Gnabry oraz Sadio Mane. W przypadku ławki rezerwowych, to zasiedli na niej: Sven UlreichJohannes SchenkLucas HernandezMarcel SabitzerKingsley ComanRyan Gravenberch, Leroy Sane oraz Mathys Tel.

Kanonada strzelecka i Choupo-Goating

Choć to zwykle Bayern zaczynał bardzo odważnie i starał się jak najszybciej napocząć swoich rywali, to gospodarze z Berlina dwoili się i troili, aby przełamać linię obrony monachijczyków. Mimo wszystko po kilku minutach „Bawarczycy” przejęli inicjatywę i stopniowo zaczęli dominować swoich przeciwników.

Na pierwszego gola przyszło nam z kolei czekać do 13. minuty, kiedy to Sadio Mane idealnym podaniem obsłużył Jamala Musialę. 19-latek z zimną krwią wykończył akcję i wpakował piłkę do siatki. Jakiś czas później Hertha odpowiedziała uderzeniem Richtera, ale na posterunku stał wracający po przerwie Manu Neuer.

W kolejnych minutach mistrzowie Niemiec starali się podwyższyć prowadzenie, jednakże w decydujących momentach brakowało odpowiedniego wykończenia. Koniec końców cierpliwość FCB została nagrodzona – w 37. minucie na listę strzelców wpisał się Eric Maxim Choupo-Moting, który imponuje swoją formą od października.

Kto jednak powiedział, że podopieczni Nagelsmanna zadowolą się dwoma trafieniami? Zaledwie kilkadziesiąt sekund później, Kameruńczyk wykorzystał zamieszanie w polu karnym i zdobył dublet. Kibice zgromadzeni na Olympiastadion z pewnością nie mogli narzekać na nudę, albowiem ostatnie 5 minut należało do berlińczyków.

Najpierw w 40. minucie golem kontaktowym odpowiedział Dodi Lukebakio, po czym w 45. minucie rzut karny wykorzystał Davie Selke (jedenastka podyktowana na korzyść BSC po interwencji systemu VAR). Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i pierwsze 45 minut zakończyło się wynikiem 3:2 na korzyść klubu ze stolicy Bawarii.

Bayern dowozi 3 punkty do końca

Na drugą część spotkania obie ekipy pojawiły się w niezmienionym ustawieniu. Druga połowa zaczęła się z przytupem, albowiem w pierwszych 5 minutach byliśmy świadkami kilku groźnych ataków, ale bez efekty końcowego w postaci bramki.

W 57. minucie piłka znalazła się w siatce gospodarzy, ale gol nie został ostatecznie uznany, albowiem wcześniej na pozycji spalonej był Alphonso Davies… Podrażnieni goście nie zamierzali odpuszczać i chwilę później groźny strzał zza pola karnego oddał Gnabry, lecz szczęśliwie dla Herthy, piłka przeleciała tuż obok słupka.

Po godzinie gry na murawie zameldowali się Coman i Hernandez. W 68. minucie świetną interwencją wykazał się Upamecano, który w ostatniej chwili wybił piłkę spod nóg rywala, który wychodził na pozycję sam na sam. Z kolei na ostatnie kilkanaście minut, na boisku znaleźli się jeszcze Sane i Sabitzer.

Końcówka meczu była bardzo zacięta i choć goście mieli jeszcze kilka okazji na zdobycie kolejnych bramek, to ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i „Bawarczycy” zasłużenie po ciężkiej walce wywieźli z Olympiastadion w Berlinie 3 punkty, pokonując swoich rywali ze stolicy Niemiec 3:2.

Angielskie tygodnie powoli dobiegają końca – monachijczycy do przerwy mundialowej rozegrają jeszcze dwa spotkania. Pierwsze z nich odbędzie się już w najbliższy wtorek przeciwko Werderowi Bremie. Początek starcia 14. kolejki Bundesligi na Allianz Arenie zaplanowano na 15:30.

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...