DieRoten.pl
Reklama

Niemcy wygrywają, niespodziewana porażka Francji

fot.
Reklama

Wczorajszego wieczoru w akcji mogliśmy oglądać kilku zawodników Bayernu Monachium, którzy obecnie przebywają na zgrupowaniach swoich reprezentacji narodowych.

Rywalem podopiecznych Marcusa Sorga (zastępował kontuzjowanego Joachima Loewa) była Białoruś. Koniec końców pojedynek zgodnie z przewidywaniami bukmacherów zakończył się zwycięstwem naszych sąsiadów zza Odry, którzy ograli swoich rywali 2:0.

Ekipa "Die Mannschaft" objęła prowadzenie już w 13. minucie, kiedy to bramkarza Białorusinów pokonał Leroy Sane po dograniu Joshuy Kimmicha. Po zmianie stron w 62. minucie kropkę nad i postawił Marco Reus, który podwyższył na 2:0.

Po wczorajszym starciu w Borysowie Niemcy zajmują obecnie drugie miejsce i tracą do Irlandii Północnej trzy oczka (rozegrali o jeden mecz więcej). W kadrze Niemiec zgodnie z zapowiedziami zagrał kapitan i numer jeden w bramce, czyli Manuel Neuer. 33-latek rozegrał pełne 90 minut i kilka razy pokazał się z bardzo dobrej strony.

Biorąc pod uwagę pozostałych graczy Bayernu, to całe spotkanie rozegrali jeszcze Joshua Kimmich oraz Niklas Suele. Z kolei Serge Gnabry grał do 71. minuty, zaś Leon Goretzka zameldował się na murawie na 9 minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Sven Ulreich przesiedział bój w Borysowie na ławce.

Niemałą niespodzianką zakończyła się z kolei potyczka Turcji z mistrzami Świata. Francuzi wbrew oczekiwaniom fanów ponieśli niespodziewaną porażkę 2:0 i spadli na drugie miejsce w grupie H eliminacji do Euro w 2020 roku. Bramki dla Turków zdobywali kolejno Kaan Ayhan oraz Cengiz Under.

Pełne 90 minut rozegrał przyszły defensor monachijczyków, czyli Benjamin Pavard. Kingsley Coman zaczął mecz na ławce, ale pojawił się na murawie boiska na początku drugiej połowy. 11 czerwca podopieczni Didiera Deschampsa zagrają z Andorą, zaś Niemcy z Estonią. Oba pojedynki rozpoczną się o 20:45.

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...