DieRoten.pl
Reklama

Mueller: Niezależnie gdzie gra Kimmich - zawsze jest ważny

fot.
Reklama

Już w najbliższy wtorek o 18:00 na Wembley, niemiecka reprezentacja narodowa powalczy o awans do ćwierćfinału rozgrywek mistrzostw Europy w piłce nożnej.

Rywalem niemieckiej reprezentacji narodowej będzie Anglia, która w grupie D zajęła pierwsze miejsce z dorobkiem 7 punktów (dla porównania Niemcy zdobyli o 3 oczka mniej w swojej grupie).

Z racji nadchodzącego wielkimi krokami starcia z Anglikami, podczas dzisiejszej konferencji prasowej, na kilka pytań dziennikarzy odpowiedział Thomas Mueller, który zdradził, że z jego kolanem jest już wszystko w porządku. Wychowanek FCB odniósł się też m. in. do rywalizacji w 1/8 finału oraz roli Joshuy Kimmicha, który jego zdaniem jest bardzo ważny niezależnie od tego, gdzie gra.

Poniżej znajdziecie też fragmenty wypowiedzi pomocnika Bayernu i kadry narodowej Niemiec na inne pytania. Zapraszamy do krótkiej lektury.

Thomas Mueller na temat:

...swojej kontuzji:

„...Gdybym miał problemy, nie trenowałbym dzisiaj. Kontuzja kolana nie jest dla mnie przeszkodą. Jestem wystarczająco doświadczony, by sobie z tym poradzić. Jestem pewien, że nie będzie to problemem we wtorek. Myślę, że możemy tę kwestię odłożyć do lamusa.”

...meczu z Anglią w 1/8 finału:

„...Gramy dalej. Osobiście mam bardzo dobre doświadczenia ze stadionem Wembley, kiedy wygraliśmy Ligę Mistrzów w 2013 roku. Wygraliśmy też z Anglią w 2010 roku na tym obiekcie. To nie ma nic wspólnego z wtorkiem, ale może przynieść dobre samopoczucie jednemu lub drugiemu z nas. Czekamy z niecierpliwością na wielkie nazwiska z Anglii. Obie drużyny mają już za sobą przekonujące mecze w grupie, ale też takie, po których padały krytyczne słowa. Liczyliśmy na więcej w meczu z Węgrami. To już mecz fazy pucharowej. Obie drużyny mają pewność siebie i mogą powiedzieć − dziś to my awansujemy."

...siły kadry narodowej Niemiec:

„...Thomas Mueller: Jesteśmy zespołem, który może odnieść sukces tylko wtedy, gdy wszystko działa jak należy. Nie mamy tego indywidualnego zawodnika, który góruje nad piłkarskim światem. Mamy wielu graczy zespołowych, którzy wiedzą, jak wnieść znaczący wkład. To jest siła Niemiec jako narodu piłkarskiego.”

...Joshuy Kimmicha:

„...Nieważne, gdzie gra Kimmich, on zawsze jest ważny. Ma bardzo szeroki wachlarz umiejętności. Jest silny w pojedynkach, silny technicznie. Zawsze ma oko na przestrzeń, chce strzelać i inicjuje gole. Tworzy zagrożenie pod bramką rywala. Kiedy gra na boku obrony, to zawsze jest kimś, kto również inicjuje gole lub sam je zdobywa.”

...porównaniach Niemiec z FCB:

„...Czuję się jeszcze bardziej w roli inicjatora. Ciągnie mnie do piłki, żeby coś rozkręcić i być inicjatorem. W Bayernie gramy z dwoma skrzydłowymi. Wtedy masz trochę więcej czasu na środku, aby znaleźć sposób na wykończenie akcji. Świetnie się rozumiem z Lewandowskim, ale Kai również dobrze się spisuje. Nie zamykam jeszcze przestrzeni tak, jakbym sobie tego życzył. Zrobię wszystko, co jest wymagane, aby odnieść zwycięstwo.”

...swojego nazwiska, które budzi respekt u rywali:

„...To oczywiście miłe dla wszystkich zaangażowanych stron, ale to nie ma nic wspólnego z wtorkowym meczem. To, że ktoś szanuje mnie, nie zapewni nam niczego w spotkaniu z Anglią.”

...pierwszej bramki na EURO:

„...Bardzo chciałbym zdobyć swoją pierwszą bramkę na mistrzostwach Europy, ale najważniejsze jest to, że wygramy i awansujemy dalej.”

 

Źródło: DFB.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...