DieRoten.pl
Reklama

Kolejne kłopoty Pavarda?

fot. Shutterstock
Reklama

Nie da się ukryć - ostatnie miesiące nie są najlepsze dla Benjamina Pavarda. Wydawało się wprawdzie, że Francuz po bezbarwnym zeszłym sezonie wraca powoli do formy, ale wątpliwości musi budzić jego pozaboiskowe zachowanie.

Przypomnijmy, że na początku listopada niemieckie media rozpisywały się o skandalicznym zachowaniu reprezentanta Francji, który został zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu

Głośno wokół Pavarda zrobiło się również po katarskim Mundialu. Jak donosi bowiem znany dziennikarz Romain Molina, zachowanie zawodnika Bayernu pozostawiało sporo do życzenia. Francuz wystąpił zaledwie w inauguracyjnym spotkaniu "Trójkolorowych" przeciwko Australii i niestety nie zaprezentował się z dobrej strony. W późniejszych meczach ani razu nie pojawił się na boisku.

Benjamin Pavard ponoć źle przyjął krytykę sztabu szkoleniowego pod swoim adresem. Co więcej, były defensor VfB Stuttgart pozwalał sobie rzekomo na komentarze wobec swoich kolegów z reprezentacji na treningu i podczas meczów, które zostały uznane za "niewłaściwe". To właśnie m.in. miało doprowadzić do toksycznej atmosfery w obozie zespołu prowadzonego przez Didiera Deschampsa, a do kulminacyjnej gorącej wymiany zdań pomiędzy Pavardem, a selekcjonerem Mistrzów Świata z 2018 roku miało dojść w przeddzień starcia z Argentyną.

Odejście z Bayernu kwestią czasu?

Wszystko wskazuje na to, że dni Pavarda w Monachium są policzone. Sam zawodnik niedawno wyraźnie zasugerował, że chętnie spróbowałby swoich sił w innej lidze. Aktualna umowa Francuza wygasa w lecie 2024, a obecna wartość 26-letniego obrońcy oscyluje w okolicach 35 mln euro.

Źródło: GFNF, R. Molina
admin

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...