W zespole rekordowego mistrza NIemiec możemy wyróżnić kilku młodych i świetnie zapowiadających się zawodników. Wśród nich można wymienić między innymi Kingsley'a Comana.
Francuski skrzydłowy po odzyskaniu pełnej sprawności po przebytym urazie (na początku sezonu) z meczu na mecz prezentuje się coraz lepiej. Biorąc pod uwagę tylko rundę wiosenną, to Kingsley Coman rozegrał siedem spotkań, w których strzelił 3 bramki oraz zanotował jedną asystę.
Nie tak dawno temu dość obszernego wywiadu dla „France Football” udzielił Joshua Kimmich, który odniósł się między innymi do osoby Pepa Guardioli czy inspiracji Xabim Alonso. W tej samej rozmowie młody Niemiec wypowiedział się także na temat wspomnianego wyżej Comana.
Reklama− Coman to utalentowany piłkarz o ogromnym potencjale. Jest bardzo szybki i ma świetny drybling. Trudno jest się bronić przeciwko niemu, więc mam szczęście, że jest moim kumplem z boiska. Miał pecha z kontuzjami. Kiedy doznał urazu z Hoffenheim, to miałem łzy w oczach – powiedział Kimmich.
W rozmowie z dziennikarzem defensor bawarskiego klubu odniósł się jeszcze do osoby Philippa Lahma. Kimmich otwarcie przyznał, że nie jest w stanie tak po prostu zastąpić legendarnego piłkarza Bayernu i kadry narodowej Niemiec. 24-latek poruszył także temat opaski kapitańskiej w FCB.
− Mówimy o ikonie niemieckiej piłki (Lahm – przyp. red.). Muszę przekonywać swoją grą przez wiele kolejnych lat. Nie zastąpię go tak po prostu. Mam nadzieję, że tak jak on będę popełniał niewiele błędów. Był idealnym wzorem regularności – mówił dalej.
− Zostanie kapitanem nie jest moją obsesją. Jestem jednak na etapie, gdzie na treningach i w meczach wydaję rozkazy takim talizmanom FCB jak Robben czy Boateng. Nie zostajesz kapitanem z dnia na dzień. Musisz na to zasłużyć regularnymi występami – podsumował Kimmich.
Komentarze