DieRoten.pl
Reklama

Coman i Gnabry dają zwycięstwo! Bayern wraca na fotel lidera

fot. vitaliivitleo / Photogenica
Reklama

Bayern Monachium ma już za sobą czterdziesty piąty oficjalny mecz o stawkę w sezonie 2022/23. Tym razem drużynie prowadzonej przez Thomasa Tuchela przyszło mierzyć się w Bundeslidze.

Nie tak dawno temu dobiegło końca kolejne spotkanie z udziałem zawodników Bayernu Monachium, którzy dzisiejszego późnego popołudnia podejmowali na własnym podwórku w ramach 30. kolejki niemieckiej Bundesligi ekipę Herthy BSC. Dla FCB był to zarazem 45. oficjalny mecz o stawkę w tej kampanii.

Koniec końców starcie na wypełnionej po brzegi Allianz Arenie zakończyło się wynikiem 2:0 na korzyść klubu ze stolicy Bawarii. Jeśli mowa o bramkach dla FCB w tej potyczce, to na listę strzelców wpisali się kolejno Serge Gnabry oraz Kingsley Coman. Warto podkreślić, że dwie genialne asysty zaliczył Joshua Kimmich.

W wyniku dzisiejszego zwycięstwa nad berlińczykami, zawodnicy „Gwiazdy Południa” powrócili na fotel lidera, wykorzystując potknięcie Borussii Dortmund, która w ubiegły piątek zremisowała na wyjeździe z VfL Bochum 1:1. Obecnie przewaga „Bawarczyków” nad BVB wynosi 1 punkt.

Podobnie jak ostatnio, tak i tym razem mistrzowie Niemiec będą mieli blisko tydzień na przygotowania do kolejnego wyzwania ligowego – w przyszłą sobotę Bayern Monachium zagra na wyjeździe z Werderem Bremą. Początek spotkania na Weserstadion dokładnie o 15:30.

Tuchel z rotacją w XI

Mając na uwadze ligowe spotkanie sprzed tygodnia, kiedy to zespół rekordowego mistrza Niemiec w ramach dwudziestej dziewiątej kolejki Bundesligi przegrał na wyjeździe z FSV Mainz 1:3 (jedynego gola dla FCB zdobył Sadio Mane), trener Tuchel zdecydował się dokonać czterech zmian w wyjściowej XI.

Jeśli natomiast mowa o sytuacji kadrowej mistrzów Niemiec, to poza kadrą na dzisiejsze zawody w Monachium znalazło się dokładnie pięciu zawodników pierwszego zespołu. Wśród nich możemy wyróżnić kontuzjowanego od grudnia 2022 roku Manuela Neuera, który przypomnijmy złamał nogę i przeszedł poważną operację.

To nie koniec absencji, albowiem listę kontuzjowanych/nieobecnych uzupełniają także: Dayot Upamecano (kontuzja mięśniowa), Lucas Hernandez (zerwane więzadło krzyżowe), Alphonso Davies (kontuzja uda) oraz Eric Maxim Choupo-Moting (kontuzja kolana).

Tym samym mistrzowie Niemiec mecz na Allianz Arenie w Monachium rozpoczęli w następującym ustawieniu: Yann Sommer w bramce, Noussair Mazraoui, Benjamin PavardMatthijs de Ligt oraz Joao Cancelo w obronie. W środku pola wystąpili zaś Joshua Kimmich oraz Leon Goretzka.

Podczas gdy na skrzydłach wystąpili Kingsley Coman i Sadio Mane, to na środku ataku został ustawiony Serge Gnabry, zaś za jego plecami Jamal Musiala. W przypadku ławki rezerwowych, zasiedli na niej Sven Ulreich, Mathys TelDaley BlindBouna SarrRyan GravenberchJosip StanisicThomas Mueller oraz  Leroy Sane.

Beznadziejny Bayern w pierwszych 45 minutach

Zgodnie z oczekiwaniami, gospodarze bardzo szybko przejęli inicjatywę i od samego początku starali się atakować bramkę berlińczyków. Na pierwszą dogodną okazję nie przyszło nam czekać zbyt długo, albowiem już w drugiej minucie bliski szczęścia był Joao Cancelo, ale Christensen obronił próbę strzału Portugalczyka.

W kolejnych minutach dominacja „Bawarczyków” była aż nadto widoczna, jednakże goście z Berlina skutecznie odpierali kolejne ataki mistrzów Niemiec. Podczas gdy monachijczycy bili nieustannie głową w mur, to w 22. minucie Hertha mogła niespodziewanie wyjść na prowadzenie po kontrze Lukebakio.

Szczęśliwie dla kibiców FCB, napastnik został w porę zatrzymany przez de Ligta. Kilka minut później „Bawarczycy” mogli wyjść na upragnione prowadzenie, ale Coman zmarnował świetne zagranie Gnabry’ego i upadł w polu karnym…

Na dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy, wspomniany wyżej Kingsley ponownie znalazł się w dobrej sytuacji, ale tym razem golkiper berlińskiego klubu popisał się refleksem i uratował kolegów przed stratą bramki. Widząc bezradność swoich kolegów w ofensywie, w 40. minucie na strzał z dystansu skusił się Pavard, ale piłka przeleciała nad poprzeczką.

Ostatnie pięć minut to kolejne próby ataków „Bawarczyków” – w 41. minucie powinno być 1:0 dla gospodarzy, ale Christensen genialnie wybronił uderzenie Gnabry’ego. Koniec końców wynik nie uległ już zmianie i po beznadziejnych 45 minutach, obie drużyny udały się na przerwę przy bezbramkowym remisie.

Genialne podania Kimmicha

Na drugą część spotkania w Monachium, trener Tuchel zdecydował się na jedną zmianę – Sane zastąpił Goretzkę. Z kolei Dardai nie dokonał żadnej korekty w zespole. Po zmianie stron obraz gry niewiele uległ zmianie. Monachijczycy w dalszym ciągu naciskali na rywala, ale nie potrafili trafić w światło bramki.

Po godzinie fatalnej gry gospodarzy, na murawie zameldowali się Tel i Mueller. Koniec końców po serii kilkunastu minut kiepskiej gry, podopieczni Tuchela w końcu odnaleźli drogę do bramki gości – w 69. minucie Kimmich dograł idealną piłkę wprost na głowę Gnabry’ego, który szczupakiem wpakował piłkę do siatki.

Mimo zdobytej bramki, mistrzowie Niemiec w dalszym ciągu dążyli do podwyższenia prowadzenia – w 75. minucie Serge ponownie był bliski szczęścia, ale Niemiec trafił tylko w boczną siatkę. Zaledwie 2 minuty później świetnym strzałem popisał się Coman, ale ponownie genialną interwencją popisał się Christensen.

W 80. minucie perfekcyjnie do Comana zagrała Kimmich – Francuz wykorzystał okazję i strzelił pod nogami golkipera Herthy. W 90. minucie na 3:0 mógł strzelić Sane, ale golkiper HBSC ponownie uratował kolegów. Koniec końców wynik nie uległ już zmianie i „Bawarczycy” zwyciężyli 2:0.

Mistrzowie Niemiec będą mieli pięć dni na regenerację i przygotowania do kolejnego spotkania ligowego. W najbliższą sobotę podopieczni Tuchela w ramach 31. kolejki ligowej, zmierzą się na wyjeździe z Werderem Bremą, który poległ ostatnio 2:1 z Schalke 04.

Aby wybrać najlepszego bukmachera na ten mecz dowiedź stronę oszustwo.info, która weryfikuje legalnych i wiarygodnych bukmacherów w Polsce.

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...