Szukaj
Włodarze oraz kibice Bayernu od dłuższego czasu zadają sobie pytanie: czy istnieje życie po Robbery? Spowodowane jest to zarówno metryką, jak i podatnością na kontuzje skrzydłowych bawarskiego giganta
Minął właśnie piąty dzień przygotowań do nowego sezonu 2017/2018. Podopieczni Carlo Ancelottiego powoli wracają na murawę, by móc ponownie walczyć o puchary w nadchodzących rozgrywkach.
Co roku, na zakończenie sezonu pojawiają się różnego rodzaju spekulacje na temat ewentualnych transferów kluczowych graczy Bayernu Monachium. Po raz kolejny na pierwszych stronach – Robert Lewandowski.
Okno transferowe „lato 2017” nawet nie zdążyło wystartować, a w Bayernie mamy już czterech nowych piłkarzy. Panie Rummenigge, Panie Hoeness, co się stało?
Po raz trzeci w ciągu czterech lat Real Madryt sięgnął po puchar Ligi Mistrzów. Niebywałe, a jednak, to Bayern Monachium był najbliżej pokonania Królewskich w tegorocznej Champions League.
Sezon 2016/2017 za nami, część piłkarzy udała się na wypoczynek zaś pozostali spełniają obowiązki w reprezentacjach narodowych. Tymczasem, powoli rozkręca się karuzela transferowa, a jak zapowiada zarząd Bayernu – ruszymy na zakupy.
Serwis Squawka.com postanowił wziąć pod lupę debiutanckie sezony w wykonaniu Carlo Ancelottiego i Pepa Guardioli.
Xabi Alonso jak i Philipp Lahm rozegrali wczoraj swoje ostatnie spotkanie w barwach Bayernu. Obaj bowiem postanowili przejść na piłkarską emeryturę. Jak zastąpić tak wspaniałych graczy?
Bask zakończył karierę czynnego piłkarza po sobotnim spotkaniu z SC Freiburgiem na Allianz Arena.
Za niespełna dwie godziny rozpocznie się spotkanie Bayernu z Freiburgiem w ostatniej kolejce Bundesligi. Dla Philippa Lahma będzie to zarazem ostatni mecz w swojej karierze.
Ktoś mądry kiedyś powiedział – „w życiu są trzy pewne rzeczy: śmierć, podatki i lewa noga Robbena”. Trudno się nie zgodzić, kiedy holenderski skrzydłowy, mimo swojego wieku rozgrywa jeden z najlepszych sezonów w karierze.
Droga do chwały wiedzie przez Madryt, Bayern czeka rewolucja i miną długie lata zanim niemiecki gigant znów pozbiera się do kupy. Taka była narracja w polskich mediach sportowych po porażkach z Realem i Borussią.
Koniec – ostatni gwizdek. Carlo Ancelotti podaje rękę Zinedinowi Zidanowi i udaje się do szatni. Piłkarze Bayernu i Realu dziękują sobie nawzajem, czując jednocześnie ulgę, jak i niedosyt.
Zapraszamy do zapoznania się z gościnnym tekstem jednego z naszych czytelników - Andrzeja, który wziął pod lupę nieszczęsne(?) rzuty karne.
Dziś wieczorem emocje ponownie sięgną zenitu, albowiem Bayern Monachium zmierzy się na własnym podwórku z Realem Madryt w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Rewanżowe spotkanie na Santiago Bernabeu odbędzie się tydzień później.
Piłka nożna ma to do siebie, że bez względu na to, jak oczywiste wydają się poszczególne sprawy, zawsze pozostaje miejsce na zaskoczenie.
W obecnym sezonie Thomas Mueller wielokrotnie znajdował się w ogniu krytyki. Zawodnikowi "Dumy Bawarii" jeszcze nie tak dawno zarzucano, że jest "drewniany" i w żadnym wypadku nie przypomina Muellera sprzed kilkunastu miesięcy.
Chyba nie ma bardziej krytykowanego przez kibiców zawodnika w tym sezonie niż Xabi Alonso. "Stary jest!", "Za wolny!", "Bezproduktywny!", "Podaje tylko do tyłu!" - to tylko kilka z najczęściej pojawiających się zarzutów.
Choć Boateng trenuje już od pewnego czasu, to przybyta kilka tygodni temu operacja klatki piersiowej nadal uniemożliwia mu intensywne treningi z resztą zespołu.
Piłkarze Bayernu Monachium w meczu z Arsenalem FC pokazali, że są w stanie zmotywować się na ważne spotkania, i wyraźnie podkreślil swoją wyższość nad rywalami. „Bawarczycy” wchodzą jednak w ten etap sezonu, w którym każdy pojedynek zyskuje rangę ważnego.