DieRoten.pl
Reklama

Franck Evina - Hulk z Monachium

fot. Ł. Skwiot
Reklama

Mistrzowie Niemiec w swoich zespołach mogą pochwalić się wieloma talentami, przed którymi rysuje się wielka przyszłość. Jednym z takich zawodników jest bramkostrzelny Franck Evina, który miał już okazję zaprezentować swoje umiejętności Carlo Ancelottiemu.

Do tej pory przyzwyczailiśmy się, że kiedy spiker stadionowy wywołuje imię "Franck", to z całą pewnością chodzi o nikogo innego a wielkiego Ribery'ego. Prędzej czy później może to jednak ulec zmianie, gdyż do drzwi pierwszej kadry puka imiennik Francuza, a mianowicie 17-letni Evina.

Mistrzowie Niemiec w ostatnich latach nie mogli mówić o zbyt dobrym rozwoju talentów, dlatego też klub poczynił kroki w celu rozwoju i budowy swojej własnej sieci utalentowanej młodzieży. Uli Hoeness zapowiedział już kilkukrotnie, że celem klubu jest ponowna "produkcja" wielkich talentów, które miałby w przyszłości stanowić o sile zespołu.

 

Work Work Work

Post udostępniony przez Francky (@_franckevina)

Jednym z takich zawodników jest Franck Evina, którego ojczyzną jest Kamerun. Kameruński "buldożer" gra dla juniorskich zespołów już od 7. roku życia. 17-latek, który w dwóch ostatnich sezonach w zespole U17 zanotował 26 trafień oraz 15 asyst w 48 spotkaniach jest obecnie ogrywany u boku takich gwiazd jak Mats Hummels, Kingsley Coman, Javi Martinez czy Thomas Mueller.

− Franck fizycznie jest po prostu ogromny, co jest prawdziwą przewagą nad innymi. To świetnie, że tacy zawodnicy jak Franck mogą pokazać na co ich stać. Wielu takich zawodników pokroju Francka mogą odgrywać w naszym zespole ważne role pochwalił Kameruńczyka Mats Hummels.

Do tej pory Carlo Ancelotti w dwukrotnie dawał szansę 17-latkowi w sparingach Bayernu w letnim okresie przygotowawczym. Evina odpłacił włoskiemu trenerowi za jego zaufanie strzelając w tym czasie 4 bramki. Utalentowany napastnik, który nie tak dawno temu świętował przecież zdobycie tytułu mistrzowskiego z ekipą U17 zwrócił na siebie uwagę całego sztabu szkoleniowego FCB.

Franck posiada wszystko co powinien mieć obecnie skuteczny napastnik − Evina jest uzdolniony technicznie, silny fizycznie, potrafi odnaleźć się we właściwym miejscu, dobrze rozgrywa piłkę i świetnie panuje nad piłką. 17-latek potrafi również dogrywać skutecznie idealne piłki z narożników boiska czy nawet wytorować sobie drogę przez gąszcz obrońców przeciwnej drużyny, tylko po to, aby znaleźć się w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali i strzelić mu bramkę.

Choć Evina nie pojedzie z pierwszym zespołem na tournee po Azji, to młody napastnik może z niecierpliwością wyczekiwać przyszłości w Bayernie Monachium. Bawarskie media zdołały już nawet ochrzcić Francka mianem "Bawarskiego Hulka", co jak najbardziej pasuje do jego wyglądu i gry na boisku.

17-latek z całą pewnością niedługo będzie także obiektem "wojny" pomiędzy niemiecką a kameruńską federacją piłkarską − zarówno Niemcy jak i Kameruńczycy "ostrzą sobie kły" na wielki talent Bayernu Monchium. Jednego możemy być pewni − jeśli wszystko potoczy się w dobrym kierunku, to "Bawarczycy" lada moment będą mogli pochwalić się kolejnym wielkim piłkarzem w swoich szeregach.

Źródło: Bundesliga.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...