DieRoten.pl
Reklama

Uraz Goretzki niegroźny, Zirkzee zamiast Lewego?

fot.
Reklama

Wielkimi krokami zbliża się kolejne spotkanie z udziałem zespołu prowadzonego przez Hansiego Flicka. Dziś o 20:45 monachijczycy zagrają z Holstein Kiel w Pucharze Niemiec.

Od wczoraj wiadomo już, że Hansi Flick będzie zmuszony radzić sobie co najmniej bez trzech zawodników, a mianowicie bez takich graczy jak Tanguy Nianzou (kontuzja uda), Kingsley Coman (problemy mięśniowe), Eric Maxim Choupo-Moting (problemy z plecami).

Co więcej nie tak dawno temu „Bawarczycy” potwierdzili również, że z kolegami do Kilonii nie poleci Leon Goretzka, który został uderzony w łydkę podczas dzisiejszego porannego treningu.

Obecni na treningu dziennikarze „Bilda” informują, że Niemiec nie poddał się tak łatwo i po jakimś czasie spróbował raz jeszcze. Na początku pomocnik przebiegł kilka okrążeni pod okiem Broicha, po czym po rozmowie z lekarzem klubowym wznowił zajęcia z resztą kolegów.

Mimo wszystko tuż po treningu 25-latek odbył rozmowę z Flickiem i podjęto decyzję, że Leon zostanie w Monachium, jako że trener nie chciał podejmować zbędnego ryzyka.

Niewykluczone również, że od samego początku zagra dziś Joshua Zirkzee. Po porannej sesji treningowej szkoleniowiec „Gwiazdy Południa” przez blisko 10 minut rozmawiał z Robertem Lewandowskim – zachodzi możliwość, że 32-latek otrzyma szansę odpoczynku i zasiądzie na ławce, zaś jego miejsce zajmie Holender.

Źródło: Bild.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...