DieRoten.pl
Reklama

Szlagier 24. kolejki! Bayern gości w stajni Źrebaków

fot. DieRoten.pl
Reklama

Po kolejnym starciu na krajowym podwórku, mistrzowie Niemiec wracają do akcji. Podobnie jak przed tygodniem „Bawarczyków” czeka mecz w ramach rozgrywek niemieckiej Bundesligi.

Po tygodniowej przerwie, jutrzejszego wieczoru do akcji ponownie wkraczają zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec, którzy w ubiegłą sobotę podejmowali na własnym podwórku Herthę BSC (wymęczone zwycięstwo). Biorąc pod uwagę rundę wiosenną, to Bayern ma już na swoim koncie sześć zwycięstw, remis oraz porażkę.

Stawką nadchodzącego pojedynku, który rozpocznie się o 18:30 będą kolejne cenne trzy punkty w niemieckiej pierwszej Bundeslidze. W spotkaniu 24. kolejki podopieczni Niko Kovaca zmierzą się na wyjeździe z Borussią M’Gladbach, która w tym sezonie udowodniła już, że nie straszna im gra z gigantem z Monachium.

Przypomnijmy – kilka miesięcy temu w ramach rundy jesiennej „Bawarczycy” zostali rozbici na własnym terenie przez ekipę „Źrebaków” 3:0. Z uwagi na poprzedni mecz i motywację monachijczyków do rewanżu za ten rezultat, możemy spodziewać się jutro kolejnego wielkiego widowiska.

Co prawda podopieczni Dietera Heckinga nie wygrali w Bundeslidze od trzech spotkań, to klubu z Nadrenii-Północnej Westfalii w żadnym wypadku nie należy lekceważyć, albowiem Borussia na przestrzeni ostatnich lat wielokrotnie stawiała się mistrzom Niemiec i napsuła im sporo krwi.

Borussia-Park

Areną jutrzejszego starcia będzie mogąca pomieścić łączną liczbę 59,724 widzów Borussia-Park w Moenchengladbach. Obiekt na którym swoje spotkania na co dzień rozgrywają piłkarze „Die Fohlen” został zbudowany w latach 2002-2004 za łączną sumę 86,9 milionów euro.

Uroczyste otwarcie obiektu nastąpiło 30 lipca 2004 roku, zaś dwa tygodnie później odbył się tutaj mecz inaugurujący pomiędzy Borussią Moenchengladbach a Borussią Dortmund − w swoim pierwszym pojedynku na nowej arenie gospodarze musieli uznać wyższość BVB i zostali pokonani 2:3.

Warto podkreślić, że stadion Gladbach może pochwalić się dość ciekawą historią, albowiem do 1996 roku na terenie obecnie zajmowanym przez Borussia-Park znajdowały się koszary Brytyjskiej Armii Renu. Co więcej stadion „Źrebaków” nie był ujęty wśród gospodarzy Mundialu w 2006 roku, jednak mimo to w ostatnich latach obiekt kilkukrotnie gościł kadrę narodową.

Skuteczni w obronie, mierni w ataku

Jeśli spojrzymy na wyniki klubu ze stolicy Bawarii w tym roku kalendarzowym, to na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się być w jak najlepszym porządku. Niestety „Bawarczycy” wciąż nie prezentują poziomu, jakiego oczekują kibice. Choć Bayern poprawił znacząco grę w defensywie, to w ofensywie obecnie brakuje skuteczności.

Aż nadto było to widoczne w ostatniej kolejce Bundesligi, w której to mistrzowie Niemiec mierzyli się na własnym terenie z ekipą stołecznej Herthy. Zawodnicy „Gwiazdy Południa” pod względem gry w obronie ponownie pokazali się z bardzo dobrej strony, ale jeśli mowa o ataku, to brakowało przede wszystkim kreatywności i odpowiedniego wykończenia.

Koniec końców monachijczycy wymęczyli zwycięstwo 1:0, zaś bramkę na wagę cennych trzech punktów zdobył Javi Martinez, który drugi raz z rzędu udowodnił, że klub zawsze może na niego liczyć. Świetny mecz zaliczył także wracający do wyjściowej XI Jerome Boateng, który kilkukrotnie zażegnał niebezpieczeństwu, a nawet wybił piłkę z linii bramkowej.

Wygraliśmy bardzo trudny mecz. W ostatnich latach często traciliśmy punkty z Herthą. Musieliśmy okazać wolę walki i odpowiednią mentalność, zwłaszcza po ciężkim boju na wyjeździe z Liverpoolem. Wykonaliśmy dobrą robotę – powiedział po meczu Kovac.

Zwycięstwo nad berlińczykami sprawiło, że Bayern utrzymał dystans do liderów z Dortmundu (54). Dorobek „Bawarczyków” po 23 kolejkach ligowych to 51 punktów – na wynik ten przełożyło się 16 zwycięstw, 3 remisy oraz 4 porażki. W tym okresie podopieczni Kovaca zdobyli 51 bramek oraz stracili ich 26.

„Wilki” pokąsały „Źrebaki”

Zapewne wszyscy fani Borussii M’Gladbach z chęcią zapomnieliby o ostatnich trzech tygodniach w wykonaniu swoich pupili. Po doskonałym starcie rundy wiosennej, podopieczni Dietera Heckinga zaliczyli mały spadek formy, co przełożyło się na dwie porażki i remis w ostatnim czasie.

Przed tygodniem klub z Nadrenii-Północnej Westfalii podejmował przed własną publicznością VfL Wolfsburg. Choć przed spotkaniem za faworytów uznawano Gladbach, to skuteczniejszy okazał się zespół prowadzony przez Bruno Labbadię – ekipa „Źrebaków” została pokonana przez rywali z Dolnej Saksonii aż 3:0.

Pierwsza połowa na Borussia-Park zakończyła się skromnym prowadzeniem gości 1:0, jednakże po zmianie stron Wolfsburg dwukrotnie odnajdywał jeszcze drogę do bramki BMG. Katem Borussii okazał się Admir Mehmedi, który pojawił się na murawie w 64. minucie i zdołał jeszcze dwukrotnie wpisać się na listę strzelców.

Kiedy Twój rywal zwycięża 3:0, to z pewności zrobili wiele dobrego na swoją korzyść. My z drugiej strony wręcz przeciwnie. Mimo przewagi nie zdobyliśmy bramki. Obie połowy były bardzo podobne. Musimy się otrząsnąć i ruszać dalej – powiedział po meczu Hecking.

Mimo porażki Gladbach nie straciło trzeciego miejsca w Bundeslidze – dorobek „Źrebaków” w tym sezonie to 43 punkty (13 zwycięstw, 4 remisy oraz 6 porażek). W tym okresie Thorgan Hazard i spółka ustrzelili łącznie 42 bramki oraz stracili 25 bramek, co jest drugim najlepszym wynikiem w całej lidze.

Historia budowana przez lata

Historia spotkań rozegranych pomiędzy ekipą rekordowego mistrza Niemiec a Borussią M’Gladbach jest niesamowicie bogata – jak policzyli statystycy z dobrze nam znanego serwisu „Soccerway.us” obie ekipy miały okazję stawać ze sobą w szranki 104 razy! Nikogo nie powinno raczej dziwić to, że lepszym bilansem mogą pochwalić się monachijczycy.

Biorąc pod uwagę dokładne liczby w historii rywalizacji tych dwóch drużyn, to „Bawarczycy” zwyciężyli dokładnie przy 51 okazjach. Pozostałe pojedynki kończyły się natomiast 29 remisami, zaś 24-krotnie lepsi okazywali się piłkarze klubu z Nadrenii-Północnej Westfalii.

Warto także wspomnieć, że na korzyść „Gwiazdy Południa” przemawia także bilans bramkowy, albowiem mowa o 196 zdobytych oraz 131 straconych bramkach. Mimo lepszych statystyk, to monachijczycy nie radzą sobie zbyt dobrze na wyjazdach z Gladbach – mowa o 14 triumfach, 18 remisach i 20 porażkach…

Początek rywalizacji pomiędzy FCB a BMB nastąpił dokładnie 2 października 1965 roku, kiedy to zespół prowadzony przez Zlatko Cajkovskiego ograł na wyjeździe ekipę „Źrebaków” 2:1. Bramki dla Bayernu zdobywali wtedy kolejno Ohlhauser oraz Mueller. Jako ciekawostkę można nadmienić, iż w tamtym okresie bawarski klub reprezentowali między innymi Maier, Beckenbauer czy wspomniany Mueller.

Ostatnie sześć spotkań:

Jak więc wynika z grafiki zamieszczonej powyżej po raz ostatni Bayern miał okazję mierzyć się z Gladbach w ramach siódmej kolejki niemieckiej Bundesligi. Tamtego wieczoru podopieczni Niko Kovaca zagrali poniżej wszelkich oczekiwań i polegli przed własną publicznością 3:0…

Bramki dla Borussii zdobywali tamtego wieczoru kolejno Plea, Stindl oraz Herrmann. Choć mistrzowie Niemiec przegrywali już 2:0 po szesnastu minutach, to Manuel Neuer próbowali stwarzać zagrożenie pod bramką Sommera do samego końca. Niestety brak skuteczności i doskonała organizacja w defensywie „Źrebaków” uniemożliwiły zdobycie bramki przez FCB.

Okiem eksperta, czyli Julia Kramek dla DieRoten.pl

Z wielką przyjemnością zapraszam Was również do zapoznania się z opinią i komentarzem Julii Kramek, która na co dzień zajmują się pisaniem dla największego i najlepszego w Polsce portalu o Borussii Dortmund, czyli Borussia.com.pl. Prywatnie Julia jest oddaną miłośniczką i fanką BVB.

− Każda drużyna ma dodatkową motywację przed meczem z Bayernem, zwłaszcza, jeśli rekordowemu mistrzowi Niemiec zdarzają się wpadki – tak, jak w tym sezonie. To daje poczucie, że Bayern jest bardziej ludzki, choć w ostatnich sezonach przyzwyczaił oponentów do bycia rozpędzonym walcem niszczącym wszystko, co pojawi się na jego drodze.

W bieżącym sezonie wygląda to trochę inaczej niż zwykle, co daje nadzieję ligowym rywalom. Nawet, jeśli sami nie są w formie, to do takiego spotkania podejdą mocno naładowani. Bayern zawsze ma problemy z Gladbach. Źrebaki po prostu zdają się mieć patent na tę drużynę.

Sądzę, że nie inaczej będzie i tym razem, bo monachijczycy, choć zaczęli punktować, wciąż nie są w optymalnej dyspozycji. Borussia też jest jednak daleka od szczytu formy. Tak naprawdę w tym meczu może wydarzyć się wszystko. Bayern zbliżył się do liderującego Dortmundu na trzy punkty i bez wątpienia nie będzie chciał powiększać tej przewagi przed kwietniowym Der Klassikerem.

W związku z tym musi wystrzegać się wpadek, niezależnie od tego, z kim gra. Monachijczycy na pewno podejdą poważnie do meczu z Gladbach, ale wydaje mi się, że ten mecz zakończy się remisem 1:1.

Ribery, Goretzka i Alaba wypadają z kadry

Wyjściowa jedenastka Bayernu Monachium na jutrzejszy mecz z drużyną Borussii M'Gladbach jak zwykle owiana jest wielką tajemnicą, więcej informacji na temat składu z całą pewnością poznamy dopiero jutro na kilka godzin przed spotkaniem.

Niko Kovac w nadchodzącym pojedynku z pewnością będzie zmuszony radzić sobie bez kontuzjowanego Corentina Tolisso, który na na początku sezonu doznał kontuzji zerwania więzadła krzyżowego. Co więcej niezdolny do gry pozostaje Arjen Robben.

Podczas wczorajszej konferencji prasowej chorwacki szkoleniowiec potwierdził, że w sobotnim pojedynku z Borussią z całą pewnością zabraknie Francka Ribery'ego, który od kilku dni boryka się z zatruciem pokarmowym. Ponadto klub musi sobie radzić jeszcze bez Comana.

– Franck Ribery boryka się z zatruciem pokarmowym i opuści sobotni mecz z Gladbach. Mats Hummels wznowił już treningi. Mam nadzieję, że Alaba, Neuer i Goretzka będą gotowi na mecz – powiedział wczoraj Kovac.

  

Jak już wcześniej Was informowaliśmy – w kadrze na mecz z Borussią znajdzie się dwóch juniorów. Mowa o sprowadzonym zimą Alphonso Daviesie oraz Wooyeong Jeongu, który przed tygodniem pokazał się z bardzo dobrej strony w starciu ligi regionalnej (hat-trick).

– Tylko dlatego, że Alphonso nie gra zbyt wiele, nie oznacza wcale, że nie jest wystarczająco dobrym zawodnikiem dla naszego klubu. Jest jedną z alternatyw – podsumował trener FCB.

Zwayer rozjemcą zawodów w Gladbach

Decyzją władz niemieckiej piłki jutrzejszy szlagier pomiędzy Bayernem Monachium a Borussią M’Gladbach poprowadzi doskonale nam znany Felix Zwayer. Do tej pory agent nieruchomości z Berlina prowadził w swojej karierze 30 spotkań z udziałem zawodników „Gwiazdy Południa”.

Po raz ostatni 37-letni Niemiec miał okazję sędziować potyczkę klubu ze stolicy Bawarii 3 listopada 2018 roku, kiedy to „Bawarczycy” w meczu 10. kolejki niemieckiej Bundesligi zremisowali na własnym podwórku z ekipą S.C. Freiburg 1:1.

Niemiecki arbiter cieszy się sporą renomą nie tylko na krajowym podwórku, ale i na międzynarodowej arenie – dla przykładu w tym sezonie Zwayer miał okazję sędziować już 5 spotkań w Lidze Mistrzów. Jeśli pod uwagę weźmiemy bilans 37-latka z Bayernem, to mowa o 23 zwycięstwach FCB, 3 remisach oraz 4 porażkach.

Swoją licencję DFB agent nieruchomości z Berlina otrzymał w 2004 roku, podczas gdy pozwolenia na prowadzenie spotkań 2. Bundesligi otrzymał trzy lata później. Od 2009 roku Felix jest arbitrem 1. Bundesligi. Trzy lata po promocji do najwyższej klasy rozgrywkowej w Niemczech otrzymał licencję FIFA.

W tym sezonie ligowym Felix Zwayer prowadził już 11 pojedynków w pierwszej lidze niemieckiej. Średnia not wystawionych mu przez niemiecki magazyn „Kicker” wynosi 2,77. Skład sędziowski na jutrzejszy mecz:

Arbiter główny: Zwayer (Berlin)
Asystenci: Schiffner (Konstanz), Grudzinski (Hamburg)
Czwarty arbiter: Storks (Velen)

Eksperci typują

Każdy z nas chciałby pewnie efektywnego i widowiskowego zwycięstwa Bayernu nad ekipą z Nadrenii-Północnej Westfalii, ale co myślą osoby z zewnątrz? Poniżej znajdziecie kilka typów piłkarskich ekspertów, dla których futbol to chleb powszedni.

Martin Huć (BayerLeverkusen.pl): 2:0 dla Bayernu. Forma Gladbach wiosną nie jest najwyższa, co potwierdziły ostatnie trzy mecze. Chyba szansa na awans do Ligi Mistrzów trochę ich przerosła i będą potrzebowali szybkiego i mocnego przełamania, by wrócić na dobry tor. Ale nie stanie się to z Bayernem.

Julia Kramek (Borussia.com.pl): Remis 1:1.

Tomasz Urban (Eleven Sports): 2:1 dla Bayernu.

Maciej Kruk (Eleven Sports): 2:1 dla Bayernu.

Marcin Borzęcki (TVP Sport): 2:0. Nie będzie to efektywne zwycięstwo, ale jednak zwycięstwo FCB. Niewiele jest w Niemczech drużyn, które w ostatnich latach sprawiały Bayernowi Monachium podobne problemy. Borussia Moenchengladbach potrafiła ograć Bawarczyków zarówno u siebie, jak i na wyjeździe, zarówno wysoko, jak i skromnie, zarówno prowadzona przez Luciena Favre'a, jak i Andre Schuberta czy Dietera Heckinga. Mistrzowie Niemiec są chyba jednak w idealnym momencie, by odgryźć się Źrebakom za jesienny blamaż 0:3 na Allianz-Arena i poprzednie wpadki. Ciśnienie towarzyszące gonitwie za BVB rośnie i aż żal byłoby w tym momencie roztrwonić skrócony do już tylko trzech punktów dystans. Piłkarsko też zdecydowanie więcej przemawia za Bawarczykami – już jesienią piłkarze Dietera Heckinga mieli sporo szczęścia, a wiosną ewidentnie się ono wyczerpało. Stąd też fatalne wyniki i bardzo słaba dyspozycja zespołu, który kuleje nie tylko jako monolit, ale i również indywidualnie. I choć Bayern też gra falami, też miewa gorsze spotkania, które kończą się wymęczonymi zwycięstwami, to w moim przekonaniu podbije Borussia-Park dopiero po raz drugi w ostatnich pięciu latach.

Maciej Iwanow (Die Halbzeit): 2:1 dla Bayernu. W Bayernie szpital, Gladbach w dołku. Niby hitowe starcie patrząc w tabelę i historię, a naprawdę to jak konfrontacja ślepego z kulawym. Borussia złapała zadyszkę po perfekcyjnym domowym starcie i 9 zwycięstwach z rzędu. Ale obojętnie w jakiej formie by nie była to Bayernowi się tu zawsze grało bardzo ciężko. Kovac ma ból głowy, skład mu się sypie i z konieczności musi zabrać kilku młodych. No cóż, jak trwoga to do akademii. Zupełnie nie wiem czego oczekiwać. Bayern w tym sezonie gra tak w kratkę, że powinien zmienić nazwę na Bayern MacMünchen. Mecz o mistrzostwo z BVB już za miesiąc, każda strata punktów przed Klassikerem to jak oddanie walkowera. Wymęczone, wyżebrane 3 punkty biorę w ciemno. Styl poprawiać będziemy już z innym trenerem.

Michał Serafin (1. FC Kaiserslautern): 2:0 dla Bayernu. Spodziewam się wyrównanego meczu na Borussia Park. Moim zdaniem Bayern jednak wypunktuje Gladbach i zabierze ze sobą 3 punkty.

Jupp Heynckes − wielka legenda

Szlagierowy hit 24. kolejki Bundesligi to prawdziwa uczta dla kibiców, zarówno tych młodych jak i starszych, którzy pamiętają dominację obu zespołów z przeszłości oraz zawodników, którzy wtedy reprezentowali barwy klubowe Bayernu i Borussii. Wielu z tych zawodników to zasłużone dla niemieckiej piłki legendy.

Bez wątpienia taką legendą jest były trener Bayernu Monachium – Jupp Heynckes – który w czasie swojej jakże bogatej kariery trenerskiej 4-krotnie sięgał po tytuł mistrzowski Niemiec z FCB. Co więcej w 2013 roku legendarny „Don Jupp” wraz ze swoimi podopiecznymi sięgnął po historyczny tryplet. Mimo wszystko 73-letni Niemiec to nie jedyna legenda i bohater pojedynków „Die Roten” z „Die Fohlen”. 

#1 Najlepsi strzelcy: Gerd Mueller jest najskuteczniejszym strzelcem Bawarczyków” w pojedynkach z Borussią − popularny Bomber der Nation” strzelił 14 bramek, zaś dla porównania najlepszym strzelcem Gladbach w historii pojedynków pomiędzy FCB a BMG jest nie kto inny, a Jupp Heynckes (dziewięć bramek). O jakości obu napastników, czyli Juppa i Gerda nie trzeba mówić zbyt wiele, albowiem w sezonie 1973/74 obaj panowie zdobyli po 30 bramek i musieli podzielić się tytułem króla strzelców.

#2 Wielki Jupp: Jupp Heynckes może pochwalić się nie tylko bogatą karierą piłkarską, ale przede wszystkim trenerską. Ulubienic kibiców Bayernu trenował w swojej karierze zarówno Gladbach jak i Bayern. Ponadto obecny prezydent Bayernu, czyli Uli Hoeness oraz Jupp Heynckess to dwaj przyjaciele, którzy zawsze żyli ze sobą w znakomitych relacjach i dogadywali się jak mało kto, czego potwierdzeniem był powrót Don Juppa”na Allianz Arenę w roli trenera w poprzednim sezonie.

#3 Najwięcej występów: Sepp Maier jako bramkarz FCB w swojej jakże bogatej karierze wystąpił przeciwko Źrebakom” 28 razy! Zaś jeden z najbardziej znanych defensorów Gladbach i legenda niemieckiej piłki − Berti Vogts − rozegrał 24 meczów przeciwko „Dumie Bawarii.

Garść ciekawostek

− Bayern wygrał 10 z 11 ostatnich spotkań w Bundeslidze.
− Bayern zdobył co najmniej dwie bramki w 8 z 9 ostatnich spotkań w Bundeslidze.
− Bayern wygrał 18 z 22 ostatnich meczów wyjazdowych w Bundeslidze.
− Bayern zdobył 30 na 33 możliwych punktów w ostatnich 11 spotkaniach ligowych.
− Bayern póki co ugrał 51 punktów po 23 kolejkach ligowych i zajmuje 2. miejsce w tabeli.
− Bayern począwszy od 2000 roku wygrał Bundesligę 13-krotnie.
− Bayern jest drugi w Bundeslidze pod względem oddanych strzałów w tym sezonie (396).
− Bayern może pochwalić się najlepszą skutecznością wykonanych podań (89%).
− Bayern pod względem przebiegniętych kilometrów tym sezonie BL jest dwunasty (2,666.8 km).
− Bayern od momentu rozpoczęcia sezonu 2018/19 wygrał 24 z 34 spotkań (4 porażki i 6 remisów).
− Bayern w tym sezonie ligowym zdobył 27 z 36 możliwych do zdobycia punktów na wyjeździe.
− Bayern przegrał już 4 spotkania w lidze, czyli tyle ile łącznie w sezonie 2017/18.
− Gladbach w 3 ostatnich spotkaniach ligowych zdobyła tylko jeden punkty (remis z Eintrachtem).
− Gladbach w 10 ostatnich meczach zwyciężył 5 razy, 3-krotnie przegrywał oraz remisował 2 razy.
− Gladbach w swojej wieloletniej historii sięgało po tytuł mistrza Niemiec 5-krotnie.
− Gladbach póki co ugrało 43 punkty po 23 kolejkach ligowych i zajmuje 3. miejsce w tabeli.
− Gladbach od początku sezonu 2018/19 wygrało 13 z 25 spotkań (6 porażek i 6 remisów)
− Gladbach w tym sezonie ligowym zdobyło 27 z 33 możliwych punktów na własnym terenie.
− Gladbach rok temu o tej samej porze zajmowało 10. miejsce z dorobkiem 31 punktów.
− Żaden inny klub nie zdobył więcej punktów z FCB od 2014 roku niż BMB (14 oczek z 9 meczów).
− W tabeli wszech czasów Bayern zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 3.660 punktów.
− W tabeli wszech czasów Gladbach zajmuje 6. miejsce z dorobkiem 2.548 punktów.
− Bilans 6 ostatnich pojedynków Bayernu z Gladbach to 4 zwycięstwa oraz 2 porażki.
− W 6 ostatnich spotkaniach pomiędzy FCB a BMG padło 15 bramek (z czego 9 zdobył Bayern).
− W 6 ostatnich spotkaniach pomiędzy FCB a HBSC sędziowie pokazali 12 żółtych kartek.
− Po raz ostatni Gladbach ograło Bayern 6 października 2018 roku, kiedy to Bayern uległ 3:0.
− Faworytem bukmacherów jest Bayern, zaś średni kurs na ich zwycięstwo wynosi obecnie 1,54.
− Kadrę Bayernu Monachium wycenia się obecnie na sumę 745,70 milionów euro.
− Kadrę Borussii M’Gladbach wycenia się obecnie na sumę 275,10 milionów euro.
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze FCB jest Robert Lewandowski (70 mln €).
− Najbardziej wartościowymi zawodnikami w kadrze BMG są Hazarad oraz Plea (obaj po 38 mln €).
− Kovac będzie musiał radzić sobie bez Comana, Tolisso, Robbena, Alaby, Goretzki i Ribery'ego.
− Kovac jako trener mierzył się z Gladbach już 7-krotnie (3 zwycięstwa, 2 remisy i 2 porażki).
− Kovac jako trener mierzył się z Heckingiem 5-krotnie (3 zwycięstwa, remis oraz porażka).
− Hecking będzie musiał radzić sobie jutro bez takich zawodników jak Doucoure oraz Traore.
− Hecking jako trener mierzył się z Bayernem 26-krotnie (6 zwycięstw, 3 remisy i 17 porażek).
− Najlepszym strzelcem Bayernu we wszystkich rozgrywkach jest Lewandowski (25 bramek).
− Najlepszym strzelcem Gladbach we wszystkich rozgrywkach jest Plea (13 bramek).
− Obecnym królem strzelców jest Luka Jovic, który ustrzelił już w tym sezonie 15 bramek.
− Najwięcej asysty w tym sezonie mają Joshua Kimmich z FCB oraz Jadon Sancho z BVB (po 10 asyst).
− Najczęściej oddającym strzały zawodnikiem w Bundeslidze jest Lewandowski (79 strzałów).
− Najwięcej kontaktów z piłką zaliczył obecnie w tym sezonie ligowym Kimmich (2,291).
− Niklas Suele może pochwalić się 94% skutecznością podań w tym sezonie ligowym.
− Robert Lewandowski zdobył już 193 bramki w karierze w lidze (2 gole dzielą go od Pizarro).
− Joshua Kimmich 7-krotnie asystował już w tym sezonie Lewandowskiemu przy bramce.
− Przed tygodniem Manuel Neuer zachował swoje 176. czyste konto i zrównał się z Reckiem.
− Rekordzistą w liczbie czystych kont  w Bundeslidze jest Oliver Kahn (204).
− James Rodriguez wystąpił w 6 ostatnich meczach Bayernu z rzędu.
− Jupp Heynckes jest nie tylko legendą Bayernu Monachium, ale i Borussii M'Gladbach.
− Tylko 4 bramki dzielą Bayern od zdobycia 4.000 gola w rozgrywkach ligowych.

Stach Gabriel

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...