DieRoten.pl
Reklama

Ribéry: Ancelotti chciał mnie już w Chelsea

fot. Ł. Skwiot (wszystkie prawa zastrz.)
Reklama

Franck Ribéry ujawnił, iż nie może się już doczekać pracy pod wodzą Carlo Ancelottiego. Francuski skrzydłowy wyjawił, że włoski trener próbował ściągnąć go do Chelsea kilka lat temu w czasie swojej przygody z angielskim zespołem.

„Ancelotti chciał mnie pozyskać już w 2009, kiedy pracował w Chelsea. To oznacza, że bardzo mnie ceni jako piłkarza i jest to oczywiście świetna wiadomość. Uważam, że Ancelotti to świetny trener i osoba jednocześnie. Komunikacja nie będzie przeszkodą, ponieważ mówi po francusku, po tym jak pracował w PSG. Usłyszałem wiele pozytywnych rzeczy na jego temat” – powiedział skrzydłowy „Dumy Bawarii”.

„Już się spotkaliśmy, jednakże nie prowadziliśmy konkretnych rozmów. Jednak słyszałem, że on zawsze jest bardzo blisko każdego zawodnika. Taki typ trenera bardzo mi pasuje” – dodał.

Franck zabrał również głos w sprawie Pepa Guardioli oraz jego czasu spędzonego w Bayernie Monachium. Francuz nie ukrywa, że jest bardzo zadowolony z możliwości pracy z Katalończykiem, lecz przyznał, iż jego problemy zdrowotne zmieniły kilka rzeczy.

„Wszystko było wspaniałe, kiedy Pep dołączył do Bayernu. Jednak potem w 2014 roku miewałem problemy z urazami. Grałem niewiele w poprzednim sezonie i nie byłem często częścią zespołu. To logiczne, że rozmawialiśmy znacznie rzadziej niż zwykle miało to miejsce” – wyjawił w rozmowie z „Sport Bild” zawodnik FCB.

„Zupełnie inaczej jest, kiedy jesteś na boisku z trenerem każdego dnia. Pep również jest smutny z tego powodu. To było ciężkie dla nas wszystkich. Nie mieliśmy żadnych problemów czy coś, lecz bylibyśmy na pewno znacznie bliżej, gdyby nie moje urazy” – zakończył.

Źródło: FourFourTwo

Źródło:
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...