Bayern Monachium ma już za sobą dwudziesty ósmy oficjalny mecz o stawkę w sezonie 2022/23. Tym razem drużynie prowadzonej przez Juliana Nagelsmanna przyszło mierzyć się w Bundeslidze.
Jakiś czas temu dobiegło końca kolejne spotkanie z udziałem zawodników ekipy rekordowego mistrza Niemiec, którzy tym razem w ramach dziewiętnastej kolejki niemieckiej Bundesligi mierzyli się z drużyną VfL Wolfsburg. Dla FCB był to zarazem 29. oficjalny mecz o stawkę w sezonie 2022/23.
Koniec końców pojedynek na wypełnionej po brzegi Volkswagen-Arenie zakończył się wynikiem 4:2 na korzyść Bayernu. Jeśli mowa o bramkach dla gości z Monachium, to na listę strzelców wpisali się kolejno Kingsley Coman (dwukrotnie), Thomas Mueller oraz Jamal Musiala.
Dzięki dzisiejszej wygranej w Dolnej Saksonii, monachijczycy powrócili na fotel lidera, po tym jak tymczasowo okupował go zespół Unionu Berlin. Obecnie „Bawarczycy” prowadzą w tabeli ligowej z 1 punktem przewagi nad berlińczykami. Przy okazji warto nadmienić, iż dla FCB było to pierwsze zwycięstwo ligowe w 2023 roku.
Tym razem piłkarze klubu ze stolicy Bawarii na przygotowania do kolejnego meczu będą mieli więcej czasu, albowiem mistrzowie Niemiec do akcji wracają dopiero 11 lutego w sobotę, kiedy to na Allianz Arenie w Monachium podejmą w 20. kolejce Bundesligi ekipę VfL Bochum.
Nagelsmann bez siedmiu zawodników
Mając na uwadze pojedynek sprzed kilku dni, kiedy to w ramach 1/8 finału Pucharu Niemiec, zespół „Gwiazdy Południa” rozbił na wyjeździe FSV Mainz 4:0 (bramki dla FCB zdobyli Eric Maxim Choupo-Moting, Jamal Musiala, Leroy Sane oraz Alphonso Davies), trener Nagelsmann zdecydował się na 2 zmiany w wyjściowej XI.
Poza kadrą na dzisiejsze zawody w Wolfsburgu znalazło się z kolei siedmiu graczy pierwszego zespołu. Nieobecny jest przede wszystkim Manuel Neuer, który na początku grudnia przeszedł operację złamanej nogi (golkiper monachijczyków będzie nieobecny do końca sezonu 2022/2023).
Ponadto nieobecni są jeszcze tacy zawodnicy jak Lucas Hernandez (zerwane więzadło krzyżowe), Noussair Mazraoui (zapalenie osierdzia), Leon Goretzka (uraz uda), Sadio Mane (kontuzja kości strzałkowej), Ryan Gravenberch (uraz kolana), Dayot Upamecano (problemy z przywodzicielem) oraz Eric Maxim Choupo-Moting (problemy żołądkowe).
✨ ???????????????????????????????? ✨#WOBFCB #packmas #MiaSanMia pic.twitter.com/M6kWAbWqWJ
— FC Bayern München (@FCBayern) February 5, 2023
Mając na uwadze taką, a nie inną sytuację kadrową, monachijczycy dzisiejsze zawody na Volkswagen-Arenie zaczęli w następującym ustawieniu: Yann Sommer w bramce, Joao Cancelo, Matthijs de Ligt, Benjamin Pavard oraz Alphonso Davies w obronie. W środku pomocy wystąpili Joshua Kimmich oraz Leon Goretzka.
Jeśli natomiast mowa o ofensywie, to trener postawił na takich graczy jak Jamal Musiala, Kingsley Coman, Thomas Mueller oraz Leroy Sane. W przypadku ławki rezerwowych, to zasiedli na niej: Sven Ulreich, Johannes Schenk, Bouna Sarr, Daley Blind, Serge Gnabry, Josip Stanisic, Paul Wanner oraz Mathys Tel.
10-minutowy nokaut
Zaraz po pierwszym gwizdku, obie ekipy ruszyły do ataku i początkowo wymieniały cios za ciosem, prowadząc bardzo otwartą grę. Na pierwszą bramkę w tym starciu nie przyszło nam jednak czekać zbyt długo, albowiem już w 9. minucie na listę strzelców wpisał się grający na skrzydle Kingsley Coman.
Francuski skrzydłowy starał się zagrać do Muellera, ale Niemiec nie dosięgnął piłki. Zaskoczony Casteels próbował jeszcze interweniować, ale futbolówka po „centrostrzale” pomocnika wpadła do siatki. W 13. minucie bliski wyrównania był Otavio, ale Brazylijczyk zmarnował świetną okazję i „Bawarczycy” mogli odetchnąć z ulgą.
W 14. minucie podopieczni Nagelsmanna rozegrali wzorową wręcz akcję. Cancelo dograł miękko z prawego skrzydła do Comana, który popisał się pięknym trafieniem na 2:0, pozostawiając bramkarza „Wilków” bez szans na obronę. Kto jednak powiedział, że mistrzowie Niemiec poprzestaną na dwóch bramkach?
Zaledwie 5 minut po podwyższeniu prowadzenia na 2:0, swoje trzy grosze dołożył także Thomas Mueller – Kimmich dośrodkował z rzutu wolnego wprost na głowę wychowanka FCB, który nie pomylił się i zdobył swojego 4. gola w tym sezonie (licząc wszystkie rozgrywki).
Kiedy wydawało się, że pierwsze 45 minut zakończy się wynikiem 3:0, to końcówka należała do Wolfsburga – tuż przed przerwą świetną akcją popisał się Jakub Kamiński, który pokonał Sommera i zdobył debiutanckiego gola dla VfL w Bundeslidze. Koniec końców pierwsza zakończyła się rezultatem 3:1 na korzyść Bayernu.
Widowisko i kolejne bramki
Po zmianie stron, ani Kovac, ani Nagelsmann, nie zdecydowali się na zmiany i obie drużyny pojawiły się na boisku w niezmienionym ustawieniu. Jeśli mowa o pierwszych minutach drugiej połowy, to obraz gry niewiele uległ zmianie i ponownie byliśmy świadkami bardzo otwartej i dynamicznej gry po obu stronach.
Niestety… W 54. minucie drugą żółtą kartkę za taktyczny faul ujrzał Kimmich, co poskutkowało czerwonym kartonikiem i wyrzuceniem z boiska. Nagelsmann szybko zareagował na stratę zawodnika i przeorganizował ustawienie swojego zespołu, wprowadzając na boisko Gnabry’ego, Stanisica oraz Tela.
W 64. minucie na 4:1 mógł podwyższyć wprowadzony Tel, ale świetnie w ostatniej chwili interweniował van de Ven, który uratował kolegów przed stratą czwartej bramki. Z minuty na minutę fani na Volkswagen-Arenie byli świadkami coraz to bardziej ciekawszego spotkania.
Na kwadrans przed końcem gry, genialną akcją popisał się Musiala, który wziął na siebie kilku graczy i zdobył dziesiątego gola w tym sezonie ligowym, uderzając tuż przy słupku. Z kolei w 80. minucie golem na 2:4 odpowiedział Svanberg. W ostatnich kilkunastu minutach byliśmy świadkami bardzo zaciętej gry, ale ostatecznie wynik nie uległ zmianie i Bayern zwyciężył 4:2.
Po serii angielskich tygodni, podopieczni Juliana Nagelsmanna będą mieli teraz blisko tydzień na przygotowania do kolejnego spotkania – w przyszłą sobotę klub ze stolicy Bawarii w ramach dwudziestej kolejki ligowej podejmie na Allianz Arenie w Monachium ekipę VfL Bochum (początek boju zaplanowano o 17:30).
Komentarze