W końcu! Trzecia w tym sezonie przerwa reprezentacyjna dobiegła już końca i w nadchodzącej dwunastej kolejce niemieckiej Bundesligi możemy spodziewać się wielkich emocji.
Po dwóch tygodniach przerwy od piłki klubowej, do rutyny meczowej powracają zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec, którzy już jutro późnym popołudniem w pojedynku dwunastej kolejki niemieckiej Bundesligi zmierzą się z drużyną Fortuny Duesseldorf.
Tym razem Robert Lewandowski i spółka zagrają na wyjeździe. Początek boju o kolejne punkty na Merkur Spiel-Arena dokładnie o 15:30. Co więcej zawodnicy „Gwiazdy Południa” po świetnej wręcz przerwie reprezentacyjnej są dodatkowo zmotywowani, aby odnieść zwycięstwo i zbliżyć się do liderów z Gladbach.
Faworytem bukmacherów (co nie powinno być żadnym zaskoczeniem) są piłkarze Bayernu Monachium, jednakże trzeba pamiętać, że Fortuna nie tak dawno temu udowodniła przecież, że potrafi urwać punkty „Bawarczykom” – nieco ponad rok temu podopieczni Friedhelma Funkela zremisowali z FCB na Allianz Arenie 3:3…
Niemniej jednak trzeba mieć na uwadze, że nowy trener „Dumy Bawarii”, czyli Hansi Flick (zastąpił Kovaca) tchnął w swoich graczy nowe życie i pod wieloma względami w grze mistrzów Niemiec widać zdecydowaną poprawę – o czym też mogliśmy się przekonać w dwóch poprzednich spotkaniach.
Merkur Spiel-Arena w Duesseldorfie
Jak już dowiedzieliśmy się wcześniej – nadchodzący wielkimi krokami mecz Fortuny z Bayernem odbędzie się na Merkur Spiel-Arena w Duesseldorfie, która może pomieścić w sumie 54,600 widzów. Obiekt ten jest stosunkowo „młody”, albowiem został oddany do użytku 10 września 2004 roku, kiedy to na inaugurację F95 pokonało 2:0 Union Berlin.
W czasie swojej jakże krótkiej historii stadion przeszedł już jedną renowację, która miała miejsce w 2010 roku. Ogółem łączny koszt budowy wyniósł 240 milionów euro. Po dziś dzień jest to jeden z najnowocześniejszych obiektów w całych Niemczech.
Nowoczesna infrastruktura sprawia, że rozgrywane są tutaj nie tylko pojedynki miejscowej Fortuny, ale i również inne imprezy jak na przykład mecze futbolu amerykańskiego i liczne imprezy rozrywkowe − dla przykładu w 2011 roku odbył się tutaj festiwal Eurowizji. Ponadto na Merkur Spiel-Arena od czasu do czasu swoje pojedynki rozgrywa niemiecka kadra narodowa.
Flick odrestaurował bawarski walec?
Po serii bardzo słabych występów i przeciętnej gry Bayernu Monachium, na początku listopada Niko Kovac postanowił podać się do dymisji. Decyzja klubu była natychmiastowa – obowiązki trenera tymczasowo przejął Hansi Flick. Nowy opiekun spisał się bardzo dobrze i poprowadził swoich podopiecznych do dwóch zwycięstw.
Na samym początku mistrzowie Niemiec pokonali pewnie w Lidze Mistrzów Olympiakos 2:0, zaś w ostatnim meczu 11. kolejki niemieckiej Bundesligi „Bawarczycy” rozbili u siebie Borussię Dortmund 4:0. W wyniku tych jakże zadowalających wyników szefostwo FCB postanowiło powierzyć 54-latkowi stery na dłużej.
Należy podkreślić, że w obu pojedynkach w grze monachijczyków można było zauważyć spore postępy, zwłaszcza jeśli mówimy o defensywie. Na domiar wszystkiego piłkarze „Gwiazdy Południa” wystrzegali się błędów i wykazywali się większą skutecznością i pomysłowością w ataku. Wróćmy jednak do wspomnianego już starcia z BVB.
Bayern całkowicie zdominował swoich rywali i nie pozwalał im na cokolwiek. Zamknięci na własnej połowie zawodnicy z Zagłębia Ruhry mogli tylko się przyglądać, podczas gdy mistrzowie Niemiec swoją grą dyktowali warunki od pierwszej do ostatniej minuty. Bramki dla „Die Roten” zdobywali kolejno Robert Lewandowski, Serge Gnabry, ponownie Polak oraz Mats Hummels (samobójcze trafienie).
− Pokazaliśmy, że potrafimy cieszyć się grą. Można tylko chwalić drużynę za ten występ. Wykonaliśmy dokładnie to, co wcześniej sobie założyliśmy. Udowodniliśmy, że nasza gra w obronie poprawiła się. Graliśmy piłkę jakiej się od nas oczekuje – powiedział po meczu Flick.
Na ten moment sytuacja w tabeli ligowej jest bardzo ciekawa i zacięta zarazem. Bayern po jedenastu kolejkach ugrał 21 punktów i zajmuje trzecie miejsce. Obecna strata do liderów z Gladbach wynosi dokładnie 4 oczka. W przypadku liczb „Bawarczyków” w tym sezonie BL, mówimy o 6 zwycięstwach, 3 remisach, 2 porażkach oraz bilansie bramkowym 29:16.
Fortuna sprzyja odważnym?
Po bardzo słabym początku sezonu w Bundeslidze, podopieczni Friedhelma Funkela zdaje się zaczynają powoli grać na miarę swoich możliwości. Po kiepskiej formie z września i przełomu października nie ma już śladu, zaś piłkarze prezentują się coraz to lepiej i spełniają pokładane w nich nadzieje.
Biorąc pod uwagę ostatnie pięć pojedynków, to mówimy o trzech zwycięstwach, remisie, porażce (niespodziewana klęska z Paderborn) oraz bilansie bramkowym 8:5. Na domiar wszystkiego klub z Nadrenii Północnej-Westfalii pokonując Aue 2:1 awansował do 1/8 finału Pucharu Niemiec. To nie koniec sukcesów, albowiem przed dwoma tygodniami Fortuna pokazała prawdziwego ducha walki i wywiozła z Veltins Areny jakże cenny punkt.
Co prawda Schalke trzykrotnie wychodziło na prowadzenie, ale przy każdej sposobności zawodnicy „Flingeraner” odrabiali straty i ostatecznie zremisowali na wyjeździe 3:3 z dobrze dysponowanym zespołem z Gelsenkirchen. Bohaterem tego spotkania okazał się nie kto inny, a snajper ekipy z Duesseldorfa − Rouwen Hennings − który popisał się hat-trickiem.
− To był fantastyczny mecz do oglądania. Moja drużyna poradziła sobie bardzo dobrze. Powrót do gry i odrobienie strat trzykrotnie świadczy dobrze o mentalności moich chłopaków. Ogółem rzecz biorąc zasłużyliśmy na ten punkt, nie poddaliśmy się − powiedział po meczu Funkel.
Na ten moment Fortuna w tabeli ligowej Bundesligi okupuje trzynastą lokatę z dorobkiem 11 punktów − na wynik ten przełożyły się dokładnie 3 zwycięstwa, 2 remisy oraz 6 porażek. W przypadku bilansu bramkowego mówimy o 15 strzelonych oraz 19 straconych golach.
Historia sięgająca połowy lat sześćdziesiątych
Biorąc pod uwagę statystyki prowadzone przez doskonale nam znany serwis „Worldfootball.net” − możemy dowiedzieć się, że do tej pory w historii rywalizacji tych dwóch drużyn doszło już w sumie do 52 spotkań (licząc wszystkie rozgrywki krajowe, jak i również mecze towarzyskie).
Jak można się domyśleć, zdecydowanie lepszym bilansem mogą pochwalić się piłkarze rekordowego mistrza Niemiec, którzy zwyciężali przy 30 okazjach, 10-krotnie remisowali oraz 12 razy byli zmuszeni pogodzić się z porażką. Ogółem rzecz biorąc Bayern może pochwalić się 58% skutecznością w pojedynkach z Fortuną.
Na korzyść bawarskiego klubu przemawia też bilans bramkowy, albowiem w tym okresie monachijczycy ustrzelili 116 bramek oraz stracili ich 69. Smaczku nadchodzącemu starciu nadaje też fakt, że średnia goli strzelanych w potyczkach FCB z „Flingeraner” wynosi dokładnie 3,49.
Sięgnijmy jednak pamięcią wstecz − historia rywalizacji w Bundeslidze pomiędzy tymi dwoma drużynami pamięta połowę lat 60’ ubiegłego wieku. Dokładnie 27 sierpnia 1966 roku piłkarze ówczesnego trenera Zlatko Cajkovskiego zremisowali bezbramkowo z Fortuną na ich własnym podwórku w Duesseldorfie. Ekipę „Gwiazdy Południa” reprezentowali wtedy tacy legendarni piłkarze jak chociażby Maier, Beckenbauer czy Roth.
Ostatnie sześć spotkań:
Jak więc wynika z grafiki zamieszczonej powyżej po raz ostatni obie drużyny miały okazję mierzyć się ze sobą w kwietniu bieżącego roku, a będąc dokładniejszym 14 kwietnia 2019 roku. Zespół prowadzony wówczas przez Niko Kovaca nie pozostawił swoim rywalom żadnych złudzeń i w pełni zasłużenie wygrał 4:1.
Bardzo dobry mecz tego popołudnia rozegrał między innymi Kingsley Coman, który dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców. Poza Francuzem do bramki strzeżonej przez Rensinga (wychowanka Bayernu) trafiali jeszcze Serge Gnabry oraz Leon Goretzka.
Okiem eksperta, czyli Mateusz Brożyna dla DieRotenPL
Z wielką przyjemnością zapraszam Was również do zapoznania się z opinią i komentarzem Mateusza Brożyny, którego możecie doskonale znać z jego świetnych felietonów w naszym serwisie. Warto nadmienić, iż Mateusz prywatnie jest kibicem Bayernu i dziennikarzem „Polskiego Radia”.
− Limit błędów w wykonaniu obrońców tytułu już dawno temu został wyczerpany. Punktem kulminacyjnym była klęska we Frankfurcie, a Niko Kovac nie miał już odwrotu i honorowo zrezygnował z funkcji trenera. Hansi Flick udźwignął ciężar i póki co wykonał zadanie w 100% zaliczając dwa ważne zwycięstwa. Tym bardziej upokorzenie Borussii Dortmund w niemieckim klasyku znacznie poprawiło morale na kolejne tygodnie. Obecnie trudno mi sobie wyobrazić by Bayern stracił punkty przeciwko Fortunie Duesseldorf, nawet mimo tego, że mecz jest na wyjeździe.
Podopieczni trenera Friedhelma Funkela co prawda sprawili ostatnio niespodziankę remisując na Veltins Arenie, jednak Bawarczycy widzą, że Borussia Monchengledbach wcale nie zwalnia tempa i każda kolejna strata punktowa może dużo kosztować. Ponadto na horyzoncie arcyważne mecze z Bayerem Leverkusen i obecnymi liderami tabeli. Nie teraz, nie z Fortuną.
Ostatni wyjazd do Duesseldorfu zakończył się wysokim zwycięstwem Bayernu. Nie miałbym nic przeciwko jeśli sytuacja miałaby się powtórzyć, ale tym razem na "0" z tyłu, bo to jedna z największych bolączek w obecnym sezonie. Mając na uwadze walkę o mistrzostwo Niemiec i burzliwy miesiąc w związku ze zmianą trenera, Bayern musi to spotkanie wygrać. Dla gospodarzy jest to wielkie święto, dla gości obowiązkowe trzy punkty.
Dla napastnika monachijczyków Roberta Lewandowskiego mecz z Fortuną będzie dodatkową motywacja. Dotychczas czterokrotnie mierzył się z drużyną F95 i ani razu nie udało mu się trafić do siatki rywala. Wydaje się, że Polak rozgrywa najlepszy sezon w karierze i w aktualnej dyspozycji nic nie stoi na jego przeszkodzie. Premierowy gol przeciwko Fortunie będzie miłym akcentem w pogoni za legendami Bundesligi. W końcu trzy bramki dzielą go od Karl-Heinza Rummenigge by stać się drugim najlepszym strzelcem w historii Bawarczyków. Idealna okazja.
Bez zmian na Fortunę?
Wyjściowa jedenastka Bayernu Monachium na jutrzejszy pojedynek z drużyną Fortuny Duesseldorf jak zwykle owiana jest wielką tajemnicą, więcej informacji na temat składu z całą pewnością poznamy dopiero jutro na kilka godzin przed spotkaniem.
Jedno jest pewne − w nadchodzącym starciu niemiecki szkoleniowiec będzie zmuszony radzić sobie co najmniej bez trójki kontuzjowanych zawodników. Mowa jest rzecz jasna o takich piłkarzach jak Fiete Arp (kontuzja dłoni), Lucas Hernandez (kontuzja kostki) oraz Niklas Suele (zerwane więzadło krzyżowe).
Ponadto zawieszony na jeden mecz pozostaje jeszcze Jerome Boateng. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej trener Hansi Flick zdradził, że wszyscy piłkarzy, którzy udali się na zgrupowania reprezentacji narodowych powrócili do Monachium w pełni sprawni i są gotowi do gry od samego początku.
Ponadto 54-latek nie szczędził pochwał pod adresem Thomasa Muellera, Davida Alaby i Alphonso Daviesa. W przypadku Kanadyjczyka szkoleniowiec „Gwiazdy Południa” dał jasno do zrozumienia, że 19-latek ma jeszcze przed sobą sporo pracy, ale mimo wszystko prezentuje się dobrze i ma za sobą kilak udanych spotkań.
− Wszyscy nasi piłkarze powrócili sprawni ze zgrupowań reprezentacji narodowych i są gotowi do gry. Alaba rozegrał niesamowite spotkanie przeciwko Dortmundowi jako stoper. Dyrygował i prowadził nasz zespół z tyłu, dlatego też jest dla nas bardzo ważny na tej pozycji – powiedział Flick.
− Thomas jest bardzo ważny dla drużyny zarówno na, jak i poza boiskiem. Daje drużynie impulsy i charakteryzuje się wysokim poziomem taktycznego zrozumienia. Jego dokonania w ostatnich dwóch meczach są wyjątkowe. Z BVB przebiegł ponad 12 kilometrów i pomagał drużynie w obronie – mówił dalej.
Warto wspomnieć, że w ostatnich dwóch meczach z rzędu, na ławce rezerwowych zasiadł Thiago oraz Philippe Coutinho. Podczas rozmowy z dziennikarzami 54-latek podkreślił, że zmiany te zostały wymuszone poprzez chęć zmiany stylu gry.
− Zarówno Thiago, jak i Philippe posiadają ogromny potencjał. Zmieniliśmy nieco styl gry, zaczęliśmy wysoko się bronić, dlatego też było to dla mnie istotne, aby mieć na boisku zawodników, którzy lepiej radzą sobie bez piłki. Jak dobrze wiemy Thiago i Coutinho posiadają przeogromną jakość z piłką u nogi – podsumował Flick.
Frank Willenborg rozjemcą zawodów w Duesseldorfie
Jutrzejszy pojedynek na Merkur Spiel-Arena poprowadzi 40-letni Frank Willenborg, który w całej swojej dotychczasowej karierze miał okazję poprowadzić zaledwie sześć spotkań z udziałem klubu ze stolicy Bawarii – po raz ostatni miało to miejsce 17 marca, kiedy to Bayern rozbił u siebie FSV Mainz aż 6:0.
40-latek z Osnabrueck jest jednym z czterech sędziów, którzy na początku sezonu 2016/17 zastąpili odchodzących na emeryturę doskonale nam znanych sędziów takich jak: Florian Meyer, Knut Kircher oraz Michael Weiner. Od tamtego okresu Niemiec miał już okazję poprowadzić sporo pojedynków w 1. Bundeslidze.
Frank Willenborg swoją licencję Niemieckiego Związku Piłki Nożnej otrzymał w 2004 roku, zaś trzy lata później otrzymał pozwolenie na prowadzenie meczów 2. Bundesligi. Swój debiut w pierwszej Bundeslidze zaliczył 20 września 2016 w starciu Darmstadt z Hoffenheim.
W trwającym obecnie sezonie Willenborg poprowadził już cztery spotkania na najwyższym szczeblu rozgrywek w Niemczech. Średnia not wystawionych przez magazyn „Kicker” wynosi 4,00. Skład sędziowski na jutrzejsze zawody w Duesseldorfie wygląda następująco:
Sędzia główny: Willenborg (Osnabrueck)
Asystenci: Foltyn (Wiesbaden), Wessel (Berlin)
Czwarty sędzia: Alt (Illingen)
Sędzia VAR: Welz (Wiesbaden)
Pamiętny pogrom sprzed sześciu lat
W historii pojedynków Bayernu z Fortuną można wyróżnić kilka, w których widzowie mogli oglądać sporo bramek. Takim spotkaniem bez wątpienia jest starcie sprzed sześciu lat, kiedy to monachijczycy pod wodzą legendarnego Juppa Heynckesa zaaplikowali swoim rywalom aż 5 bramek.
Dokładnie 20 października w meczu ósmej kolejki niemieckiej Bundesligi w sezonie 2012/13 ekipa rekordowego mistrza zwyciężyła na wyjeździe w Duesseldorfie aż 5:0. Bardzo dobry występ zaliczył cały zespół, jednakże na uwagę zasługuje występ Francka Ribery’ego, który asystował przy 3 trafieniach.
Strzelanie dla FCB rozpoczął w 28. minucie Mario Mandzukic, który wykorzystał dogranie Francuza. Tuż przed przerwą na 2:0 podwyższył Luiz Gustavo, któremu asystował strzelec dwóch kolejnych bramek – Thomas Mueller. W końcówce spotkania kropkę nad i postawił Rafinha.
Jak dobrze wiemy był to pamiętny sezon, w którym „Bawarczycy” sięgnęli po potrójną koronę, czyli Bundesligę, Puchar Niemiec oraz Ligę Mistrzów. Warto jeszcze wspomnieć, że w historii pojedynków Bayernu z Fortuną można jeszcze wyróżnić kilka innych pogromów. Dla przykładu 26 kwietnia 1997 roku monachijczycy rozbili u siebie Duesseldorf 5:0, zaś 6 lutego 1982 roku klub ze stolicy Bawarii pokonał F95 aż 7:0.
Nie zawsze było jednak tak kolorowo… Pod koniec lat siedemdziesiątych, a będąc dokładniejszym 9 grudnia 1978 roku miała miejsce najdotkliwsza porażka FCB z Fortuną. Tamtego popołudnia „Gwiazda Południa” została rozłożona na czynniki pierwsze i poległa aż 7:1. Pozostając jeszcze na chwilę w temacie widowiskowych pojedynków – dwa lata wcześniej piłkarze z Nadrenii-Północnej Westfalii pokonali FCB 6:5!
Eksperci typują
Każdy z nas chciałby pewnie efektywnego i widowiskowego zwycięstwa Bayernu nad ekipą z Nadrenii Północnej-Westfalii, ale co myślą osoby z zewnątrz? Poniżej znajdziecie kilka typów piłkarskich ekspertów, dla których futbol to „chleb powszedni”.
Julia Kramek (Borussia.com.pl): 3:1 dla Bayernu. Po takim meczu z Borussią Bayern złapał wiatru w żagle. Taka dawka pewności siebie dobrze na nich podziała.
Tomasz Urban (Eleven Sports): 3:0 dla Bayernu.
Maciej Kruk (Eleven Sports): 2:0 dla Bayernu.
Mateusz Majak (Eleven Sports): 4:0 dla Bayernu.
Marcin Borzęcki (TVP Sport): 3:0 dla Bayernu. Nic lepszego, niż tak efektowne zwycięstwo z Borussią Dortmund, nie mogło się Bayernowi przydarzyć. Jestem przekonany, że Bawarczycy się odblokowali i może nie staną się od razu maszynką do rozbijania rywali w pył jak w złotych czasach Guardioli czy Heynckesa, ale przypomną sobie, jak dominować rywali w lidze i wysoko wygrywać. Pogoń za liderem najwyższa pora rozpocząć, a okazja do tego idealna, bo Fortuna Duesseldorf to nie jest przeciwnik wymagający, nawet mimo tego że przed dwoma tygodniami postawił się na wyjeździe Schalke i wywiózł z Gelsenkirchen punkt. Swoje porachunki do wyrównania ma też Robert Lewandowski, który nigdy gola temu zespołowi nie strzelił, a gdyby już się rozpędził i załadował od razu dwa – zrówna się w klasyfikacji wszech czasów z Heynckesem.
Maciej Iwanow (Podcast Fussballgott): 3:0 dla Bayernu. Demonstracja siły w Klassikerze rozbudziła apetyty kibiców Bayernu. Spodziewają się zobaczyć podobnego występu w Duesseldorfie. Flick całkiem zgrabnie tymczasowo ogarnął tą stajnię Augiasza po Kovacu, a przynajmniej tak to z zewnątrz wygląda. Wróciła chemia w szatni, a to najważniejsze. Piłkarze Bayernu mieli sporo powodów do radości podczas przerwy reprezentacyjnej, strzelali bramki na potęgę. Liczę, że jutro będą kontynuowali tą passę. Fortuna przeżywa typowy drugi sezon beniaminka i idzie jej w lidze jak po grudzie. Najbardziej w tej drużynie wyróżnia się bramkarz Zack Steffen i to mówi samo za siebie.
Martin Huć (BayerLeverkusen.pl): 2:0 dla Bayernu. Fortuna gra w kratkę i jest zbyt słaba, by zagrozić Bayernowi, no i dalej będziemy ekscytować się - oby - poprawianiem rekordu Lewandowskiego.
Mateusz Brożyna (Polskie Radio): 2:0 dla Bayernu.
Michał Serafin (1. FC Kaiserslautern): 3:1 dla Bayernu.
Garść ciekawostek:
− Bayern w minionym sezonie zdobył mistrzostwo kraju po raz siódmy z rzędu!
− Bayern wygrał 24 z 33 ostatnich spotkań w rozgrywkach Bundesligi.
− Bayern jest niepokonany w 23 z 25 ostatnich spotkań w Bundeslidze.
− Bayern na wyjazdach w tym sezonie BL ugrał 8 na 15 możliwych do zdobycia punktów.
− Bayern począwszy od 2000 roku wygrał Bundesligę 13-krotnie.
− Bayern póki co ugrał 21 punktów po jedenastu kolejkach i zajmuje 3. miejsce w tabeli.
− Bayern jest pierwszy w Bundeslidze pod względem oddanych strzałów w tym sezonie (190).
− Bayern może pochwalić się najlepszą skutecznością wykonanych podań w Bundeslidze (89%).
− Bayern pod względem przebiegniętych kilometrów tym sezonie BL jest dwunasty (1,254.1 km).
− Bayern od momentu rozpoczęcia sezonu 2019/20 wygrał 12 z 18 spotkań (3 porażki i 3 remisy).
− Fortuna w swojej długoletniej historii tylko raz sięgnęła po tytuł mistrzowski Niemiec.
− Fortuna póki co ugrała 11 punktów po dziewięciu kolejkach i zajmuje 13. miejsce w tabeli.
− Fortuna od momentu rozpoczęcia sezonu 2019/20 wygrała 5 z 13 spotkań (6 porażek i 2 remisy).
− Fortuna na własnym podwórku w tym sezonie BL ugrała 7 na 15 możliwych do zdobycia punktów.
− Fortuna nie jest w stanie wygrać z Bayernem od ośmiu spotkań (od zwycięstwa 3:1 w 1995 roku).
− W tabeli wszech czasów Bayern zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 3.708 punktów.
− W tabeli wszech czasów Fortuna zajmuje osiemnaste miejsce z dorobkiem 1.005 punktów.
− Bilans 6 ostatnich pojedynków Bayernu z Fortuną to 5 zwycięstw oraz remis.
− W 6 ostatnich meczach pomiędzy FCB a F95 padło 21 bramek (z czego 15 zdobył Bayern).
− W 6 ostatnich meczach pomiędzy FCB a F95 sędziowie pokazali 9 żółtych kartek.
− Po raz ostatni Fortuna pokonała Bayern we wrześniu 1995 roku w PN (3:1 na korzyść F95).
− Faworytem bukmacherów jest Bayern, zaś średni kurs na ich zwycięstwo wynosi obecnie 1,20.
− Kadrę Bayernu Monachium wycenia się obecnie na sumę 882,65 milionów euro.
− Kadrę Fortuny wycenia się obecnie na sumę 84,65 milionów euro.
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Bayernu jest Philippe Coutinho (90 mln €).
− Najbardziej wartościowymi zawodnikami w kadrze Fortuny są Ayhan oraz Kownacki (po 9 mln €).
− Hansi Flick będzie musiał sobie jutro radzić bez Lucasa, Suele, Arpa oraz Boatenga.
− Hansi Flick jako trener nie miał jeszcze okazji mierzyć się z Fortuną Duesseldorf.
− Hansi Flick jako trener tylko raz miał okazję mierzyć się z Funkelem (porażka).
− Funkel będzie musiał radzić sobie m. in. bez Contento, Karamana oraz Pledla.
− Funkel jako trener rywalizował z FCB 34-krotnie (3 zwycięstwa, 5 remisów oraz 26 porażek).
− Najlepszym strzelcem Bayernu we wszystkich rozgrywkach jest Lewandowski (23).
− Najlepszym strzelcem Fortuny we wszystkich rozgrywkach jest Hennings (11).
− Obecnym królem strzelców Bundesligi jest Robert Lewandowski (16).
− Najlepszymi asystującymi w tym sezonie Bundesligi są Mueller oraz Hazard (po 6 asyst).
− Najczęściej oddającym strzały zawodnikiem w Bundeslidze jest Robert Lewandowski (52 strzały).
− Najwięcej kontaktów z piłką zaliczył w tym sezonie ligowym Joshua Kimmich (1084 kontaktów).
− Lewandowski jest czwartym najlepszym strzelcem w historii rozgrywek niemieckiej Bundesligi.
− Lewandowski (218 bramek) do trzeciego Heynckesa traci tylko dwa gole.
− Neuer jest drugim najskuteczniejszym bramkarzem w historii Bundesligi (183 czystych kont).
− Tylko Oliver Kahn posiada więcej czystych kont na swoim koncie (204).
− Bayern stracił już 16 bramek w tym sezonie ligowym (najgorszy wynik od sezonu 2008/09).
− Od odejścia Kovaca w ostatnich 2 meczach rywale nie oddali ani 1 celnego strzału na bramkę FCB.
Kursy bukmacherów: FFortuna (14.50), remis (7.75) ,FC Bayern (1.19).
Mecze Bayernu, Ligi Niemieckiej i wszystkie najważniejsze spotkania możecie obstawiać w serwisie naszego sponsora: PZBUK.
Komentarze