DieRoten.pl
Reklama

Misja Berlin: Bayern podejmuje gości z Frankfurtu

fot. DieRoten.pl
Reklama

Sezon 2019/20 rozkręcił się już na dobre. Bayern Monachium ma już za sobą nie tylko spotkania w ramach Bundesligi, ale i również Pucharu Niemiec oraz Ligi Mistrzów.

Od momentu wznowienia rozgrywek niemieckiej Bundesligi zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec (po przerwie spowodowanej pandemią), rozegrali już w sumie pięć spotkań. Jak już doskonale wiemy przed trzema dniami „Bawarczycy” rozbili na wyjeździe ekipę Bayeru 04 Leverkusen aż 4:2.

Tym razem monachijczycy nie mieli zbyt wiele czasu na przygotowania i regenerację, albowiem pojedynek z „Aptekarzami” rozpoczął serię dwóch angielskich tygodni z rzędu dla FCB. Do akcji podopieczni Hansiego Flicka wracają już jutro, kiedy to powalczą o awans do upragnionego finału Pucharu Niemiec.

Rywalem klubu ze stolicy Bawarii będzie Eintracht Frankfurt, który przypomnijmy pod wodzą Niko Kovaca triumfował w rozgrywkach DFB Pokal w maju 2018 roku (pokonując Bayern Juppa Heynckesa 3:1). Początek starcia na Allianz Arenie dokładnie o 20:45.

Faworytem bukmacherów jak można się domyślać są piłkarze „Gwiazdy Południa”, ale obrońcy tytułu w żadnym wypadku nie zamierzają lekceważyć swoich rywali, zwłaszcza że jest to spotkanie pucharowe i stawką jest oczywiście awans. Niemniej jednak rozpędzeni „Bawarczycy” nie zamierzają zwalniać i będą chcieli poczynić kolejny wielki krok w celu osiągnięcia swoich celów na ten sezon.

Bawarski walec zmierza po mistrzostwo

Bayern nie zwalnia tempa w 2020 roku. Po wznowieniu rozgrywek w Bundeslidze, podopieczni Hansiego Flicka imponują swoją dyspozycją zarówno w obronie, jak i ataku. Mimo wszystko do ideału jeszcze daleka droga, ale monachijczycy zdają sobie doskonale sprawę, że mogą grać jeszcze lepiej i mają do poprawy kilka elementów w swojej grze.

Jeśli pod uwagę weźmiemy występy tylko w tym roku, to mistrzowie Niemiec odnieśli w sumie 15 zwycięstw na 16 możliwych spotkań (tylko RB Lipsk zdołało bezbramkowo zremisować z piłkarzami bawarskiego klubu) oraz mogą pochwalić się imponującym bilansem bramkowym – w końcu mowa o 52 strzelonych oraz 11 straconych golach.

W swoim ostatnim meczu o stawkę Bayern mierzył się na wyjeździe w ramach 30. kolejki niemieckiej Bundesligi z ekipą Bayeru 04 Leverkusen. Co prawda „Bawarczycy” nie rozpoczęli tego pojedynku zbyt dobrze, albowiem „Aptekarze” już w dziewiątej minucie objęli prowadzenie za sprawą Alario. Jednakże z minuty na minutę monachijczycy odzyskiwali kontrolę i ostatecznie przełamali obronę B04.

Koniec końców starcie na BayArenie zakończyło się w pełni zasłużonym zwycięstwem gości 4:2 – bramki dla FCB zdobywali kolejno Kingsley ComanLeon GoretzkaSerge Gnabry oraz Robert Lewandowski. Przy okazji warto podkreślić, że kolejny świetny występ zaliczył Goretzka, zaś Thomas Mueller ustanowił nowy rekord asyst w Bundeslidze (20).

− W piłce chodzi o wygrywanie. W imponujący sposób demonstrujemy to w 2020 roku. Po kilku początkowych problemach, które słusznie doprowadziły do 1:0, wróciliśmy do gry. Zademonstrowaliśmy naszą postawę i mentalność. Dobrze, że straciliśmy bramkę jako pierwsi, ponieważ zespół szybko się po tym pozbierał – powiedział po meczu Flick.

Po rozegraniu trzydziestu kolejek „Bawarczycy” umocnili się na pozycji lidera Bundesligi. Na ten moment Bayern zgromadził 70 punktów, zaś liczby monachijczyków prezentują się następująco: 22 zwycięstwa, 4 remisy, 4 porażki oraz najlepszy w całej lidze bilans bramkowy – 90 strzelonych i 30 straconych bramek.

Mieszana forma frankfurtczyków

Jeśli brak widzów na stadionach jest problemem dla wielu klubów, to z całą pewnością wśród nich możemy wymienić przede wszystkim Eintracht Frankfurt, który od momentu wznowienia rozgrywek ligowych spisuje się dość przeciętnie, jak na swoje możliwości kadrowe…

Podopieczni Adiego Huettera w sześciu ostatnich spotkaniach (dodatkowo jeden zaległy mecz) zdobyli w sumie 7 z 18 możliwych do zdobycia punktów i ponieśli w tym czasie trzy porażki. Co prawda po pokonaniu Wolfsburga i Werderu Brema mogło się wydawać, że frankfurtczycy wracają powoli na właściwe tory, ale w ubiegłą sobotę klub ponownie zawiódł oczekiwania swoich kibiców…

Drużyna „Orłów” podejmowała na własnym podwórku walczącą o utrzymanie ekipę FSV Mainz 05. Choć gospodarze mieli swoje okazje, to skuteczniejsi byli moguncjanie. Najpierw w 43. minucie Trappa pokonał Niakhate, po czym na trzynaście minut przed końcem meczu na Commerzbank-Arenie, kropkę nad i postawił Kunde.

− To była zasłużona porażka. Nasi rywale byli lepsi w pojedynkach i prezentowali się lepiej. Mówimy o bardzo, ale to bardzo nieprzyjemnej porażce. Jesteśmy rozczarowani – powiedział po meczu Adi Huetter.

Sytuacja w tabeli niemieckiej pierwszej Bundesligi prezentuje się obecnie w miarę przejrzyście. Eintracht po rozegraniu 30 kolejek zajmuje 11. miejsce z dorobkiem 35 punktów. Na wynik ten przełożyło się – 10 zwycięstw, 5 remisów oraz 15 porażek, zaś w przypadku bilansu bramkowego mówimy o 49 zdobytych i 55 straconych golach.

Bogata historia i tradycja spotkań

Bogata historia i tradycja spotkań Bayernu i Eintrachtu Frankfurt sugeruje, że jutrzejszego późnego wieczoru możemy być świadkami niezwykle ciekawego boju, które z pewnością będzie oscylowało w wiele bramek. Jak jednak prezentuje się to wszystko liczbowo?

Jeśli weźmiemy pod uwagę statystyki prowadzone przez doskonale nam znany serwis „WorldFootball.net”, to obie drużyny miały okazję rywalizować już ze sobą przy 143 okazjach – pod uwagę wzięto również pojedynki z lat 1945-63, kiedy to FCB i SGE występowali w południowej Oberlidze.

O wiele lepszym bilansem tychże potyczek mogą poszczycić się „Bawarczycy”, którzy w sumie zwyciężyli przy 72 okazjach. Piłkarze z Hesji również znają smak zwycięstwa nad FCB, albowiem mowa o 41 zwycięstwach SGE nad gigantami z Monachium. Jak więc łatwo policzyć pozostałe starcia kończyły się 30 remisami. Na korzyść zespołu prowadzonego przez Hansiego Flicka przemawia też bilans bramkowy – w dotychczasowych meczach obu klubów padło łącznie 474 goli, z czego 274 zostało ustrzelonych przez piłkarzy „Dumy Bawarii” (biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki).

Sięgnijmy jednak pamięcią daleko wstecz – do pierwszego pojedynku pomiędzy Bayernem a Frankfurtem doszło 12 czerwca 1931 w starciu o mistrzostwo Niemiec. Wówczas podopieczni Richarda Kohna pokonali swoich rywali 2:0 po bramkach Rohra i Krumma i zdobyli pierwszy w historii klubu tytuł mistrzowski.

Ostatnie sześć spotkań:

Z grafiki zamieszczonej powyżej jasno wynika, że po raz ostatni podopieczni Hansiego Flicka mieli okazję mierzyć się z Eintrachtem Frankfurt zaledwie dwa i pół tygodnia temu, kiedy to „Bawarczycy” mierzyli się z frankfurtczykami w ramach 27. kolejki niemieckiej Bundesligi.

Klub ze stolicy Bawarii zrewanżował się za wstydliwą porażkę z rundy jesiennej i w pełni zasłużenie pokonał zespół prowadzony przez Adiego Huettera aż 5:2. Bramki dla „Gwiazdy Południa” zdobywali kolejno Leon GoretzkaThomas MuellerRobert LewandowskiAlphonso Davies oraz Martin Hinteregger (samobójcze trafienie).

Okiem eksperta, czyli Michał Jeziorny dla DieRotenPL

Z ogromną przyjemnością mam zaszczyt zaprosić wszystkich do zapoznania się z opinią wiernego i oddanego fana Bayernu ‒ Michała Jeziornego ‒ którego większość z Was z pewnością kojarzy jako „KoRnKage”, czyli jednego z pierwszych założycieli naszego serwisu.

‒ Bayern jest faworytem w starciu z każdym przeciwnikiem na krajowym podwórku, jednak tym razem Eintracht można uznać za wyjątkowo wielkiego underdoga. Puchar lubi serwować niespodzianki, bądź nawet sensacje, ale w przypadku ekip, które „zraniły” Bayern w ostatnich latach, chęć rewanżu góruje nad wszystkim.

Eintracht zalicza się do tego grona. Bayern nie zapomina. Porażki ‒ w finale PN w 2018 roku oraz wyjątkowo bolesne 5:1 we Frankfurcie jesienią zeszłego roku – zmotywują dodatkowo Bawarczyków. Obecne seria Bayernu jest przeciwieństwem passy Eintrachtu, ekipy błądzącej w połowie stawki.

Bayern wie, że może być i chce być efektywny i efektowny. W ostatnich 5 spotkaniach tych ekip padło aż 27 goli, co daje średnią 5,4 na mecz! Duet Müllerdowski jest w gazie i zapewne potwierdzi to w kolejnym spotkaniu. Drużyna pod wodzą Flicka pozwoliła zapomnieć o słynnym „Duselsieg” (tłum. wymęczone zwycięstwo, często szczęśliwe) i nie wierzę, aby tym razem było inaczej. Bayern wygra zdecydowanie,  a ewentualny „autobus” nie zdoła powstrzymać Bawarczyków przez całe 90 minut.

Możliwa rotacja czy żelazna XI?

Wyjściowa jedenastka Bayernu Monachium na jutrzejszy pojedynek z ekipą Eintrachtu Frankfurt jak zwykle owiana jest wielką tajemnicą, więcej informacji na temat składu z całą pewnością poznamy dopiero jutro na kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania.

Jedno jest pewne − w nadchodzącym starciu Pucharu Niemiec, niemiecki szkoleniowiec będzie zmuszony radzić sobie bez co najmniej czterech zawodników. Mowa jest rzecz jasna o długo nieobecnym już Niklasie Suele, który z każdym dniem robi coraz to większe postępy i w niebawem powinien poczynić kolejny krok w swojej rehabilitacji.

W kadrze meczowej zabraknie także Philippe Coutinho oraz Corentina Tolisso. Obaj panowie zmagają się z kontuzjami kostki. Choć Francuz nie zagra już raczej w tym sezonie, to Brazylijczyk jest bardzo bliski powrotu do zajęć z kolegami (trener FCB ma nadzieję, że pomoże jeszcze drużynie w końcówce sezonu).

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Hansi Flick potwierdził także, że niezdolny do gry pozostaje Mickael Cuisance, który to dopiero co uporał się z zatruciem pokarmowym.

‒ Mickael Cuisance borykał się z zatruciem pokarmowym przez weekend i nie będzie mógł jutro zagrać. Pozostali piłkarze z wyjątkiem tych kontuzjowanych od dłuższego czasu, są gotowi do gry ‒ powiedział opiekun FCB.

  

Niewykluczone, że tym razem trener Bayernu zdecyduje się na małą rotację. W trakcie dalszej rozmowy z dziennikarzami 55-letni szkoleniowiec bawarskiego klubu zdradził, że nie podjął jeszcze finalnej decyzji, ale być może zdecyduje się na jedną lub dwie zmiany w stosunku do ustawienia sprzed kilku dni.

‒ Thiago nadal ma drobne problemy, ale może grać. Nie dostrzegłem, aby jakikolwiek piłkarz był dziś zmęczony. Przykładam wielką uwagę do tego, kto potrzebuje przerwy. Może dokonam jednej lub dwóch zmian, ale nie podjąłem jeszcze żadnej decyzji ‒ podsumował Flick.

Pan X rozjemcą zawodów w Monachium

Wszelkie informacje nt. sędziego pojawią się niebawem. Na ten moment nie wiadomo jeszcze kto poprowadzi mecz w Monachium.

Eksperci typują

Każdy z nas chciałby pewnie efektywnego i widowiskowego zwycięstwa Bayernu nad ekipą z Hesji, ale co myślą osoby z zewnątrz? Poniżej znajdziecie kilka typów piłkarskich ekspertów, dla których futbol to chleb powszedni.

Julia Kramek (Borussia.com.pl): 3:1 dla Bayernu.

Marcin Borzęcki (TVP Sport): 4:1 dla Bayernu.

Martin Huć (BayerLeverkusen.pl): 3:0 dla Bayernu. Meczem z Bayerem podopieczni Flicka potwierdzili swoją formę i to, że są topową drużyną w Niemczech. Eintracht im nie przeszkodzi w dotarciu do finału.

Maciej Kruk (Eleven Sports): 3:0 dla Bayernu.

Michał Serafin (1. FC Kaiserslautern): 

Tomasz Urban (Eleven Sports): 3:1 dla Bayernu.

Mateusz Majak (Eleven Sports): 4:0 dla Bayernu.

Michał Jeziorny (Die Roten): 4:1 dla Bayernu. 

Bolesny finał sprzed dwóch lat

Jak już mogliście przeczytać wcześniej, do tej pory Bayern miał okazję stawać do boju z Eintrachtem przy 143 okazjach. Ogółem rzecz biorąc monachijczycy mogą pochwalić się ponad 50% skutecznością spotkań z drużyną „Orłów” (rywalizacja sięga początku lat 30').

Obie ekipy mierzyły się ze sobą w różnych rozgrywkach (zarówno krajowych, jak i międzynarodowych), jednakże jeśli mowa o rywalizacji w Pucharze Niemiec, to jutrzejszy bój na Allianz Arenie w Monachium będzie dokładnie szóstym starciem w DFB Pokal.

Bilans co prawda przemawia nieznacznie na korzyść „Bawarczyków”, albowiem mówimy o 3 zwycięstwach i 2 porażkach, jednakże w pamięci kibiców i piłkarzy z pewnością zapadł mecz sprzed dwóch lat, kiedy to zespół prowadzony przez Juppa Heynckesa mierzył się w finale PN na Stadionie Olimpijskim w Berlinie z frankfurtczykami prowadzonymi wówczas przez Niko Kovaca.

Niestety pożegnanie „Don Juppa” w roli trenera FCB nie zakończyło się zbyt dobrze... FCB nie sprostało zadaniu i poniosło bolesną porażkę 3:1. Mecz nie zaczął się dla monachijczyków zbyt dobrze, albowiem już w 11. minucie Ulreicha pokonał Rebic. Mimo straconej bramki mistrzowie Niemiec nie poddawali się i choć nieustannie atakowali pole karne SGE, to decydującym czynnikiem był brak szczęścia oraz fatalna skuteczność.

Po zmianie stron golem na 1:1 odpowiedział Lewandowski. Monachijczycy rozbudzeni trafieniem cały czas napierali na rywali z Frankfurtu, ale zawodziła skuteczność, podczas gdy w samej końcówce Eintracht zdołał jeszcze dwukrotnie odnaleźć drogę do bramki Svena. Idealnym podsumowaniem niemocy FCB z tamtego wieczoru może być fakt zaliczenia dwóch poprzeczek oraz statystyka strzałów 22:8 na korzyść Bayernu... Warto jeszcze nadmienić, że w samej końcówce byliśmy świadkami mocno kontrowersyjnej sytuacji, albowiem w polu karnym sfaulowany został Martinez.

Tym samym jutrzejszy pojedynek na Allianz Arenie w Monachium może być dla „Bawarczyków” idealną okazją do rewanżu.

Garść ciekawostek

− Bayern jest niepokonany w 41 z 43 ostatnich meczach Pucharu Niemiec.
− Bayern 19-krotnie sięgał po Puchar Niemiec w swojej długoletniej historii.
− Bayern jest 24-krotnym finalistą rozgrywek Pucharu Niemiec (rekord w Niemczech).
− Bayern w poprzedniej edycji Pucharu Niemiec pokonał w finale RB Lipsk 3:0.
− Bayern w ćwierćfinał Pucharu Niemiec tego sezonu pokonał Schalke 04 1:0.
− Bayern póki co ugrał 70 punktów po 30 kolejkach i zajmuje 1. miejsce w tabeli Bundesligi.
− Bayern od momentu rozpoczęcia sezonu 2019/20 wygrał 33 z 42 spotkań (5 porażek i 4 remisy).
− Bayern w rundzie wiosennej wygrał 15 z 16 spotkań (wszystkie rozgrywki).
− Bayern jest jedyną niepokonaną drużyną w 2020 roku (zdobyli 46 z 48 możliwych punktów).
− Bayern wygrał 11 z 12 ostatnich domowych spotkań z Eintrachtem (wszystkie rozgrywki).
− Bayern zdobył co najmniej 2 bramki w 10 z 12 ostatnich spotkań z Eintrachtem u siebie.
− Bayern wygrał różnicą jednej bramki 3 ostatnie spotkania w Pucharze Niemiec.
− Eintracht 5-krotnie w swojej historii sięgał po trofeum Pucharu Niemiec.
− Eintracht jest 8-krotnym finalistą rozgrywek Pucharu Niemiec.
− Eintracht w poprzedniej edycji Pucharu Niemiec odpadł na etapie 1. rundy z SSV Ulm.
− Eintracht w ćwierćfinale Pucharu Niemiec tego sezonu pokonał Werder Bremę 2:2.
− Eintracht póki co ugrał 35 punktów po 30 kolejkach i zajmuje 11. miejsce w tabeli Bundesligi.
− Eintracht od momentu rozpoczęcia sezonu 19/20 wygrał 23 z 49 spotkań (20 porażek i 6 remisów).
− Eintracht w rundzie wiosennej wygrał 8 z 18 spotkań (7 porażek i 3 remisy).
− Eintracht wygrał 7 z 8 ostatnich spotkań w rozgrywkach Pucharu Niemiec.
− Eintracht zdobył co najmniej 2 bramki w 4 ostatnich spotkaniach Pucharu Niemiec.
− W tabeli wszech czasów Pucharu Niemiec Bayern zajmuje 1. miejsce z dorobkiem 619 punktów.
− W tabeli wszech czasów Pucharu Niemiec Eintracht zajmuje 6. miejsce z dorobkiem 383 punktów.
− Bilans 6 ostatnich pojedynków Bayernu z Eintrachtem to 4 zwycięstwa oraz 2 porażki.
− W 6 ostatnich meczach pomiędzy FCB a SGE padło 31 bramek (z czego 20 zdobył Bayern).
− W 6 ostatnich meczach pomiędzy FCB a SGE sędziowie pokazali 19 żółtych i 1 czerwoną kartkę.
− Po raz ostatni Eintracht pokonał Bayern 2 listopada 2019 roku (5:1 na korzyść Eintrachtu).
− Faworytem bukmacherów jest Bayern, zaś średni kurs na ich zwycięstwo wynosi obecnie 1,15.
− Kadrę Bayernu Monachium wycenia się obecnie na sumę 756,58 milionów euro.
− Kadrę Eintrachtu wycenia się obecnie na sumę 178,98 milionów euro.
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Bayernu jest Gnabry (72 mln €).
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Eintrachtu jest Kostic (32 mln €).
− Hansi Flick musi sobie jutro radzić bez takich zawodników jak Cuisance, Coutinho, Tolisso i Suele.
− Hansi Flick jako trener tylko raz miał okazję mierzyć się z Eintrachtem Frankfurt (zwycięstwo).
− Adi Huetter jest zmuszony radzić sobie jutro bez takich graczy jak Kostic oraz Fernandes.
− Adi Huetter jako trener mierzył się z Bayernem Monachium pięciokrotnie (4 porażki i zwycięstwo).
− Najlepszym strzelcem Bayernu we wszystkich rozgrywkach jest Lewandowski (44 bramek).
− Najlepszymi strzelcami Eintrachtu we wszystkich rozgrywkach są Silva i Kostic (po 12 bramek).
− Najlepszym strzelcem w historii Pucharu Niemiec jest Gerd Mueller (78 bramek).
− Najlepszym strzelcem FCB w obecnym składzie w rozgrywkach PN jest Lewandowski (36 goli).
− Pizarro jest najstarszym strzelcem w historii PN (40 lat, 10 miesięcy i 7 dni).
− Reyna jest najmłodszym strzelcem w historii PN (17 lat, 2 miesiące i 22 dni).
− Łączna wartość klubów występujących w tym sezonie PN wynosi 4,62 miliarda euro.
− Najwięcej zwycięstw w Pucharze Niemiec ma Bastian Schweinsteiger (7).
− Bayern nie przegrał w poprzedniej dekadzie ani jednego meczu wyjazdowego w PN.
− Jeśli Neuer zachowa jutro czyste konto, to wyrówna rekord Kahna w Pucharze Niemiec (33).
− Jeśli Bayern wygra, to Mueller zrówna się liczbą zwycięstw w PN z S. Maierem i G. Muellerem (47).
− Królem strzelców tej edycji Pucharu Niemiec jest Rouwen Hennings (4).
− W finale Pucharu Niemiec w 2018 roku Eintracht pokonał Bayern 3:1.
− Mueller w 21 pojedynkach przeciwko Eintrachtowi zdobył 7 bramek oraz zanotował 12 asyst.

Stach Gabriel

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...