DieRoten.pl
Reklama

Magath: Zmiana władzy w FCB jest złożona

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Nie ulega wszelkiej wątpliwości, że zmiany w zarządzie bawarskiego klubu w ostatnich latach, wywołały niemałe zamieszanie i chaos w FCB.

Zwłaszcza po zatrudnieniu Olivera Kahna oraz Hasana Salihamidzica, mimo licznych sukcesów, pojawiło się również wiele porażek na różnych płaszczyznach. Koniec końców widząc brak rozwoju oraz złe zarządzanie klubem, Uli Hoeness i Karl-Heinz Rummenigge w maju postanowili wrócić i wyciągnąć FCB z dołka.

Co do zmian w zarządzie Bayernu, ostatnio na łamach „Abendzeitung Muenchen” wypowiedział się Felix Magath, czyli były trener mistrzów Niemiec, który porównał sytuację monachijczyków do Manchesteru United, kiedy po latach odszedł Sir Alex Ferguson.

− Problem jest następujący – Bayern był prowadzony i charakteryzowany przez Uliego Hoenessa od 1980 roku, a kiedy ktoś, kto kierował klubem przez tak długi czas, ustępuje, pojawiają się problemy. Można to w zasadzie porównać tylko do Manchesteru United. Tam też był Alex Ferguson, ktoś, kto kształtował klub przez dziesięciolecia, a odkąd odszedł, Manchester United nie może uzyskać żadnej stabilności! – powiedział Magath.

− Mają dużo pieniędzy i wciąż są znani na całym świecie, ale klub nie realizuje swoich celów. Po rezygnacji Hoenessa i Karla-Heinza Rummenigge klub znalazł się w następującej sytuacji – nie ma następców, którzy mogliby obsadzić to stanowisko w ten sam sposób. I prawie nie ma takich osób. W przypadku Kahna i Salihamidzicia wybrano dwóch byłych graczy, ale mieli oni inne wymagania niż Hoeness i Rummenigge w tamtym czasie – dodał.

− Obaj rozwijali klub krok po kroku przez dziesięciolecia. Kahn powinien teraz poprowadzić światowy klub i oczywiście nie może tego zrobić tak, jak Hoeness przez dziesięciolecia. Niemniej jednak Bayern oczywiście poradził sobie z tym znacznie lepiej niż Manchester United, ponieważ Bayern nadal jest numerem 1 w Niemczech – mówił dalej.

− Przewrót związany z nowym zarządem jest jednak złożony. Bo choć Hoeness nie jest już aktywny operacyjnie i nie zasiada już regularnie na Saebener Strasse, niewiele zmieniło się w tym, że żadna decyzja nie jest podejmowana bez niego – podsumował Felix Magath.

Jeśli mowa o Ulim Hoenessie, to nie tak dawno temu, honorowy prezydent Bayernu Monachium przyznał wprost, że za około pół roku wycofa się z życia klubu, o ile jednak wcześniej upewni się, że „okręt Bayernu” jest prowadzony przez odpowiednie osoby we właściwym kierunku.

Źródło: AZ
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...