W ubiegły wtorek otrzymaliśmy bardzo fatalne informacje w sprawie sytuacji zdrowotnej najlepszego strzelca Bayernu Monachium, czyli Roberta Lewandowskiego.
Przypominamy raz jeszcze, że Polak powrócił ze zgrupowania polskiej reprezentacji narodowej z urazem kolana. Początkowo PZPN zapewniało, że absencja 32-latka potrwa od 5 do 10 dni, jednakże po badaniach przeprowadzonych w bawarskim klubie, sytuacja nie wyglądała już tak kolorowo...
Diagnoza mistrzów Niemiec − Robert Lewandowski nadwerężył więzadło boczne w prawym kolanie i będzie zmuszony pauzować nawet do 4 tygodni...
Niemniej jednak pozytywne informacje w sprawie Polaka przynosi nam niemiecki magazyn „Kicker”. Istnieje szansa, że Najlepszy Piłkarz na Świecie w 2020 roku wróci do akcji znacznie wcześniej! Kapitan „Biało-czerwonych” wierzy w to, co wyjawił w szatni bawarskiego klubu − chce wrócić do gry już za 2 tygodnie!
Celem „Lewego” jest powrót na rewanżowe spotkanie Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain (13 kwietnia). Mając na uwadze nieustępliwość i profesjonalizm Polaka, znacznie wcześniejszy powrót nie byłby cudem − podobnie jak miało to miejsce w przypadku Kimmicha w na przełomie grudnia i stycznia.
Mimo wszystko bez względu na wolę Lewandowskiego i chęć jego szybszego powrotu, ostatnie słowo będzie należało do sztabu medycznego i Hansiego Flicka. Nikt nie chce podejmować zbędnego ryzyka.
− Nie będziemy podejmować żadnego ryzyka w przypadku Roberta − skomentował Flick.
REKLAMA
− To oczywiste, że nasza gra zmieni się pod nieobecność Roberta. Lewandowski jest po prostu innym, wyjątkowym piłkarzem. On strzela bramki z niczego (...). Tak to już bywa w piłce − podsumował trener FCB.
Komentarze