DieRoten.pl
Reklama

Zapowiedź meczu VFB Stuttgart - FC Bayern Monachium

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Stare niemieckie powiedzenie piłkarskie mówi – „nach dem Spiel, ist vor dem Spiel”(wolne tłumaczenie: po meczu jest przed meczem). Drugi mecz Bayernu w Pucharze UEFA ledwo się skończył, a wszyscy w klubie myślami byli już gdzie indziej – w Stuttgarcie, gdzie w sobotę o 15:30 FC Bayern Monachium zmierzy się z VFB Stuttgart.

Jedziemy do Stuttgartu i chcę ten mecz wygrać, wszystko poza tym nie jest ważne – zdradza Lukas Podolski, który strzelając dwie bramki(pierwszy raz w Barwach Bayernu) w meczu przeciwko przedostatniej drużynie ligi angielskiej, o mały włos nie awansował na pozycję bohatera meczu. Poldi strzelając bramki w 30 i 49 minucie wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie, po tym, jak w 8 minucie Ricardo Gardner strzelił gola na 0:1 dla Boltonu. W późniejszej części meczu wyrównał jeszcze Kevin Davies, przez co Bayern nie zakwalifikował się przedwcześnie do kolejnej rundy Pucharu UEFA.

Wściekły Rummenigge

Jestem strasznie wściekły, bo ten mecz mogliśmy z łatwością wygrać – tak zdenerwowany był nie tylko szef zarządu FC Bayernu Karl-Heinz Rummenigge w chwilę po końcowym gwizdu, na wyprzedanej do ostatniego miejsca AllianzArena. Chcieliśmy się dziś dzięki wygranej zakwalifikować. Nie osiągnęliśmy tego celu. Mogliśmy do Bragi jechać na luzie, teraz możemy o tym zapomnieć – powiedział zniesmaczony Kale po meczu z defensywnie nastawiona drużyną angielską.

Oczywiście, że nie jestem zadowolony z rezultatu, jestem jednak zadowolony z gry jaką moi zaprezentowali – powiedział Ottmar Hitzfeld. Po początkowej stracie bramki szybko odrobiliśmy stratę i narzuciliśmy szybkie tempo, mecz mieliśmy całkowicie w naszych rękach. To z kolei bardzo mocno zdenerwowało 58 latka, gdy w taki sposób stracili bramkę, która dała Anglikom remis. Przy bramce na 2:2 byliśmy zbyt lekkomyślni w obronie. Jak mnie to wnerwia. To przewróciło przebieg meczu do góry nogami. Mimo straconych punktów Generał pozostaje spokojny i uważa, że- zamkniemy grupę na pierwszym miejscu.

Nie ma czasu na złości

Jeśli prowadzimy 2:1, to musimy wracać się czasem do defensywy, aby nie stracić więcej bramek – zauważył Oliver Kahn wytykając drużynie zbyt mało zimnej krwi. To jest właśnie ten problem, który ciągnie się od dłuższego czasu za naszą drużyną. Nie ciągniemy pewnych spraw konsekwentnie do końca. Tak nie może się dziać, skoncentrowanym trzeba być do ostatniej sekundy.

Bayern nie ma jednak zbyt wiele czasu, aby denerwować się dwoma straconymi punktami. W 42 godziny po meczu z Wanderers, Bayern musi zmierzyć się w jeszcze ważniejszym meczu, z aktualnym Mistrzem Niemiec – VFB Stuttgart. VFB ma formę zwyżkową, ostatnio wygrali 3 mecze, a my zostaliśmy ostrzeżeni – zdradza Hitzfeld, który oczekuje – niezłego meczu – w konfrontacji z „obitego” trochę w LM, VFB, który jednak – w Lyonie został pokonany nie słusznie.

VFB ważniejszy od Boltonu

Wczesne ściągnięcie kreujących grę Franka Riberyego i Lukasa podolskiego było ustawione pod mecz ze Stuttgartem. Mamy dwa mecze w przeciągu 3 dni, to przez to ustawiam, tak, a nie inaczej drużynę – zdradza Hitzfeld. W ten sposób przeciwko VFB zagrają oszczędzani ostatnio Philipp Lahm, Martin Demichelis, Zé Roberto i Luca Toni.

Dla Lahma, który będzie grał „na starych śmieciach” mecz ten zdaje się być nawet trochę ważniejszym niż ten z Boltonem. Lahm - VFB w dalszym ciągu ma dobra drużynę, nawet, jeśli teraz nie wiedzie im się zbyt dobrze. Nigdy nie jest bezpiecznie, gdy gra się z taką drużyną. Chcemy zostać na 1 miejscu w tabeli. Hitzfeld wie dokładnie że – W Stuttgarcie to nas będą gonić. Cała Bundesliga czeka na to, że Bayern się potknie i będziemy mieli nowego lidera.

Przewidywane składy:

VfB Stuttgart: Schäfer - Beck, Delpierre, Tasci, Magnin - Khedira, Meira, Bastürk, Hitzlsperger - Gomez, Cacau

FC Bayern: Kahn - Lell, Lucio, Demichelis, Lahm - Altintop, Zé Roberto, Van Bommel, Ribéry - Toni, Podolski
W kadrze: Rensing, Van Buyten, Jansen, Schweinsteiger, Sosa, Schlaudraff, Klose, Kroos

Sędzia: Kinhöfer (Herne)

Bilans: 11 - 8 - 21, 49:67 bramki

Źródło: fcbayern.de



Wierzysz w zwyciestwo Bayernu? Obstawiaj mecze i zarabiaj!
Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...