Oglądać mecze Bayernu Monachium na Allianz-Arena w sezonie 2007/2008 to prawdziwa rozkosz dla oczu. Efektywnie i niezwykle efektownie - tak zazwyczaj Bawarczycy prezentują się przed własną publicznością w bieżących rozgrywkach. Drużyna Ottmara Hitzfelda w czterech z pięciu ligowych meczów u siebie, zdobywała przynajmniej trzy gole i wygrywała. Tylko Schalke 04 nie wyjeżdżało z Monachium z pustymi rękami (1:1). Na dodatek pomocnik Schalke, Ivan Rakitic jako jedyny zdołał strzelić Bayernowi gola w Monachium.
W sobotę, kiedy Bayern będzie podejmował Eintracht Frankfurt, 69.000 kibiców będzie mieć znów duże oczekiwania wobec Francka Riberyego, Luci Toniego, Miroslava Klose i pozostałych. - Jesteśmy absolutnym faworytem ligi, każdy oczekuje od nas wysokiego zwycięstwa - przyznaje Klose. - Chcemy naszym kibicom zaoferować dobry futbol, tak samo jak robiliśmy to dotychczas.
Problemy Eintrachtu z ofensywą
Statystyka rzeczywiście przemawia za Klose i spółką. Eintracht w tym sezonie nie wygrał jeszcze ani razu w meczu wyjazdowym. Jakby tego było mało, drużyna Friedhelma Funkela nie wygrała w żadnym z ostatnich 6 spotkań i jak dotąd zdobyła tylko 12 goli, mniej mają tylko Hansa Rostock (11) i Energie Cottbus (7). Ponadto klub z Hesji przyjeżdża do Monachium po rozczarowującym odpadnięciu z DFB-Pokal, podczas gdy Bawarczycy po pokonaniu Borussii Moenchengladbach nadal rywalizują w tych rozgrywkach.
- Awans wyzwoli u nas dodatkowe siły - z przekonaniem mówi trener Hitzfeld. - Jednak Eintracht nie jest znany z ofensywnej gry - dodaje jednocześnie ostrzegając. Rzeczywiście, tylko pięć drużyn w Bundeslidze straciło mniej goli niż sobotni rywal Bayernu.
Powrót Riberyego
Hitzfeld przypomina o ostatniej konfrontacji obu drużyn, w marcu we Frankfurcie: - Wówczas Eintracht zagrał trzema obrońcami i libero. Musimy być przygotowani także na to, że Eintracht czasem wyjdzie z akcją ze swojej zmasowanej defensywy. Nie znajdziemy tyle "dziur" w obronie rywala, co przeciwko Gladbach.
Prawdopodobnie na czas powróci do składu Bayernu Franck Ribery, który powinien być idealnym wzmocnieniem linii pomocy przeciwko defensorom Eintrachtu. Na Francuza, który od wtorku trenuje z drużyną po kontuzji, liczy Hitzfeld: - Byłoby ważne, żeby w takim meczu jak ten mógł wystąpić Ribery, który potrafi ograć dwóch, trzech rywali na raz. Jego styl gry jest jedyny w swoim rodzaju, jest w nim absolutnie niezastąpiony.
Hitzfeld z szeroką kadrą
Poza powrotem Riberyego, w wyjściowej jedenastce powinno dojść także do innych zmian. Swoją gotowość do gry zameldował kapitan Oliver Kahn, który pauzował przez cztery tygodnie po operacji łokcia. Należy się także spodziewać powrotów do wyjściowej jedenastki trzech graczy, którzy przeciwko Gladbach siedzieli na ławce rezerwowych, są to: Christian Lell, Mark van Bommel i Klose. Hitzfeld może znów w pełni korzystać z Jose Ernesto Sosy, nowy nabytek Bayernu z Argentyny przez wiele tygodni był kontuzjowany. - Każdy z ławki rezerwowych potrafi grać na tym samym poziomie, co jego kolega, który akurat biega po boisku - cieszy się Hitzfeld.
Eintracht do stolicy Bawarii przybywa z pewnymi problemami personalnymi. Zabraknie szefa defensywy, Sotiriosa Kyrgiakosa (zawieszenie za żółte kartki), natomiast kontuzjowani są: Mehdi Mahdavikia, Albert Streit i Alexander Meier. Mimo to trener Funkel nie zamierza panikować i podchodzi do meczu wyjątkowo spokojnie: - Kiedyś Bayern musi w końcu przegrać. Być może nastąpi to w spotkaniu przeciwko nam.
Przewidywane składy
BAYERN: Kahn - Lell, Lucio, Demichelis, Lahm - Altintop, Van Bommel, Zé Roberto, Ribéry - Klose, Toni
Ponadto w kadrze: Rensing, Ottl, Jansen, Podolski, Kroos, Schlaudraff, Sosa
EINTRACHT: Pröll - Ochs, Russ, Chris, Spycher - Inamoto, Fink - Weissenberger, Thurk, Köhler - Amanatidis
Sędzia: Florian Meyer (z Burgdorfu)
Bilans meczów w Monachium: 29 zwycięstw Bayernu, 5 remisów, 3 zwycięstwa Eintrachtu
Bilans goli w Monachium: 96-41 na korzyść Bayernu
Źródło: fcbayern.de
Wierzysz w zwyciestwo Bayernu? Obstawiaj mecze i zarabiaj!
Komentarze