Kiedy kadra Bayernu Monachium na sezon 2007/2008, po pozyskaniu Miroslava Klose, została skompletowana, presja, z którą będzie musiał zmierzyć się trener Ottmar Hitzfeld, zdecydowanie wzrosła. Prezydent Bayernu, Franz Beckenbauer oczekuje, oprócz sukcesów w Bundeslidze, Pucharze UEFA i DFB-Pokal, atrakcyjnego futbolu w angielskim stylu.
Jednak Hitzfeld, który od piątku rozpoczyna treningi z zupełnie przebudowanym Bayernem, prosi na łamach magazynu "Sport-Bild" o odrobinę czasu: - Mamy wspaniałych indywidualistów, ale nie będzie tak, że drużyna wyjdzie po prostu na murawę i od razu pokaże superfutbol. Potrzeba czasu, żeby drużyna się odnalazła.
Beckenbauer, wobec wzmocnień na kwotę około 70 milionów euro, życzy sobie ujrzeć atrakcyjną piłkę nożną na Allianz-Arena: - Być może Anglicy nie zawsze grają pięknie, ale zawsze atrakcyjnie. Tam każdy jest w ruchu. Wszyscy są gotowi do pojedynków. U nas powinno być podobnie.
Zadaniem Hitzfelda będzie trzeba stworzyć zgrany kolektyw. - To dla mnie potężne wyzwanie i szansa dla nas wszystkich zarazem - twierdzi "Generał". Na pewno zmianom ulegnie hierarchia poszczególnych graczy w drużynie, ale jedno jest pewne: kapitanem pozostanie Oliver Kahn.
W związku z transferem Klose pełen optymizmu jest Karl-Heinz Rummenigge: - Jestem przekonany, że Miro dostarczy nam miłej zabawy i wiele radości. Przewodniczący zarządu Bayernu nie sądzi, żeby powściągliwy styl bycia Klose przysporzył mu problemów w Monachium: - Wcale nie trzeba być ekstrawertykiem, żeby przejść do Bayernu. Po prostu Klose musi grać na odpowiednim poziomie i strzelać dla nas gole. Będzie mu łatwiej, ponieważ jest bardzo szczęśliwy, że nie musiał jednak zostawać jeszcze przez rok w Bremie.
Źródło: sport1.de
Komentarze