DieRoten.pl
Reklama

Wywiad z Podolskim

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Od 167 dni Lukas Podolski jest zawodnikiem Bayernu. Na razie zdobył dla tego klubu po jednej bramce w Bundeslidze, Lidze Mistrzów i DFB-Pokal. 21-letni napastnik najpierw był jednak tylko rezerwowym, a później pauzował kilka tygodni z powodu kontuzji. W wywiadzie dla dziennika "Bild" mówi o swoich początkowych trudnościach w Monachium.

Bild: - Czy żałuje Pan już transferu do Bayernu?

Podolski: - Nigdy. Wiedziałem dobrze, co mnie tu czeka. Jasne, że niektórzy mogli sobie wyobrażać, że po tym transferze będzie mi się układać inaczej. Jednak sytuacja po Mistrzostwach Świata była dla mnie krańcowa.

Bild: - Dlaczego?

Podolski: - Grałem prawie przez całe lato, potem przeniosłem się do nowego klubu, miasta i otoczenia. Wiele rzeczy nie było dla mnie łatwych.

Bild: - Co na przykład?

Podolski: - Szum w prasie po MŚ. To było gwałtowne i denerwujące zjawisko.

Bild: - O wiele spokojniej byłoby w Werderze Brema...

Podolski: - Wielu krytyków sądziło także, że powinienem przejść do HSV. Chętnie dowiedziałbym się teraz, co mają do powiedzenia w tej sprawie!

Bild: - Czy jest Pan aktualnie zadowolony?

Podolski: - Tak. Zbieram nowe doświadczenia, mam dopiero 21 lat i przede mną jeszcze wiele nauki. Przede wszystkim w pierwszym sezonie w Bayernie. Spodziewam się, że w rundzie rewanżowej też być może będę musiał siedzieć na ławce rezerwowych. Po prostu to zaakceptuję, przecież można z tym żyć. Jasne, że chcę grać i nie boję się konkurencji. Wiem jednak także, że w rundzie rewanżowej muszę grać lepiej!

Bild: - Ile goli zamierza Pan strzelić w rundzie rewanżowej?

Podolski: - Więcej niż w obecnej, to jest pewne.

Bild: - Jak znosi Pan myśl, że jak dotąd zdobył Pan tylko trzy gole w Bayernie?

Podolski: - Nie zagrałem jednak przez wiele minut! Poza tym nie jestem człowiekiem, który po świetnym meczu wskakuje na dach samochodu i świętuje. Jednocześnie kiedy nie mam dobrego okresu, nie chowam się do piwnicy.

Bild: - Czy Bayernowi brakuje rozgrywającego?

Podolski: - Głupie gadanie. W reprezentacji przecież też nie mamy rozgrywającego i mimo to osiągamy bardzo dobre wyniki. Nie można postrzegać sytuacji Bayernu zbyt negatywnie.

Bild: - Jednak mimo wszystko Bayern nie gra pięknie dla oka....

Podolski: - Piłka nożna musi sprawiać radość, to jasne. Zarówno naszym kibicom jak i nam samym. Wszyscy wiemy, że musimy grać lepiej. Jednak w ostatecznym rozrachunku liczą się zawsze punkty. Tylko one mogą zapewnić zdobycie mistrzostwa.

Źródło: bild.de

Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...