DieRoten.pl
Reklama

Wywiad z Hargreavesem

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Dziennikarz portalu Sport1.de rozmawiał z angielskim pomocnikiem Bayernu Owenem Hargreavesem. Zapis wywiadu znajdziecie poniżej.

Sport1: - Mecz towarzyski z TSV 1860 Monachium przegraliście 0:3. Bayern nie może sobie pozwolić na takie wyniki...

Hargreaves: - Pewnie, że nie. Nie możemy przegrywać w takich rozmiarach. Jednak z drugiej strony to nie był prawdziwy mecz. W centrum uwagi stał oczywiście Giovane, a my byliśmy bardzo zmęczeni. Jednak wcale nie zasłużyliśmy na taką porażkę.

Sport1: - Grozi Wam teraz zły start Bundesligi...

Hargreaves: -  W obecnej sytuacji nie wolno nam dramatyzować. Najważniejsze, żeby nie dać się zwariować. Nie jest aż tak źle. Musimy po prostu w piątek znaleźć właściwą mieszankę między ofensywą a defensywą.

Sport1: - Remis przeciwko Borussi Dortmund po ostatnich wynikach byłby zadowalający?

Hargreaves: - Chcemy trzy punkty, każde inne rozwiązanie to byłoby dla nas za mało. Oczywiście obecnie jesteśmy bardzo zmęczeni, mamy w nogach wiele treningów i sparingów. Jednak w piątek będziemy grali o stawkę. Nawet jeśli nie będziemy w idealnej formie fizycznej to musimy wygrać.

Sport1: - Czy w szatni panuje niepewność?

Hargreaves: - Wszyscy jesteśmy niezadowoleni z naszych ostatnich występów. Jednak wiemy, że na razie nie przegraliśmy niczego ważnego. Mecz towarzyski dla Giovane i spotkanie Bundesligi to dwie zupełnie inne pary butów.

Sport1: - Czy będziecie czuli strach, kiedy zagracie przeciwko Werderowi Brema, który 2:0 pokonał Was w finale Liga Pokal, a teraz dodatkowo pozyskał Pera Mertesackera?

Hargreaves: - Tak dobrze Werder w pojedynkach z nami nie będzie miał. Mają oczywiście dobry zespół i świetnie się wzmocnili, jednak finał mógłby potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby został uznany prawidłowo zdobyty gol przez Lukasa Podolskiego. Wcale nie było tak, że Werder nas zdominował.

Sport1: - Menedżer Uli Hoeness wydaje się wcale nie wykluczać, że do Bayernu dołączy jeszcze jeden piłkarz. Co Pan o tym myśli?

Hargreaves: - To nie jest zadanie dla mnie. Jednak uważam, że mamy w tym momencie wystarczająco silną drużynę, aby osiągnąć cele, które sobie postawiliśmy.

Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...