DieRoten.pl
Reklama

Wypowiedzi po meczu z Mainz

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Strzelili cztery gole, żadnego nie stracili - nie ma się, co dziwić, że w ekipie Bayernu Monachium panuje zadowolenie po pokonaniu FSV Mainz 4:0. - Chcieliśmy wygrać dwa ostatnie mecze w roku. Dziś wygraliśmy jeden z nich, w środę chcemy awansować do ćwierćfinału DFB-Pokal - powiedział Roy Makaay.

Uli Hoeness: - Od początku nasza drużyna była dziś bardzo skoncentrowana. Graliśmy szybko, gra bez piłki również dobrze wyglądała i na szczęście udało się zdobyć gola we właściwym momencie. W drugiej połowie rzeczywiście zagraliśmy świetnie. Stworzyliśmy piękne okazje bramkowe i zdobyliśmy równie piękne gole. Było widać, że nasza wiara w siebie rosła, a u Mainz spadała. To było zakończenie rundy jesiennej ligi, które sprawia, że możemy zapomnieć o wcześniejszych wpadkach.

Oliver Kahn: - Chcieliśmy pozostać na szczycie tabeli i się udało. W Lidze Mistrzów nasz pierwszy cel został już osiągnięty, teraz musimy w środę awansować dalej w DFB-Pokal. Wówczas bilans rundy jesiennej będzie wyglądał bardzo dobrze. Jest jeszcze cała runda rewanżowa do końca sezonu, Mainz ma spore szanse, żeby utrzymać się w Bundeslidze. Nie mogą się tylko poddawać. W piłce nożnej zawsze wszystko jest możliwe.

Roy Makaay: - Dominowaliśmy na boisku przez 90 minut i zdobyliśmy piękne gole - wszystko było tak jak sobie to wyobrażaliśmy. Mainz nie jest drużyną, która ciągle stoi na własnej połowie. Wprawdzie starają się grać dokładnie w obronie, ale stosują pressing i chcą zdobywać gole. Wiedzieliśmy, że musimy być skoncentrowani i wykorzystywać nasze okazje bramkowe. Chcieliśmy wygrać dwa ostatnie mecze w roku. Dziś wygraliśmy jeden z nich, w środę chcemy awansować do ćwierćfinału DFB-Pokal.

Juergen Klopp (trener Mainz): - Oczywiście jestem rozczarowany. Rozpoczęliśmy mecz bardzo dobrze. Rzut rożny, którego wcale nie powinno być, dał Bayernowi prowadzenie 1:0. Drugiego gola Bayern zdobył w idealnym momencie i po przerwie grał na luzie strzelając nam dwie kolejne bramki. Musimy całkowicie zapomnieć o tej rundzie. Trzeba zmienić wiele rzeczy w naszej grze i spróbować lepiej rozpocząć rundę rewanżową. Są teraz dwie możliwości: albo rozpoczniemy drogę pożegnalną z Bundesligą albo dziki pościg za rywalami.

Marco Rose (piłkarz Mainz): - Było tak jak zawsze: dobrze rozpoczęliśmy mecz, graliśmy uważnie w obronie i mieliśmy kilka okazji bramkowych. Później standardowo straciliśmy gola, byliśmy zbyt bierni, dopuściliśmy rywala do zbyt wielu strzałów i wrzutek. Nie poddajemy się jeszcze, chcemy w rundzie rewanżowej spróbować odrobić straty.

Źródło: fcbayern.de

Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...