Pomocnik Bayernu Monachium, Mark van Bommel przyznał, że dołączy do PSV Eindhoven tylko w sytuacji, gdy nie dostanie oferty z innego klubu. Kontrakt Holendra w bawarskim klubem wygasa w lecie bieżącego roku, ale prawdopodobnie piłkarz nie przedłuży umowy z klubem i w czerwcu stanie się w wolnym zawodnikiem. W związku z obowiązującym prawem, pół roku przed wygaśnięciem umowy piłkarz może związać się z inną drużyną. Van Bommel dał sobie czas na podjęcie wiążących decyzji do końca stycznia.
- Stopniowo określa się kierunek, w którym podąży moja decyzja, ale sam sobie dałem czas, by jeszcze się zastanowić - mówi gracz.
Niedawno van Bommel gościł na stadionie Phillipsa, gdzie oglądał w akcji swój dawny klub, PSV w starciu z Twente, ale wyklucza rychły powrót do Eredivisie. - Rozmawiałem z wieloma ludźmi, ale z nikim o możliwości powrotu do PSV. Tego nie ma w moich planach - twierdzi Holender.
- PSV, na tym etapie kariery, nie jest dla mnie priorytetem. Tylko jeśli żaden z wielkich europejskich klubów mnie nie zatrudni, to temat PSV wróci na tapetę - zastrzega van Bommel.
Źródło:
Komentarze